Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
nerwicalekowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
Hej, przepadlem znowu i zaczalem sobie szukac na zuchwie wezlow. Znalazlem generalnie chyba gruczoly slinowe pod zuchowa, z jednej strony zychwe mam mniej spieta i latwiej go bylo znalezc, po drugiej stronie tez go znalazlem ale z jednej strony czuje wiecej tak jakby nitek(sciegien). Ogopnie czuje asymetrie zuchwy- tak mnie asymetria denerwuje. Nawet jak zylki sa krzwe to sie tym marwie…
Jest to okej, ze sciegna i miesnie z jednej strony zuchwy moga byc wieksze a z drugiej prawie w ogole ich moze nie byc?
Czy ogolnie zuchwa moze byc asymetryczna?
Mialem badania krwi z tsh, probami watrobowymi,nerkami i wyniki byly idealne. Lekarz sam w szoku byl, ze takie wyniki mam a marwie sie o zdrowie ale no… juz sobie ubzduralem, ze cos wiecej.
Mam guzka na tarczycy pod obserwacja ale wyniki mam idealne z tsh itd
Jest to okej, ze sciegna i miesnie z jednej strony zuchwy moga byc wieksze a z drugiej prawie w ogole ich moze nie byc?
Czy ogolnie zuchwa moze byc asymetryczna?
Mialem badania krwi z tsh, probami watrobowymi,nerkami i wyniki byly idealne. Lekarz sam w szoku byl, ze takie wyniki mam a marwie sie o zdrowie ale no… juz sobie ubzduralem, ze cos wiecej.
Mam guzka na tarczycy pod obserwacja ale wyniki mam idealne z tsh itd
-
Mroczna.Krolowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28
Jak będziesz się macać i szukać to zawsze znajdziesz, takie są prawa nerwicy. Kiedy miałam fazę na węzły nadobojczykowe to każda asymetria i zgrubienie to był chłoniak. Potem przestałam się nawet drapać tam żeby nie wpadać w panikę bo USG mnie nie przekonałonerwicalekowa pisze: ↑3 maja 2024, o 12:12Hej, przepadlem znowu i zaczalem sobie szukac na zuchwie wezlow. Znalazlem generalnie chyba gruczoly slinowe pod zuchowa, z jednej strony zychwe mam mniej spieta i latwiej go bylo znalezc, po drugiej stronie tez go znalazlem ale z jednej strony czuje wiecej tak jakby nitek(sciegien). Ogopnie czuje asymetrie zuchwy- tak mnie asymetria denerwuje. Nawet jak zylki sa krzwe to sie tym marwie…
Jest to okej, ze sciegna i miesnie z jednej strony zuchwy moga byc wieksze a z drugiej prawie w ogole ich moze nie byc?
Czy ogolnie zuchwa moze byc asymetryczna?
Mialem badania krwi z tsh, probami watrobowymi,nerkami i wyniki byly idealne. Lekarz sam w szoku byl, ze takie wyniki mam a marwie sie o zdrowie ale no… juz sobie ubzduralem, ze cos wiecej.
Mam guzka na tarczycy pod obserwacja ale wyniki mam idealne z tsh itd
-
nerwicalekowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
I to ja nie macam delikatnie tylko z calej sily az siniaki robie i tylko potem boli wszystko i puchnie…
Eh, nie umiem z tej nerwicy wyjsc, psycholog jest ale tez tak o na ten moment mi pomaga.
Moze leki?
Eh, nie umiem z tej nerwicy wyjsc, psycholog jest ale tez tak o na ten moment mi pomaga.
Moze leki?
-
Mroczna.Krolowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28
Pytanie po co zaczęłaś to robić? Ja to robiłam bo masując sobie szyję wpadłam na jednego węzła i potem cyklicznie sprawdzałam czy się nie powiększa. Tak mnie ta historia utrula, że przestałam w ogóle się mocniej dotykać w tych miejscach aby uniknąć podobnych sytuacji. I tak nie jesteś w stanie stwierdzić co to jest, a im dłużej dlubiesz tym mniej realnie do tego podchodzisz. Moją metoda jest patologiczna bo np. nie rozmazuje sobie szyi w obawie że natręctwa na węzły wrócą...lepiej przestań zanim przerodzi się to w obsesję to jakiej ja doszłam gdzie nawet w lustro bałam się spojrzeć żeby nie zobaczyć węzłanerwicalekowa pisze: ↑3 maja 2024, o 12:42I to ja nie macam delikatnie tylko z calej sily az siniaki robie i tylko potem boli wszystko i puchnie…
Eh, nie umiem z tej nerwicy wyjsc, psycholog jest ale tez tak o na ten moment mi pomaga.
Moze leki?
-
Mroczna.Krolowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28
Pytanie po co zaczęłaś to robić? Ja to robiłam bo masując sobie szyję wpadłam na jednego węzła i potem cyklicznie sprawdzałam czy się nie powiększa. Tak mnie ta historia utrula, że przestałam w ogóle się mocniej dotykać w tych miejscach aby uniknąć podobnych sytuacji. I tak nie jesteś w stanie stwierdzić co to jest, a im dłużej dlubiesz tym mniej realnie do tego podchodzisz. Moją metoda jest patologiczna bo np. nie rozmazuje sobie szyi w obawie że natręctwa na węzły wrócą...lepiej przestań zanim przerodzi się to w obsesję to jakiej ja doszłam gdzie nawet w lustro bałam się spojrzeć żeby nie zobaczyć węzłanerwicalekowa pisze: ↑3 maja 2024, o 12:42I to ja nie macam delikatnie tylko z calej sily az siniaki robie i tylko potem boli wszystko i puchnie…
Eh, nie umiem z tej nerwicy wyjsc, psycholog jest ale tez tak o na ten moment mi pomaga.
Moze leki?
-
Mroczna.Krolowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28
Dodam że podczas USG piersi trzy razy prosiłam lekarza aby mi sprawdził doły nadobojczykowe i za każdym razem nie znalazł nic, a ich tam faktyczmie czuję takie kulki na sznurku. Od tego czasu minęły 4 lata, a mnie faza na węzły minęła.
-
nerwicalekowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
Wlasnie mialem pytac jak sobie poradzilas.
Ja wyczulem kiedy wezel na szyi- zignorowalem ale po paru miesiacach wrocilem i przeczytalem internet… przepadlem, szukalem gdzie sie da wezlow itd.
Duzo badan krwi, usg, wiele lekarzy
Potrafilem caly brzuch sprawdzic, wszystko. Mam pare powiekszonych ale no odczynowe i raz sie zwiekszaja raz zmniejszaja.
Ja juz mam niestety obsesje z tym i czasami nie potrafie sobie z tym poradzic
Wyniki badan idealne, no mam guzek tarczycy na 8mm ale wyniki tsh tez perfekto sa. Ape boje sie choroby chloniaka i tak sie badam. Szyja mi przeszla to teraz jest zuchwa i jakies miesnie albo sciegna zapewne, bo twarde i czuje jakby byly przywiazane do kosci,
Obojczyk tez przechodzilem i pare badan, bo czulem miesnie i sciegna
Ja wyczulem kiedy wezel na szyi- zignorowalem ale po paru miesiacach wrocilem i przeczytalem internet… przepadlem, szukalem gdzie sie da wezlow itd.
Duzo badan krwi, usg, wiele lekarzy
Potrafilem caly brzuch sprawdzic, wszystko. Mam pare powiekszonych ale no odczynowe i raz sie zwiekszaja raz zmniejszaja.
Ja juz mam niestety obsesje z tym i czasami nie potrafie sobie z tym poradzic
Wyniki badan idealne, no mam guzek tarczycy na 8mm ale wyniki tsh tez perfekto sa. Ape boje sie choroby chloniaka i tak sie badam. Szyja mi przeszla to teraz jest zuchwa i jakies miesnie albo sciegna zapewne, bo twarde i czuje jakby byly przywiazane do kosci,
Obojczyk tez przechodzilem i pare badan, bo czulem miesnie i sciegna
-
nerwicalekowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
A no i tylko mam na szyi z gory i na zuchwie, nigdzie wiecej.
Pewnie od przegrody nosowej albo zebow-bo sepsutych mam dwa po aparacie i leczeniu wieloletnim.
Ale ta zuchwa mnie zmartwila i na sile macam i macam, az mnie boli wszystko a ciezko mi przerwac, bo nerwica wola o dotykanie…
Pewnie od przegrody nosowej albo zebow-bo sepsutych mam dwa po aparacie i leczeniu wieloletnim.
Ale ta zuchwa mnie zmartwila i na sile macam i macam, az mnie boli wszystko a ciezko mi przerwac, bo nerwica wola o dotykanie…
-
Olix
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33
Te kulki na sznurku to pewnie napięte mięśnie, punkty spustowe.Mroczna.Krolowa pisze: ↑3 maja 2024, o 14:19Dodam że podczas USG piersi trzy razy prosiłam lekarza aby mi sprawdził doły nadobojczykowe i za każdym razem nie znalazł nic, a ich tam faktyczmie czuję takie kulki na sznurku. Od tego czasu minęły 4 lata, a mnie faza na węzły minęła.
-
nerwicalekowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
tez punkty spustowe przerabialem, pod obojczykiem tego od groma jest
- u mnie to byly takie fasolki obok siebie
-
Mroczna.Krolowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28
Już się nimi nie przejmuje. Teraz mam stukanie w uchu, trzęsienie brody i strach przed sla od 8 miesięcyOlix pisze: ↑3 maja 2024, o 19:59Te kulki na sznurku to pewnie napięte mięśnie, punkty spustowe.Mroczna.Krolowa pisze: ↑3 maja 2024, o 14:19Dodam że podczas USG piersi trzy razy prosiłam lekarza aby mi sprawdził doły nadobojczykowe i za każdym razem nie znalazł nic, a ich tam faktyczmie czuję takie kulki na sznurku. Od tego czasu minęły 4 lata, a mnie faza na węzły minęła.
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Te grudki to mogą być po prostu komórki tłuszczowe tak jak celulit. Punkty spustowe podobno tworzą się w mięśniach ale raczej nie są to duże historie a wręcz czasami nie wierzę w te dziwne fizjoterapeutyczne opowieści tworzone chyba tylko po to by nabijać nas w butlę, że niby nam rozsmarowują bolesną kulkę i teraz będzie lepiej. Kiedyś osteopata tłumaczył mi, że to blokady psychiczne ucieleśnione w ciele. Że to utrwalone stresy.
Jakby to były węzły chłonne to pewnie zwykłe USG by pokazało problem.
Dzisiaj spacerując po monciaku widziałem taką Ją gwiazdę alei odpicowaną od góry do dołu z siedziskiem 10/10 opasanym w beżowe leginsy ale całe pośladki wyglądały jakby miała tam dupsko wypełnione kulkami wielkości mirabelek. Potężny celulit u tak szczupłej dziewczyny. Nie wyglądała jednak na taką która by się tym przyjmowała czy chorobliwie macała w celu sprawdzenia każdej kulki z osobna. Taką ma po prostu budowę tkanki tłuszczowej. Nie zabije jej to, nie utrudni jakoś życia, jest i tyle. Faceci też mają tzw męski cellulit na łydkach, udach czy ramionach i jakoś też nie wariują, że to choroba chyba że mają nerwicę to wtedy każdy powód będzie dobry.
Zostaw lepiej te kulki bo jak ci faktycznie pęknie jakiś węzeł to narobisz w gacie z bólu i z przerażenia. Uszkodzisz go albo trafisz na splot nerwowy. Jakby miało cię zabić to już by było po wszystkim a nie jest. Żyjesz piszesz egzystujesz. Nie narzekaj bo się wykończysz.
Chcesz się pomartwić? Na szyszynce też można mieć kulkę zwaną torbielą. Tego nie pomacasz.
Jakby to były węzły chłonne to pewnie zwykłe USG by pokazało problem.
Dzisiaj spacerując po monciaku widziałem taką Ją gwiazdę alei odpicowaną od góry do dołu z siedziskiem 10/10 opasanym w beżowe leginsy ale całe pośladki wyglądały jakby miała tam dupsko wypełnione kulkami wielkości mirabelek. Potężny celulit u tak szczupłej dziewczyny. Nie wyglądała jednak na taką która by się tym przyjmowała czy chorobliwie macała w celu sprawdzenia każdej kulki z osobna. Taką ma po prostu budowę tkanki tłuszczowej. Nie zabije jej to, nie utrudni jakoś życia, jest i tyle. Faceci też mają tzw męski cellulit na łydkach, udach czy ramionach i jakoś też nie wariują, że to choroba chyba że mają nerwicę to wtedy każdy powód będzie dobry.
Zostaw lepiej te kulki bo jak ci faktycznie pęknie jakiś węzeł to narobisz w gacie z bólu i z przerażenia. Uszkodzisz go albo trafisz na splot nerwowy. Jakby miało cię zabić to już by było po wszystkim a nie jest. Żyjesz piszesz egzystujesz. Nie narzekaj bo się wykończysz.
Chcesz się pomartwić? Na szyszynce też można mieć kulkę zwaną torbielą. Tego nie pomacasz.
-
nerwicalekowa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
A ten celulit tez ciekawy, bo mialem faze ja macanie ud i tam pelno mam takich guzkow czy czegos pod skora. Cala skora w sumie z tego tak jest-mozliwe, ze to miesnie
-
Olix
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33
Ja mam stwierdzone punkty spustowe. Niemal każdy mięsien jest twardy, obolały, zbity w twarde pasma i grudki. Terapeuta ma racje, bo punkty spustowe to wlasnie w duzej mierze utrwalone stresy.Polly pisze: ↑3 maja 2024, o 23:21Te grudki to mogą być po prostu komórki tłuszczowe tak jak celulit. Punkty spustowe podobno tworzą się w mięśniach ale raczej nie są to duże historie a wręcz czasami nie wierzę w te dziwne fizjoterapeutyczne opowieści tworzone chyba tylko po to by nabijać nas w butlę, że niby nam rozsmarowują bolesną kulkę i teraz będzie lepiej. Kiedyś osteopata tłumaczył mi, że to blokady psychiczne ucieleśnione w ciele. Że to utrwalone stresy.
Jakby to były węzły chłonne to pewnie zwykłe USG by pokazało problem.
Dzisiaj spacerując po monciaku widziałem taką Ją gwiazdę alei odpicowaną od góry do dołu z siedziskiem 10/10 opasanym w beżowe leginsy ale całe pośladki wyglądały jakby miała tam dupsko wypełnione kulkami wielkości mirabelek. Potężny celulit u tak szczupłej dziewczyny. Nie wyglądała jednak na taką która by się tym przyjmowała czy chorobliwie macała w celu sprawdzenia każdej kulki z osobna. Taką ma po prostu budowę tkanki tłuszczowej. Nie zabije jej to, nie utrudni jakoś życia, jest i tyle. Faceci też mają tzw męski cellulit na łydkach, udach czy ramionach i jakoś też nie wariują, że to choroba chyba że mają nerwicę to wtedy każdy powód będzie dobry.
Zostaw lepiej te kulki bo jak ci faktycznie pęknie jakiś węzeł to narobisz w gacie z bólu i z przerażenia. Uszkodzisz go albo trafisz na splot nerwowy. Jakby miało cię zabić to już by było po wszystkim a nie jest. Żyjesz piszesz egzystujesz. Nie narzekaj bo się wykończysz.
Chcesz się pomartwić? Na szyszynce też można mieć kulkę zwaną torbielą. Tego nie pomacasz.
-
Polly
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 8 marca 2024, o 15:08
Olix może i coś w tym jest i pewnie dlatego hoduje sie bezstresowo specjalne świnie i krowy by ich mięso było delikatne, mniej żylaste i smaczne. Stres to toksyna a człowiek zestresowany chodzi sztywny, przygarbiony łatwiej się męczy trudniej oddycha i w ogóle gorzej czuje się psychicznie.
Nigdy nie widziałem jeszcze punktu spustowego a w gąszczu tych wszystkich czasami przerośniętych różnych komórek to niewiadomo co jest co. Trzeba by zrobić usg. W dodatku u większości jest jeszcze spora warstwą tłuszczu na mięśniach.
Co do sztywnego ciała to w większości postów zawsze podkreślam by się rozciągać bo gibkie zdrowe ciało nie uciska, nie przeszkadza w ruchu i nie ciągnie inaczej staje się jak niedopasowany but.
Nigdy nie widziałem jeszcze punktu spustowego a w gąszczu tych wszystkich czasami przerośniętych różnych komórek to niewiadomo co jest co. Trzeba by zrobić usg. W dodatku u większości jest jeszcze spora warstwą tłuszczu na mięśniach.
Co do sztywnego ciała to w większości postów zawsze podkreślam by się rozciągać bo gibkie zdrowe ciało nie uciska, nie przeszkadza w ruchu i nie ciągnie inaczej staje się jak niedopasowany but.
