Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

1 grudnia 2017, o 10:10

Jest natrętem myśl o niej bo niechcąc słyszeć muzyki nonstop będziemy słuchać czy słyszymy i jak będziemy słuchać to ją usłyszymy . Trzeba akceptować i ignorować. Odwracać uwage. Starać niesłuchać, jak spiewa to niech spiewa a ja robie swoje, niezwracać uwagi, nierozkminiać, nienadawać uwagi. I tak wkółko az załapiemy jak to robić
Monika8181
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: 22 listopada 2017, o 08:10

1 grudnia 2017, o 18:04

Witam czy ktoś z was ma coś. Podobnego?zaczęło sie od ogólnego oslabienia braku sił do pracy itp. Bol karku z tyłu głowy promieniujacy do tylniej części głowy i ucisk głowy jak by ktoś uciskał z dwóch stron i to dziwne otumanienie najgorzej jest jak jestem w pracy ledwo chodzę czuje sie jak bym była pijana pustka w głowie, boje sie spojzen ludzi boje sie wogole ludzi rozmawiac z nimi wtedy czuje ze zemdleje poce sie czuje ze sie czerwienie po prostu jest to chore wydaje mi się ze ludzie myślą sobie ze jestem nienormalna najgorsze ze pracuje wśród ludzi i nie moge unikać ich,nawet nie patrze w oczy bo niewiem jak to wytłumaczyć tak jak bym sie wstydzila chce mi sie plakac2z tego powodu nigdy tak sie nie zachowywalam.Do tego wszystkiego czuje taką agresje w środku nie potrafie normalnie sie odzywac tylko tak kasliwie stałam sie złośliwa w pracy próbuje sie panować ale w domu wyrzywam sie na domownikach krzycze nie potrafie normalnie rozmawiac
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 857
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

1 grudnia 2017, o 18:44

Moniko tu większość ma tak 😢u mnie tez tak bylo na poczatku zmeczenie bole kręgosłupa ,karku nerwy,napięcie i cała reszta.kup sobie poki co Różeniec górski najlepiej taki ktory ma 400mg ..poczytaj o nim to naturalny antydepresant (ja kupiłam firmy swanson).nie zaszkodzi tez odwiedzić psychologa.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Awatar użytkownika
Candy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15

1 grudnia 2017, o 19:59

Oprocz wszystkich objawow ww doszedl mi nowy od jakis dwoch tyg mam w gardle / przelyku uczucie zimna / miety czasem mija ale jak sie przyczepi to meczy bardzo
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

1 grudnia 2017, o 20:08

Ja ciągle się macam i wyczuwam guzy,porównuje stronę prawą ciała z lewą i prawa zdecydowania jest w kilku miejscach bardziej opuchnięta stąd może uścisk głowy tylko z prawej strony i gorsze widzenie prawego oka,pewnie jakiś zator w tętnicach czy coś ,zwariuję od tego uczucia w głowie :buu:
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Candy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15

1 grudnia 2017, o 20:22

Celine Marie pisze:
1 grudnia 2017, o 20:08
Ja ciągle się macam i wyczuwam guzy,porównuje stronę prawą ciała z lewą i prawa zdecydowania jest w kilku miejscach bardziej opuchnięta stąd może uścisk głowy tylko z prawej strony i gorsze widzenie prawego oka,pewnie jakiś zator w tętnicach czy coś ,zwariuję od tego uczucia w głowie :buu:
Zapewne nic sie nie dzieje postaraj sie nie dotykac co chwile i nie sprawdzac wiem ze to trudne bo ja jak jeden objaw pokonam to drugi mi przychodzi ale to wlasnie jest nerwica
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

1 grudnia 2017, o 20:33

Candy pisze:
1 grudnia 2017, o 20:22
Celine Marie pisze:
1 grudnia 2017, o 20:08
Ja ciągle się macam i wyczuwam guzy,porównuje stronę prawą ciała z lewą i prawa zdecydowania jest w kilku miejscach bardziej opuchnięta stąd może uścisk głowy tylko z prawej strony i gorsze widzenie prawego oka,pewnie jakiś zator w tętnicach czy coś ,zwariuję od tego uczucia w głowie :buu:
Zapewne nic sie nie dzieje postaraj sie nie dotykac co chwile i nie sprawdzac wiem ze to trudne bo ja jak jeden objaw pokonam to drugi mi przychodzi ale to wlasnie jest nerwica
Tak sobie wmawiałam jakiś czas ale to nic nie dało.
Od roku to mam,ciśnienie rozsadza mi czaszkę,ból karku jest nie do wytrzymania,kręgi przeskakują,od stóp dog łowy jestem chora,wszystko mi mrowi,ściśnięte mięśnie,żuchwa ledwo "chodzi" ,derealizację i depresję mam taką,że szok,otumanienie,przymulenie,mam za kilka dni wizytę u 4 neurologa i wypisałam mu ewentualne choroby :SM,borelioza,uszkodzenie kręgów szyjnych i nacisk na nerwy,zator w tętnicach czyli miażdzyca ,coś złego z płynem mózgowym wewnątrz czaszki ,jakaś inna agresywna bakteria,uszkodzenie wątroby i jelit,mini udar/wylew ponad rok temu i to są konsekwencje/powikłania ...jezu 'why
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Candy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15

1 grudnia 2017, o 20:38

Celine Marie pisze:
1 grudnia 2017, o 20:33
Candy pisze:
1 grudnia 2017, o 20:22
Celine Marie pisze:
1 grudnia 2017, o 20:08
Ja ciągle się macam i wyczuwam guzy,porównuje stronę prawą ciała z lewą i prawa zdecydowania jest w kilku miejscach bardziej opuchnięta stąd może uścisk głowy tylko z prawej strony i gorsze widzenie prawego oka,pewnie jakiś zator w tętnicach czy coś ,zwariuję od tego uczucia w głowie :buu:
Zapewne nic sie nie dzieje postaraj sie nie dotykac co chwile i nie sprawdzac wiem ze to trudne bo ja jak jeden objaw pokonam to drugi mi przychodzi ale to wlasnie jest nerwica
Tak sobie wmawiałam jakiś czas ale to nic nie dało.
Od roku to mam,ciśnienie rozsadza mi czaszkę,ból karku jest nie do wytrzymania,kręgi przeskakują,od stóp dog łowy jestem chora,wszystko mi mrowi,ściśnięte mięśnie,żuchwa ledwo "chodzi" ,derealizację i depresję mam taką,że szok,otumanienie,przymulenie,mam za kilka dni wizytę u 4 neurologa i wypisałam mu ewentualne choroby :SM,borelioza,uszkodzenie kręgów szyjnych i nacisk na nerwy,zator w tętnicach czyli miażdzyca ,coś złego z płynem mózgowym wewnątrz czaszki ,jakaś inna agresywna bakteria,uszkodzenie wątroby i jelit ...jezu 'why
Sama wypisalas mu choroby ? A tomografie albo rezonans mialas? To poczekaj jak on stwierdzi ze wszystko ok to juz bedziesz miala potwierdzenie nerwicy inwtedy do psychiatry
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

1 grudnia 2017, o 20:47

Candy pisze:
1 grudnia 2017, o 20:38
Celine Marie pisze:
1 grudnia 2017, o 20:33
Candy pisze:
1 grudnia 2017, o 20:22


Zapewne nic sie nie dzieje postaraj sie nie dotykac co chwile i nie sprawdzac wiem ze to trudne bo ja jak jeden objaw pokonam to drugi mi przychodzi ale to wlasnie jest nerwica
Tak sobie wmawiałam jakiś czas ale to nic nie dało.
Od roku to mam,ciśnienie rozsadza mi czaszkę,ból karku jest nie do wytrzymania,kręgi przeskakują,od stóp dog łowy jestem chora,wszystko mi mrowi,ściśnięte mięśnie,żuchwa ledwo "chodzi" ,derealizację i depresję mam taką,że szok,otumanienie,przymulenie,mam za kilka dni wizytę u 4 neurologa i wypisałam mu ewentualne choroby :SM,borelioza,uszkodzenie kręgów szyjnych i nacisk na nerwy,zator w tętnicach czyli miażdzyca ,coś złego z płynem mózgowym wewnątrz czaszki ,jakaś inna agresywna bakteria,uszkodzenie wątroby i jelit ...jezu 'why
Sama wypisalas mu choroby ? A tomografie albo rezonans mialas? To poczekaj jak on stwierdzi ze wszystko ok to juz bedziesz miala potwierdzenie nerwicy inwtedy do psychiatry
Miałam eeg i tomografię ale wykluczenie guza czy tętniaka to jeszcze nie wszystko,jest milion innych chorób które mogą dawać takie objawy,tak ,sama mu wypisałam ,żeby ewentualnie je wykluczył,zbadam się na wszystko wtedy uwierzę bo wiem,że mogę mieć nerwicę i pewnie mam ale nie tylko
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Candy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15

1 grudnia 2017, o 20:52

Rozumiem cie tez na poczatku robilam badania i teraz tez mnie ciagle korci ale juz niewiem jakie te podstawowe mam w normie
Awatar użytkownika
Candy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15

1 grudnia 2017, o 21:54

Candy pisze:
1 grudnia 2017, o 19:59
Oprocz wszystkich objawow ww doszedl mi nowy od jakis dwoch tyg mam w gardle / przelyku uczucie zimna / miety czasem mija ale jak sie przyczepi to meczy bardzo
Wlasnie w lazience sprawdzilam na jezyku od strony gardla mam jakies gulki czyli to nie objaw nerwicy :no oglupiec idzie - jutro do lekarza . Chcialam nie panikowac nie zwracac uwagi ze pewnie znowu sobie cos wkrecam a tu jednak cos... nie wchodze w google nie szukam nie sprawdzam jutro do lekarza mam nadzieje ze to nic zlego bo nigdy takich dziwnych objawow nie mialam ;oh
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

2 grudnia 2017, o 12:19

Kurde, pomocy! O objawach nerwicowo-sercowych myślałem, że wiem wszystko, ale ostatnio normalnie na zakupach złapało mnie mocne bicie serca, gorąco w klatce, zimno płynące do kończyn, no i straszna panika i słabość. W szpitalu oczywiście wszystko git.

Dzisiaj natomiast szedłem sobie spokojnym spacerem około 500 metrów i nagle zrobiło mi się to samo, ale nie z nerwów raczej tylko typowo z wysiłku...

Miał ktoś tak? Czy to coś z sercem?
Kurna w szpitalu miałem EKG i RTG - wszystko ok. Wcześniej latem miałem USG serca i też poza lekką niedomykalnością zastawki jednej wszystko wzorowo... Oszaleje zaraz :O
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

2 grudnia 2017, o 13:34

Rybik w Machinie pisze:
2 grudnia 2017, o 12:19
Kurde, pomocy! O objawach nerwicowo-sercowych myślałem, że wiem wszystko, ale ostatnio normalnie na zakupach złapało mnie mocne bicie serca, gorąco w klatce, zimno płynące do kończyn, no i straszna panika i słabość. W szpitalu oczywiście wszystko git.

Dzisiaj natomiast szedłem sobie spokojnym spacerem około 500 metrów i nagle zrobiło mi się to samo, ale nie z nerwów raczej tylko typowo z wysiłku...

Miał ktoś tak? Czy to coś z sercem?
Kurna w szpitalu miałem EKG i RTG - wszystko ok. Wcześniej latem miałem USG serca i też poza lekką niedomykalnością zastawki jednej wszystko wzorowo... Oszaleje zaraz :O
Jeśli w badaniach wychodzi wszystko OK to nie ma opcji, aby coś się działo. Myślę, że poważnie choroby serca nie objawiają się kołataniem serca :) ;luzz
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

2 grudnia 2017, o 13:51

Właśnie sęk w tym, że to w sumie nie jest kołotanie serca. Tylko w sumie zasuwa, jakbym był po naprawdę ciężkim wysiłku - nie wiem, biegu na kilkaset metrów sprintem :D Najpierw robi się gorąco w środku, potem płynie dziwna fala mrowienia/zimna do nóg i rąk w sumie też... Masakra. Miałem tak kilka razy bez wysiłku i teraz po spacerze dłuższym/szybszym...
Awatar użytkownika
kogelmogel
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 158
Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13

2 grudnia 2017, o 13:55

Rybik w Machinie pisze:
2 grudnia 2017, o 13:51
Właśnie sęk w tym, że to w sumie nie jest kołotanie serca. Tylko w sumie zasuwa, jakbym był po naprawdę ciężkim wysiłku - nie wiem, biegu na kilkaset metrów sprintem :D Najpierw robi się gorąco w środku, potem płynie dziwna fala mrowienia/zimna do nóg i rąk w sumie też... Masakra. Miałem tak kilka razy bez wysiłku i teraz po spacerze dłuższym/szybszym...
Bardziej niż książkowe objawy zaburzeń lękowych/hipochondrycznych. Szybkie tętno, skanowanie i zwracanie uwagi na pracę serca i temperatury ciała -> powodowany skanowaniem stres (mrowienie i subiektywne odczuwanie zmian temperatur ciała - czyli parestezje na tle psychicznym).

Nie ma bardziej odpowiedniego zestawu objawów dla nerwicy niż te, które wymieniłeś.
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
ODPOWIEDZ