Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

16 sierpnia 2019, o 12:26

Urzula123 pisze:
15 sierpnia 2019, o 22:26
Zauważyłam że ilekroć pisze o nadpotliwisci to tak naprawdę nikt mi nie odpowiada skąd ta nadpotliwisci itd. Doszłam do wniosku, że wy chyba wiecie, że taka nadpotliwisci może oznaczać ciężka chorobę, nie chcecie mnie straszyć ani dolowac więc ignorujecie moje wpisy. Czy waszym zdaniem taka nadpotliwisci głowy to oznaką groźnej choroby?
Nie ma tu lekarza żadnego. Piszesz, że się badałaś i lekarze nie widzą choroby. Jak sie martwisz, to zbadaj sie u jeszcze jednego kardiologa, do tego u innego lekarza i zobaczysz czy potwierdzą diagnozę.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

16 sierpnia 2019, o 12:43

Znowu teraz siedziałem, nie czułem jakiegoś specjalnego lęku, czy napięcia i nagle poczułem w klatce jakby ucisk, cisnienie, dyskomfortm coś takiego, mocniejszego i się przestraszyłem, chyba kiedyś już takie coś czułem przy atakach paniki.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

16 sierpnia 2019, o 16:18

Teraz czuję co jakiś czas kłucie takie w górnej części klatki, pod szyją, nad mostkiem. Kłucie jakby cienką igłą.
Urzula123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46

16 sierpnia 2019, o 17:13

Największym wrogiem strachu jest złość, a ja dzisiaj wnerwilam się czytając wasze posty na temat mojej nadpotliwisci i ani razu się nie spocilam z tej zlosci.
Zrobię sobie jeszcze tylko przepływy i oczywiście, że pójdę do innego kardiologia i w poniedziałek mam długo wyczekiwana wizytę u neurologa. Muszę sprawdzić droznosc moich żył i sprawdzę sobie testosteron i inne hormony a potem, jeśli będzie ok, to nie pozostanie mi nic innego, jak pogodzić się z tą nadpotliwoscia.
analitykmyslowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 14 sierpnia 2019, o 08:52

16 sierpnia 2019, o 22:22

Witam, jakie macie rady odnośnie natrętnej myśli w postaci tego, że „nie przestaniesz o tym myśleć”? Mianowicie dosyć dobrze szło mi odbijanie myśli, jak myślałem, że np.komuś coś zrobię to stosowałem strategię ekspozycji i wszystko szło gładko, aż do czasu gdy z jednej strony zaczęły mnie atakować natrętne myśli w postaci obrazów (jakieś zwłoki, czy inne obrzydliwe obrazy), a wraz z nimi myśli „będziesz o tym myślał cały czas”. Niestety, ale widzę że ta myśl automatycznie generuje we mnie taki lęk, bo nie bardzo wiem jak do niej podejść, trudno to wyśmiać, odwrócić, robienie z tym czegokolwiek to faktycznie jakby skupianie się na tym i potwierdzenie tezy. W zasadzie w pewnym momencie zaczęło mnie prześladować nie same już wyobrażenie tylko to, że „cały czas o tym myślę”. Dla przykładu mam też szumy uszne non stop i one mnie już nawet nie denerwują, ale pojawia się myśl „a teraz będziesz je słyszał cały czas”.
Ewellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20

16 sierpnia 2019, o 23:37

analitykmyslowy pisze:
16 sierpnia 2019, o 22:22
Witam, jakie macie rady odnośnie natrętnej myśli w postaci tego, że „nie przestaniesz o tym myśleć”? Mianowicie dosyć dobrze szło mi odbijanie myśli, jak myślałem, że np.komuś coś zrobię to stosowałem strategię ekspozycji i wszystko szło gładko, aż do czasu gdy z jednej strony zaczęły mnie atakować natrętne myśli w postaci obrazów (jakieś zwłoki, czy inne obrzydliwe obrazy), a wraz z nimi myśli „będziesz o tym myślał cały czas”. Niestety, ale widzę że ta myśl automatycznie generuje we mnie taki lęk, bo nie bardzo wiem jak do niej podejść, trudno to wyśmiać, odwrócić, robienie z tym czegokolwiek to faktycznie jakby skupianie się na tym i potwierdzenie tezy. W zasadzie w pewnym momencie zaczęło mnie prześladować nie same już wyobrażenie tylko to, że „cały czas o tym myślę”. Dla przykładu mam też szumy uszne non stop i one mnie już nawet nie denerwują, ale pojawia się myśl „a teraz będziesz je słyszał cały czas”.
Ja bym spróbowała się z tym zgodzić bo i tak cały czas w sumie myślę, to co to za różnica o czym? I dopiero wtedy się czymś zajęła.
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

17 sierpnia 2019, o 13:32

Hej, mam taki dziwny somat, a mianowicie jak się patrzę na jasne kolory to widzę je w jakby różowej/fioletowej barwie. W sumie to trwa tak okresowo, np. przez pół dnia i razem z tym pojawia się lęk i napięcie. Nie widziałem w sumie informacji na forum o czymś takim stąd zaraz mam wątpliwości czy to napewno kolejny wkręt czy coś poważniejszego. Jeśli mieliście coś podobnego to podzielcie się tym, dzięki ;)
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

18 sierpnia 2019, o 09:22

Od kilkunastu dni praktycznie cały czas napięcie nerwowe/stres i lęk. Przy tym somaty, ucisk w klatce, kłucie, ból. Najgorzej w nocy bo często nawet wtedy to trwa i nie mogę spać albo często sie budzę z tym napięciem.

Lęk, że przez to ciągłe napięcie/stres dostane zawału albo coś.

Wydaje mi się, że to przez to że nie radzę sobie z ruminacjami i walczę z nerwicą zamiast to olać.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

18 sierpnia 2019, o 13:00

Praktycznie cały czas przy tym napięciu czuję ciepło w klatce. Mieliście ciepło w klatce długi czas?
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

18 sierpnia 2019, o 20:45

Witajcie mnie dziś dopadło coś serce cały czas od dłuższego czasu utrzymuje się niski puls niby dobry bo norma od 60 a ja różnie czasem 65 63 zależy a dziś jeszcze kuje mnie dziwnie mi w głowie sie kręci chyba znówu dopadło mnie chociaż już myślę że może jednak to od serca czy porostu nerwica
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

18 sierpnia 2019, o 20:58

Monia88 pisze:
18 sierpnia 2019, o 20:45
Witajcie mnie dziś dopadło coś serce cały czas od dłuższego czasu utrzymuje się niski puls niby dobry bo norma od 60 a ja różnie czasem 65 63 zależy a dziś jeszcze kuje mnie dziwnie mi w głowie sie kręci chyba znówu dopadło mnie chociaż już myślę że może jednak to od serca czy porostu nerwica
puls w okoliacch 60 to super puls, przecież własnie chodzi o to żeby puls utrzymywać na niskim poziomie, poniżej 60 nawet, sportowcy mają nawet 30
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

18 sierpnia 2019, o 21:03

Czyli że boli i kuje to od nerwicy jak. O tym nie myśleć że to tylko od nerwicy jak mi źle chyba złapał mnie kryzys jak to nazwać nakrecilam się że to jakiś zawał czy coś z sercem?
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

18 sierpnia 2019, o 21:04

Monia88 pisze:
18 sierpnia 2019, o 21:03
Czyli że boli i kuje to od nerwicy jak. O tym nie myśleć że to tylko od nerwicy jak mi źle chyba złapał mnie kryzys jak to nazwać nakrecilam się że to jakiś zawał czy coś z sercem?
A badałaś serce?
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

18 sierpnia 2019, o 21:14

Z jakieś 2 lata temu miałam holtera i było ok wszystko i ekg z jakiś rok temu już sama nie wiem co dalej czy to od nerwicy czy jednak serce już rozmyślam już wkurzam się co to
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

18 sierpnia 2019, o 21:20

Monia88 pisze:
18 sierpnia 2019, o 21:14
Z jakieś 2 lata temu miałam holtera i było ok wszystko i ekg z jakiś rok temu już sama nie wiem co dalej czy to od nerwicy czy jednak serce już rozmyślam już wkurzam się co to
Echo miałaś?
ODPOWIEDZ