Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

9 października 2015, o 11:10

sloneczko92 pisze:
martusia1979 pisze:nie zastanawiajcie sie nad tym co sie wydazy w naszej przyszlosci to bezsensu , a wszczegulnosci w naszym przypadku. Pamietajcie nie liczy sie przeszlosc i przyszlosc tylko tu i teraz!
sloneczko92- moje poczucie bezsensownosci i objawy , stan dziwnosci tez sa bardzo realne ! dlatego tak trudne do zaakceptowania! ten stan dziwnosci do tego objawy mnie dobijaja i bardzo ograniczaja ciezko o tak sobie pozocic kontrole nie jest to takie PROSTE pomimo ,ze nad tym pracuje ciezko mi sie z tym pogodzic bo to wlasnie utrata kontroli i dziwnosc funkcjonowania nie jestem poprostu soba ,a w zasadzie nawet nie wiem kim jestem w takim stanie. Ale zobacz jeszcze zyjemy ;-)
Tak masz całkowitą rację :)

No właśnie ja już nie wiem czy świruje czy coś bo mam wrażenie że ja te objawy tak strasznie przeżywam tak chciałabym dokładnie to powiedzieć co to się dzieje i jestem zla bo nie umiem i sie dobijam tym...
No rozumiem Cie... nie jest to proste ale miejmy nadzieję że damy rade ! :)

dokladnie cie rozumiem ja tez do tej pory to przerabiam i to nie chodzi juz o upewnianie sie czy to nerwica ale wlasnie o chec przekazania tego co nas dreczy a jest to bardzo trudne w dobraniu w slowach :( ale w jakim celu ....?
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

9 października 2015, o 12:15

Właśnie... i o to jest człowiek jeszcze bardziej zły bo nie może tego nawet opowiedzieć a chciałby...

ja jeszcze sie martwie tym że bede siedziala w domu ze wpadne w depresje jakaś :( nwm czemu ale tak sie takiego czegos boje :( ze sobie nie poradze i wgl :(
kachakuchaj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 6 października 2015, o 17:10

9 października 2015, o 12:32

Kiedys z nerwica ludzie radzili sobie sami. Przejdzie samo na sto procent
Awatar użytkownika
MuszeWygrac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 30 września 2015, o 11:07

9 października 2015, o 12:41

kachakuchaj pisze:Kiedys z nerwica ludzie radzili sobie sami. Przejdzie samo na sto procent
nie zgodze sie , ludzie sobie nie radzili tylko godzili sie w pewnym sensie na zycie w nerwicy i poprostu w niej zyli albo znajdowali oparcie w Bogu i poprostu zyli w nerwicy , oczywiscie podkreslam teraz ze nie jestem przeciwny Bogu bo sam jestem wierzący , ale tak to wygladało kiedys i teraz tez , a wiadomo ze nerwica to nasz zł wyuczony tok myslenia ktorego mozna sie oduczyc.
"Czasem jeden krok w tył, o dwa kroki w przód
zmienia życie na lepsze, nie będę czekał na cud
Nie będę czekał aż Bóg
powie że to mój czas, a ja nie będę gotowy
żeby spojrzeć mu w twarz"
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

9 października 2015, o 12:55

Ja tez sie nie zgodze ze radzili sobie wiele ludzi naduzywalo alkoholu w polsce poziom alkoholikow jest ogromny . Zastanow sie dlaczego ludzie pija bo zatapiaja smutki w tym nienradza sobie emocjonalnie i uciekaja w alkoholizm narkomanie itd .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
MuszeWygrac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 30 września 2015, o 11:07

9 października 2015, o 13:00

bart26 pisze:Ja tez sie nie zgodze ze radzili sobie wiele ludzi naduzywalo alkoholu w polsce poziom alkoholikow jest ogromny . Zastanow sie dlaczego ludzie pija bo zatapiaja smutki w tym nienradza sobie emocjonalnie i uciekaja w alkoholizm narkomanie itd .
doookładnie to co mam na mysli , alkohol , narkotyki , hazard
wiec nie mozna absolutnie powiedziec ze dawali sobie rade , Oni poprostu sie godzili z tym bo mysleli ze to jest nie odwracalne albo odawali to w tzw. " Ręce Boga " znam wiele przypadkow ludzi ktorzy powierzyli swoją depresje czy nerwice czy inne zaburzenia Bogu.
"Czasem jeden krok w tył, o dwa kroki w przód
zmienia życie na lepsze, nie będę czekał na cud
Nie będę czekał aż Bóg
powie że to mój czas, a ja nie będę gotowy
żeby spojrzeć mu w twarz"
kachakuchaj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 6 października 2015, o 17:10

9 października 2015, o 13:04

Okej, ale czy każdy alkoholik ma nerwice? Pija i czuja się dobrze po uzywkach jak i bez używek. Nerwy ma każdy, ale czy to uniemozliwia im normalne funkcjonowanie? Ja mam rodzicow alkoholikow i znam alkoholikow. Potrafia się cieszyc z zycia bez alkoholu i uwazaja, ze nic im nie jest.

-- 9 października 2015, o 13:04 --
Okej, ale czy każdy alkoholik ma nerwice? Pija i czuja się dobrze po uzywkach jak i bez używek. Nerwy ma każdy, ale czy to uniemozliwia im normalne funkcjonowanie? Ja mam rodzicow alkoholikow i znam alkoholikow. Potrafia się cieszyc z zycia bez alkoholu i uwazaja, ze nic im nie jest.
Awatar użytkownika
MuszeWygrac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 30 września 2015, o 11:07

9 października 2015, o 13:07

absolutnie , nie kazdy alkoholik ma nerwice , chodzi o to ze mowisz ze kiedys ludzie sobie radzili z nerwica , nie prawda , ludzie sobie nie radzili z Nią i uciekali sie do alkoholu , narkotykow.
nooo wlasnie tu jest blad osob uzaleznionych , twierdza ze potrafia sie cieszyc zyciem bez uzywek i nic im nie jest, to jest typowe haslo nr. 1 kazdej osoby uzaleznionej , jest to typowe hasło do kazdego kto sprobuje interweniowac i pomoc tej osobie.
"Czasem jeden krok w tył, o dwa kroki w przód
zmienia życie na lepsze, nie będę czekał na cud
Nie będę czekał aż Bóg
powie że to mój czas, a ja nie będę gotowy
żeby spojrzeć mu w twarz"
kachakuchaj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 6 października 2015, o 17:10

9 października 2015, o 13:31

Hmm...z tego co wiem po alkoholu nasila się tylko nerwica...Wiec jeśli poprawiało im się po alkoholu to nie mieli nerwicy. Ja nie mogę pic np. alkoholu teraz.
Awatar użytkownika
MuszeWygrac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 30 września 2015, o 11:07

9 października 2015, o 13:35

jesli tak mowisz to znaczy ze Oni akurat nie mieli nerwice , pili z innej przyczyny , przyczyn moze byc masa , takze w tym przypadku moze i masz racje , aczkolwiek nie zgodze sie ze ludzie sobie dawali rade z nerwica. ale Ty masz swoje zdanie , ja mam swoje , mysle ze nie ma sensu sie przekomarzac :D
"Czasem jeden krok w tył, o dwa kroki w przód
zmienia życie na lepsze, nie będę czekał na cud
Nie będę czekał aż Bóg
powie że to mój czas, a ja nie będę gotowy
żeby spojrzeć mu w twarz"
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

9 października 2015, o 13:38

MuszeWygrac pisze:ale tak to wygladało kiedys i teraz tez , a wiadomo ze nerwica to nasz zł wyuczony tok myslenia ktorego mozna sie oduczyc.
Fakt. Mam przyklad na mojej mamie. U niej nerwica trwala ok 6 miesiecy, wyszla z niej sama i nigdy wiecej juz nie wrocila a bylo to jakies 20 lat temu. Poprostu zmienila wlasnie tok myslenia i wiele razy mi powtarza, ze bede do konca zyc z nerwica jak nie zmienie swojego myslenia, zachowania i reagowania na stres. Ona w tym momencie wyznaje ´tumiwisizm´ :D
Jak jej sie np spytalam a co bedzie jak ja zwariuje to ona na to no to sie bedziemy martwic jak juz zwariujesz i bedziemy leczyc i taka z nia rozmowa na kazdy temat. Wiadomo, ze tez sie boi roznych rakow itd jak kazdy czlowiek, ale nie panikuje a co jesli dostane, taka pelna akceptacja. I czesto jak jej slucham to jakbym slyszala to co jest tutaj na forum w artykulach co chwilami mnie strasznie wkurza i sobie mysle, ze nawiedlo juz wszystkich ja tu sie tak mecze z tymi objawami a ci mi karza z akceptacja i porzuceniem kontroli itd :D Ja sie niestety jeszcze ´szarpie´ z ta nerwica ...

A samo to napewno nie przejdzie jak sie nie zmieni swojego podejscia co widze z kolei po sobie :roll:

Co do alkoholu to chyba zalezy, ja tam sie rozluzniam wewnetrznie ale z kolei lapia mnie napady placzu po alko, wszystkie emocje wychodza wiec w sumie nie pije juz bo mnie lapie kryzys wtedy mimo, ze fizycznie wtedy czuje sie ok, stres mija :P
Ostatnio zmieniony 9 października 2015, o 13:42 przez aveno, łącznie zmieniany 1 raz.
kachakuchaj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 6 października 2015, o 17:10

9 października 2015, o 13:45

odpowiedzi-na-najwazniejsze-pytania-t691.html

-- 9 października 2015, o 13:39 --
odpowiedzi-na-najwazniejsze-pytania-t691.html

-- 9 października 2015, o 13:43 --
;) Jak stwierdziliście, ze macie nerwice? Ktos Was odesłał do lekarza?

-- 9 października 2015, o 13:45 --
Tylko uszkodzony układ nerwowy się nie regeneruje. Wiec układ nerwowy powinien się zregenerować.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

9 października 2015, o 13:52

A co masz na mysli uszkodzony uklad nerwowy ?? Lub czy sie rozni uszkodzony od przeciazonego
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
kachakuchaj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 6 października 2015, o 17:10

9 października 2015, o 13:58

Uszkodzony układ nerwowy to wydaje mi się ze chodzi o utratę wzroku, czucia np. w nogach. W nerwicy nic się nie uszkadza. Poza tym to tylko zaburzenie. Dowiem się jeszcze dokładnie :)
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

9 października 2015, o 14:14

MuszeWygrac pisze:jesli tak mowisz to znaczy ze Oni akurat nie mieli nerwice , pili z innej przyczyny , przyczyn moze byc masa , takze w tym przypadku moze i masz racje , aczkolwiek nie zgodze sie ze ludzie sobie dawali rade z nerwica. ale Ty masz swoje zdanie , ja mam swoje , mysle ze nie ma sensu sie przekomarzac :D
I tu tez sie z toba zgodze , nikt nie powiedzial ze alkoholik to odrqzu nerwica . Mialem na mysli ze ludzie nie mieli takich gadzetow jak dzis np my mamy to forum kiedys nerwca byla inaczej postrzegana . Poprostu wydaje mi sie ze w dzisiejszych czasach ludzie lepiej potrafia sobie poradzic z zaburzeniem bo tentematy sa bogato rozwiniete . Kiedys tego nie bylo . Czlowiek lapal sie tego co sprawialo mu przyjemnosc . I tylko dla tego przytoczylem tu tego alkoholika . Alkohol zwieksza dopamine i odpreza jak by nie bylo. Nie wszystkich ale zapewne wiecej jest takich niz tych co nie moga sie napic bo sie gorzej czuja . I nie zasmiecajmy watku :DD

-- 9 października 2015, o 13:14 --
kachakuchaj pisze:Uszkodzony układ nerwowy to wydaje mi się ze chodzi o utratę wzroku, czucia np. w nogach. W nerwicy nic się nie uszkadza. Poza tym to tylko zaburzenie. Dowiem się jeszcze dokładnie :)
Spoko poprostu chcialem poznac twoja opinie sadze tak samo ;)
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
ODPOWIEDZ