Moja derealizacja- prosze o rade

karji · 24 lipca 2011, o 15:40

Nie tylko poprostu dziwi mnie to ze niektozy maja takie same nastawienie do tej choroby a np jednemu trwa rok drugiemu cztery a trzeciemu pół

Wojciech · 24 lipca 2011, o 16:49

Nigdy nie wiadomo czy na pewno nastawienie jest takie samo tak naprawde. Latwo sie mowi tak ja juz to olalem a trudniej olac to naprawde

karji · 24 lipca 2011, o 22:16

Jutro kolonia. Odrazu jak wroce wam napisze jak bylo czy pomoglo itd.

Troche sie boje !

Wojciech · 25 lipca 2011, o 08:47

Nie bój się na pewnio ci to poprawi i humoer i samopoczucie, sam zobaczysz, zajmij sie kolonią i szaleństwami na niej ;p Trzymaj się

karji · 25 lipca 2011, o 12:08

Jaa ile to d/d moze trwac. Juz chce zeby to minelo. Z dnia na dzien budze sie i dalej to mam.; /

-- 25 lipca 2011, o 14:35 --
To moj ostatni post. Widzimy sie za 2 tygodnie! Badzcie zdrowi! Odrazu po powrocie powiem wam jak na mnie zdzialala kolonia! Czesc

25 lipca 2011, o 19:21

w niedziele znow mnei napadlo dd i trzymalo caly czas dzis w parcy juz niewiedzialam co mam ze soba zrobic patrzyli na mnie spod oka jak na wariatke nacpana jakas a ja tak bardzo chcialam im wszytskim wykrzyczec co przezywam:(

klawiszq92 · 25 lipca 2011, o 21:14

ehh chciałbym mieć DD napadami.... mnie trzyma 24/7 od 5 miesięcy...

25 lipca 2011, o 22:14

to szczerze wspolczuje bo dla mnie te napadowe moje sa przytlaczajace :-/ wiec niewyobrazam sobie nieustannych
ku*wa a moze to tak sie bedzie poszerzac poszerzac az w koncu tez bede miec non top?brrr

klawiszq92 · 25 lipca 2011, o 23:17

szczerze wątpię że będzie tak w Twoim przypadku

Wojciech · 26 lipca 2011, o 11:44

olcyk84 pisze:w niedziele znow mnei napadlo dd i trzymalo caly czas dzis w parcy juz niewiedzialam co mam ze soba zrobic patrzyli na mnie spod oka jak na wariatke nacpana jakas a ja tak bardzo chcialam im wszytskim wykrzyczec co przezywam:(

Moze dlatego ze w pracy sie za bardzo stresujesz, bo bez przyczyny napadowo dd to raczej by nie przychodzilo

Katie · 28 lipca 2011, o 08:37

Kiedyś przyjdzie taki czas, że nie będziecie się tym przejmować i zwracać na to uwagi. Ja przez 8 miesięcy non stop miałam to gówno! Kiedy poczujecie się silniejsi, stopniowo zacznie mijać. Wiem, łatwo mówić.

Ale sami zobaczycie...

michalo30 · 28 lipca 2011, o 13:12

Powiedzcie mi jak sobie z tym poradzić. Pojawiło mi się to kilka tygodni temu . Na początku , były to nie winne objawy , typu : zacząłem się zastanawiać nad tym jak to jest że ruszam ręką ( to jest trochę śmieszne) , później zacząłem kontrolować inne ruchy , naczytałem się na forum i sobie jakoś wmówiłem to wszystko , a teraz trudno , to zlikwidować . W ogóle to się zaczęło od , tego że siedziałem w pracy w biurze i nagle poczułem , tak jakbym tracił kontakt z rzeczywistością , którego się bardzo przestraszyłem a później wszystko poleciało . Byłem u psychiatry przepisał mi depakine i sertagen , mam nadzieję że mi przejdzie , bo jak narazie jest naprawdę trudno , szczególnie w pracy która mnie bardzo stresuje . Rano jak wstaje to nawet niedobrze mi się robi jak tu idę.
Proszę doradźcie coś...

lolo · 28 lipca 2011, o 14:32

Pewnie tak to przez to prace tak ci sie zrobilo, jak idziesz do pracy i jest ci niedobrze to znaczy ze masz powod tego co teraz masz, stres w robocie.
Mnie ta derealizacja cala minela wlasnie po lekach, na pewno nie wkrecaj sobie niczego zlego, zadnych chorob psychicznych ani niczego takiego, hmmm najlepiej zmienic prace...ale zdaje sobie sprawe ze to nie latwe. Ten sertagen to caliiem dorby lek, powienien zaczac dzialac tylko pamietaj ze te leki dzialaja po dluzszym czasie do 3 nawet tygodni. A moze sobie idz na l 4 na tydzien i odpocznij od roboty no chyba ze i w domu stresy...

michalo30 · 30 lipca 2011, o 15:19

Powiedz mi lolo czy czytałeś informację na temat działania leków , bo ja niestety czytałem i teraz żałuję , bo się nakręciłem ,że babka bierze 3 tygodnie i nie działa. Mam do Ciebie tak samo takie pytanie , czy też odczuwałeś duże rodrażnienie?

Wojciech · 30 lipca 2011, o 17:39

normalna rzecz takie rozdraznienie jesli za duzo sie naczyta opini o leku, bo czesto w takich tematach pisza tylko osoby ktorym dany lek nie pomogl a tym co pomogl juz o wiele rzadziej zagladaja

dlatego czytaj jak najmniej opini o lekach o objawach ubocznych dlatego ze leki te NAPRAWDE dzialaja zupelnie inaczej u kazdego. Ale na pewno zalamywanie sie ze komus ni epomoglo to nam nie pomoze nie pomaga. I zapominamy ze istnieje mega grupa osob ktorym pomogla, pewnie taka sama grupa jak tym co nie pomoglo,
Nie czytaj opinii i bedzie dobrze, ja powiem ci wprost bez lekow nie wiem czy bym dal rade, a tak uspokoily mnie, terapia lepiej sie przyswajala bo nie bylem spanikowany, szybciej z lekami idzie robienie czegos, bo chociaz ma sie checi.