Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 6 lipca 2019, o 15:13
Witajcie, czy przy tych wszystkich objawach normalne jest to że jest się ciągle sennym, zmęczonym bez energii? A dłuższy spacer to już bardzo duży wysiłek. Mam też podskoki tętna, bóle w klatce, uciski...Ale przy tych objawach umiem się już uspokoić, mam świadomość że było to tyle razy i to tylko nerwica , nie jest to przyjemne Ale wytrzymuje. Martwi mnie to ciągle zmęczenie że bardzo chce się coś zrobić, wyjść spotkać się ze znajomymi, wyskoczyć na zakupy A jestem mega słabą...I to się ciąć nie już tygodniami. Wiem że wychodzenie to proces Ale czy to zmęczenie to normalny objaw;( ?
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Oczywiście,że normalny w tym nienormalnym szicie,klasyk bym rzekła,mnie męczy nawet podnoszenie powiek, także luzKarola87 pisze: ↑17 lipca 2019, o 13:27Witajcie, czy przy tych wszystkich objawach normalne jest to że jest się ciągle sennym, zmęczonym bez energii? A dłuższy spacer to już bardzo duży wysiłek. Mam też podskoki tętna, bóle w klatce, uciski...Ale przy tych objawach umiem się już uspokoić, mam świadomość że było to tyle razy i to tylko nerwica , nie jest to przyjemne Ale wytrzymuje. Martwi mnie to ciągle zmęczenie że bardzo chce się coś zrobić, wyjść spotkać się ze znajomymi, wyskoczyć na zakupy A jestem mega słabą...I to się ciąć nie już tygodniami. Wiem że wychodzenie to proces Ale czy to zmęczenie to normalny objaw;( ?
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 6 lipca 2019, o 15:13
A czy to kiedykolwiek minie? Radzę sobie napewno już lepiej z tym całym problemem, ale to uczucie zmęczenia zawroty szum w glowie dalej trzymia. Czy ignorowanie ich spowoduje że będą się zmniejszać? Zazwyczaj jak jestem mega zmęczona to zamiast się położyć to próbuje coś zrobić żeby dodać sobie energii Ale może lepsza droga jest się położyć?:( gowno to jest okropne:(
- debra.morgan
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 130
- Rejestracja: 5 maja 2019, o 17:38
Póki nie będziesz próbować i nie będzie uparta to będzie mijać i wracać. To nie minie w dwa dni, zwłaszcza jeśli trwa pewnie już sporo. Nawadaniasz się odpowiednio? Uprawiasz sport? Jesz zdrowo? Bierzesz magnez? Jeśli chcesz się położyć to leż. Jak się zawsze będziesz zmuszać do aktywności to kiedy masz mieć czas na regenerację?Karola87 pisze: ↑17 lipca 2019, o 14:51A czy to kiedykolwiek minie? Radzę sobie napewno już lepiej z tym całym problemem, ale to uczucie zmęczenia zawroty szum w glowie dalej trzymia. Czy ignorowanie ich spowoduje że będą się zmniejszać? Zazwyczaj jak jestem mega zmęczona to zamiast się położyć to próbuje coś zrobić żeby dodać sobie energii Ale może lepsza droga jest się położyć?:( gowno to jest okropne:(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 6 lipca 2019, o 15:13
Z nawadniania różnie z 1.5 l wody wypije Ale więcej nie zawsze się uda.za to dużo soków i herbat owocowych więc myślę że jest ok. Magnez biorę Ale nie wiem czy jest ok. Bo jest tego tyle że trudno pokonać właściwego wyboru. Jaka dawkę polecacie? Sportu mam mało to jest duży minus, chodzę na spacery, joga raz w tygodniu, Zumba 1 lub 2 w tygodniu muszę ogarnąć więcej czasu na sport( Ale muszę wychodzić z kims zwłaszcza na długie spacery)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 14:56
HEJ, Wszystko co opisujesz jest mi bliskie i znane , bo wszytsko wystépowalo, czasami jeszcze sié pojawia , ale zadko. Natomiast osobiscie uwazam, ze musisz o siebie zadbac- jezeli uznasz , ze czujesz sie na tyle zle , ze powinnas sie polozyc, poloz sie , zaakceptuj swoj stan, to minie..Jest dobrze czasami przerzucic uwage na cos innego, zajac sie czyms, takie odwrocenie uwagi czésto sié sprawdza, jasne nie zawsze dziala, ale probuj i sie nie poddawaj !!!Karola87 pisze: ↑17 lipca 2019, o 15:28Z nawadniania różnie z 1.5 l wody wypije Ale więcej nie zawsze się uda.za to dużo soków i herbat owocowych więc myślę że jest ok. Magnez biorę Ale nie wiem czy jest ok. Bo jest tego tyle że trudno pokonać właściwego wyboru. Jaka dawkę polecacie? Sportu mam mało to jest duży minus, chodzę na spacery, joga raz w tygodniu, Zumba 1 lub 2 w tygodniu muszę ogarnąć więcej czasu na sport( Ale muszę wychodzić z kims zwłaszcza na długie spacery)
Minie zobaczysz !mysl pozytywnie , jedz zdrowo i cwicz , znajdz czas dla siebie !!!!pozdrawiam !
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: 3 lipca 2018, o 10:31
moje objawy,zatkane uszy,bujanie ,kiwanie jakby na boki, zawroty głowy,żyły na rekach robią się nabrzmiałe a raz się skurczają,lęk dziwny trwające całe dnie,niewyrażne widzenie całe dnie, nudności,płytki oddech jakby w płucach powietrza nie było, mimo ignorowania objawy nie mijają,kiedyś pieczenie swędzenie ciała, lękowe myśli, uczucie obłedu czuje że zaraz po mnie, ataki paniki jak gdześ jadę dalej gdzie blisko szpitala nie ma że nie uratuja mnie na czas ma ktoś?
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Nie umiem Ci na to odpowiedzieć,pewnie kiedy minie nerwica miną i jej objawy ale czy i kiedy minie to zależy przede wszystkim od Ciebie .Myślę,że jeśli organizm sugeruje ,że jest zmęczony i śpiący warto jednak się położyć nawet na 30 minut w dzień ,a w nocy przesypiać te 8 godzin .Karola87 pisze: ↑17 lipca 2019, o 14:51A czy to kiedykolwiek minie? Radzę sobie napewno już lepiej z tym całym problemem, ale to uczucie zmęczenia zawroty szum w glowie dalej trzymia. Czy ignorowanie ich spowoduje że będą się zmniejszać? Zazwyczaj jak jestem mega zmęczona to zamiast się położyć to próbuje coś zrobić żeby dodać sobie energii Ale może lepsza droga jest się położyć?:( gowno to jest okropne:(
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 6 lipca 2019, o 15:13
Przez te całe objawy i leki że coś jest nie tak z sercem to przez kilka miesięcy mało się ruszyłam bo bałam się że tetno będzie szaleć...teraz boję się że za bardzo zaniedbslam mój organizm...Ale przez strach nie miałam siły na nic, nawet głupie wyjście do znajomych było dla mnie kara:(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 14:56
TRZEBA ZAKCEPTOWAC TEN STAN , ON MINIE ...NATOMIAST PROBUJ WYCHODZIC DO ZNAJOMYCH , NIE ZAMYKAJ SIÉ NA LUDZI, JA TEZ TAK CZASAMI MAM, A JAK JUZ SIÉ RUSZÉ ZAWSZE OKAZUJE SIÉ , ZE TO DOBRY BYL POMYSL. NA PEWNO NIE ZANIEDBALAS ORGANIZMU , JA MIALAM POCZATKOWO TAKIE LÉKI, ZE NIE WYCHODZILAM Z DOMU PRZEZ 2 MIES , POTEM MALYMI KROKAMI KROK PO KROKU , A DZISIAJ PRAWIE WSZYSTKO WROCILO DO NORMY ! WROCI I U CIEBIE , NA SPOKOJNIE , TO NIE DZIEJE SIÉ Z DNIA NA DZIEN! TRWA, ALE TRZEBA Z TYM TROCHÉ POWALCZYC...Karola87 pisze: ↑17 lipca 2019, o 21:47Przez te całe objawy i leki że coś jest nie tak z sercem to przez kilka miesięcy mało się ruszyłam bo bałam się że tetno będzie szaleć...teraz boję się że za bardzo zaniedbslam mój organizm...Ale przez strach nie miałam siły na nic, nawet głupie wyjście do znajomych było dla mnie kara:(
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Pomału z tym wysiłkiem,ciało i umysł są zmęczone nerwicą, a Ty im teraz chcesz nie wiadomo ile zafundować sportu,myślę,że to co ćwiczysz obecnie to już bardzo dużo ,nierób sobie presji,ja też jestem na bakier ze sportem ale wiem,że blokuje mnie raczej lenistwo, a nie nerwica ,no może trochę jej objawy ale jednak zawsze byłam typem kanapowca .Karola87 pisze: ↑17 lipca 2019, o 21:47Przez te całe objawy i leki że coś jest nie tak z sercem to przez kilka miesięcy mało się ruszyłam bo bałam się że tetno będzie szaleć...teraz boję się że za bardzo zaniedbslam mój organizm...Ale przez strach nie miałam siły na nic, nawet głupie wyjście do znajomych było dla mnie kara:(

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
A ktoś tu miał tak ze nie czuł ze oddycha i się nakręcał ze się udusi zaraz ? Ze nie czuje ze w ogóle wykonują ta czynność i wzrasta lęk ...
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 104
- Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46
Ja tak miałam kilka razy, ale chyba się na to za mocno nie nakręciłam, więc jakoś minęło. Bardzo frustrujący objaw. A ja jednak dalej mam tę luźne stolce, dzisiaj idę do lekarza, bo to już nie żarty. Nie wiem czy nie rzucę w cholerę tych swoich tabletek, bo częstym skutkiem ubocznym przyjmowania asertinu są właśnie biegunki. Porozmawiam dzisiaj z lekarzem. Naprawdę mam dość tego wszystkiego.
Wczoraj strasznie denerwowałam się wizyta u okulisty i tak mnie wzięło, że pół dnia, aż do wieczora lupalo mnie w skroniach. Balam się, bo kilka lat temu na białkowe oka wyrosl mi malutki tłuszczyk, on nie boli ani nie rośnie, po prostu jest, a u okulisty nie byłam chyba z siedem lat i wczoraj skręciłam sobie cuda na temat tego tłuszczyku. Okazało się, że niepotrzebnie się bałam, bo to rzeczywiście dalej jest tłuszczyk a nie coś strasznego, dno oka ok, ale mam początki zaćmy, dostałam jakieś krople i zapewnienie, że jest duża szansa, by to się cofnęło. Strasznie przeżyłam te wizytę. A przez te luźne stolce mam wrażenie, że z tą swoją nerwica wracam powoli do punktu wyjścia, czyli dalej będę w czarnej doopie.
Wczoraj strasznie denerwowałam się wizyta u okulisty i tak mnie wzięło, że pół dnia, aż do wieczora lupalo mnie w skroniach. Balam się, bo kilka lat temu na białkowe oka wyrosl mi malutki tłuszczyk, on nie boli ani nie rośnie, po prostu jest, a u okulisty nie byłam chyba z siedem lat i wczoraj skręciłam sobie cuda na temat tego tłuszczyku. Okazało się, że niepotrzebnie się bałam, bo to rzeczywiście dalej jest tłuszczyk a nie coś strasznego, dno oka ok, ale mam początki zaćmy, dostałam jakieś krople i zapewnienie, że jest duża szansa, by to się cofnęło. Strasznie przeżyłam te wizytę. A przez te luźne stolce mam wrażenie, że z tą swoją nerwica wracam powoli do punktu wyjścia, czyli dalej będę w czarnej doopie.