Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

16 lutego 2024, o 20:16

Hej! Od paru lat mam "napady" pokrzywkowe, swędzace, czerwone plamy i bable. Jednak bylo to raz na kilka tygodni, czasem raz w tygodniu, ale nasilenie nie bylo hakies straszne. Od 1.5 mca jest masakra. Dzień w dzień bąble i plamy. Zrobilam mase badań, na ktore wydalam ponad 2 tys i nic nie wykazały... Toczeń, rzs, celiakia, nerki, próby watrobowe, hashimoto, morfologia z rozmazem, ob, proteinogram, mocz z osadem, pasożyty wszystko w normie... Miałam już wszystko, łącznie z guzami różnego typu, if you know what I mean 🤪

I tu moje pytanie, czy ktoś z was miał nerwicę skóry? Może ktoś tu walczył z pokrzywką? Czy nerwica może mieć z tym coś wspólnego? Alergolog mówi, że nie, ale czytałam historie ludzi, którym po psychotropach wysypka ustępowała...
Miniony rok był dla mnie trudny i czuję, że moja nerwa niestety się odnowiła. Oprócz wysypek mam bóle mięśni, kręgosłupa, skaczą mi nerwy na całym ciele, jak sie zdenerwuję cała dię trzęsę, pils rzadko spada poniżej setki... Mam zmienne nastroje, niską samoocene, dołujące myśli, jestem wybuchowa... Wiem, że nie jrstem w najepszej formie psychicznej. Do tego.przemęczenie, bo mam 4 dzieci, w tym.dwoje małych, a mąż ma.pracę wyjazdową. Za chwile zacznę się badać na stwardnienie rozsiane 🤦
Dajcie znać, co myślicie...
Lucidite1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 5 czerwca 2021, o 17:49

19 lutego 2024, o 20:01

Było już tak dobrze, miałam naprawdę spoko tydzień, wczoraj był super dzień, zero schizowania, wyluzowany człowiek. Zadowolona położyłam się spać, już zasypiałam, ale złapał mnie skurcz brzucha, na wysokości pępka po lewej stronie. Nie był mocny w ogóle, ale zaczął promieniować do pleców. Szybko przeszło, całość trwała może z 10 minut max. Ale w moim świecie znaczyło to: ból brzucha po lewej stronie promieniujący na plecy = rak trzustki.
Nie mogę się uspokoić. Nie wiem czy bardziej się boję czy bardziej mi przykro, że dobrą passę przerwano. Na logikę wydaje mi się, że taki skurczyk to nie powinno być nic poważnego. Ale jestem chodzącą encyklopedią objawów raków więc logika mało tu ma do gadania :buu:
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

21 lutego 2024, o 17:55

Lucidite1 pisze:
19 lutego 2024, o 20:01
Było już tak dobrze, miałam naprawdę spoko tydzień, wczoraj był super dzień, zero schizowania, wyluzowany człowiek. Zadowolona położyłam się spać, już zasypiałam, ale złapał mnie skurcz brzucha, na wysokości pępka po lewej stronie. Nie był mocny w ogóle, ale zaczął promieniować do pleców. Szybko przeszło, całość trwała może z 10 minut max. Ale w moim świecie znaczyło to: ból brzucha po lewej stronie promieniujący na plecy = rak trzustki.
Nie mogę się uspokoić. Nie wiem czy bardziej się boję czy bardziej mi przykro, że dobrą passę przerwano. Na logikę wydaje mi się, że taki skurczyk to nie powinno być nic poważnego. Ale jestem chodzącą encyklopedią objawów raków więc logika mało tu ma do gadania :buu:
Cześć. Taki skurcz to nic nie znaczy. Przewlekły ból mógłby coś znaczyć jednak w tym miejscu to raczej nie trzustka. Raczej gazy.
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

21 lutego 2024, o 18:00

Czy ktoś z Was miał podobny problem czyli guz w pachwinie dolnej? Ma wielkość ok. 3cm na 1,5cm. Jest twardy, nie boli, nie przesuwa się. Urósł w ciągu tygodnia. Do tego od 3 dni mam nocne poty i zimnicę.
Po czytaniu Internetu wychodzi że to węzeł chłonny pachwinowy który i że może sugerować chłoniaka. Pozostałe objawy też się zgadzają. Idę do urologa jutro. Lekarz internista nie był w stanie powiedzieć co to ale jego zdaniem to prędzej przepuklina.
Co myślicie? Rak?
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

23 lutego 2024, o 09:43

Siema, słyszałem przed chwilą o dniu walki z depresją i tam jakiś doktor mówił że warto zbadać hormony przy depresji czy stanach lękowych, ja myślałem że to głównie chodzi o odburzanie wpływaniem swoimi postawami na zaburzenie, a teraz jestem trochę zakłopotany, bo wynika to z tego że jak jakiś hormon się nie zgadza to wystarczy podnieść te wartości?
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

23 lutego 2024, o 12:17

Patro1995 pisze:
23 lutego 2024, o 09:43
Siema, słyszałem przed chwilą o dniu walki z depresją i tam jakiś doktor mówił że warto zbadać hormony przy depresji czy stanach lękowych, ja myślałem że to głównie chodzi o odburzanie wpływaniem swoimi postawami na zaburzenie, a teraz jestem trochę zakłopotany, bo wynika to z tego że jak jakiś hormon się nie zgadza to wystarczy podnieść te wartości?
Zaburzenie hormonalne mogą dawać objawy depresji,dlatego ważne są badania hormonów tarczycy i innych,tak samo ważne są badania pod kątem anemii, ja zrobiłam w listopadzie bo od dawna źle się czułam fizycznie , oczywiście wmawiając sobie stres oraz somaty,wyszła mi duża anemia bardzo duży niedobór ferrytyny,czyli zapasy żelaza na wyczerpaniu a jak wiadomo to bardzo ważny pierwiastek.takze uważam zaburzenie to jedno ,zdrowie fizyczne i badania to drugie
.dlatego tak ważne jest robienie badań żeby wykluczyć ewentualne nieprawidłowości
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
BerlinT
Nowy Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 12 grudnia 2023, o 08:08

23 lutego 2024, o 12:26

Witam, moja historia zaczęła się rok temu od punktowych bólów głowy w trakcie szukania diagnozowania tego i silnego stresu wmawiania sobie chorób pojawiło się swędzenie całego ciała. Oczywiście wszystkie badania są ok ( RM , USG morfologia , kolano i gastro , dermatoskopie itd)
Swędzenie mam do dzisiaj - były brane już leki typu histaminowe nie pomogły , trittico, i pregabalina ) czasami jest lepiej a najlepsze ze na urlopie swędzenia raczej nie ma. Czy ktoś borykał się z tym problemem? Z jednej strony myślę że to nerwica ale nie czuję się tak. Prośba o pomoc
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

23 lutego 2024, o 20:48

znerwicowana_ja pisze:
23 lutego 2024, o 12:17
Patro1995 pisze:
23 lutego 2024, o 09:43
Siema, słyszałem przed chwilą o dniu walki z depresją i tam jakiś doktor mówił że warto zbadać hormony przy depresji czy stanach lękowych, ja myślałem że to głównie chodzi o odburzanie wpływaniem swoimi postawami na zaburzenie, a teraz jestem trochę zakłopotany, bo wynika to z tego że jak jakiś hormon się nie zgadza to wystarczy podnieść te wartości?
Zaburzenie hormonalne mogą dawać objawy depresji,dlatego ważne są badania hormonów tarczycy i innych,tak samo ważne są badania pod kątem anemii, ja zrobiłam w listopadzie bo od dawna źle się czułam fizycznie , oczywiście wmawiając sobie stres oraz somaty,wyszła mi duża anemia bardzo duży niedobór ferrytyny,czyli zapasy żelaza na wyczerpaniu a jak wiadomo to bardzo ważny pierwiastek.takze uważam zaburzenie to jedno ,zdrowie fizyczne i badania to drugie
.dlatego tak ważne jest robienie badań żeby wykluczyć ewentualne nieprawidłowości
Ogólne badania krwi i moczu czy jakiegoś konkretnego hormonu? Bo TSH czyli tarczycę zawsze miałem okej
freaky man
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41

23 lutego 2024, o 20:54

Cześć!
Od jakiegoś czasu mam dziwny objaw. Takie wrażenie jakby ubogości słownej, jakby zasób słownictwa mi się kurczył. Ciężko mi rozmawiać z innymi. Moje wypowiedzi są bardzo krótkie. W głowie pustka, brak myśli. Mam też od paru tygodni depersonalizację. To może przez to? Ktoś miał coś podobnego?
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

24 lutego 2024, o 07:57

freaky man pisze:
23 lutego 2024, o 20:54
Cześć!
Od jakiegoś czasu mam dziwny objaw. Takie wrażenie jakby ubogości słownej, jakby zasób słownictwa mi się kurczył. Ciężko mi rozmawiać z innymi. Moje wypowiedzi są bardzo krótkie. W głowie pustka, brak myśli. Mam też od paru tygodni depersonalizację. To może przez to? Ktoś miał coś podobnego?
Tak ja tak mam.za każdym razem kiedy mam dd nie zadręczaj się tym to jest po prostu problem z koncentracją nic więcej
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

24 lutego 2024, o 07:59

Patro1995 pisze:
23 lutego 2024, o 20:48
znerwicowana_ja pisze:
23 lutego 2024, o 12:17
Patro1995 pisze:
23 lutego 2024, o 09:43
Siema, słyszałem przed chwilą o dniu walki z depresją i tam jakiś doktor mówił że warto zbadać hormony przy depresji czy stanach lękowych, ja myślałem że to głównie chodzi o odburzanie wpływaniem swoimi postawami na zaburzenie, a teraz jestem trochę zakłopotany, bo wynika to z tego że jak jakiś hormon się nie zgadza to wystarczy podnieść te wartości?
Zaburzenie hormonalne mogą dawać objawy depresji,dlatego ważne są badania hormonów tarczycy i innych,tak samo ważne są badania pod kątem anemii, ja zrobiłam w listopadzie bo od dawna źle się czułam fizycznie , oczywiście wmawiając sobie stres oraz somaty,wyszła mi duża anemia bardzo duży niedobór ferrytyny,czyli zapasy żelaza na wyczerpaniu a jak wiadomo to bardzo ważny pierwiastek.takze uważam zaburzenie to jedno ,zdrowie fizyczne i badania to drugie
.dlatego tak ważne jest robienie badań żeby wykluczyć ewentualne nieprawidłowości
Ogólne badania krwi i moczu czy jakiegoś konkretnego hormonu? Bo TSH czyli tarczycę zawsze miałem okej
Tsh to za mało, w przypadku tarczycy ważę są T3,T4 i anty tpo .co do innych hormonów nie wiem jak w przypadku mężczyzn się to ma bonu kobiet np niedobór progesteronu może powodować lęki i ataki paniki
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

24 lutego 2024, o 12:31

Mam pierwszy raz taki objaw i ciężko mi z nim jak wszystko znoszę, ściska mnie w klacie ale jakby dookoła ciała że czuje na żebrach jakby mi ktoś sznur na mnie założył i dociskał cały obręb, miał ktoś takie coś kiedyś?
Petereq
Nowy Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 24 lutego 2024, o 12:32

24 lutego 2024, o 12:37

Witajcie, ogólnie od dłuższego czasu mam problemy ze snem, na noc brałem cital i mi pomagał. Natomiast 2 tygodnie temu wpadłem w pornografię ( od której jestem uzależniony), i na drugi dzień kładąc się spać, nagle zacząłem się mocno pocić, dodatkowo duże napięcie w głowie, takie, które zmusza mnie do brania drugiej tabletki mianseryny, po której wstaje zmęczony. Czemu już dwa tygodnie a napięcie w głowie nie odpuszcza, jest takie uczucie rozpierania, jakby coś tam siedziało, zazwyczaj dwa dni i był spokój, jakie macie sposoby na takie napięcie, które nie pozwala zasnąć??będę wdzięczny zamodpowiedz i pomoc. Pytam bo mam wymagającą pracę, chciałbym się wysypiać bez dodatkowych tabletek.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

24 lutego 2024, o 12:45

Patro1995 pisze:
24 lutego 2024, o 12:31
Mam pierwszy raz taki objaw i ciężko mi z nim jak wszystko znoszę, ściska mnie w klacie ale jakby dookoła ciała że czuje na żebrach jakby mi ktoś sznur na mnie założył i dociskał cały obręb, miał ktoś takie coś kiedyś?
Ja tak mam i męczę się tym już bardzo długo . pomagają na chwile masaże u fizjoterapeuty,fizjo mówił też że mam na maska spięta przeponę i to może być od tego ,przepona bardzo spina się w stresie ,na YouTubie znajdziesz ćwiczenia na rozluźnienie przepony,ja mam też duży problem z kroeglaup piersiowym oraz lędźwiowym idę w tym tygodniu już na rezonans bo naprawdę coraz gorzej 😭 😭😭
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

24 lutego 2024, o 12:48

Patro1995 pisze:
24 lutego 2024, o 12:31
Mam pierwszy raz taki objaw i ciężko mi z nim jak wszystko znoszę, ściska mnie w klacie ale jakby dookoła ciała że czuje na żebrach jakby mi ktoś sznur na mnie założył i dociskał cały obręb, miał ktoś takie coś kiedyś?
A masz bóle przy głębokim wdechu?jeśli tak to duże prawdopodobieństwo że to od kręgosłupa
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
ODPOWIEDZ