Ellena pisze:Ja miałam, dawno temu, chyba z 5 lat, takie prądy od karku po głowę, przeszło gdy zaszlambw ciążę i wiadomo skupiłam się na dziecku, to jeden z najlzejszych objawów nerwicy jaki miałam. Nie przejmuj się, minie, czy wraz z nerwicą, napewno jeszcze w trakcie zaburzenia, przynajmniej tak jest w moim przypadku.
Dzięki Ci

No ja w kolejną ciąże nie zajdę, ale to mi wystarczy, z oddechem sobie tak radzę, wyjaśniłam sobie, ze to tylko nerwica i naprawdę go olewam, tzn nie przeszkadza mi (czasem problem z odsapnięciem jakby), a jak się pojawi, to się zastanawiam czy był jakiś bodziec, który mnie zestresował i to pomaga

Czyli prądy wrzucam do worka nerwicy i będzie ok

i cieszę się, że nie oznacza to, że mózg przestanie działać czy nagle głowa odpadnie

bo nawet takie myśli mi dziś przeszły przez głowę

- Nic ci nie jest! [...] Dwa miesiące temu myślałeś, że masz czerniaka złośliwego!
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.