
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Ostatnio mam ciezsze okresy
teraz leze i drze cala...

-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 19 października 2016, o 23:08
jeśli chodzi o jakąś chorobę natury neurologicznej, pt. zaburzenie czucia nerwy, to jak ona sie objawia.
Gdybym takową miał to raczej byłyby jakieś sygnały jak niemożność chodzenia, utrzymania sie na nogach, wypadanie rzeczy z rąk?
Same napięte mieśnie cały czas, złe samopoczucie i "dziwne" uczucie w nogach (tak jakby były zmęczone cały czas) nie wystarczy?
Sorki za być może głupie i naiwne pytanie, ale już miałem kolejny raz wpisać coś w google, więc wolałem tutaj napisać...
<okey>
Gdybym takową miał to raczej byłyby jakieś sygnały jak niemożność chodzenia, utrzymania sie na nogach, wypadanie rzeczy z rąk?
Same napięte mieśnie cały czas, złe samopoczucie i "dziwne" uczucie w nogach (tak jakby były zmęczone cały czas) nie wystarczy?
Sorki za być może głupie i naiwne pytanie, ale już miałem kolejny raz wpisać coś w google, więc wolałem tutaj napisać...


- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
HejVill0406 pisze: ↑27 kwietnia 2017, o 22:23jeśli chodzi o jakąś chorobę natury neurologicznej, pt. zaburzenie czucia nerwy, to jak ona sie objawia.
Gdybym takową miał to raczej byłyby jakieś sygnały jak niemożność chodzenia, utrzymania sie na nogach, wypadanie rzeczy z rąk?
Same napięte mieśnie cały czas, złe samopoczucie i "dziwne" uczucie w nogach (tak jakby były zmęczone cały czas) nie wystarczy?
Sorki za być może głupie i naiwne pytanie, ale już miałem kolejny raz wpisać coś w google, więc wolałem tutaj napisać...![]()
<okey>

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
A co się dzieje?
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Pomozemy

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
Ja juz tutaj jestem dlugo... ale naprawde okolo roku mialam pojedynce objawy ale mialam je w nosie.... glownym problemem u mnie jest to ze jak ktos umrze albo cos to lek i wg cuda sie dzieja u mnie... ostatnio umarl sasiad... mial raka... drugi sie powiesil... nrml kosmos... ja od tych dni chodze przerazona... i jak cos sie stanie takiego to ja chodze jak zombi... mysli non stop... i wczoraj wzielam sobie tabletke na wieczor by zasnac sobie spokojnie a tu nagle po okolo godz cala sie zaczelam trzas wstalam zmierzylam cisnienie i tak 140/96... za chwile 130/80 zaraz znow wyzsze... ale ja nie wiem czy dobrze robie... podnioslam sie z lozka i od razu zmierzylam zamiast usiasc chwile... nwm czy mi cos sie dzieje czy faktycznie tak na mnie to dziala przez te dni i to wybuchlo teraz 

- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
To brzmi jak nerwica:D Może niezbyt nasilona, może nie utrudnia Ci życia na co dzien, ale sama widzisz że wystarczy jeden bodziec z zewnątrz i już pojawiają się lęki (przed śmiercią?), mierzenie cisnienia... Czego dotyczą te natrętne myśli które Cię meczyly gdy dowiedziałas się o odejściu sąsiadów? Czego się boisz? Jeśli chodzi o ciśnienie to nic dziwnego ze Ci tak skoczylo, byłaś w silnym stresie. Mierzenie go wtedy nie ma sensu bo tylko się niepotrzebnie nakrecasz.sloneczko92 pisze: ↑28 kwietnia 2017, o 07:18Ja juz tutaj jestem dlugo... ale naprawde okolo roku mialam pojedynce objawy ale mialam je w nosie.... glownym problemem u mnie jest to ze jak ktos umrze albo cos to lek i wg cuda sie dzieja u mnie... ostatnio umarl sasiad... mial raka... drugi sie powiesil... nrml kosmos... ja od tych dni chodze przerazona... i jak cos sie stanie takiego to ja chodze jak zombi... mysli non stop... i wczoraj wzielam sobie tabletke na wieczor by zasnac sobie spokojnie a tu nagle po okolo godz cala sie zaczelam trzas wstalam zmierzylam cisnienie i tak 140/96... za chwile 130/80 zaraz znow wyzsze... ale ja nie wiem czy dobrze robie... podnioslam sie z lozka i od razu zmierzylam zamiast usiasc chwile... nwm czy mi cos sie dzieje czy faktycznie tak na mnie to dziala przez te dni i to wybuchlo teraz![]()
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
No wlasnie dawniej to ja przechodzilam chyba kazdy objaw fizyczny i psychiczny... i bralam leki a teraz od 2 lat pije ziola
i naprawde lekow tak nie jem... sporadycznie jak sie zle czuje np teraz w tym czasie...
Boje sie hmm smierci, mam mysli zebym nie przezyla jakby sie komus cos stalo... meki psychoczne ze wszystko bez sensu... mialam tyle badan robionych z 2 lata temu i nic nie wyszlo.. serce ok krew ok... lekarz mi powiedzial zeby chcial.miec takie wynkki... bylam 2 lata temu u kardiologa.... ne ide teraz bo po co ? Od nowa kolko nerwicowe... siedze w pracy i lek ze mi skoczy cisniwnie a ciotki sie dra na mnie ze to wg nie wysokie

Boje sie hmm smierci, mam mysli zebym nie przezyla jakby sie komus cos stalo... meki psychoczne ze wszystko bez sensu... mialam tyle badan robionych z 2 lata temu i nic nie wyszlo.. serce ok krew ok... lekarz mi powiedzial zeby chcial.miec takie wynkki... bylam 2 lata temu u kardiologa.... ne ide teraz bo po co ? Od nowa kolko nerwicowe... siedze w pracy i lek ze mi skoczy cisniwnie a ciotki sie dra na mnie ze to wg nie wysokie
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Hahahsloneczko92 pisze: ↑28 kwietnia 2017, o 09:46No wlasnie dawniej to ja przechodzilam chyba kazdy objaw fizyczny i psychiczny... i bralam leki a teraz od 2 lat pije ziolai naprawde lekow tak nie jem... sporadycznie jak sie zle czuje np teraz w tym czasie...
Boje sie hmm smierci, mam mysli zebym nie przezyla jakby sie komus cos stalo... meki psychoczne ze wszystko bez sensu... mialam tyle badan robionych z 2 lata temu i nic nie wyszlo.. serce ok krew ok... lekarz mi powiedzial zeby chcial.miec takie wynkki... bylam 2 lata temu u kardiologa.... ne ide teraz bo po co ? Od nowa kolko nerwicowe... siedze w pracy i lek ze mi skoczy cisniwnie a ciotki sie dra na mnie ze to wg nie wysokie


"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
No ja o tym wiem... to jest najlepsze... tylko te mysli same przychodza i one musza poprostu same przrjsc... tak zawsze jest ;/
A z forum czesto korzystalam i tez mi to pompglo ale jak widac nie do konca :/ ciezkim czlowiekem jestwm
A z forum czesto korzystalam i tez mi to pompglo ale jak widac nie do konca :/ ciezkim czlowiekem jestwm

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 112
- Rejestracja: 3 kwietnia 2017, o 14:34
A czy normalne jest np takie coś:
mam obraz w pokoju i zawsze jak sie przebudze czy przebudze za wcześnie to on inaczej wygląda za każdym razem.
Dopiero po chwili wraca do normy albo jak podejde i popatrze chwile albo przetre oczy to jest normalny
mam obraz w pokoju i zawsze jak sie przebudze czy przebudze za wcześnie to on inaczej wygląda za każdym razem.
Dopiero po chwili wraca do normy albo jak podejde i popatrze chwile albo przetre oczy to jest normalny
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Nie jesteśsloneczko92 pisze: ↑28 kwietnia 2017, o 12:25No ja o tym wiem... to jest najlepsze... tylko te mysli same przychodza i one musza poprostu same przrjsc... tak zawsze jest ;/
A z forum czesto korzystalam i tez mi to pompglo ale jak widac nie do konca :/ ciezkim czlowiekem jestwm![]()


"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Hahah

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
Macie drżenie w plecach, klatce piersiowej i brzuchu? Od jakiegoś czasu mam takie delikatne jakby szmery w klatce (serce przebadane i zdrowe) lub płucach (prześwietlenie miałam 2 lata temu). Jak wstrzymam oddech lub napnę mięśnie to drgają, szumią. Tak samo mrowienie w rękach i nogach, na twarzy. Ale martwi mnie to drganie, czy to nie jakaś choroba. Mam też coś takiego, że łykam powietrze i potem czuję różne przelewanie w brzuchu i kłucie, może to od tego. To naprawdę wkurzające, czuję to cały czas, po wczorajszym stresującym dniu to się nasiliło. Nie nasila się podczas wysiłku. Jak to złagodzić i czy mieliście takie drżenie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 540
- Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16
No dokladnie tak jest...eyeswithoutaface pisze: ↑28 kwietnia 2017, o 13:22Nie jesteśsloneczko92 pisze: ↑28 kwietnia 2017, o 12:25No ja o tym wiem... to jest najlepsze... tylko te mysli same przychodza i one musza poprostu same przrjsc... tak zawsze jest ;/
A z forum czesto korzystalam i tez mi to pompglo ale jak widac nie do konca :/ ciezkim czlowiekem jestwm![]()
Gorsze momenty zdarzają się wszystkim. Po prostu od razu jak pojawia się jakakolwiek nerwicowa myśl czy lęk, od razu działaj, nie pozwól jej zapuścić korzeni. Od razu wal w nią metodami, które opisują Divin czy Victor. Nie ma innego wyjścia
Więcej wiary w siebie i akceptacji dla nerwicy, pewnie że Ci to przejdzie. Pozdrawiam, trzymaj się!
Staram sie ale nie zawsze mi wychodzi :/