
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18
Ja tak miałam: ) nieraz co chwilę jak ktoś cos do mnie mówił to odpowiadała,,cooo ?" Denerwowalo mnie to a potem sie śmiałam ze mam 20 lat a jestem głucha i później przeszło. Ja nie byłam z tym specjalnie u lekarza ale jakoś tak po prostu czułam ze to nerwicowe. Że skoro tyle razy miałam objaw jakiejś choroby i okazał o się ze jestem zdrowa to na pewno jest tak o tym razem
nie panikuj. Spróbuj się z tym oswoić. Jak nie będzie przechodzili to możesz iść do laryngologa żeby sprawdzić czy może nie masz zakochanych uszu np. Woskowina bo to się zdarza Ale nie jest groźne: )

Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2017, o 11:55 przez takadziewczyna, łącznie zmieniany 1 raz.
- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
takadziewczyna pisze:Ja tak miałam: ) nieraz co chwilę jak ktoś cos do mnie mówił to odpowiadała,,cokół?" Denerwowalo mnie to a potem sie śmiałam ze mam 20 lat a jestem głucha i później przeszło. Ja nie byłam z tym specjalnie u lekarza ale jakoś tak po prostu czułam ze to nerwicowe. Że skoro tyle razy miałam objaw jakiejś choroby i okazał o się ze jestem zdrowa to na pewno jest tak o tym razemnie panikuj. Spróbuj się z tym oswoić. Jak nie będzie przechodzili to możesz iść do laryngologa żeby sprawdzić czy może nie masz zakochanych uszu np. Woskowina bo to się zdarza Ale nie jest groźne: )
dzieki, dzieki, dzieki!!!!:)
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 20 października 2016, o 18:09
Kurcze, serio nie ma takiego objawu nikt?Zaburzeniec pisze:Hej,
mam krępujący objaw. Otóż im większe napięcie tym bardziej czuje ucisk w... jądrach. W praktyce wygląda o tak, że worek mosznowy tak się jakby kurczy. Taka reakcja na stres towarzyszyła mi od dziecka w bardziej nerwowych sytuacjach a w związku z tym, ze od ponad trzech lat cierpie na lęk wolnopłynący to dzieje się to przez wiekszą część dnia. Towarzyszy temu tez parcie na pęcherz, jadłowstręt i ucisk w klatce piersiowej. Czy spotkał się ktoś z takim objawem? Nie będę ukrywał, że męczy mnie on bardzo a nie mogę znaleść kogoś z takim. Nie chodzi mi o potwierdzenie, ze mój przypadek jest jakiś inny czy też ja mam gorzej, ale być może ktoś potrafi radzić sobie z tego rodzaju objawem i jakoś go łagodzić..
Pozdrawiam

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
Słuchajcie, a macie taki objaw jak jakby bulgotanie, szuranie, huczenie w płucach/klatce piersiowej/plecach? Czasami czuję podczas siedzenia takie jakby szmery gdzieś na dole płuc, czasami w klatce, przy sercu. Przechodzi po kilku sekundach. Nie jestem obecnie przeziębiona, byłam ostatnio i lekarz nic nie wykrył podczas osłuchiwania.
I mam jeszcze jeden problem. Czasami nie mogę wziąć głębokiego oddechu, bo czuję kłucie gdzieś w klatce, mam uczucie jakby bąbelka powietrza, który pęka kiedy już wezmę ten głęboki oddech. Czasami wystarczy przemóc się, przeboleć swoje przez sekundę i ból mija. Czasami wystarczy wziąć kilka płytszych oddechów i też mija. Nie wiem czy to też od nerwicy, czy od kręgosłupa czy co. Ma tak ktoś?
I mam jeszcze jeden problem. Czasami nie mogę wziąć głębokiego oddechu, bo czuję kłucie gdzieś w klatce, mam uczucie jakby bąbelka powietrza, który pęka kiedy już wezmę ten głęboki oddech. Czasami wystarczy przemóc się, przeboleć swoje przez sekundę i ból mija. Czasami wystarczy wziąć kilka płytszych oddechów i też mija. Nie wiem czy to też od nerwicy, czy od kręgosłupa czy co. Ma tak ktoś?
- KasiaL
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 25 listopada 2016, o 22:27
A macie takie zawroty głowy, ze sie wam wydaje ze zaraz zaslabniecie i to uczucie, ze nie moge zlapac powietrza i cisniecie na klatkę piersiowa i to klucie raz z lewej raz z prawej strony serca. A ciśnienie miałam 105/65 i juz schizy, ze za niskie i ze zaraz zemdleje umrę i koniec. Juz myślałam ze bwdzie dobrze juz bylo lepiej i rzadziej a teraz znowu mi dopieka ta wredna franca nerwica. Mam ja dopiero od października ale szybko ogarnęłam żeby zapisać sie na terapie i jakieś medytowanie wyciszanie a teraz znów sie boje ze jestem chora na jakiegoś raka albo inne dziadostwo
(

- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
TO JEST CHORE UWAGA!
Dzisiaj po zjedzeniu ostrego dania w knajpie zaczely mnie piec oczy, szczypac łzawić. NIGDY NIE MIALEM TAKIEJ REAKCJI NA OSTRE. Tylko pieklo mnie w ustach. Tym razem pieczenia nie bylo mega w ustach, tylko te oczy walnelo.
Czy nerwica moze spowodowac taka zmiane? Ja jako ze sobie wkrecam choroby mozgu od razu wkrecilem sobie, ze organicznie chory mozg zmienia reakcje narzadow, przed nerwica nie wystepujace
help! czuje sie jak ostatni porabaniec nerwicowiec najgorszego sortu
zastrzegam: nie wmawiam sobie szczypania, oczy FAKTYCZNIE szczypia
Dzisiaj po zjedzeniu ostrego dania w knajpie zaczely mnie piec oczy, szczypac łzawić. NIGDY NIE MIALEM TAKIEJ REAKCJI NA OSTRE. Tylko pieklo mnie w ustach. Tym razem pieczenia nie bylo mega w ustach, tylko te oczy walnelo.
Czy nerwica moze spowodowac taka zmiane? Ja jako ze sobie wkrecam choroby mozgu od razu wkrecilem sobie, ze organicznie chory mozg zmienia reakcje narzadow, przed nerwica nie wystepujace
help! czuje sie jak ostatni porabaniec nerwicowiec najgorszego sortu

zastrzegam: nie wmawiam sobie szczypania, oczy FAKTYCZNIE szczypia
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18
Kogel mogel kurde no. Gdybyś nie miał nerwicy to pewnie reakcja byłaby taka sama. No czasem przy ostrym szczypta oczy i co ? Różnica jest taka że gdybys nie miał nerwicy to by Cię poszczypaly i koniec a tak to Ty to wyolbrzymiarz. Robisz z tak zwanej igły Widly i tylko tyle. Nerwica to analiza to wyolbrzymianie to wkręcanie sie. Nie możesz z każdym objawem wpadać w panikę. Spróbuj każdy swój objaw nawet najdziwniejsze wkładać do wora z napisem nerwica i tego nie rozkładać na czynniki pierwsze. Rozumiem Cię bo sama z każdej głupoty robiłam wielkie halo Ale do póki nie zdasz sobie sprawy z tego że nic Ci nie jest to będziesz się męczył: ) idź już spać; )
- Grześ
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12
Cześć szybkie pytanie.
Czy ktoś Was miał bądź ma od nerwicy bóle pośladka/pachwin/ uda ? Od miesiąca gdzieś czuje taki dyskomfort, ciezko to nazwać nawet jakimś konkretnym bólem , to takie jakby napięcie które dokucza mi przy siedzeniu . Są dni gdy tego nie ma a dzis znowu sie pojawilo i drazni mnie to CHOLERNIE.
Proszę o rady.
Czy ktoś Was miał bądź ma od nerwicy bóle pośladka/pachwin/ uda ? Od miesiąca gdzieś czuje taki dyskomfort, ciezko to nazwać nawet jakimś konkretnym bólem , to takie jakby napięcie które dokucza mi przy siedzeniu . Są dni gdy tego nie ma a dzis znowu sie pojawilo i drazni mnie to CHOLERNIE.
Proszę o rady.
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
- pudzianoska
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 301
- Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37
KOGEL MOGEEEEEL, JAJKO Z SALMONELLA! Ja Ciebie proszę! W stanie nerwicowym jesteśmy skłonni przypisywać normalnym reakcjom fizjologicznym podłoże chorobowe. Ty jesteś w stanie nerwicowym - skanujesz, jesteś wyczulony - to normalne. Ale musisz zacząć się od tego dystansować. Tak jak ktoś napisał wyżej - wrzucać do worka z napisem nerwica.kogelmogel pisze:TO JEST CHORE UWAGA!
Dzisiaj po zjedzeniu ostrego dania w knajpie zaczely mnie piec oczy, szczypac łzawić. NIGDY NIE MIALEM TAKIEJ REAKCJI NA OSTRE. Tylko pieklo mnie w ustach. Tym razem pieczenia nie bylo mega w ustach, tylko te oczy walnelo.
Czy nerwica moze spowodowac taka zmiane? Ja jako ze sobie wkrecam choroby mozgu od razu wkrecilem sobie, ze organicznie chory mozg zmienia reakcje narzadow, przed nerwica nie wystepujace
help! czuje sie jak ostatni porabaniec nerwicowiec najgorszego sortu
zastrzegam: nie wmawiam sobie szczypania, oczy FAKTYCZNIE szczypia
O tym, jak jesteśmy wyczuleni, dodam coś od siebie. Ostatnio miałam kryzys. Podskoczył lęk, włączyła się analiza. Budziłam się w nocy. Po jednym takim wybudzeniu poczułam, że boli mnie pod pachą. Znów lęk. Serce waliło jak oszalałe. Oczy jak pisiąt groszy. Wizja raka piersi. Noc z głowy, wyczerpanie w pracy. Wiesz, co to kutwa było? Jakiś mini stan zapalny po goleniu. Aaaaaaaaaaaaaaaaaa! Poczułam się tak, jakby mnie ktoś walnął w ryj.
Nie dawaj się tej frajerce - nerwicy

Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.
https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
- Karolaaa_
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 50
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 21:58
Ja mam często zakwasy właśnie na pośladkach , czy udach ale to pewnie dlatego ze moje mięśnie są cały czas spięte. Wydaje mi się, że u Ciebie może być podobnieGrześ pisze:Cześć szybkie pytanie.
Czy ktoś Was miał bądź ma od nerwicy bóle pośladka/pachwin/ uda ? Od miesiąca gdzieś czuje taki dyskomfort, ciezko to nazwać nawet jakimś konkretnym bólem , to takie jakby napięcie które dokucza mi przy siedzeniu . Są dni gdy tego nie ma a dzis znowu sie pojawilo i drazni mnie to CHOLERNIE.
Proszę o rady.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
To ma ktoś czy nie?mlodanerwica pisze:Słuchajcie, a macie taki objaw jak jakby bulgotanie, szuranie, huczenie w płucach/klatce piersiowej/plecach? Czasami czuję podczas siedzenia takie jakby szmery gdzieś na dole płuc, czasami w klatce, przy sercu. Przechodzi po kilku sekundach. Nie jestem obecnie przeziębiona, byłam ostatnio i lekarz nic nie wykrył podczas osłuchiwania.
I mam jeszcze jeden problem. Czasami nie mogę wziąć głębokiego oddechu, bo czuję kłucie gdzieś w klatce, mam uczucie jakby bąbelka powietrza, który pęka kiedy już wezmę ten głęboki oddech. Czasami wystarczy przemóc się, przeboleć swoje przez sekundę i ból mija. Czasami wystarczy wziąć kilka płytszych oddechów i też mija. Nie wiem czy to też od nerwicy, czy od kręgosłupa czy co. Ma tak ktoś?
- Natka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 30 kwietnia 2016, o 13:44
mlodanerwica pisze:To ma ktoś czy nie?mlodanerwica pisze:Słuchajcie, a macie taki objaw jak jakby bulgotanie, szuranie, huczenie w płucach/klatce piersiowej/plecach? Czasami czuję podczas siedzenia takie jakby szmery gdzieś na dole płuc, czasami w klatce, przy sercu. Przechodzi po kilku sekundach. Nie jestem obecnie przeziębiona, byłam ostatnio i lekarz nic nie wykrył podczas osłuchiwania.
I mam jeszcze jeden problem. Czasami nie mogę wziąć głębokiego oddechu, bo czuję kłucie gdzieś w klatce, mam uczucie jakby bąbelka powietrza, który pęka kiedy już wezmę ten głęboki oddech. Czasami wystarczy przemóc się, przeboleć swoje przez sekundę i ból mija. Czasami wystarczy wziąć kilka płytszych oddechów i też mija. Nie wiem czy to też od nerwicy, czy od kręgosłupa czy co. Ma tak ktoś?
To jak najbardziej nerwica, chociaż kręgosłup również może powodować ucisk na mostek. Żeby to ocenić, trzeba zrobić RTG kręgosłupa. Ja bardzo często mam ten drugi objaw, to typowo nerwicowe

Kiedy czujesz się wypalony, pamiętaj, że feniks odradza się z popiołów
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
jakie mogą byc przyczyny drzenia nóg oprocz nerwicy?
Mistrz 2021 (L)