Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

13 października 2016, o 16:08

Fluoksetyna (seronil) to inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny. Częstym błędem jest myślenie że SSRI zwiększa poziom PRODUKOWANEJ serotoniny w org. To nie prawda - po prostu większa ilość serotoniny (tej "wyprodukowanej") trafi do "NAS".
Po polsku: jak stoimy w kolejce po piwo (sprzedający piwo to receptor, my to serotonina) a piwo sprzedają po jednym i po 3 sprzedanych normalnie im się nudzi. To w przypadku zastosowania SSRI sprzedawca obsłuży większą ilość klientów nie 3 a np. 5 ;)
Czy pomoże czy nie ?
Dobre pytanie. Pomóc można sobie wg. mnie samemu tylko i wyłącznie. Lek może znieść część nieprzyjemnych bodźców.
Jednak działanie leku uzależnione jest od indywidualnych predyspozycji. Na jednych zadziała mocniej na drugich słabiej. Na jednych zacznie działać po 2 tyg. na innych po miesiącu.
Decydując się na przyjmowanie trzeba wiedzieć, że branie "leku" to półśrodek. Owy "lek" nie "leczy" a znosi OBJAWY.
Druga sprawa. Że w fazie wstępnej przyjmowania może wystąpić znaczne pogłębienie przykrych odczuć które masz na dzień dzisiejszy ( u mnie wystąpiło pobudzenie psych.-ruch. a następnie DD).
Trzecia. Wszystko powinno się odbywać tylko i wyłącznie pod kontrolą lekarza (najczęśniej psychiatry).
Czwarta. Przyjmowanie leku (jeśli po raz pierwszy) nie powinno trwać nie krócej niż 6 m-cy. Jeśli zakładasz że po miesiącu odstawisz to w ogóle nie ma sensu się decydować.
Piąta - najważniejsza. Żaden lek nie zastąpi pracy nad samym sobą. Wychodzenie bez leku "hartuje" .. może jest uciążliwe, może trwa ale mas zświadomość że zrobiłeś to sam - bez "chemii". Ewentualne nawroty w przypadku wychodzenia z zaburzenia bez prochów są wg mnie lżejsze.
Szósta. Jeśli tylko to możliwe a objawy które masz nie powodują poważnej dysfunkcji to nie decyduj się na "leki" (fck kto to nazwał lekiem :-/)
Powodzenia ! :)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

13 października 2016, o 20:13

OLX pisze:Witajcie.
Mój pierwszy post, także proszę o wyrozumiałość:)
Mam 28lat, jestem mężczyzną.
Piszę tutaj aby dowiedzieć się czy to rzeczywiście objawy nerwicy.
A więc mam objawy typu: gdy stoję robi mi się słabo, piszczy mi w uszach delikatnie, gdy idę mam wrażenie jakbym miał się przewrócić do tego zawroty głowy. Od kilku tygodni ciężko mi się cokolwiek przełyka. Najgorzej jest z rana po przebudzeniu się zaraz.
A teraz jakie badania miałem :
Gastroskopia rok temu; Morfologia ze 3-4 w ciągu zeszłego miesiąca, komplet badań na pogotowiu typu TSH, ddimery, neurolog, laryngolog <- to było na pogotowiu.
Później poszedłem do laryngologa, który zajrzał do uszu, później przystawił jakiś drucik do czoła pytał gdzie słysze dźwięk etc. spradził oczopląs , powiedział że jest ok i że nic nie widzi u mnie. Więc później okulista, badanie dna oka itd wszystko ok. W końcu czas na neurologa, tu już poleciałem TK i MR głowy, RTG kręgosłupa szyjnego oczywiście wszystko w porządku. Próba Romberga. i jak wcześniej - wszystko w porządku.
A więc przyszedł czas na psychiatre :D Tak więc poszedłem do pani, która przepisała mi seronil pierwszy tydzien 10mg a dalej już 20mg. i tak teraz mija 2tydz a efektów żadnych w zasadzie:)
Dodam tylko że mam również problemy z jelitami, raz biegunki raz zaparcia oraz skurcze brzucha niekiedy tak silne że nospa wchodzi w grę:/
Ciągle czytam o różnych dziwnych chorobach, czy to nie jakiś nowotwór etc.
Serdecznie z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich ^^
Nie dziw sie, ze prozac (seronil) nie dziala po dwoch tygodniach, jest to powiedzialabym calkiem na miejcu. Dlaczego? otoz prozac w przypadku nerwicy potrzebuje wiecej czasu na to, aby dac pozytywne efekty. Po przestudiowaniu wielu przypadkow, trafilam na dziewczyne, ktorej antydepresant zadzialal pozytywnie po 5 miesiacach przyjmowania leku w dawce odpowiednio dobranej. Dawka odpowiednio dobrana, to znaczy taka, ktora zamrozi ci objawy nerwicowe, w wwprzypadku prozacu jest to 40-60mg. Tak, leki antydepresyjne zamrazaja objawy nerwicy, zacieraja je, w konsekwencji mozna poczuc sie doskonale, ale ....
Tuz po odstawieniu, przykro mi to powiedziec nerwica wraca galopem. Dlaczego? Nerwica to nawywk mysleniowy, wwyrobiony, zazwyczaj przez wiele miesiecy, o ile nie lat, jak to jest w moim przypadku. Zaden lek nie jest w stanie zmienic nawyku. Zrobimy to MY SAMI! A jest to mozliwe.
Co dalej? Antydepresanty maja bardzo negatywny wplyw na organizm, poza wyciszeniem sie objawow nerwicowych i depresyjnych stanow, moze powodowac zmiany w systemie hormonalnym, trawiennym i oddechowym. Nie mowiac o innych.

Oczywiscie nie kazdy moze miec taki, czy inny skutek uboczny dlugotrwalego brania lekow. To zalezy od organizmu....

Co dalej? Chcesz odstawic lek z dnia na dzien? Zapomnij ! Skutki uboczne, odstawienne sa zazwyczaj bardzo "ostre", tak! Ale ... w przypadku prozacu, ktory ma dlugie polzycie, nie jest to az tak odczuwalne, pod warunkiem, iz bedzie sie odstawiac stopniowo, a nie z dnia na dzien, jak zaleca wielu psychiatrow.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

13 października 2016, o 20:20

Mam znajomego, który również nerwicę zaleczył antydepresantami ;) mija już rok, i nie powraca ;) wiadomo, że zależy kto jaką nerwicę ma jeszcze :) W moim przypadku prowadzi to do dysfunkcji w życiu codziennym, ponieważ cały czas mam napady gorąca i wrażenie że za chwilę upadnę. Jestem młody nie chce całe życie się bać, na tę chwilę nie mogę nigdzie wyjść nawet z żoną i córką :/
btw. Mój psychiatra ( który jest ordynatorem na oddziale) powiedział, że dawka 20mg jest ok jeśli chodzi o mnie.
Bardziej chodzi mi o to czy to są wg. was objawy nerwicy:)
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

14 października 2016, o 18:36

Hej chciałam się was poradzić, może ktoś miał podobnie. Od jakiś 2 tyg mam problem z brzuchem, a raczej z jego prawą stroną. Zaczęło się od tego że leżąc zaczęłam ugniatać brzuch bardzo mocno i coś zaczęło mi się w nim z prawej strony dziwnie wydawać, że wyczułam jakiegoś guza czy co. Oczywiście się wystraszyłam i od tego czasu mam problem z tym brzuchem. Zaczęłam odczuwać go, tylko ciężko mi sprecyzować co to za ból i jaki on jest. Nie biorę żadnych środków przeciwbólowych to raczej jakieś takie wrażenie że coś w tym brzuchu jest, jakieś napięcie czy to nudzenie (tej prawej strony). Ciągle się skupiam na tym miejscu i go odczuwam. Usg brzucha miałam 5 miesięcy temu i nigdy nie miałam jakiś problemów, zaczęło się od mojego wyszukania czegoś w tym brzuchu a teraz ciągle go odczuwam i to od tego momentu. Nie wiem czy już wymyślam czy faktycznie coś czuję. To jest bardziej na dole. Może to jajnik, nie wiem, wizyte u gin i tak mam 17 listopada. Miał ktoś takie cioś że ciąglke coś czuła w tym brzuchu. Jestem troche podłamana bo nie potrafię się skupić na niczym tylko ciągle analizuję czy pobolewa itp. Czy to możliwe że to czuję od skupiania się na tym miejscu. Czuję też jakby coś tam było napęczniałe, sama nie wiem. ???????
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

14 października 2016, o 19:04

Mialem podobnie. Z brzuchem to z nerwów tzw IBS się okazal . Gastroskopia, badania kału, krwi . Leki na IBS nic nie pomaga. Później zacząłem czytać w necie każdy objaw to rak :D i tak się zaczęła moja przygoda z nerwica :D
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

14 października 2016, o 19:14

U mnie to raczej bis nie będzie.Nie mam jakiś problemów trawiennych zaoarc ani biegunkę.po prostunie wiem co mnie do cholery podkusilo do badaniacsie i uuciekania brzucha i coś mi sie upierdolilo 9dctego czasu.objawy za czele sie od razu po tym moim przegląd sieci znalezieniu niby nieprawidlowoscumi w brzuchu.Po cholerę się zaczęłam badać sama,przecież usg mialam
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

14 października 2016, o 19:48

Beti ja miałam tak z brzuchem tylko,ze po lewej stronie. Ciągnęło,jakies klucie poszłam.na usg bo tez ciągle macałam gniotlam.a okazalo sie ,ze to przez owulacje po prostu pekl pęcherzyk i zebrala sie woda i stad to. Moze tez masz to samo
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

14 października 2016, o 20:57

myszusia pisze:Beti ja miałam tak z brzuchem tylko,ze po lewej stronie. Ciągnęło,jakies klucie poszłam.na usg bo tez ciągle macałam gniotlam.a okazalo sie ,ze to przez owulacje po prostu pekl pęcherzyk i zebrala sie woda i stad to. Moze tez masz to samo
Wiesz M5sz6sia też czasem mam takie odczucia przy owulacji ale zawsze mijalo i nie w każdym cyklu to było.raczej to miałam przy owulacji.teraz ostatnio niby był spokój choć analizowana codziennie.Dziś znowu mi sie cos nie widzi ale najdalej jutro lub pojutrze mam mieć okres więc może stąd te odczucia.A Ty ile mialas te odczucia przy owu?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

14 października 2016, o 21:40

Betii oj meczylo mnie to jakies 2mc tzn w ciągu 2mc kilka dni.do tego ja się tak bardzo nakrecalam,ze żadne przeciwbólowe nie pomagaly jedynie po kąpieli bylo lepiej i na nowo a bol promieniowal mi aż do uda. Ale poszłam na usg,w ktorym.wyszla niewielka ilość wolnego plynu właśnie przez owulacje.
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

16 października 2016, o 02:01

Mi psycholog powiedziała : jak 2 tygodnie będziesz się zastanawiać czy boli Cię brzuch to gwarantuję Ci, że zacznie Cię boleć :D
Miało mi to pokazać nadmierne skupianie się na innej mojej części ciała która mnie bolała nerwowo ...
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

16 października 2016, o 10:25

Czy takie ciągłe piszczenie w uchu jakby delikatne sykot bardziej, to też objaw tego CZEGOŚ? zauważyłem, że pogorszyło mi się to od czasu wejscia na 20mg seronilu :/
Poratujcie jakoś :/
Awatar użytkownika
Grześ
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12

16 października 2016, o 17:56

Mam pytanie do Was nerwuski. Rzuciłem cygary 2 miechy temu prawie i po tym pojawiły mi się bóle, uciski , brzucha, najczęściej z prawej sttrony brzucha, ale potrafią też wędrować. Czy to może być tteż od nerwicy ? Znacie kogoś kto miał takie coś w nerwicy? TTo wogóle nie puszcza... u lekarza oczywiśćie byłem , ale mnie zbył. Miałem robione USG pół roku temu wraz z kompletem badań krwi i było okej. Czy to mogła nerwica sie odezwać po rzuceniu fajek?
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"

“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”

“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”

“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

16 października 2016, o 18:02

może być ;)
Pierwsze co dostaje po Dxxx to układ pokarmowy :huh
Awatar użytkownika
Grześ
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12

16 października 2016, o 18:03

@OLX , to odpowiedź do mnie ? :P Co to jest Dxxx

-- 16 października 2016, o 18:03 --
@OLX , to odpowiedź do mnie ? :P Co to jest Dxxx
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"

“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”

“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”

“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

16 października 2016, o 18:12

no, że po Dup*e :D tak do Ciebie :)
"Człowiek to taka maszyna, która potrafi znieść wszystko"
ODPOWIEDZ