Moja derealizacja- prosze o rade

klawiszq92 · 21 lipca 2011, o 21:24

no zajęcie sie czymś pomaga zapomnieć ale nie zwalcza dd

karji · 21 lipca 2011, o 21:28

Najlepiej sie nad tym nie zastanawiac. To trudne majac ten stan 24/h. Nie wiem wgl to jest masakra. Mi sie wydaje ze jak bedziemy mniej o tym myslec i przystosowywac sie do tego to to minie szybciej. Bo jak ktos kmini nad tym to to sie utrzymuje caly czas. A to nie jest jakas goroczka ze minie z czasem. Poprostu trzeba sie przyzywaczjic.

-- 21 lipca 2011, o 21:29 --
Trzeba byc aktywnym.

frezio · 21 lipca 2011, o 21:32

ale to ciekawe ze w ogole mozna o tym zapomniec i nawet moze na jakis czas jeszcze pozni4ej zwalcza jednak, bo czasem jak sie zajme czyms to dopiero za jakis czas po wszystkim mi sie jakby przypomina o derealizacji i ona od razu jest, to tylko wlasnie potwierdza to ze myslenie o tym pogarsza sprawe, chyba po prostu kiedy staramy sie cos innego robic, jestesmy aktywni jest mniej czasu na myslenie o tym i to samo z siebie jakby slabnie, a kiedy sie o tym mysli to w tym trwamy i nic dobrego z tego nie ma. tak jak napisal klawisz, uzalanie sie w tym stanie jest zle bo to tez jest nakrecanie sie na to.

karji · 21 lipca 2011, o 21:37

Frezio masz w stu procentach racje.

-- 21 lipca 2011, o 21:39 --
Ale jak myslicie? To minie jak o tym zapomnimy? Bo skoro nie da sie o tym zapomniec anawet jezeli to zrobimy to i tak to przyjdzie to jak z tego wyjsc ?

frezio · 21 lipca 2011, o 21:40

no mam ale kurfa od 8 miesiecy nadal mam tez derealizacje ;p trudno jest tak naprawde tak to olac w pelni szczegilnie jak ma sie leki i inne objawy do tej derealizacji, wtedy z kazdej strony cos i sila rzeczy sie czlowiek doluje. chociaz jest lepiej niz z poczatku, wtedy to czulem sie jakbym nie mial mozgu. zero inteligencji

-- 21 lipca 2011, o 20:40 --
mysle ze jak to minei tak naprawde to juz to niw wroci i obojetnie czy o trym pomyslimy czy nie, tak pisza wszystkie osoby ktore z tego wyszly. po protu im to minelo i poczuli jasnosc..

karji · 21 lipca 2011, o 21:42

Jezu ale chcial bym widziec taki odliczac : np talbliczka nad monitorem : ZA 25 DNI KONIEC DEREALIZACJI hehehe. Nie no fantazjuje.

frezio · 21 lipca 2011, o 21:44

ja bardzo czesto przed snem tak fantazjuje, zamiast o panienkach ;p to o koncu derealizacji i o tym jak to bylo bez tego ;p

karji · 21 lipca 2011, o 21:49

Kurde chcial bym wiedziec od czego zalezy 'dlugosc trwania Derealizacji'.

frezio · 21 lipca 2011, o 21:58

za trafna odpowiedz na to pytanie bedzie duza nagroda. ale to chyba zalezne jest przede wszystkim z jakiego powodu ta derealizacja przyszla, bo jedni maja od narkotykow inni od roznych zaburzen, i rozne te zaburzenia sa, jedne przewlekle inne nie, ale tez chyba przez jakis czas sie bardziej nakrecamy. chyba nie ma na to odpowiedzi, mnie np bieganie sport w ogole nie pomaga a komus innemu bardzo, to chyba wszystko jest zalezne od tego dlaczego to mamy, jak to leczymy i jak sie tego boimy, bo jesli mocno nadal to raczej to nie minie. trafne leki to chyba tak naprawde najszybszy sposob...

-- 21 lipca 2011, o 21:03 --
wale spac. dobrej nocki, jutro moze juz tej derealizacji nie bedzie

karji · 21 lipca 2011, o 22:04

A co ci pomaga? Ale tak naprawde pomaaga;p

-- 21 lipca 2011, o 22:08 --
haha marzenie

klawiszq92 · 22 lipca 2011, o 00:27

ja zauważyłem że mi sport pomaga, to właśnie wtedy gdy miałem 2 tyg spokoju biegałem sobie mniej więcej co 2 dni na różne dystanse

karji · 22 lipca 2011, o 09:57

Kurcze ale sie dzis swietnie czuje !

Nie wiem czy to przeblysk czy jakies nagle nastawienie ale jest fajnie! A wy jak?

klawiszq92 · 22 lipca 2011, o 10:11

ja tak sobie, gorzej jak wczoraj

karji · 22 lipca 2011, o 14:46

To tylko rano tak mi dobrze bylo. Ale i tak troszke lepiej. Kurcze niech to mija!

-- 22 lipca 2011, o 15:19 --
Ludzie piszczcie cos. Co u was? Jak wasz stan? Niech ktos nowy sie odezwie. Wiecie ze potrzebujemy rozmowy.

klawiszq92 · 22 lipca 2011, o 16:02

starzy wyjadacze tego forum już się napocieszali rozmowa i im pewnie takowe nie potrzebne

teraz wakacje, ludzie rzadziej wchodzą a z drugiej strony ciągle czytanie czyis objawów też specjalnie nie pomaga