Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja nerwica i to ze straciłem sens życia ...

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
aleks1723
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:38

9 marca 2016, o 19:35

Zebulon - Możliwe, że rozumiem to co czujesz, ale mogę tylko to subiektywnie zrozumieć niestety, nie mogę jak zapewne wiesz, wejść w Twoje uczucia, bo to niemożliwe. Jednak postaram się coś z mojej wiedzy Ci przekazać, jeżeli coś wgl będzie w stanie Ci teraz pomóc. Jako, że ja zawsze żywiłem wrogość do mojego Taty, za to że mnie bił i przychodził pijany do domu... Choroba i leki go zmieniły na bardziej spokojniejszego, choć nerwowy dalej jest, ale to normalne. Teraz i gdy mnie dopadła nerwica, naprawdę zrozumiałem co to znaczy subiektywna ocena i obiektywna - Tak mi się wydaje :) Twój Ojciec miał swój obraz świata, kierował się swoimi decyzjami, które uważał za słuszne - Miał swój obraz świata... Każdy człowiek ma taki obraz... I ten obraz się nie zgadzał z Twoim - Wiem jak to może straszliwie brzmieć. naturą człowieka jest, że postrzega wszystko subiektywnie i nie można tego zmienić, bo by nie mógł siebie postrzegać, jako istotę i odrębną jednostkę... Aczkolwiek moim zdaniem sama świadomość, że każdy ma swój obraz w głowie pomaga dużo zrozumieć... A przynajmniej mi pomogła... W Twojego Ojca mniemaniu, On robił dobrze... Hitler też myślał, że robi dobrze( nie to nie jest żadne porównanie, po prostu chcę Ci pokazać, że każdy ma swój sposób patrzenia i każdy myśli, że robi dobrze) Matka która porzuca swoje dziecko i robi karierę, pewnie myśli, że robi dobrze ( choć dziecko potem może cierpieć) To jednak Ona ma w głowie swoje problemy i wybrała swoją drogę... I czasami np może zauważyć, że źle zrobiła dopiero po latach - lub wgl nie zauważy i do końca życia będzie, myślala, że dobrze zrobiła... To okrutne zapewne co piszę, ale niestety tak realny świat, w mojej subiektywnej ocenie wygląda... Każdy ma swoją mapę i jak nie zgadzamy się z czyjąś to cierpimy... Mnie też to boli, bo jeszcze do niedawna Żyłem w swoim bajowym świecie, a teraz zrozumiałem pare faktów jak działa świat i psychika ludzka( niestety- bo wiem moim zdaniem za dużo i przez to powstały nowe natręty i cierpienie, ale z tym, żeby kogoś zrozumieć nie mam najmniejszego problemu już). To trochę mnie znieczuliło niestety... Ale może przejdzie... I przeczuwam, że odczuwasz takie negatywne emocje, że moje słowa Cie zapewne tylko podirytują... Więc czas też leczy rany...
Pozdrawiam.

-- 9 marca 2016, o 19:35 --
I to chyba racja, że wiek nie odgrywa tu tak wielkiego znaczenia, może inny sposób patrzenia na świat po prostu pod względem przeżyć, ale raczej każdy człowiek jest podobne zbudowany :)
Największe zło jest ukryte w świętobliwych nadmiernie i w tych powściągliwych nadmiernie.
No bo ja kochałem Życie, ale się za bardzo rozpędziłem i je zgubiłem...
kucyki46
Gość

9 marca 2016, o 20:11

Panowie :) ,

Zgadzam się, że dojrzałość człowieka nie zawsze idzie w parze z wiekiem, jednak szczególny szacunek dla osób starszych od siebie wyniosłem z domu - moje rozumowanie się z tym w pełni pokrywa. Doświadczenie życiowe, które wraz z wiekiem rośnie (przynajmniej tak powinno być, na logikę biorąc :) ) stanowi niewymierny wkład do naszej mądrości. Mądrości zaś się należy słuchać, słuchać i jeszcze raz szanować! :)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

10 marca 2016, o 12:15

Tak , nie mam pojęcia jak mnie widzieli rodzice i bliscy tego juz się nie dowiem . Ja uważam że ojciec miał skrzywiony mój obraz ale też nie chciał nigdy go poznać , nie zadał sobie trudu żeby mnie poznać. Co do wieku .. żaden wiek nie ma monopolu na wszystko wiedzenie a emocje sa zawsze takie same i jak są zaburzone to tez podobnie . Logika w emocjach to zupełna sprzeczność , owszem można logiką wpływać na emocje ale to dość mozolny proces

-- 10 marca 2016, o 12:47 --
Chyba cale życie musiałem udowadniać że jestem dobry wszyscy mi przypinali łatkę złego i to we mnie tkwi jak zadra

-- 10 marca 2016, o 13:15 --
wczoraj byłem u lekarza i po przepisaniu relanium przejrzał badania i powiedział ze mam trochę podwyższony cholesterol i obawia sie ze mogę mieć zawał i to chyba mnie nakreciło bo juz wracajać sie czułem gorzej i dziś mam napady paniki i lęku
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
kucyki46
Gość

10 marca 2016, o 12:38

No to masz dwa wyjścia :) - 1. Dostać w końcu tego zawału! Oszczędzić sobie paniki i dozowania, pocieszyć jakąś firmę pogrzebowy oraz wszystkich, którzy łypią na Twój spadek!! ( to może już teraz się z Tobą pożegnam, podziękuje za ciekawe rozmowy i życząc wiecznego odpoczynku poproszę o doraźne wsparcie z góry! :) ) bądź teź 2. Zrobić na złość temu lekarzowi , który być moźe liczył, źe po zawale pomęczysz się jeszcze z 2 tyg u niego na oddziale, dzięki czemu NFZ przeleje na ich konto pokaźną sumę!! :) A tak naprawdę (to nie rozrząd ale klocki do wymiany!! ) <wesoły>

-- 10 marca 2016, o 12:38 --
https://hipokrates2012.wordpress.com/20 ... sir-zycia/ Miłego dnia! :)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

11 marca 2016, o 10:15

Lekarz raczej miał dobre intencje i chce leczyć wg. własnego schematu czyli zapisać jakiś lek i ok. Tyle że możliwe ze nakręcił lęk nie świadomie , masz racje nie mam wpływu na to czy będę miał czy nie a co potem tez wpływu nie mam wiec jedynie dokarmiam nerwice . Przyznam że Twoimi postami wspierasz mnie za co Ci dziękuje )))

-- 11 marca 2016, o 11:15 --
Najgorzej to po obudzeniu się , kompletne rozbicie ... po 2-3 fajkach i relanium zaczynam zatrybiać po jakiejś godzinie ... koszmar ...
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
kucyki46
Gość

11 marca 2016, o 10:56

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/c ... 33924.html Kiedyś napisałeś, że wiara + wiedza = constant , dlatego wierzę, że dobrze to zrozumiesz :) Wczoraj w jakimś poście ktoś napisał, że to jest jakby taka ''ćma umysłowa''. Ja to nazwę wprost - to są toksyny, które odurzają nasz zagrzybiony organizm. To jest przyczyna wszystkich chorób. Nowotwór to nic innego jak tzw. cysta http://poletkazdrowia.blogspot.com/2014 ... i-rak.html Ja bym chciał aby wielu ludzi skorzystało z tej wiedzy i wzięło sobie do serca jako wskazówki - właściwą drogę do odzyskania zdrowia i pogody ducha. Żyjemy stereotypami uparcie (jak osioł! :) ) wierząc, że choroba ---> lekarz = zdrowie. Tymczasem medycyna poszła w dziwnym kierunku. Zrobiła się z tego gałąź przemysłu, który daje pokaźne dochody. Sukces jest prosty i polega na zmianie przekonań. Mnie otrzeźwiła kiedyś pewna sytuacja. Pewnego razu wydałem 2 tys zł na leczenie żylaków. 2 miesiące chodziłem po różnych lekarzach. I nic! Ciągle maści, tabletki.. pewna kobieta poleciła mi smarowanie naturalnym miodem i okłady z kory dębu. (koszt ok 40 zł) Po 2 tyg wszystko przeszło, a rany zagoiły się!! My wydajemy tyle pieniędzy na bezużyteczne leki z reklam, że to się w pale nie mieści! :) Powtórzę jeszcze raz - droga prowadząca do odzyskania zdrowia jest prosta. Nasz los - w naszych rękach. Miłego dnia!! :)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

13 marca 2016, o 10:21

Z nowotworem się nie zgodzę a grzyby sa tak samo niebezpieczne jak bakterie i wirusy.

-- 13 marca 2016, o 11:21 --
Wczoraj zdałem sobie sprawę ze nadal mam problemy z akceptacja ludzi i ich sposobu myślenia . Denerwuje mnie to że ktoś nie rozumie tego co sie dzieje i jedynie zwraca uwagę na pozory i to się przekłada na jakieś nerwicogenne emocje , dzisiaj gorzej się czuje od rana jakiś idiotyczny sen miałem juz go nie pamiętam ... w sumie to wszystko nie jest mi do niczego potrzebne jest jak jest i nie mam możliwości tego zmienić wiec co się tym przejmować ? to musze w sobie zmienic
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
kucyki46
Gość

13 marca 2016, o 10:38

Zebulon, są osoby, które mówią takie głupoty, że czasami to aż by się chciało nimi potrząsnąć! :) ( myślę jednak, że jakby to głębiej przemyśleć, to niestety kaźdy dostaje czasem małpiego rozumu :) ). Problem jest, że mamy zbyt mało dystansu :) . Tyle sporów co się toczy, bez sensu ludzie tracą siły na to. Często wydaje nam się że jesteśmy najmądrzejsi ( a tu trochę pokory trzeba! :) ). I znów AKCEPTACJA. Jest nas wielu, a tyle samo poglądów. Wczoraj 1987 napisał mądrze, że potrzeba starać się dostrzegać w ludziach ich dobre strony i wtedy będzie łatwiej! :) Miłego dnia!!
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

13 marca 2016, o 11:23

ja wiem ? oczywiście że nie jestem najmądrzejszy wiem że są lepsi ale irytuje mnie głupota i właśnie myślę jak sie tych reakcji pozbyć, barakuje mentalnego machnięcia ręka na idiotów w końcu mogę ich olać i nie gadać z nimi czy gadać tak ogólnie o pogodzie jak już muszę , na razie jest to jakaś myśl która się układa
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
kucyki46
Gość

13 marca 2016, o 11:35

toksyczni-przyjaciele-t8255.html Tu masz ciekawą pogadankę o tym
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

13 marca 2016, o 11:45

To nie jest tak , ogolnie nie mam dystansu i wszystko przezywam wzmacniając objawy a to już zupełnie bez sensu
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
kucyki46
Gość

14 marca 2016, o 13:04

Rozumiem dobrze to układanie :) Wg mnie za dużo myślisz aktualnie. Brak dystansu i drażliwość to są tylko zszarapane nerwy na ten czas. Przypomnij sobie jak działa czas między ludźmi. Czas działa tak, że trzeba go sobie dać :) A wtedy on się staje lekarzem. Bo on oczyszcza atmosferę. W międzyczasie myśl się układa, jak to dobrze napisałeś. Często konflikt się sam rozwiązuje. Ludzie się przestają odzywać. Nagle spotykają ''po czasie''. I rozmawiają od nowa, bo w między czasie urazy się zagoiły, a też często ludzie zmądrzeli - dostrzegli coś więcej, a najczęściej swoje błędy. http://adonai.pl/wiara/?id=134 zabawne i zastanawiające zaś
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

16 marca 2016, o 12:15

Oglądałem ciekawy film "Weronika postanawia umrzeć" warto zobaczyć ale znowu we mnie napady leku objawy itp. normalka zmęczony tym jestem

-- 16 marca 2016, o 13:15 --
ogólnie drętwienia pieczenie , telepki do bani ...
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

16 marca 2016, o 23:44

Pamiętaj by działać mimo objawów! :) Fajnie, że obejrzałeś film, zawsze to jest jakieś zajęcie umysłu. Wiem, że jesteś zmęczony, ale dobrze Ci szło ostatnio! :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

18 marca 2016, o 11:08

Ogolnie to jest fatalnie bo mnie wszystko boli ma rożne bóle , skacze ciśnienie , szumi w uszach i mam zawroty głowy , napięcie przy każdej prostej czynności skacze tak że mam tremor i nie mogę normalnie pracować .. ogólnie zazdroszczę zdrowym bo mogą się cieszyć z życia a tu człowiek się męczy ..

-- 17 marca 2016, o 12:52 --
osatnio mam leczki do wchodzenia na forum ... wariactwo

-- 17 marca 2016, o 13:21 --
lęki a nie leczki , znowu atak paniki i jakiś ból serca

-- 18 marca 2016, o 12:08 --
Ciągle podwyższone ciśnienie .. nie tragicznie ale daje dyskomfort
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
ODPOWIEDZ