Bóle ramion masz od napięcia mięśni, napięte mięśnie z kolei od stresu i nakręcania się na to nieszczęsne serducho, które jest w 100% zdrowe. Żyjesz w ciągłej niepewności, dużym stresie więc co się dziwisz, że nadal siedzisz w zaburzeniu? Nie zbrzydło Ci to po tylu latach męki? Wiesz, że istnieje coś takiego jak nerwobóle? Poczytaj jeśli nie wierzysz co mówi do Ciebie osoba, która sama przez to przeszła i żyjeQarolka83 pisze: ↑31 stycznia 2020, o 14:08Trudno sobie nie wkręcac. Siedzę teraz w pracy, (akurat coś mi się aktualizuje na kompie) i oczywiście szukam na telefonie czy czasem bol ramion to nie od serca bo mnie od kilku dni bardzo bolą i już widzę najgorsze. Mam takie momenty kiedy to się nasila jak jest jakaś infekcja czy oslabienie organizmu, bo zdarza się że w ogóle nic nie czytam na temat nerwicy. Czy Was bolą mięśnie przy nerwicy, bo ja też generalnie nam bole karku , dretwienie reki oczywiście lewej , a teraz ta ciężkość i bol ramion. Gdzieś przeczytałam objawy zawalu i nerwica hula
.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 15:17
Witam. Po bardzo stresującym okresie w pracy i ogólnie w życiu,ponownie powróciły objawy ze zdwojoną siłą.zaczęło od się od trzęsienia i napinaniu ramion.W pewnych momentach zauważałam,ze ramiona mam prawie przy szyi. Coś zaczęlo się dziać z moimi nogami,robiły sie sztywne,trzęsły się,nie mogłam przejśc bez kontrolowania chodu.I tak sobie to wkręciłam,ze teraz leze w łózku tydzien,bo boję się,ze sie przewróce.Mam niestabilny chód,tzn ide normalnie,ale w głowie mam zakodowane,ze upadnę.Od rana przejmujący lęk,niepokój,trzęsienie,sztywne ramiona i ręce.Boje sie wstać.Miałam juz podobny stan,tylko był związany z pęcherzem.Był zdrowy,a bóle niewyobrażalne.Co robic?Dodam,ze biorę leki od psychiatry od tygodnia.Jak wstać z łózka i nie bać sie chodzic?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Odezwij się do mnie na priv. Miałem podobnie choć nie aż tak by bać się chodzić, ale jest na to radaMIA L pisze: ↑31 stycznia 2020, o 18:04Witam. Po bardzo stresującym okresie w pracy i ogólnie w życiu,ponownie powróciły objawy ze zdwojoną siłą.zaczęło od się od trzęsienia i napinaniu ramion.W pewnych momentach zauważałam,ze ramiona mam prawie przy szyi. Coś zaczęlo się dziać z moimi nogami,robiły sie sztywne,trzęsły się,nie mogłam przejśc bez kontrolowania chodu.I tak sobie to wkręciłam,ze teraz leze w łózku tydzien,bo boję się,ze sie przewróce.Mam niestabilny chód,tzn ide normalnie,ale w głowie mam zakodowane,ze upadnę.Od rana przejmujący lęk,niepokój,trzęsienie,sztywne ramiona i ręce.Boje sie wstać.Miałam juz podobny stan,tylko był związany z pęcherzem.Był zdrowy,a bóle niewyobrażalne.Co robic?Dodam,ze biorę leki od psychiatry od tygodnia.Jak wstać z łózka i nie bać sie chodzic?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Bóle ramion w nerwicy to norma bo to najbardziej w ramionach i karku kumuluje sie stres, a jeśli spędzasz kilka godzin w pracy przy kompie to potęguje Twoje bóle. Zrób sobie z YouTuba głęboka relaksacje Jacobsona, rozluźnisz mięśnie i będzie lepiej.mięśnie od nerwicy bolą i to bardzo bo organizm jest ciagle napięty. Ciepły prysznic, magnez z vit b6 i koniecznie relaksacje. Zobaczysz jaka bedzie ulga. A jak masz możliwości idz na masaz do dobrego fizjoterapeuty. To nie zawał bez obaw.Qarolka83 pisze: ↑31 stycznia 2020, o 14:08Trudno sobie nie wkręcac. Siedzę teraz w pracy, (akurat coś mi się aktualizuje na kompie) i oczywiście szukam na telefonie czy czasem bol ramion to nie od serca bo mnie od kilku dni bardzo bolą i już widzę najgorsze. Mam takie momenty kiedy to się nasila jak jest jakaś infekcja czy oslabienie organizmu, bo zdarza się że w ogóle nic nie czytam na temat nerwicy. Czy Was bolą mięśnie przy nerwicy, bo ja też generalnie nam bole karku , dretwienie reki oczywiście lewej , a teraz ta ciężkość i bol ramion. Gdzieś przeczytałam objawy zawalu i nerwica hula
.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 110
- Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38
Słuchajcie mam problem;)
Wczoraj złapałem jakąś dobrą falę, rano wstałem wypoczęty i wyspany, cały dzień zaskakująco dobrze radziłem sobie z durnymi myślami, nie dałem się ponieść fantazji a w nagrodę... brzuch boli na wieczór bardziej niż wczoraj, przedwczoraj czy miesiąc temu... Nie powinno być odwrotnie?:D
Wczoraj złapałem jakąś dobrą falę, rano wstałem wypoczęty i wyspany, cały dzień zaskakująco dobrze radziłem sobie z durnymi myślami, nie dałem się ponieść fantazji a w nagrodę... brzuch boli na wieczór bardziej niż wczoraj, przedwczoraj czy miesiąc temu... Nie powinno być odwrotnie?:D
- Piotrt
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 134
- Rejestracja: 3 lipca 2019, o 13:18
Stres z głowy poszedł w żołądekwwax pisze: ↑31 stycznia 2020, o 20:14Słuchajcie mam problem;)
Wczoraj złapałem jakąś dobrą falę, rano wstałem wypoczęty i wyspany, cały dzień zaskakująco dobrze radziłem sobie z durnymi myślami, nie dałem się ponieść fantazji a w nagrodę... brzuch boli na wieczór bardziej niż wczoraj, przedwczoraj czy miesiąc temu... Nie powinno być odwrotnie?:D
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
To tak nie działawwax pisze: ↑31 stycznia 2020, o 20:14Słuchajcie mam problem;)
Wczoraj złapałem jakąś dobrą falę, rano wstałem wypoczęty i wyspany, cały dzień zaskakująco dobrze radziłem sobie z durnymi myślami, nie dałem się ponieść fantazji a w nagrodę... brzuch boli na wieczór bardziej niż wczoraj, przedwczoraj czy miesiąc temu... Nie powinno być odwrotnie?:D
Myślisz, że akceptacja = zanik objawów. One będą raz mniej a raz bardziej uciążliwe. Ważne by w czasie ich trwania się nie nakręcać. Górki - dołki aż do całkowitego zaniku
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 110
- Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38
no ale czemu mocniej... eh, dobra nie zadręczam się, niech sobie boli jak musi:D
czas się napić piwa... bezalkoholowego, mam nadzieje, że nie zaszkodzi:)
a tak na marginesie dziękuję wszystkim za dobre słowa w ostatnich dniach, sam nie wiem czy bardziej pomaga klepanie po plecach czy kop w dupsko ale dzięki i za jedno i drugie
czas się napić piwa... bezalkoholowego, mam nadzieje, że nie zaszkodzi:)
a tak na marginesie dziękuję wszystkim za dobre słowa w ostatnich dniach, sam nie wiem czy bardziej pomaga klepanie po plecach czy kop w dupsko ale dzięki i za jedno i drugie
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Jeśli będziesz się nakręcał na pewno polecą solidne kopy.wwax pisze: ↑31 stycznia 2020, o 20:29no ale czemu mocniej... eh, dobra nie zadręczam się, niech sobie boli jak musi:D
czas się napić piwa... bezalkoholowego, mam nadzieje, że nie zaszkodzi:)
a tak na marginesie dziękuję wszystkim za dobre słowa w ostatnich dniach, sam nie wiem czy bardziej pomaga klepanie po plecach czy kop w dupsko ale dzięki i za jedno i drugie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 11:29
Czy nerwica może powodować gorączkę? Jestem po antybiotykach (ostatnia tabletka w niedzielę) i podczas choroby siedzę sama w domu i się nakręcam. Ani raz nie miałam temp podczas choroby a dzisiaj bach 38.5 stopnia. Ciągle jestem na jakiś lekach przeciwwirusowych i przyszło mi do głowy czy ta gorączka to nie od całodniowego nakręcania się samej w domu i yraktowac to jako kolejny somat.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Chyba raczej nie, gorączka jest gdy organizm walczy z infekcją, napisałaś ze bralas antybiotyk czyli jestes (byłaś) chora. Widocznie jeszcze nie zwalczylas do konca infekcji. Pij duzo letniej wody, przy gorączce wazne jest nawodnienie organizmukasiekasie pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:26Czy nerwica może powodować gorączkę? Jestem po antybiotykach (ostatnia tabletka w niedzielę) i podczas choroby siedzę sama w domu i się nakręcam. Ani raz nie miałam temp podczas choroby a dzisiaj bach 38.5 stopnia. Ciągle jestem na jakiś lekach przeciwwirusowych i przyszło mi do głowy czy ta gorączka to nie od całodniowego nakręcania się samej w domu i yraktowac to jako kolejny somat.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 11:29
Ok dzięki za szybką odp, tego się właśnie obawiałam bo już tydzień walczę z tym chorobskiem i nie chce mi przejść i nakręcam się oczywiście że nie przejdzie, że lekarze mi nie pomogą itd.znerwicowana_ja pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:47Chyba raczej nie, gorączka jest gdy organizm walczy z infekcją, napisałaś ze bralas antybiotyk czyli jestes (byłaś) chora. Widocznie jeszcze nie zwalczylas do konca infekcji. Pij duzo letniej wody, przy gorączce wazne jest nawodnienie organizmukasiekasie pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:26Czy nerwica może powodować gorączkę? Jestem po antybiotykach (ostatnia tabletka w niedzielę) i podczas choroby siedzę sama w domu i się nakręcam. Ani raz nie miałam temp podczas choroby a dzisiaj bach 38.5 stopnia. Ciągle jestem na jakiś lekach przeciwwirusowych i przyszło mi do głowy czy ta gorączka to nie od całodniowego nakręcania się samej w domu i yraktowac to jako kolejny somat.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 stycznia 2020, o 07:36
Ja mam lekką zalamke. Wyniki morfologii ogólne dobre. Ale żołądek znów rozwalony , refluks I zapalenie nadrzerkowe. W zeszłym tygodniu u neurologa byłam i podczas wizyty zwróciła uwagę na ogólny obraz. Kazała mi wykonać test ana i anca na choroby tkanki łącznej oraz rezonans odcinka szyjnego. Po kilku dniach przyszły wyniki ana dodatni anca ujemny. Jutro mam wizytę u reumatologia. Ogólnie boryka się jeszcze z tezyczka. Rok czasu miałam spokoju od napadów leku i leku wolnoplynacego. Staram się zebrać w sobie i wziąść w garść. Miałam ostatnio słabe poranki budzę z lekiem ostatni tydzień mąż była. Domu to jakoś łatwiej mi było. Dzisiaj poszedł do pracy kilka godzin przede mną i mimo stresu przetrwałam i o dziwo nie czuje się gorzej niż zwykle, mimo że ogólnie słabo się czuje. Mam ogromne byle jakby od zatok. Od nerwicy również mogą się pojawiać takie objawy ??? Szarpie się ze sobą wewnętrznie wzloty i upadki:-( ogólnie mam tyle planów na życie i co chce zrobić i dobija mnie teraz ta słabość i przerwanie co dalej
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Stosuj się do zalecen lekarza. Kiedy masz kontrolę?kasiekasie pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:50Ok dzięki za szybką odp, tego się właśnie obawiałam bo już tydzień walczę z tym chorobskiem i nie chce mi przejść i nakręcam się oczywiście że nie przejdzie, że lekarze mi nie pomogą itd.znerwicowana_ja pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:47Chyba raczej nie, gorączka jest gdy organizm walczy z infekcją, napisałaś ze bralas antybiotyk czyli jestes (byłaś) chora. Widocznie jeszcze nie zwalczylas do konca infekcji. Pij duzo letniej wody, przy gorączce wazne jest nawodnienie organizmukasiekasie pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:26Czy nerwica może powodować gorączkę? Jestem po antybiotykach (ostatnia tabletka w niedzielę) i podczas choroby siedzę sama w domu i się nakręcam. Ani raz nie miałam temp podczas choroby a dzisiaj bach 38.5 stopnia. Ciągle jestem na jakiś lekach przeciwwirusowych i przyszło mi do głowy czy ta gorączka to nie od całodniowego nakręcania się samej w domu i yraktowac to jako kolejny somat.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 11:29
Byłam dzisiaj, wysłał mnie do domu z zaleceniem brania paracetamolu bo osłuchowo czysto, a gorączka mogła być od zatok i tyle. Jutro wracam do pracy, nie wiem jak ja tam wytrzymam 8 godz bo słaba jestem strasznie, a nerwiczka nie pomaga, gubię się w tym czy ból jest od choroby czy od napięcia, nie mogę tego rozróżnić.znerwicowana_ja pisze: ↑5 lutego 2020, o 09:19Stosuj się do zalecen lekarza. Kiedy masz kontrolę?kasiekasie pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:50Ok dzięki za szybką odp, tego się właśnie obawiałam bo już tydzień walczę z tym chorobskiem i nie chce mi przejść i nakręcam się oczywiście że nie przejdzie, że lekarze mi nie pomogą itd.znerwicowana_ja pisze: ↑4 lutego 2020, o 19:47
Chyba raczej nie, gorączka jest gdy organizm walczy z infekcją, napisałaś ze bralas antybiotyk czyli jestes (byłaś) chora. Widocznie jeszcze nie zwalczylas do konca infekcji. Pij duzo letniej wody, przy gorączce wazne jest nawodnienie organizmu