Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
anka_b
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 18:23

29 listopada 2017, o 20:03

zabner pisze:
29 listopada 2017, o 12:06
Wróciły kręciołki w głowie, mam wrażenie że się przesuwam na boki, albo jakby mózg mi chodził.
Eh.. jest ciężko..
a odżywiasz się prawidłowo? lęk to stres, a stres wypłukuje witaminy,
układ nerwowy do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje witamin,
anka_b
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 18:23

29 listopada 2017, o 20:03

Celine Marie pisze:
29 listopada 2017, o 14:12
anka_b pisze:
27 listopada 2017, o 19:26
Dziewczyny, miałam sporo objawów związanych z oczyma, są niegroźne, nie martwcie się.
Czytałam dużo na temat akomodacji oka, różnych ciekawostek na temat oka np. iluzje optyczne,
budowy oka, zachowania oczu w różnych warunkach oświetleniowych, jak oko zachowuje się
przy napięciu nerwowym, zmęczeniu, wszystkie te objawy są NORMALNYM zjawiskiem.
I faktycznie po paru dniach czytania książek/neta na temat oczu, mimo, że objawy pojawiały się
przestałam ich się bać, przestałam odczuwać lęk. Aż w końcu przestałam na nie zwracać uwagę.
Nawet teraz jak czasami zwrócę na coś uwagę to już wiem, że to normalna reakcja oka i nie boję się.

a tu odnośnie widzenia kątem oka:
"Pręcik jest około 100 razy bardziej czuły na światło niż czopek i może zareagować nawet na pojedynczy foton.
Sygnały z wielu pręcików są zbierane i wzmacniane w pojedynczych interneuronach, co powoduje mniejszą rozdzielczość widzianego obrazu
Drugim z efektów jest duża czułość w wykrywaniu poruszających się obiektów, co umożliwia postrzeganie „kątem oka”.

Widzenie kątem oka nie jest ostre, ono jest po to aby wychwycić ruch, jakieś zagrożenie, żeby Ciebie uchronić.
Natomiast jeżeli mózg kątem oka nie widzi żadnego zagrożenia, to nie absorbuje tym Waszej uwagi.
Tak naprawdę oczy nie widzą one tylko dostarczają informację do mózgu, który później obraca obraz i go rejestruje.
Zatem widzimy mózgiem.

Macie naukowe dowody na to, żeby zaakceptować te objawy jako bezpieczne :)
Mam nadzieję, że Wam pomogłam i chociaż trochę zmniejszyłam napięcie.
A możliwe,że tylko jedno oko tak ma? przyznam,że to jedno co mnie akurat głowa boli z tej strony czyli prawej gorzej widzi,mam rozmyty obraz itd,tk głowy ok,czekam na wizytę u okulisty ale sobie wkręcam,że oślepnę
nawet każdorazowe badanie wzroku może dawać inny wynik, ponieważ jest on powiązany z napięciem nerwowym,
dobrze, że idziesz do specjalisty, badanie wzroku warto raz na jakiś czas zrobić, a przy okazji będziesz spokojniejsza,
mogę od siebie dodać, że na 100% nie oślepniesz od lęku,
anka_b
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 18:23

29 listopada 2017, o 20:05

myślę, że w końcu doszło do mnie, że nie możemy zachorować na schizofrenię, jesteśmy na nią odporni,
chociaż nie wiem czy schizofrenicy nie mają lepiej,
może lepiej być chorym i być przekonanym, że jest się zdrowym, niż być zdrowym i myśleć, że jest się chorym,
mimo, że schizofrenii już się nie boję to ten lęk przed puszczeniem kontroli jest nadal,
i strasznie okropnie utrudnia mi życie,
może podam przykład:
rozmawiam pod domem z sąsiadem, wpada myśl "żona tego od wulkanizacji zdradza go" chociaż wiem, że nie zdradza, bo znam i lubię,
zaraz pojawia się napięcie, wyobraźnia podsyła mi filmiki, że zaraz tu, teraz to powiem, samo wyleci z ust,
już w wyobraźni nawet nimi ruszam, po czym napięcie opada, znowu jestem obecna w rozmowie, spokojna,
ale później przychodzą wątpliwości, a może wypowiedziałam te nieprawdziwe natrętne myśli,
czy jest to wogóle możliwe? czy jest możliwe, żeby podczas przypływu lęku kiedy wyobraźnia mydli mi oczy,
wypowiedzieć te nieprawdziwe, natrętne myśli i tego nie wiedzieć,
czy jest to w ogóle możliwe?
Awatar użytkownika
AdamGdzies
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36

29 listopada 2017, o 20:33

anka_b pisze:
29 listopada 2017, o 20:05
myślę, że w końcu doszło do mnie, że nie możemy zachorować na schizofrenię, jesteśmy na nią odporni,
chociaż nie wiem czy schizofrenicy nie mają lepiej,
może lepiej być chorym i być przekonanym, że jest się zdrowym, niż być zdrowym i myśleć, że jest się chorym,
mimo, że schizofrenii już się nie boję to ten lęk przed puszczeniem kontroli jest nadal,
i strasznie okropnie utrudnia mi życie,
może podam przykład:
rozmawiam pod domem z sąsiadem, wpada myśl "żona tego od wulkanizacji zdradza go" chociaż wiem, że nie zdradza, bo znam i lubię,
zaraz pojawia się napięcie, wyobraźnia podsyła mi filmiki, że zaraz tu, teraz to powiem, samo wyleci z ust,
już w wyobraźni nawet nimi ruszam, po czym napięcie opada, znowu jestem obecna w rozmowie, spokojna,
ale później przychodzą wątpliwości, a może wypowiedziałam te nieprawdziwe natrętne myśli,
czy jest to wogóle możliwe? czy jest możliwe, żeby podczas przypływu lęku kiedy wyobraźnia mydli mi oczy,
wypowiedzieć te nieprawdziwe, natrętne myśli i tego nie wiedzieć,
czy jest to w ogóle możliwe?
Nie jest możliwe, w nerwicy mamy aż nadkontrole nad sobą. Także spokojnie, pamiętaj o tym że nie jesteśmy myślami. W którymś filmie divovica było takie zdanie że nie jesteśmy jak kura i nie mamy czegoś takiego że jak pomyślimy, że chcemy kupę od razu ją robimy :D
Awatar użytkownika
AdamGdzies
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 144
Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36

29 listopada 2017, o 20:41

znerwicowana_ja pisze:
29 listopada 2017, o 19:20
A macie takie jakby mega opóźnione myslenie ,otepiene?tzn powiem dokladnie mialam ostatnio sytuacje ze moja siostra z mezem zaczeli jakies zarty robić i glupoty gadac a ja sie przerazilam i pomyślałam ze chyba cos sie przeslyszalam ,ze sobie to wymyslam i to sie nie dzieje naprawde ze oni takie glupoty mowia.oczywscie zaraz mi przeszlo ale czemu taka reakcja?albo ostatnio byla kolezanka u mnie i zaczela sie smiac i "przewróciła oczami" i tez sie tego przestarszylam..po prostu tyle rzeczy normalnych wydaje mi sie takie nienormalne,dziwne,głupie coraz bardziej mnie to martwi..wkoncu dojdzie tego ze zaczne całkowicie unikac ludzi ,jestem przerażona tym co sie dzieje ze mna.mam wrazenie ze dziczeje ..czy to wszystko moze byc od derealizacji??
Nie martw się , takie dziwne sytuację, albo to że nas przeraża otoczenie to normalna rzecz. Wynika z ciągłego wyszukiwania zagrożenia przez toczący się stan lękowy. Co do opóźnienia myślenia i otępienia... zapewne jest to spowodowane DD który występuję w nerwicy i daje takie objawy. Jednym słowem nic strasznego :D
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

29 listopada 2017, o 21:21

Tak to już jest, że w DD wszystko jest wywrócone do góry nogami, wszystko wydaje się dziwne, nierealne, jakbyśmy niczego nie rozumieli ;) jesteśmy wrazliwi na słowa, na zachowania innych, umysł po prostu musi mieć punkt zaczepienia:) w takich sytuacjach należy powtarzać, że to od dd i odcięcia, zmieniona percepcja i koniec. W normalnym stanie reagowalibyśmy całkiem inaczej :)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

29 listopada 2017, o 21:22

Probuje robic zapisy swoich myśli i je korygowac jak mi psycholog kazała. Zeby mi te analizy lekowe zeszły, ale mam wrazenie ze ciagle kontroluje te myśli, co mnie strasznie irytuje. Mam nadzieje ze z czasem wycwicze właściwe myślenie. Ktos tez tak miał ze ta zamiana myśli taka dziwna sie wydawała. Juz sama nie wiem czy cos robie nie tak.
fu*k it
lildud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 22 listopada 2017, o 20:12

29 listopada 2017, o 21:24

Czy obrazy podczas zasypiania (ludzkie twarze itp) to "hipnagogia" czy coś gorszego :( ?
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

29 listopada 2017, o 21:31

Też mam podobno to normalne tylko dawniej tak niezwracało sie uwagi, ale mnie to niestraszy tylko czasem tak mam wrazenie ze jest jak w kinie3d , to tylko patrz i zniknie , no jak by film, ja to nawet czasem zzainteresowaniem jak pojawi:) niezła jazda
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 279
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

29 listopada 2017, o 23:20

anka_b pisze:
29 listopada 2017, o 20:03
zabner pisze:
29 listopada 2017, o 12:06
Wróciły kręciołki w głowie, mam wrażenie że się przesuwam na boki, albo jakby mózg mi chodził.
Eh.. jest ciężko..
a odżywiasz się prawidłowo? lęk to stres, a stres wypłukuje witaminy,
układ nerwowy do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje witamin,
Odzywiam się raczej tak jak zwykle, staram się od czasu do czasu zjeść jakiś owoc. Suplementuje magnez i b12, a objawy jak były tak są. Rozciąganie się obrazu i przedmiotów mnie dobija, a poza tym idzie wytrzymać.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 855
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

30 listopada 2017, o 07:48

Sa momenty kiedy jakby cale cialo swedzi mnie od wewnatrz co to może byc?strasznie glupie i wkurzające uczcie.wczoraj wieczorem tak mialam zanim zasnelam.normalnie jakby mnie od środka mięśnie mega swedzialy.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
magia83
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 260
Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58

30 listopada 2017, o 08:20

znerwicowana_ja pisze:
30 listopada 2017, o 07:48
Sa momenty kiedy jakby cale cialo swedzi mnie od wewnatrz co to może byc?strasznie glupie i wkurzające uczcie.wczoraj wieczorem tak mialam zanim zasnelam.normalnie jakby mnie od środka mięśnie mega swedzialy.
ja mam
<okey>
nervova_karolna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 13 września 2017, o 16:41

30 listopada 2017, o 08:41

magia83 pisze:
30 listopada 2017, o 08:20
znerwicowana_ja pisze:
30 listopada 2017, o 07:48
Sa momenty kiedy jakby cale cialo swedzi mnie od wewnatrz co to może byc?strasznie glupie i wkurzające uczcie.wczoraj wieczorem tak mialam zanim zasnelam.normalnie jakby mnie od środka mięśnie mega swedzialy.
Kiedyś W opisei objawów Victor mówil o tym, że od potu, który z nerwów się bierze możemy mieć nawet wysypkę.
Ale pamiętam, że ja kiedyś - jeszcze przed nerwicą - miałam często po kąpieli ciepłej takie swedzenia..myślę, że to od krażenia.
A teraz skoro jestesmy wyczuleni na objawy..... odpowiedz sobie sam a ;)


Ja z kolei męczę się nadal z bólami głowy..... mówcie co chcecie, ale mnie się wydaję, że to naprawdę nie od nerwicy :(
Ostatnio bardzo dużo pracuje nad sobą.....I przy tych bólach jestem bardzo spokojna.... ale niestety ie dają mi normalnie funkcjonować.
Nie boję się ich, bo wiem, że miałąm robiony rmi głowy 2 miesiące temu, ale czuję, że to jest coś co jest jakby obok.....
Ból jednej strony głowy.... od miesiąca.... 24h/dobę.... był taki jakby mi ktoś śrubokręt wkładał w to jedno miejsce na czubku głowy bardziej z lewej strony..... teraz mam obolałą całą tą lewą stronę, od rana...... miewam bóle napięciowe - owszem, ale chyba nauczyłam się je rozróżniać. A ten jest od ponoad miesiąca.....
Teraz jak mnie złapie napięciowy ból głowy - to oprócz tego jest jeszcze ten :( Dodatkowo wieczorem jak już jestem mega zmęczona tym bólem, to boli oczodól, zdarza się, że ucho kłuje.... czasem promieniuje do potylicy, szczęki....

Podejrzewam nerw trójdzielny, albo zatokę klinową, albo klasterowy ból głowy..... jestem spokojna bo w końcu to jest jakieś mega zagrożenie życia, z tym, że to mi całkiem rozwala funkcjonowanie :(
Chodzenie do lekarzy na NFZ mnie rozwala..... laryngolog za 3 tygodnie ..... jakbym miała robić wszystkie badania żeby potwierdzić bądź wykluczyć te podejrzenia, to chyba ze 4 lata musiałabym poświęcić, a ja tu cierpie :(:(:( o 20:00 ja już spie, bo nie mogę wyrobić :(:(:(
Zaniedbuję dziecko , meza ehhhh........

Jestem już na skraju ..... powaznie się zastanawiam żeby nie wyżebrać skierowania do szpitala, żeby mi zrobili wszytskie badania raz a dobrze, a nie takie bujanie się :/
nervova_karolna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 13 września 2017, o 16:41

30 listopada 2017, o 08:45

No i zaznaczę, że od ponad miesiąca jestem przez to na lekach przeciwbólowych... jeden dzień apap, jeden ibuprom i tak na zmianę :(
Czasem pomogą, czasem nie....No ale ile można żreć leki przeciwbólowe ??
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 855
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

30 listopada 2017, o 08:58

nervova_karolna pisze:
30 listopada 2017, o 08:45
No i zaznaczę, że od ponad miesiąca jestem przez to na lekach przeciwbólowych... jeden dzień apap, jeden ibuprom i tak na zmianę :(
Czasem pomogą, czasem nie....No ale ile można żreć leki przeciwbólowe ??
U mnie ten świąd (mrowienie) jest wewnątrz takze nie od potu itp 😕
Robiłaś rtg kręgosłupa szyjnego? Mam kolezanke która miala takie migreny od szyjnego ze po kilka dni lezala w łóżku ,do tego swiatłowstręt.Moze masz jakis kręg przesunięty uciska na nere i stąd migrena?
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
ODPOWIEDZ