Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
nerwula93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 11 maja 2016, o 11:56

21 maja 2016, o 22:53

Solve pisze:Jestem świezy w temacie nerwicy, mam takie pytanie:
Generalnie przez pol dnia czuje sie jak zombiak, czarne mysli, beznadzieja itd. W polowie dnia (okolo 16) zaczynam sie stopniowo lepiej czuc, a jesli spedzam czas ze znajomymi lub nar zeczach ktore lubie robic to wieczorem czuje sie nawet calkowicie wolny. Stres powraca w porze zasypiania z ktorym mam czasem trudnosci no i po wstaniu z lozka. O co tu chodzi?
Podczas czasu ze znajomymi i skupianiu się na rzeczach, które lubisz po prostu zmieniasz otoczenie myślowe, nie skupiasz się na swoim ciele, nie robisz analizy i mózg odpoczywa , dlatego też lepiej się czujesz.
W porze zasypiania zapewne znowu zaczynasz wszystko analizować (swoje ciało i myśli) dlatego stres powraca i pewnie utrzymuje się do rana.
Bardzo klasyczne "zagranie" nerwicy.

Dlatego klucz tkwi w tym żeby zmuszać się (na początku) do zajmowania się czymś co cię wkręca, wychodzenie do ludzi, rozmawianie o czymś innym niż nerwica. Wtedy dajesz luz swojej głowie i objawy mijają , bo WSZYSTKIE objawy powstają tylko tam. ( w glowie)
Solve
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 kwietnia 2016, o 09:34

22 maja 2016, o 00:01

Nerwula93, tyle wiem, jednak dziwi mnie fakt, ze ja sobie swietnie zdaje sprawe z tego, ze tak naprawde to lęk przed lękiem = coś totalnie bezsensownego. Mam tego swiadomosc, w takim razie czemu dalej mnie takie bzdety mecza? Nerwica to podstepne bydle jest :D
Zastanawiam sie tez nad lekami bo niedlugo czeka mnie kilka stresujacych rzeczy do ogarniecia. Z najwiekszego bagna wyszedlem bez lekow ale to sa rzeczy na ktorych bardzo mi zalezy i nie wiem na ile do tego czasu ogarne sie z nerścierą a ta jak wiadomo celuje w to co dla nas najwazniejsze
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

23 maja 2016, o 13:13

Hej. Pisze do Was bo dopadlo mnie dd o dp.
Ostatnio bylam u sasiadki i nrml tak mnie dopadlo ze tak jakbym byla oddalona od rzeczywistosci, obcosc glosu i wgl
A dzis siedze w pracu i cala drze odrealnienie znow i uczucie ze soe zaraz cos stanie w koncu :'(
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

23 maja 2016, o 13:31

sloneczko92 pisze:Hej. Pisze do Was bo dopadlo mnie dd o dp.
Ostatnio bylam u sasiadki i nrml tak mnie dopadlo ze tak jakbym byla oddalona od rzeczywistosci, obcosc glosu i wgl
A dzis siedze w pracu i cala drze odrealnienie znow i uczucie ze soe zaraz cos stanie w koncu :'(

Sloneczko a co niby ma sie wydarzyc? Przeciez tak naprawde nic sie nie dzieje i nic Ci nie grozi.Pewnie nie raz przechodzilas takie stany i wiesz ,ze jka przyszlo to i pojdzie :)
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

23 maja 2016, o 14:08

No wiem niby tak ale ja jestem taka zrezygmowana przez to :-/strracilam checi do wszyskiego
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

23 maja 2016, o 14:16

sloneczko92 pisze:No wiem niby tak ale ja jestem taka zrezygmowana przez to :-/strracilam checi do wszyskiego


Słoneczko olej to.Ma mnie naszczescie ds to już nie robią na mnie wrażenia to też rzadko się pojawiają a uwierz mi ze było to bardzo silne dd i lek też.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

23 maja 2016, o 14:26

A jak sobie z tym poradzilas ?
Awatar użytkownika
5aiL w1th M3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 16:17

23 maja 2016, o 14:43

Czy ma ktoś z Was jakieś strzykania w krtani? Ja przed chwilą miałem strzyknięcie i się boję.
mariposa26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 12:42

23 maja 2016, o 18:10

A na czym polega Twoje strzykanie w krtani? Przy połykaniu czy tak samoistnie? Nie bój się, tutaj wielu osobom ciągle coś strzyka i nic nam nie jest :)!
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

23 maja 2016, o 19:07

Jestem porażona, tzn. albo ja albo moja przepona. Jestem tak zdenerwowana, że chyba jutro pójdę do lekarza, bo się po prostu boję. Chodzi o to, że gdy idę lub stoję (mniej gdy leżę) czuję coś dziwnego pod mostkiem, nie wiem jak nazwać to uczucie. W każdym razie powoduje to momentalny problem z oddychaniem, następnie jest silny zawrót głowy i uczucie omdlenia. Moje wnioski są takie, ze jest to spowodowane albo refluksem (wątpię) albo siada mi przepona i zaraz z braku tlenu się uduszę :( ja pier... to ponad moje siły.
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

23 maja 2016, o 20:51

Jacobsen spróbuj zrelaksować przeponę oddychaniem do brzucha jak na jodze. Refluks daje objawy bólowo/pieczeniowe w okolicy mostka, a często szybką akcję serca jak Ci się tymi kwasami odbija. Do tego zgaga. Taki ból że aż Ci słabo możesz mieć od żołądka ale nie tylko dlatego, że masz nadkwasotę czy stan zapalny ale też z nerwicy. Ja mam często takie ataki nerwicy bólu żołądka/w dołku podsercowym, że aż mi słabo. Od nerwicy możesz mieć napięte mięsie przepony stąd duszności. Spróbuj czy możesz swobodnie wziąć oddech do brzucha jeśli nie to Twoja przepona jest skurczone i trzeba ją zrelaksować.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

24 maja 2016, o 08:39

sloneczko92 pisze:A jak sobie z tym poradzilas ?

Słoneczko po prostu...Czasem było piekło takie że nikt nie jest w staniwe sobie tego wyobraźić. Byłam w pracy a myslałam że zaraz coś się stanie, nie wiem wybuchne, strasce świadomość itp a ja sobie pracowalam z tym piekiełkiem. Tak bywało ciągle lepiej lub gorzej od 2 lat aż prawie te stany są mi ostatnio od dłuższego czasu obce. Zostały jeszcze inne objawy ale mam nadzieję że i one miną
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Solve
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 kwietnia 2016, o 09:34

24 maja 2016, o 09:48

Wow, betii. 2 lata z dd. Ja miałem krótko dd i muszę powiedzieć że to faktycznie byla masakra. Gratuluję Ci odwagi i wytrwałości. Na pewno reszta też minie.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

24 maja 2016, o 10:01

Solve pisze:Wow, betii. 2 lata z dd. Ja miałem krótko dd i muszę powiedzieć że to faktycznie byla masakra. Gratuluję Ci odwagi i wytrwałości. Na pewno reszta też minie.
Solve dd to ja miałam może z 5 lat. Mówię tylko o tych 2 latach kiedy podjęłam pracę nad nerwicą i odstawiłam leki.

-- 24 maja 2016, o 10:01 --
Teraz dd mi sie czasem włączy i mnie odrealni ale na krótką chwilę, nie boję się tego poprostu.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
83maximus
Świeżak na forum
Posty: 6
Rejestracja: 24 maja 2016, o 17:52

25 maja 2016, o 09:48

Witajcie! Mam obawy co do niektórych moich objawów. Na Piszczelu mam 3 siniaki koloru żółtego. Utrzymują się one już od miesiąca . Ponadto moja pskóra bardzo szybko się zaczerwienia przy małych naciskach. Od 5 miesięcy zmagam się z nerwicą lękowa
ODPOWIEDZ