HomerSimson pisze:Czy bóle w klatce trwające od 6 miesiecy są nerwicowe ? ból nie trwa 24/7, czasami się pojawia na dłużej, czasami jest mocny. Zawsze w tych samych miejscach, mostek, po lewej, po prawej stronie. W roznych miejscach mnie pobolewa, ale zazwyczaj sa to te same rejony.
Chyba to nie jest zapalenie pluc, badz oskrzeli badz jakis ropniak czy cos innego ....
Nie mam kaszlu ani nic innego, tylko zle samopoczucie przez to... bylem dwa razy u lekarza, rodzinnego i specjalisty, ten drugi nic nie stwierdzil na odsluchu.
Leki przeciwbolowe raz pomoga raz nie, w pon nie pomogla tabletka iburpromu.
Chyba nie zawadzi zrobic przeswietlenia klatki. Jak nic nie wyjdzie to albo nerwicowe, albo od lekkiej wady postawy ktora mam.
-- 16 marca 2017, o 11:24 --
Mam jeszcze taka ciezkosc na w klatce.
Trudno mi w to uwierzyc ze to nerwicowe. Wczesniej nie mialem tak ogromnych bolow w klatce.
Hej. Też mi na początku było ciężko uwierzyć, że to może być nerwicowe. Bóle występują w różnych postaciach u mnie. Czasem kłócie, czasem pieczenie a czasem fizyczny ból. Nie ma związku z wysiłkiem. Też są to bóle wędrujące czyli czasem wyżej, czasem niżej, czasem po prawej, czasem po lewej (częściej). Czasem bóle z okolic serca przenoszą się pod żebra. Czasem boli w okolicach żołądka. Czasem rwie i kłuje w ręce. Uczucie ciężkości na klatce też występuje często i problemy z oddychaniem - tak jakbym zapomniał jak się normalnie oddycha. Tak podobno działa nerwica

Myślę że życie w ciągłym napięciu, oczekiwaniu na coś i strachu powoduje spinanie mięśni i takową ich reakcję. Nie zawadzi sprawdzić czy to nie od kręgosłupa. Ja miałem np. dwa razy EKG i czekam na holtera (zapisałem się dawno temu) i powiedziałem sobie, że już więcej badań nie robię. Po co? Cały ostatni rok spędziłem na badaniach i nic nie wykryło

Można jakąś lekką gimnastykę rozciągającą spróbować. Może jogę dla początkujących. Medytację dla rozluźnienia. Powodzenia
