Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

9 sierpnia 2014, o 19:47

Jeszcze zauważyłem ze jak zaczynam być głodny, lub zmęczony albo dzień wcześniej wypiłem piwo to źle samopoczucie się pogłębia i zaczyna nerwica szaleć a jak u was?

-- 9 sierpnia 2014, o 19:47 --
Jeszcze zauważyłem ze jak zaczynam być głodny, lub zmęczony albo dzień wcześniej wypiłem piwo to źle samopoczucie się pogłębia i zaczyna nerwica szaleć a jak u was?
Awatar użytkownika
Fru
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 20 marca 2014, o 23:33

9 sierpnia 2014, o 19:52

Ja ostatnio strasznie ciezko pracowalem, podwojna zmiany 2 prace na raz. Bylem po prostu tak zrabany ze szok, nie mniej jednak w tym czasie bylem po prostu strasznie zmeczony i nie myslalem o lekach tylko o tym zeby odpoczac, dopiero pozniej kiedy skonczylem ten maraton dostalem czegos w rodzaju kaca.
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

9 sierpnia 2014, o 21:38

Witam. mam okropne zaniki czy jak to sie nazywa pamieci. Nie rozrozniam co komu powiedzialem co dokładnie od kogoś uslyszalem. czy to norma? Jak wy z tym macie?
Maddie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 22 czerwca 2014, o 15:22

9 sierpnia 2014, o 21:39

Hej, tak zdarzało się. Teraz jesteś w dużym napięciu i dlatego mózg płata Tobie takie figle.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

9 sierpnia 2014, o 21:45

Direct pisze:Witam. mam okropne zaniki czy jak to sie nazywa pamieci. Nie rozrozniam co komu powiedzialem co dokładnie od kogoś uslyszalem. czy to norma? Jak wy z tym macie?
Tak, to norma. Wiem, że mało przyjemne doświadczać czegoś takiego, ale niestety umysł jest nieskoncentrowany, zajmuje się byciem w "trybie" awaryjnym i odrzuca bardzo wiele bodźców i informacji, odcinając się od rzeczywistości. Także nie niepokój się mimo wszystko.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

10 sierpnia 2014, o 07:51

A macie tak jakby czasem wasza pamięć coś przerobiła? np. dzis myslalem o jednej piosence ii jakby ja gdzieś słyszałem i moja pamięć zaczęła podpowiadać że moja dziewczyna mi ja puszczala a to niemożliwe i sluchalem ja gdzie indziej.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

10 sierpnia 2014, o 08:39

No to akurat się może zdarzyć każdemu. Piosenki, jakaś osoba. Nie raz można myśleć np., że znasz kogoś, ale nie wiesz za bardzo skąd. Do tego nawet nie potrzeba zaburzenia. Nie jesteśmy robotami z pamięcią absolutną. ;)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
świstakejro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 93
Rejestracja: 24 czerwca 2013, o 12:50

16 sierpnia 2014, o 10:17

a jak mam sobie np poradzić z obgryzaniem policzków i warg od środka buzi i skórek przy paznokciach? bo od kiedy pamiętam to to robię i jak ktoś mi zrobi zdjęcie z nienacka to mam pół ust wykrzywione bo akurat obgryzałam policzki ? macie takie coś? staram się tego nie robić ale udaje mi się wytrzymać kilka minut, potem się zapomnę i to robię? czy to minie samo jak mi nerwica całkiem przejdzie? czy musze sama nad tym jakoś pracować?
mam to od kiedy pamiętam i boje się że w końcu dostane jakiegoś raka od tego obgryzania.
Musisz pozwolić sobie umrzeć żebyś mógł dalej żyć
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

16 sierpnia 2014, o 13:24

Na policzki nie wiem co poradzić, ale mam rozległe doświadczenie z obgryzaniem w przeszłości paznokci i skórek i na pewno przechodzenie nerwicy i zmniejszenie toksycznej atmosfery w domu mi pomogło na ten nawyk. Ale warto też jest włączyć sobie taki tryb zastanawiania się co w danym momencie robię (świadomośc, że coś gryzę) i nie przekonywania siebie, że teraz sobie dziubnę ostatni raz tę tylko jedną zadartą skórkę...Bo potem ciągle się będzie siebie przekonywało, że to ostatni raz i nici z przestania. A poza tym polecam używać często oliwki do skórek takiej z pędzelkiem (można zawsze zabrać do torebki :) ) nawet kilka razy dziennie, żeby wygładzać te skórki i zauważać jak ładnie ręce wyglądają , jak fajnie jest móc normalnie komuś podać rękę czy nie wstydzić się podać komuś pieniędzy przy kasie.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Marysia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 13:31

16 sierpnia 2014, o 14:00

odczuwam przymus gromadzenia przedmiotów, najchętniej ubrań i zabawek. Ale gdy nazbiera się ich pewna ilośc, to z kolei czuję gwałtowny przymus pozbywania się ich, odsprzedawania, itd. Mam też silny wewnętrzny opór przed wydawaniem pieniędzy, żal mi kilku złotych na bilet autobusowy, na jedzenie, ale na te przedmioty, które czuję, że muszę gromadzić wydaję je. Jednak nie mogą to być duże sumy, 3-4 zł maksymalnie. Czasem szukam wokół kontenerów PCK, czasem zbieram to od ludzi, którzy chcą oddac za darmo. Kiedy nabywam te rzeczy czuję ulgę, odprężenie, szczęście. Po kilku dniach nagle zaczynam się dusic, zaczynam nienawidziec tego, że mam w swoim mniemaniu tak dużo przedmiotów w okół siebie, muszę natychmiast się ich pozbyc, jesli nie uda mi się, napięcie narasta. Jak nie mam go jak rozładowac, objadam się. Czy ktoś miał cos podobnego?
Ostatnio zmieniony 16 sierpnia 2014, o 14:03 przez Marysia, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

16 sierpnia 2014, o 14:00

Czy myślicie że po narkozie można dostać większego lęku, mam w poniedziałek zabieg i nie wiem bo wiele osób pisze ze po narkozie jest jak po maryśce, i martwie sie troche zebym nie dostał jakiegos ataku paniki, chociaz ostatnio czuje sie całkiem nieźle
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
mimi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 22 lipca 2014, o 09:54

17 sierpnia 2014, o 13:25

Marysia, miałam podobnie w czasie nasilenia nerwicy natręctw.
Czułam np. że wpros nie mogę znieść istnienia niektórych przedmiotów mebli w moim domu.
Wiele z nich wywaliłam, albo przestawiłam.

Ja natomiast mam pytanie odnośnie dzienego uczucia w głowie.
Wstałam dzis rano, wypiłam kawę a potem znowu się położyłam.
Tak przyjemnie mi się leżało, mimo że wspominałam emocjonalne trudne sprawy.
Jak się obudziłam ok 11. wstałam z dziwnym oszołomieniem w głowie, uczuciem jakbym miała zwariować za chwile.
Czy ktoś tak miał???
melisa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, o 02:12

17 sierpnia 2014, o 13:31

mr.DD zostawiłam Ci wiadomość na fb
Maddie
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 22 czerwca 2014, o 15:22

17 sierpnia 2014, o 13:32

mimi pisze:Ja natomiast mam pytanie odnośnie dzienego uczucia w głowie.
Wstałam dzis rano, wypiłam kawę a potem znowu się położyłam.
Tak przyjemnie mi się leżało, mimo że wspominałam emocjonalne trudne sprawy.
Jak się obudziłam ok 11. wstałam z dziwnym oszołomieniem w głowie, uczuciem jakbym miała zwariować za chwile.
Czy ktoś tak miał???
Tak, nie jeden raz zdarzyło mi się wstać i czuć, że za chwilę stracę swoją świadomość. Myślę, że główną przyczyną może być ciągłe zmęczenie lub nawet nadmiar snu. Z resztą picie kawy podczas nerwicy nie jest wskazane ponieważ wypłukuje ona z organizmu magnez oraz nasila napływ nieprzyjemne myśli.
mimi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 22 lipca 2014, o 09:54

17 sierpnia 2014, o 13:39

Anonimowa dziękuję za tak szybka odpowiedź.
Przedziwne to uczucie. Co robisz jak Cie dopadnie?
Ps: ależ bym chciała mieć taką super figurkę ^^
ODPOWIEDZ