Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja nerwica i to ze straciłem sens życia ...

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

3 maja 2016, o 10:25

Zebulon, spójrz czas mija, żyjesz, tak naprawdę poza nerwicą nic się Tobie nie dzieje
Problemy z kręgosłupem to nie jest koniec świata, ja miałam 3 razy przepuklinę, łącznie przeleżałam
na dywanie 3-4 michy parę lat temu, nie dlatego że mi się tak chciało tylko dlatego że musiałam.
Ale żyję, chodzę, nawet meble przesuwam;)
Kręgosłup da się ustabilizować przez ćwiczenia izometryczne i basen jeśli jest źle.
Ale to nie jest choroba śmiertelna, nie znam osoby która by nie miała jakiegoś problemu z kręgosłupem czy stawami.

Poza tym zamiast leżeć naprawdę warto wziąć żonę pod rękę i iść na spacer, przejść się po zakupy
posiedzieć na ławce w parku bo jest piękna pogoda.
Jedyne co się może stać to że będziesz musiał skonfrontować rzeczywistość ze swoimi lękami
i się przekonać że może się kręcic w głowie, czy coś tam innego ale na spacerze byłeś, wróciłeś, lęk był a Tobie
ta naprawdę nic nie jest.
Ja do parku chodziłam w derealizacji i potrafiłam siedzieć na ławce i głośno płakać, ale siedziałam:)
Potem takie wyjścia były jakby bazą danych że mimo wszystko wyszłam i nic się nie stało.
Na dziś dzień z uśmiechem wspominam swoje wyjścia wtedy pełne dramatu i sama się z siebie śmieję.
Dlatego warto.
W łóżku sobie poleżysz wieczorem przy serialu;)

A co do lęku przed przyszłością to też chyba warto zmienić powoli spojrzenie na sprawę
bo tak naprawdę nikt z nas nie wie co będzie, życie niesie ze sobą i miłe wydarzenia i problemy
ale zawsze jakieś wyjscie jest.
Problemy są po to żeby je rozwiązywać i sprawdzać się a poza tym trzeba po prostu żyć i cieszyć się tym co jest:)
Ani duże pieniądze, ani brak nerwicy ani nic innego nie gwarantują pewności co do przyszłości.
Pieniądze można stracić, wypadki miewają najlepsi sportowcy, ludzie czasem z dnia na dzień tracą
pracę, różne rzeczy się dzieją i nie warto stanąć w miejscu i się bać bo co będzie nie wie nikt.
Wydaje mi się że lepiej trenować w sobie postawę że co by nie było to i tak wiem że dam sobie radę.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 maja 2016, o 12:43

Widocznie masz wiecej siły niż ja ... może w koncu nastąpi to przełamanie i bedzie mozliwość wyjscia jak i dalszej zmiany na lepsze , na razie drepcze w kółko malymi kroczkami staram sie jakąś funkcjonować

-- 3 maja 2016, o 12:43 --
zabrałem sie do zrobienia w sumie prostego badziewia i nie potrafiłem przylutować drutów tak mi się rece telapały jak w parkinsonie ale po mysli ze moze mam parkinsona zaraz się zmnijszyło i zacmienie umyslowe , jakąś w pewnym momencie nie potrafilem pomyslec jak pare drutów połaczyc ... to napiecie poza łozkiem mnie wykancza i oczywiscie podwyzszone cisnienie ... jeszcze jakaś chcec szybkiego skończenia czegokolwiek , niecierpliwosc że np az tak dlugo woda się gotuje itp. wariactwo
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
ITI
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 414
Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31

3 maja 2016, o 12:51

Jesteś w permanentnym stresie ,a to powoduje takie uczucia wkurzenia ,chęci szybkiego działania .Czytałam o tym ,że w stresie chcemy żeby wszystko było w jednej chwili zrobione ,a wiara powoduje że wszystko dzieje się w odpowiednim momencie .
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 maja 2016, o 12:52

Ok a masz pomysł jak się tego stresu pozbyć i co moze być powodem ?
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

3 maja 2016, o 13:11

zaczac chodzic na dlugie spacery chociazby, np. po lesie, jesli Cie ludzie draznia, takie po 2 godziny, zobaczysz, ze zacznie powoli pomagac;
ja wczoraj bylam i po poczulam sie duzo lepiej, przez caly wieczor bylam spokojna, spojrzalam na pewne rzeczy z dystansu;
kazdy lekarz mi mowi, ze cwiczenia fizyczne bardzo pomagaja na dolegliwosci nerwicowe, i rzeczywiscie tak jest
...
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 maja 2016, o 13:12

Widzisz ja nie moge z domu wyjsc a co dopiero spacer
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Estera
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: 21 grudnia 2013, o 07:27

3 maja 2016, o 13:19

widze, ze boniasky juz o tym napisal :)
ale serio nie mozesz? czy tylko sobie mowisz, ze nie mozesz?
...
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 maja 2016, o 13:23

serio nie moge ... telepie mnie na sama mysl o ubraniu się i wyjsciu a potem jak juz musze wyjsc to mam uczucie wedrowania po moscie linowym , trudno to opisac
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
boniasky
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 16:36

3 maja 2016, o 13:25

Dlaczego nie możesz z domu wyjść? Przelam się i.choćbyś miał popuscic w gacie z powodu leku to wyjdź! A jak będziesz czuł ze dopada Cie atak paniki czy lek to zmień myśli na coś innego, choćby na kwiaty, samochody czy inne duperele. Musisz się czasami wkur.ic na siebie i zrobić coś mimo wszystko.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 maja 2016, o 13:31

czasem sie wku ... i cos pomaga ...
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
boniasky
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 16:36

3 maja 2016, o 13:49

No to Marek coś za słabo się wkur.iasz xd. Zobacz jaka teraz ładna pogoda się robi. Musisz coś sobie postanowić i zmienić. Mnie też łeb napie.dala i potrafię lekac się byle gówna, ale kiedy tylko coś mnie najdzie złego to szybko zmieniam myślenie i zajmuje się byle czym. Na ból głowy wychodzę poćwiczyć aż do upadłego. Walcz o siebie. Juz nie chce widzieć na tym forum ze masz kolejny objaw. Wiesz dobrze ze w nerwicy można sobie wszystko wkręcić i odczuwać. Wrzuć do jednego wora i postaraj się coś robić choćbyś miał paść na glebę i kwiczec ze strachu
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 maja 2016, o 13:53

To nie tak ..... ja raczej nie czuje lęku ale objawy ... ktoś we mnie obcy idzie , ktoś mi przeszkadza cokolwiek robić itp . a owszme czasem miałem tak że chciałem się połozyc ... teraz najwazniejsze dla mnie jest pozbycie się napięcia w wykonywaniu prostych czynności .
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

3 maja 2016, o 14:12

Zebulon chodzenie po moście linowym to sztandarowy objaw nerwicy ale nie tylko bo znam
mnóstwo osób które to mają po prowstu w wyniku stresu.
Nie raz jak wychodzę po zakupy to mam ten objaw, ale nie wyobrażam sobie żebym z tego powodu
całe dnie w łóżku leżała:)
No proszę Cię:)
To nie jest objaw zagrożenia życia tylko spinasz mięsnie karku przez co jest słabszy dopływ tlenu i takie sa objawy
To zupełnie normalne:)
Byś chociaż wyszedł na ławkę gdzieś pod dom posiedzieć albo chociaż w domu coś rób, łazienke wyszoruj
placki ziemniaczane zrób:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
boniasky
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 16:36

3 maja 2016, o 14:15

Marek musisz przyzwyczaić organizm do wysiłku. Napięcie w końcu Ci minie ale musisz pokazać organizmowi ze podczas czynności które wykonujesz nic Ci nie grozi. Dopóki spędzisz większość czasu w łóżku to dam sobie rękę uciąć ze nic się nie zmieni. Organizm musi dostać trochę ruchu. Ja tak pozbył się napięcia, a uwierz mi ze nie potrafiłem w miejscu minuty wysiedziec
kucyki46
Gość

3 maja 2016, o 14:44

Tyle kobiet Cię dziś zaczepia, zazdroszczę!! Ciemny dobrze gada, marnujesz się w tej chałupie :)
ODPOWIEDZ