Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Rybik w Machinie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51
2 grudnia 2017, o 14:20
Hmm... No rzeczywiście jak teraz patrzę na to pod tym kątem, to zaczynam to lepiej rozumieć. Uspokoiliście mnie trochę - dzięki

Ale chyba domyślam się, co jest tego przyczyną. Mianowicie najpierw lekarka zapisała mi wielkie kapsuły na zapalenie gardła i mnie wyśmiała, jak powiedziałem, że nie połknę takich kobył. Potem zapisała inny i nastraszyła, że mnie nie wyleczą i będzie trzeba w szpitalu zastrzyki brać

To poszedłem wczoraj do innego i ten też mnie nastraszył. Powiedział, żebym zrobił sobie badania krwi, bo to "coś przewlekłego i trzeba zbadać". No i oczywiście na tapecie grzybica i borelioza
Pewnie się przejąłem wczoraj i stąd ten stan znowu.
-
Monika8181
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 08:10
2 grudnia 2017, o 15:12
Myślicie ze objawy nerwicy się jakoś zmieniają? Ja mam to osłabienie otumanienie brak koncentacji totalna pustka w głowie jakis wewnetrzny niepokój ktory jest wywołany czym kolwiek wszystko przezywam nawet to ze muszę dziecku buty kupić to jest normalnie chore,cały czas mysle ze to moze problemy z Tarczyca bo ona daje podobne objawy tez czesto jest mi zimno itp ale badania porobilam wiec czego mam sie doszukiwać tlumacze sobie ze jesli by bylo cos nie tak to pewnie wyszło by w badaniach z krwi.Mam na przyszły wtorek wizyte u psychiatry boję się tam isc bo po 1 a jak mi przepisze leki a mi jest coś innego i tylko zatuszuje to objawy? Po 2 ja mam taką pustkę w głowie ze niewiem co ja lekarzowi mam powiedzieć czasami wydaje mi sie ze moze ja se to wszystko wmawiam mam tyle wątpliwości i jednoczesnie jestem tym wszystkim zmęczona ze niewiem co ja robie i co mam robić ma ktoś tez tak?
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
2 grudnia 2017, o 15:59
Monika8181 pisze: ↑2 grudnia 2017, o 15:12
Myślicie ze objawy nerwicy się jakoś zmieniają? Ja mam to osłabienie otumanienie brak koncentacji totalna pustka w głowie jakis wewnetrzny niepokój ktory jest wywołany czym kolwiek wszystko przezywam nawet to ze muszę dziecku buty kupić to jest normalnie chore,cały czas mysle ze to moze problemy z Tarczyca bo ona daje podobne objawy tez czesto jest mi zimno itp ale badania porobilam wiec czego mam sie doszukiwać tlumacze sobie ze jesli by bylo cos nie tak to pewnie wyszło by w badaniach z krwi.Mam na przyszły wtorek wizyte u psychiatry boję się tam isc bo po 1 a jak mi przepisze leki a mi jest coś innego i tylko zatuszuje to objawy? Po 2 ja mam taką pustkę w głowie ze niewiem co ja lekarzowi mam powiedzieć czasami wydaje mi sie ze moze ja se to wszystko wmawiam mam tyle wątpliwości i jednoczesnie jestem tym wszystkim zmęczona ze niewiem co ja robie i co mam robić ma ktoś tez tak?
masz typowe objawy nerwicy.ja tez tak mam i chyba wszyscy tu na forum.i tez mi sie tak zmienia.co chwile coś innego i jedno mija następny objaw sie pojawia.najgorzej ze przy nerwicy jak dopadnie Cie nawet zwykle przeziębienie to "umierasz" ze strachu..normalanie wzielabys gripex a przy nerwicy boisz sie nawet kichniecia czy kataru..mnie teraz np w tym momecie przechodza dziwne uczucia ciepla w twarzy raz przy oku raz przy nosie tego jeszcze nie miałam i juz sie zaczynam zastanwiac czy to oby somaty czy moze cos innego,mam tez te straszne uczucie otępienia ,derealizacji,straszne problemy z myśleniem z koncentracja i mega zawroty glowy ,parestezje,mrowienia w plecach,uczucie dretwienia w glowie gardle itp..i to uczucie NIENORMLANOSCI ..cała masa tego jest.najgorzej tez czytac o chorobach uwierz mi w tym momencie tzn zaburzenia jestes w stanie wmowic sobie kazda chorobe od psychoz po stwardnienie rozsiane,po udar itd.najlepiej nic o chorobach nie czytac.moge Ci polecieć kupic różeniec górski poczytaj o tym najlepiej taki ktory ma dawke minimum 400mg .ja biorę od kilku dni i licze ze pomoże gdyz jest to udokomentowane medycznie ze to naturalny antydepresant. Ja biore lek od psychiatry sympramol przeciew lękom,biore go juz 3 tydzień i jest poprawa.dostalam jeszcze jakis antydepresant ale nie kupilam bo czytalam ze ma mega duzo skutkow ubocznych i uzależnia.więc postawilam na ten różeniec..poza tym staram sie sobie tłumaczyć ze te rozne dziwne rzeczy z ciala to tak jak powiedział mi lekarz to sa somatyzacje .wiec próbuje sie za kazdym razem uspokajac ..raz lepiej raz gorzej ..ale nie można sie poddawać tej francy i pozwolic zeby zniszczyła zycie.poczytaj tez "historie pewnej nerwicy" mnie pomaga i często wracam do tego bloga jak mam slabsze dni.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
-
Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
2 grudnia 2017, o 16:10
Mam pytanie, czy ktos miał szumy w uszach w nerwicy, a jeśli tak to jak sobie z tym poradzil?
-
Monika8181
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 08:10
2 grudnia 2017, o 16:15
Też sobie wmawiam jak zaczyna mi się jajkas panika ze to nic poważnego troche pomaga bo kiedyś 10 lat temu też z tym walczylam ale najgorsze to otumanienie i ten ucisk głowy z tym nie mogę sobie poradzić.Co do szumow w uszach też je czesto mam właśnie przy tym otumanieniu i nie radze sobie z tym:(
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
2 grudnia 2017, o 16:57
Monika8181 pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:15
Też sobie wmawiam jak zaczyna mi się jajkas panika ze to nic poważnego troche pomaga bo kiedyś 10 lat temu też z tym walczylam ale najgorsze to otumanienie i ten ucisk głowy z tym nie mogę sobie poradzić.Co do szumow w uszach też je czesto mam właśnie przy tym otumanieniu i nie radze sobie z tym:(
Ja mialam pierwszy epizod nerwicy prawie 18 lat temu wtedy okolo roku z tego wychodziłam ,tez mialam raz atak paniki (wtedy dokładnie nie wiedzialam co to bylo)poszlam.do internisty diagnoza "nerwica wegetatywna" strasznie sie wtedy balam ze wariuje mialam potworny ucisk w głowie ,wszystkiego sie balam ,nie wychodziłam sama z domu,balam sie ze zrobie komus krzywde (bo wmawailam sobie ze jestem chora psychicznie) ..przeczytalam wtedy kilka madrych książek na temat lęku depresji nerwic itd bardzo mi pomogly zrozumiec co sie ze mna dzieje,oprócz tego sluchalam duzo myzyki relaksacyjnej i powoli doszlam do siebie.po tym jak sie odburzylam czulam sie niesamowicie silna psychicznie myslalam sobie ze skoro pokonalam taki stan psychiczny to jestem mega silna i dam sobie radę ze wszystkim.i tak sobie zylam tyle lat az dopadlo mnie znowu.teraz jestem mama mam 9 miesiecznego synka i cierpie bo nie jestem mama wydolna w 100%..ale wierzę ze kolejny raz sie dzwigne..a wiesz jak to jest ?nerwica dopada nas w momencie gdy cos w naszym zyciu nie gra.za pierwszym razem to byla.nieszczęśliwa milosc i kłopoty z ojcem..teraz owszem tez troche kłopoty rodzinne plus duzo klotni z partnerem. Do tego nowa rola.zyciowa obowiązki niewyspanie no i mnie dopadło..jak wygląda Twoje zycie??
Ps.szumow usznych nie mialam.ale.czasem.mam.jakny gorsze odczucie.prawego ucha co mnie tez drazni. A to otepienie mam największe jak jestem bardzo zmęczona i niewyspana
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
2 grudnia 2017, o 17:27
Monika8181 pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:15
Też sobie wmawiam jak zaczyna mi się jajkas panika ze to nic poważnego troche pomaga bo kiedyś 10 lat temu też z tym walczylam ale najgorsze to otumanienie i ten ucisk głowy z tym nie mogę sobie poradzić.Co do szumow w uszach też je czesto mam właśnie przy tym otumanieniu i nie radze sobie z tym:(
Też zdycham od tego od roku,12go mam czwartego już neurologa,może go nakieruję na nadciśnienie które mam,czytałam,że otumanienie i uścisk może być właśnie od ciśnienia wewnątrz czaszki
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
Monika8181
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 08:10
2 grudnia 2017, o 17:57
Celine Marie pisze: ↑2 grudnia 2017, o 17:27
Monika8181 pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:15
Też sobie wmawiam jak zaczyna mi się jajkas panika ze to nic poważnego troche pomaga bo kiedyś 10 lat temu też z tym walczylam ale najgorsze to otumanienie i ten ucisk głowy z tym nie mogę sobie poradzić.Co do szumow w uszach też je czesto mam właśnie przy tym otumanieniu i nie radze sobie z tym:(
Też zdycham od tego od roku,12go mam czwartego już neurologa,może go nakieruję na nadciśnienie które mam,czytałam,że otumanienie i uścisk może być właśnie od ciśnienia wewnątrz czaszki
Może jeśli masz problemy z cisnieniem to lepiej do kardiologa sie udać żeby leki jakies na obnizenie przepisał, u mnie to nie nadcisnienie predzej mam za niskie niz za wysokie
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
2 grudnia 2017, o 17:57
Celine Marie pisze: ↑2 grudnia 2017, o 17:27
Monika8181 pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:15
Też sobie wmawiam jak zaczyna mi się jajkas panika ze to nic poważnego troche pomaga bo kiedyś 10 lat temu też z tym walczylam ale najgorsze to otumanienie i ten ucisk głowy z tym nie mogę sobie poradzić.Co do szumow w uszach też je czesto mam właśnie przy tym otumanieniu i nie radze sobie z tym:(
Też zdycham od tego od roku,12go mam czwartego już neurologa,może go nakieruję na nadciśnienie które mam,czytałam,że otumanienie i uścisk może być właśnie od ciśnienia wewnątrz czaszki
ja mam neurologa 18go ..i tez mam nadzieje ze moze on cos zaradzi na te uciski we lbe mrowienie itd

"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
-
Bozenazinha
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 5 lipca 2016, o 16:00
2 grudnia 2017, o 18:05
Olalala pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:10
Mam pytanie, czy ktos miał szumy w uszach w nerwicy, a jeśli tak to jak sobie z tym poradzil?
Ja miałam i czasem jeszcze miewam.
Trzeba przeczekać, samo przejdzie...
Uszy do góry!
B.
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
2 grudnia 2017, o 18:18
Monika8181 pisze: ↑2 grudnia 2017, o 17:57
Celine Marie pisze: ↑2 grudnia 2017, o 17:27
Monika8181 pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:15
Też sobie wmawiam jak zaczyna mi się jajkas panika ze to nic poważnego troche pomaga bo kiedyś 10 lat temu też z tym walczylam ale najgorsze to otumanienie i ten ucisk głowy z tym nie mogę sobie poradzić.Co do szumow w uszach też je czesto mam właśnie przy tym otumanieniu i nie radze sobie z tym:(
Też zdycham od tego od roku,12go mam czwartego już neurologa,może go nakieruję na nadciśnienie które mam,czytałam,że otumanienie i uścisk może być właśnie od ciśnienia wewnątrz czaszki
Może jeśli masz problemy z cisnieniem to lepiej do kardiologa sie udać żeby leki jakies na obnizenie przepisał, u mnie to nie nadcisnienie predzej mam za niskie niz za wysokie
Biorę leki na nadciśnienie przepisane od internistki ale one nie pomagają jakoś specjalnie
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
Fitnesiara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10
2 grudnia 2017, o 18:21
Ja szumow nie mialam, ale czasami mi piszczalo w uchu ale to normalne nie zwracalam na to uwagi. Mam natomiast inne pytanie do was. W nocy poce sie dosc czesto i to mnie chyba wybudza. Teraz jestem przeziebiona to rozumiem, ale jak nie bylam to tez mialam take akcje z poceniem. Mial tak ktos? I jak to opanowac ?
Success in life means living by your values

-
Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
2 grudnia 2017, o 18:48
Bozenazinha pisze: ↑2 grudnia 2017, o 18:05
Olalala pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:10
Mam pytanie, czy ktos miał szumy w uszach w nerwicy, a jeśli tak to jak sobie z tym poradzil?
Ja miałam i czasem jeszcze miewam.
Trzeba przeczekać, samo przejdzie...
Uszy do góry!
B.
Oki dzieki

pracuje nad tym żeby nie nadawać temu uwagi, bo obecnie jeszcze się tego boje i zwracam uwagę :/jak ma ktos jeszcze jakiś pomysl to niech napisze. Ja dużo pracuje teraz na myślach i zobaczymy czy to pomoże.
-
jacobsen
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 383
- Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20
2 grudnia 2017, o 19:17
Olalala pisze: ↑2 grudnia 2017, o 18:48
Bozenazinha pisze: ↑2 grudnia 2017, o 18:05
Olalala pisze: ↑2 grudnia 2017, o 16:10
Mam pytanie, czy ktos miał szumy w uszach w nerwicy, a jeśli tak to jak sobie z tym poradzil?
Ja miałam i czasem jeszcze miewam.
Trzeba przeczekać, samo przejdzie...
Uszy do góry!
B.
Oki dzieki

pracuje nad tym żeby nie nadawać temu uwagi, bo obecnie jeszcze się tego boje i zwracam uwagę :/jak ma ktos jeszcze jakiś pomysl to niech napisze. Ja dużo pracuje teraz na myślach i zobaczymy czy to pomoże.
Ja tez to mialam, dosc dlugo. Ale rzeczywiscie, trzeba przeczekac i olać: )
-
znerwicowana_ja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
2 grudnia 2017, o 19:23
Ja mam to ciśnienie w głowie i do tego jakby w całym ciele takie uczucie " wrzenia" krwi.zmartiwlo mnie to bardzo. Nie moge sie uspokoic.i zamiast sie wyciszyc to sie boję coraz mocniej i to sie jeszcze mocniej poteguje az mam duszność i drapanie w gardle

"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison