Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
wwax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38

29 stycznia 2020, o 10:01

Od dłuższego czasu coś mnie boli, gniecie po lewej stornie brzucha, zrobiłem sporo badań bo bałem się, że to trzustka i oczywiście umieram w trybie express - było usgx2, był nawet rezonans i nic nie wyszło a ja ciągle nie mogę się od tego uwolnić. Ciągle analizuje, szukam, sprawdzam - bo przecież mogli coś przeoczyć, bo to na bank początek i może nie widać bo lepiej by było zrobić tomograf a bo przecież mój guz jest super extra niewidzialny bo ma czapkę niewidkę - ludzie no łeb mi pęka.
Budzę się zdenerwowany i szukam, sprawdzam, badam - wczoraj powiedzialem sobie na wieczór, że mam to w dupie, mogę być chory, wali mnie to- poczułem ulgę i poszedłem spać - dzisiaj rano jedno ukłucie koło żebra i wszystko wraca.
Dlaczego mój zakuty łeb nie może przestać o tym myśleć, mam tego dość - ledwo uda mi się uspokoić i wszystko wraca. "Było" już sm, rak jelita grubego, mózgu, chłoniaki i cholera wie co jeszcze - wtedy po badaniach przechodziło, tym razem nie chce odpuścić.
Hermes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59

29 stycznia 2020, o 10:32

wwax pisze:
29 stycznia 2020, o 10:01
Od dłuższego czasu coś mnie boli, gniecie po lewej stornie brzucha, zrobiłem sporo badań bo bałem się, że to trzustka i oczywiście umieram w trybie express - było usgx2, był nawet rezonans i nic nie wyszło a ja ciągle nie mogę się od tego uwolnić. Ciągle analizuje, szukam, sprawdzam - bo przecież mogli coś przeoczyć, bo to na bank początek i może nie widać bo lepiej by było zrobić tomograf a bo przecież mój guz jest super extra niewidzialny bo ma czapkę niewidkę - ludzie no łeb mi pęka.
Budzę się zdenerwowany i szukam, sprawdzam, badam - wczoraj powiedzialem sobie na wieczór, że mam to w dupie, mogę być chory, wali mnie to- poczułem ulgę i poszedłem spać - dzisiaj rano jedno ukłucie koło żebra i wszystko wraca.
Dlaczego mój zakuty łeb nie może przestać o tym myśleć, mam tego dość - ledwo uda mi się uspokoić i wszystko wraca. "Było" już sm, rak jelita grubego, mózgu, chłoniaki i cholera wie co jeszcze - wtedy po badaniach przechodziło, tym razem nie chce odpuścić.
Zacznij od tego że nowotwory pierwotne nie bolą
Tomograf to obrazowanie RTG a rezonans jest dokładniejszy
Miałes zrobic C19-9...
"kłucie" to raczej bóle z układu ruchu-stawy żeber,miedzyżebrza,kręgosłup,mieśnie...
wwax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38

29 stycznia 2020, o 11:11

Miałem zrobić ale sobie powiedziałem, że koniec z badaniami, zrobię marker i zaraz sobie wymyślę coś innego. EUS? Kto mi na to skierowanie da, proboszcz chyba...
Zresztą jaką czułąć ma ca19-9? 85%? To i tak sobie wmówię, że jestem w grupie 15%....
Jestem w takim stanie, że uspokoić mogłaby mnie... sekcja zwłok:D

Sorry za czarny humor ale mam dość!
Hermes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59

30 stycznia 2020, o 00:30

Te 15 % to pozostałe badania które miałeś
Poza tym po co ryzykowac...Jak pewnie wiesz endoskopów się nie sterylizuje.Sa tylko moczone w silnych antyseptykach...
Bedziesz robił bez sensu usg endoskopowe to jeszcze wzw C załapiesz...
Sadze ze w Twoim przypadku po tylu badaniach,lakarzach w rodzinie ten marker bedzie kropką nad i bys sie w koncu uwolnił od natretnych mysli o pancracym :DD
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2020, o 00:33 przez Hermes, łącznie zmieniany 1 raz.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 stycznia 2020, o 00:31

wwax pisze:
29 stycznia 2020, o 11:11
Miałem zrobić ale sobie powiedziałem, że koniec z badaniami, zrobię marker i zaraz sobie wymyślę coś innego. EUS? Kto mi na to skierowanie da, proboszcz chyba...
Zresztą jaką czułąć ma ca19-9? 85%? To i tak sobie wmówię, że jestem w grupie 15%....
Jestem w takim stanie, że uspokoić mogłaby mnie... sekcja zwłok:D

Sorry za czarny humor ale mam dość!
Nie mogłaby bo...lekarz od sekcji taki młody i niedoświadczony albo stary i nie zna tej nowej choroby...xd Same schody
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Hermes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59

30 stycznia 2020, o 00:36

Róznie z tym bywa...znam lekarkę..."zimną lekarke" którą wzywają zawsze do podejrzeń o otrucie cjankiem...wchodzi tylko na salę,pociąga nosem i juz wie...czuje te "migdały" kiedy nikt nic nie czuje.Potem wszystko potwierdza się w biochemii...
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 stycznia 2020, o 00:39

Hermes pisze:
30 stycznia 2020, o 00:36
Róznie z tym bywa...znam lekarkę..."zimną lekarke" którą wzywają zawsze do podejrzeń o otrucie cjankiem...wchodzi tylko na salę,pociąga nosem i juz wie...czuje te "migdały" kiedy nikt nic nie czuje.Potem wszystko potwierdza się w biochemii...
To co wyżej napisałem to tzw żart hipochondryczny xd gdyż często osoby biegające po lekarzach nie ufają lekarzom z tych powodów, jeśli już nie można badań się doczepić. Ja w taki sam sposób wyczuwam hipo jak ta lekarka migdały xd
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
wwax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38

30 stycznia 2020, o 11:27

Victor pisze:
30 stycznia 2020, o 00:31
lekarz od sekcji taki młody i niedoświadczony albo stary i nie zna tej nowej choroby...xd Same schody
coś w tym jest:P
Hermes pisze:
30 stycznia 2020, o 00:30
ten marker bedzie kropką nad i bys sie w koncu uwolnił od natretnych mysli o pancracym :DD
pancracy... nowa jednostka chorobowa? :P
A tak na poważnie to odbierając wyniki rezonansu mało nie fiknąłem na zawał, boje się, że teraz moje serce nie wytrzyma i zamiast na trzustkę zejdę na zawał :D
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 853
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

30 stycznia 2020, o 11:51

wwax pisze:
29 stycznia 2020, o 10:01
Od dłuższego czasu coś mnie boli, gniecie po lewej stornie brzucha, zrobiłem sporo badań bo bałem się, że to trzustka i oczywiście umieram w trybie express - było usgx2, był nawet rezonans i nic nie wyszło a ja ciągle nie mogę się od tego uwolnić. Ciągle analizuje, szukam, sprawdzam - bo przecież mogli coś przeoczyć, bo to na bank początek i może nie widać bo lepiej by było zrobić tomograf a bo przecież mój guz jest super extra niewidzialny bo ma czapkę niewidkę - ludzie no łeb mi pęka.
Budzę się zdenerwowany i szukam, sprawdzam, badam - wczoraj powiedzialem sobie na wieczór, że mam to w dupie, mogę być chory, wali mnie to- poczułem ulgę i poszedłem spać - dzisiaj rano jedno ukłucie koło żebra i wszystko wraca.
Dlaczego mój zakuty łeb nie może przestać o tym myśleć, mam tego dość - ledwo uda mi się uspokoić i wszystko wraca. "Było" już sm, rak jelita grubego, mózgu, chłoniaki i cholera wie co jeszcze - wtedy po badaniach przechodziło, tym razem nie chce odpuścić.
Mam ten sam problem, bol w lewej stronie brzucha to tez moze byc jelito. Ja mam zespół jelita drazliwego i takie właśnie bole. Idz do dobrego dietytka niech ułoży diete albo pocztaj o diecie FODMAP to dieta na zespół jelita drazliwego bardzo pomocna.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Awatar użytkownika
lubieplacki13
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 495
Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50

30 stycznia 2020, o 12:37

znerwicowana_ja pisze:
30 stycznia 2020, o 11:51
wwax pisze:
29 stycznia 2020, o 10:01
Od dłuższego czasu coś mnie boli, gniecie po lewej stornie brzucha, zrobiłem sporo badań bo bałem się, że to trzustka i oczywiście umieram w trybie express - było usgx2, był nawet rezonans i nic nie wyszło a ja ciągle nie mogę się od tego uwolnić. Ciągle analizuje, szukam, sprawdzam - bo przecież mogli coś przeoczyć, bo to na bank początek i może nie widać bo lepiej by było zrobić tomograf a bo przecież mój guz jest super extra niewidzialny bo ma czapkę niewidkę - ludzie no łeb mi pęka.
Budzę się zdenerwowany i szukam, sprawdzam, badam - wczoraj powiedzialem sobie na wieczór, że mam to w dupie, mogę być chory, wali mnie to- poczułem ulgę i poszedłem spać - dzisiaj rano jedno ukłucie koło żebra i wszystko wraca.
Dlaczego mój zakuty łeb nie może przestać o tym myśleć, mam tego dość - ledwo uda mi się uspokoić i wszystko wraca. "Było" już sm, rak jelita grubego, mózgu, chłoniaki i cholera wie co jeszcze - wtedy po badaniach przechodziło, tym razem nie chce odpuścić.
Mam ten sam problem, bol w lewej stronie brzucha to tez moze byc jelito. Ja mam zespół jelita drazliwego i takie właśnie bole. Idz do dobrego dietytka niech ułoży diete albo pocztaj o diecie FODMAP to dieta na zespół jelita drazliwego bardzo pomocna.
Dlaczego ty ciagle wmawiasz innym choroby? To że ty masz, nie znaczy ze ktoś inny ma. Wzmagasz ich tylko w hipochondrii. Już widziałem jak wmówiłas tu komuś chorobę zatok, teraz jelito drażliwe, karzesz mu iść do dietetyka i leczyc się się, mimo ze diagnozy mówią ze jest zdrowy, bo dolega mu tylko NERWICA. Jakbym ja z moimi somatami pytał cie o zdanie to bym całe życie spędził w szpitalu. Sama sobie nie radzisz z nerwica, to nie radź innym złe! Dla mnie taka postawa jest skandaliczna i powinnas zostać usunięta z tego forum.
/przerwa od forum
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

30 stycznia 2020, o 13:09

znerwicowana_ja pisze:
30 stycznia 2020, o 11:51
wwax pisze:
29 stycznia 2020, o 10:01
Od dłuższego czasu coś mnie boli, gniecie po lewej stornie brzucha, zrobiłem sporo badań bo bałem się, że to trzustka i oczywiście umieram w trybie express - było usgx2, był nawet rezonans i nic nie wyszło a ja ciągle nie mogę się od tego uwolnić. Ciągle analizuje, szukam, sprawdzam - bo przecież mogli coś przeoczyć, bo to na bank początek i może nie widać bo lepiej by było zrobić tomograf a bo przecież mój guz jest super extra niewidzialny bo ma czapkę niewidkę - ludzie no łeb mi pęka.
Budzę się zdenerwowany i szukam, sprawdzam, badam - wczoraj powiedzialem sobie na wieczór, że mam to w dupie, mogę być chory, wali mnie to- poczułem ulgę i poszedłem spać - dzisiaj rano jedno ukłucie koło żebra i wszystko wraca.
Dlaczego mój zakuty łeb nie może przestać o tym myśleć, mam tego dość - ledwo uda mi się uspokoić i wszystko wraca. "Było" już sm, rak jelita grubego, mózgu, chłoniaki i cholera wie co jeszcze - wtedy po badaniach przechodziło, tym razem nie chce odpuścić.
Mam ten sam problem, bol w lewej stronie brzucha to tez moze byc jelito. Ja mam zespół jelita drazliwego i takie właśnie bole. Idz do dobrego dietytka niech ułoży diete albo pocztaj o diecie FODMAP to dieta na zespół jelita drazliwego bardzo pomocna.
Moim zdaniem wprowadzasz człowieka w błąd. Ta jak i inne dolegliwości nierozerwalnie połączone są z nerwicą, także nielogiczne jest leczyć każdy objaw z osobna tylko wziąć się za podstawę tych dolegliwości czyli NERWICE. 🤬
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

30 stycznia 2020, o 13:11

wwax pisze:
29 stycznia 2020, o 10:01
Od dłuższego czasu coś mnie boli, gniecie po lewej stornie brzucha, zrobiłem sporo badań bo bałem się, że to trzustka i oczywiście umieram w trybie express - było usgx2, był nawet rezonans i nic nie wyszło a ja ciągle nie mogę się od tego uwolnić. Ciągle analizuje, szukam, sprawdzam - bo przecież mogli coś przeoczyć, bo to na bank początek i może nie widać bo lepiej by było zrobić tomograf a bo przecież mój guz jest super extra niewidzialny bo ma czapkę niewidkę - ludzie no łeb mi pęka.
Budzę się zdenerwowany i szukam, sprawdzam, badam - wczoraj powiedzialem sobie na wieczór, że mam to w dupie, mogę być chory, wali mnie to- poczułem ulgę i poszedłem spać - dzisiaj rano jedno ukłucie koło żebra i wszystko wraca.
Dlaczego mój zakuty łeb nie może przestać o tym myśleć, mam tego dość - ledwo uda mi się uspokoić i wszystko wraca. "Było" już sm, rak jelita grubego, mózgu, chłoniaki i cholera wie co jeszcze - wtedy po badaniach przechodziło, tym razem nie chce odpuścić.
Mam podobne objawy i tak jak ktoś już wyżej napisał najprawdopodobniej jest to kwestia bólu z układu ruchu-stawy. Zwróć uwagę kiedy najsilają się objawy ( w trakcie ruchu, po jedzeniu, jak o tym myślisz ) i nie panikuj, bo to, że Cię coś boli to nie znaczy, że kostucha już uderza do Twoich drzwi. Ludzi czasem coś boli z różnych powodów, 90% forum ma bóle od czubka głowy do małego palca u stopy i co z tego? ile realanych chorób z tego było/jest?
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 853
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

30 stycznia 2020, o 13:52

lubieplacki13 pisze:
30 stycznia 2020, o 12:37
znerwicowana_ja pisze:
30 stycznia 2020, o 11:51
wwax pisze:
29 stycznia 2020, o 10:01
Od dłuższego czasu coś mnie boli, gniecie po lewej stornie brzucha, zrobiłem sporo badań bo bałem się, że to trzustka i oczywiście umieram w trybie express - było usgx2, był nawet rezonans i nic nie wyszło a ja ciągle nie mogę się od tego uwolnić. Ciągle analizuje, szukam, sprawdzam - bo przecież mogli coś przeoczyć, bo to na bank początek i może nie widać bo lepiej by było zrobić tomograf a bo przecież mój guz jest super extra niewidzialny bo ma czapkę niewidkę - ludzie no łeb mi pęka.
Budzę się zdenerwowany i szukam, sprawdzam, badam - wczoraj powiedzialem sobie na wieczór, że mam to w dupie, mogę być chory, wali mnie to- poczułem ulgę i poszedłem spać - dzisiaj rano jedno ukłucie koło żebra i wszystko wraca.
Dlaczego mój zakuty łeb nie może przestać o tym myśleć, mam tego dość - ledwo uda mi się uspokoić i wszystko wraca. "Było" już sm, rak jelita grubego, mózgu, chłoniaki i cholera wie co jeszcze - wtedy po badaniach przechodziło, tym razem nie chce odpuścić.
Mam ten sam problem, bol w lewej stronie brzucha to tez moze byc jelito. Ja mam zespół jelita drazliwego i takie właśnie bole. Idz do dobrego dietytka niech ułoży diete albo pocztaj o diecie FODMAP to dieta na zespół jelita drazliwego bardzo pomocna.
Dlaczego ty ciagle wmawiasz innym choroby? To że ty masz, nie znaczy ze ktoś inny ma. Wzmagasz ich tylko w hipochondrii. Już widziałem jak wmówiłas tu komuś chorobę zatok, teraz jelito drażliwe, karzesz mu iść do dietetyka i leczyc się się, mimo ze diagnozy mówią ze jest zdrowy, bo dolega mu tylko NERWICA. Jakbym ja z moimi somatami pytał cie o zdanie to bym całe życie spędził w szpitalu. Sama sobie nie radzisz z nerwica, to nie radź innym złe! Dla mnie taka postawa jest skandaliczna i powinnas zostać usunięta z tego forum.
Nikomu nie wmawiam chorób każdy ma swój rozum i zmien ton! Jak myślisz ze kazdy objaw jest od neriwcy to jesteś w wielkim błędzie, zastanów sie ze wmawianie innym ze każdy bol i każdy objaw bierze sie z zaburzenia to ogromny błąd. Bo ktos może zlekcewazyc poważną chorobę zamiast pojsc się dokładnie przebadac. Zastanów sie nad sobą zanim kolejny raz na kogos najedziesz.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Awatar użytkownika
lubieplacki13
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 495
Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50

30 stycznia 2020, o 14:11

znerwicowana_ja pisze:
30 stycznia 2020, o 13:52
lubieplacki13 pisze:
30 stycznia 2020, o 12:37
znerwicowana_ja pisze:
30 stycznia 2020, o 11:51


Mam ten sam problem, bol w lewej stronie brzucha to tez moze byc jelito. Ja mam zespół jelita drazliwego i takie właśnie bole. Idz do dobrego dietytka niech ułoży diete albo pocztaj o diecie FODMAP to dieta na zespół jelita drazliwego bardzo pomocna.
Dlaczego ty ciagle wmawiasz innym choroby? To że ty masz, nie znaczy ze ktoś inny ma. Wzmagasz ich tylko w hipochondrii. Już widziałem jak wmówiłas tu komuś chorobę zatok, teraz jelito drażliwe, karzesz mu iść do dietetyka i leczyc się się, mimo ze diagnozy mówią ze jest zdrowy, bo dolega mu tylko NERWICA. Jakbym ja z moimi somatami pytał cie o zdanie to bym całe życie spędził w szpitalu. Sama sobie nie radzisz z nerwica, to nie radź innym złe! Dla mnie taka postawa jest skandaliczna i powinnas zostać usunięta z tego forum.
Nikomu nie wmawiam chorób każdy ma swój rozum i zmien ton! Jak myślisz ze kazdy objaw jest od neriwcy to jesteś w wielkim błędzie, zastanów sie ze wmawianie innym ze każdy bol i każdy objaw bierze sie z zaburzenia to ogromny błąd. Bo ktos może zlekcewazyc poważną chorobę zamiast pojsc się dokładnie przebadac. Zastanów sie nad sobą zanim kolejny raz na kogos najedziesz.
Nie zmienię tonu, dobrze widzisz, że gość jest dokładnie przebadany praktycznie na wszystko i szuka sobie następnych badań, bo wciąż nie wierzy, że to nerwicowe i ciągle skupia się na objawach. Badał już także jelito, które wmawiasz mu, że ma chore i żeby stosował dietę. Twoje zachowanie jest karygodne. Już któryś raz zwracam ci uwagę, a ty dalej to samo, ale cóż się dziwisz, jesteś na tym forum 3 lata i ciągle popełniasz te same błędy.
/przerwa od forum
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 853
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

30 stycznia 2020, o 14:18

lubieplacki13 pisze:
30 stycznia 2020, o 14:11
znerwicowana_ja pisze:
30 stycznia 2020, o 13:52
lubieplacki13 pisze:
30 stycznia 2020, o 12:37


Dlaczego ty ciagle wmawiasz innym choroby? To że ty masz, nie znaczy ze ktoś inny ma. Wzmagasz ich tylko w hipochondrii. Już widziałem jak wmówiłas tu komuś chorobę zatok, teraz jelito drażliwe, karzesz mu iść do dietetyka i leczyc się się, mimo ze diagnozy mówią ze jest zdrowy, bo dolega mu tylko NERWICA. Jakbym ja z moimi somatami pytał cie o zdanie to bym całe życie spędził w szpitalu. Sama sobie nie radzisz z nerwica, to nie radź innym złe! Dla mnie taka postawa jest skandaliczna i powinnas zostać usunięta z tego forum.
Nikomu nie wmawiam chorób każdy ma swój rozum i zmien ton! Jak myślisz ze kazdy objaw jest od neriwcy to jesteś w wielkim błędzie, zastanów sie ze wmawianie innym ze każdy bol i każdy objaw bierze sie z zaburzenia to ogromny błąd. Bo ktos może zlekcewazyc poważną chorobę zamiast pojsc się dokładnie przebadac. Zastanów sie nad sobą zanim kolejny raz na kogos najedziesz.
Nie zmienię tonu, dobrze widzisz, że gość jest dokładnie przebadany praktycznie na wszystko i szuka sobie następnych badań, bo wciąż nie wierzy, że to nerwicowe i ciągle skupia się na objawach. Badał już także jelito, które wmawiasz mu, że ma chore i żeby stosował dietę. Twoje zachowanie jest karygodne. Już któryś raz zwracam ci uwagę, a ty dalej to samo, ale cóż się dziwisz, jesteś na tym forum 3 lata i ciągle popełniasz te same błędy.
Akurat jeśli chodzi o zespół jelita drazliwego to jest po prostu nerwica jelit. Jest to choroba na tle nerwowym i badania mogą byc przy niej prawidłowe. Skoro gość ma bóle brzucha (zakładam na tle nerwowym) to dieta o które pisałam jest jak najbardziej wskazana. Jeśli uwazasz ze powinna zostać wyrzucona z forum proszę bardzo zgłoś mnie adminom. Zdania nie zmienię wiele dolegliwosci może byc po prostu od choroby fizycznej. A to ze ja mam problem ze swoim oburzeniem to tobie akurat nic do tego.nie znasz mnie i mojego życia tego co przeżyłam kiedyś i tego jak wyglada teraz moje życie. Wiec grzecznie powiem wrzuć na luz i daj innym prawo do swojego zdania.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
ODPOWIEDZ