Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

7 kwietnia 2019, o 15:54

A jeszcze mam pytanie : czy w witrynach sklepowych gdzie sa szyby macie takie wrazenie jakby obraz sie ruszal albo uciekal? Glowe mi od razu sciska i mamw razenie ze gdzies lece. Do tego czasami mam wrazenie jakby mi sie nogi zapadaly w podloge. Teraz postanowilam sie nie dac nerwicy i wyszlam na spacer i wlasnie takie objawy zlapalam . Jestem przerazona, ze moze mi sie cos podzialo z narzadami rownowagi?
Marta_b
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 31 marca 2019, o 20:15

7 kwietnia 2019, o 16:01

zagrody123456 pisze:
7 kwietnia 2019, o 14:52
Marta_b pisze:
7 kwietnia 2019, o 14:43
zagrody123456 pisze:
6 kwietnia 2019, o 15:03

Ja miałam pieczenie języka.. Olej to.. Przeszło mi bo się tym nie przejmowalam
A brałaś jakieś leki? Już zaczynam fiksowac I coraz bardziej mam ochotę wziąć apo serte którą mi zapisano. Długo to u Ciebie trwało?Mam do tego taki dziwny posmak w ustach jakby piaskiem wysypane. Staram sie robic wszystko żeby nie googlowac. Ale po malu zaczyna to nabierać takich obrotów jak w atakach leku
Nie brałam leków.. Przeszło jak odpuściłam sprawdzanie.. Ten posmak w ustach też mam i wkrecilam sobie ostatnio guza mózgu.. Przestań czytać bo to nakręca i powiedziec sobie ze to nerwica i może sobie być i olać
No ja dokładnie też o tym p0myslalam że to może jakis guz od podniebienia. Co człowiek sobie jest w stanie wymyślić I jak bardzo na właśnie życzenie uprzykrzac życie. Długo to wszystko trwało jak odpuscilas?
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

7 kwietnia 2019, o 19:38

Marta_b pisze:
7 kwietnia 2019, o 16:01
zagrody123456 pisze:
7 kwietnia 2019, o 14:52
Marta_b pisze:
7 kwietnia 2019, o 14:43


A brałaś jakieś leki? Już zaczynam fiksowac I coraz bardziej mam ochotę wziąć apo serte którą mi zapisano. Długo to u Ciebie trwało?Mam do tego taki dziwny posmak w ustach jakby piaskiem wysypane. Staram sie robic wszystko żeby nie googlowac. Ale po malu zaczyna to nabierać takich obrotów jak w atakach leku
Nie brałam leków.. Przeszło jak odpuściłam sprawdzanie.. Ten posmak w ustach też mam i wkrecilam sobie ostatnio guza mózgu.. Przestań czytać bo to nakręca i powiedziec sobie ze to nerwica i może sobie być i olać
No ja dokładnie też o tym p0myslalam że to może jakis guz od podniebienia. Co człowiek sobie jest w stanie wymyślić I jak bardzo na właśnie życzenie uprzykrzac życie. Długo to wszystko trwało jak odpuscilas?
Z językiem szybko ale inne somaty ciężej dużo np zawroty głowy i mdłości.. Co ja nawymyslalam chorób
Marta_b
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 31 marca 2019, o 20:15

7 kwietnia 2019, o 20:02

Mnie już męczy 4 tydzień. Mam nadzieję że kiedyś wróci wszystko do normy... bo wiosna w tle a ja wiecznie w napięciu;( I ciężko się z ty. Godzić patrząc na 4 letnia córke;(zamiast się cieszyć życiem i teraźniejszością to od roku co miesiąc mam takiego somata jak to nazwałas że tylko czuje strach przed nim i zyje w lęku że on nie minie;(
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

7 kwietnia 2019, o 20:05

zagrody123456 pisze:
7 kwietnia 2019, o 19:38
Marta_b pisze:
7 kwietnia 2019, o 16:01
zagrody123456 pisze:
7 kwietnia 2019, o 14:52


Nie brałam leków.. Przeszło jak odpuściłam sprawdzanie.. Ten posmak w ustach też mam i wkrecilam sobie ostatnio guza mózgu.. Przestań czytać bo to nakręca i powiedziec sobie ze to nerwica i może sobie być i olać
No ja dokładnie też o tym p0myslalam że to może jakis guz od podniebienia. Co człowiek sobie jest w stanie wymyślić I jak bardzo na właśnie życzenie uprzykrzac życie. Długo to wszystko trwało jak odpuscilas?
Z językiem szybko ale inne somaty ciężej dużo np zawroty głowy i mdłości.. Co ja nawymyslalam chorób
Jak te zawroty u Ciebie wygladaly? Mozesz je opisac? Niestety mecze sie teraz z czyms dziwnym i nie umiem sobie tego wytlumaczyc czy to nerwica czy cos innego.
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

7 kwietnia 2019, o 20:10

Marta mam tak samo jak ty zamiast się cieszyć życiem to wymyśla i strasznie ciężko mi uwierzyć że tak robi nerwica ma też dzieci jedno 10 lat drugie 8lat i trzecie malutkie 1.5 roczku więc jest co robić niby cały czas w ruchu a mnie trzyma czasem brak mi sił czemu i jak tu myślę z tego wyjść mąż mnie wspiera tłumaczy lepiej jak terapia a ja cały czas swoje już też nie chce cały czas się powtarzać że mówię ci ze to nerwica muszę jakoś to zmienić tylko jak...?
Marta_b
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 31 marca 2019, o 20:15

7 kwietnia 2019, o 20:16

No właśnie jak? Polecam książkę;Moc uwielbienia. W pewnym momencie dużo mi dała. I słucham dominikanina Adama sSzustoka na youtube. Zaczęłam dziś słuchać. Ale czy ja jestem odpowiednią osobą do dawania rad skoro teraz mam taki zły czas. Mam cuda na córke cudownego męża a myślę tylko o tym że piecze mnie buzia i że będzie tak że w końcu nie wytrzymam. I o tym że keidusb na pewno będę cierpieć z powodu choroby I nie poradzę sobie z tym;(
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

7 kwietnia 2019, o 20:48

Johanka pisze:
7 kwietnia 2019, o 15:54
A jeszcze mam pytanie : czy w witrynach sklepowych gdzie sa szyby macie takie wrazenie jakby obraz sie ruszal albo uciekal? Glowe mi od razu sciska i mamw razenie ze gdzies lece. Do tego czasami mam wrazenie jakby mi sie nogi zapadaly w podloge. Teraz postanowilam sie nie dac nerwicy i wyszlam na spacer i wlasnie takie objawy zlapalam . Jestem przerazona, ze moze mi sie cos podzialo z narzadami rownowagi?
Tak, to normalne przy nerwicy. Poczytaj sobie wątek o objawach, w sumie każdy objaw jaki istnieje może być od nerwy. Jeden może Ci mijać a inny przychodzić.
you infected my blood
Urzula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07

7 kwietnia 2019, o 21:09

Johanka pisze:
7 kwietnia 2019, o 08:36
Urzula no wlasnie niby mechanizmy znam bo przechodzilam podobne rzeczy w 2013 roku ale teraz dodatkowo nakrecilam sie ze ludzie na forach z blednikiem pisali ze mieli tez podobne bujania i zaczelam wpadac w coraz wieksze lęki z tego powodu i myslec ze moje zycie sie juz skonczylo. Nikt tam tego błednika nie wyleczyl . :buu: No i mam teraz wieksze nasilenia tych objawow niz te kilka lat temu .
Najgorsze jest jeszcze to ,ze strasznie zle znosilam wszelkie antydepresanty. Po kazdym takie uboki ,ze nie mialam sil wstac. Jedynie czym sie wspomagalam to Atarax i amisan w dawce 50 mg. Mam ponoc jakas nietolerancje lekarstw to znaczy moj organizm jedna tabletke odbiera jakbym wziela ze trzy. tak mi juz kilku wtedy psychiatrow stwierdzilo.
Johanko, z lekami mam dokładnie to samo co ty. Mnie też aż trzech psychiatrów powiedziało, że to nienormalne, żebym aż tak reagowała, a gdy już przeczytałam ulotki, gdzie było napisane, że może podnieść mi się ciśnienie, to ja już tak panikowalam, że to nie miało żadnego sensu. Bałam się, że jak będę brała leki, to zanim przyzwyczajeń się do nich przez te kilka tygodni, to mnie w międzyczasie na pewno stanie się coś złego. Strach to mało powiedziane, to przerażenie i panika. Mój organizm źle toleruje takie leki i zdarzają się tacy pacjenci. Gdy trzeba wspomaga się ataraxem, kroplami walerianowymi i to w zupełności mi wystarcza. W grudniu byłam u psychiatry i dostałam asertin, wykupiłem to, że dwa miesiące leżało w szufladzie, bo bałam się to brać ale nie wytrzymałam i postanowiłam brać. Brałam przez trzy dni cwiarke tabletki i wyobraź sobie jak potrafi zadziałać autodugestis, miałam takie objawy po tych odgryzionych cwiartkach jakbym nie wiem ilr wzięła, wszystkie objawy na raz, potworny lęk, że zaraz coś mi się stanie, zlewalam się potem. Tak więc odstswilam prochy. Bo wolę swoją nerwice niż te prochypo których objawy miałam o wiele gorsze.
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

7 kwietnia 2019, o 21:24

tapurka pisze:
7 kwietnia 2019, o 20:48
Johanka pisze:
7 kwietnia 2019, o 15:54
A jeszcze mam pytanie : czy w witrynach sklepowych gdzie sa szyby macie takie wrazenie jakby obraz sie ruszal albo uciekal? Glowe mi od razu sciska i mamw razenie ze gdzies lece. Do tego czasami mam wrazenie jakby mi sie nogi zapadaly w podloge. Teraz postanowilam sie nie dac nerwicy i wyszlam na spacer i wlasnie takie objawy zlapalam . Jestem przerazona, ze moze mi sie cos podzialo z narzadami rownowagi?
Tak, to normalne przy nerwicy. Poczytaj sobie wątek o objawach, w sumie każdy objaw jaki istnieje może być od nerwy. Jeden może Ci mijać a inny przychodzić.
Wlasnie dzis przejrzalam kilka watkow to rzeczywiscie jest sporo podobnych objawow do tych ktore mam. Dziekuje . Mam nadzieje, ze u mnie to tez nerwica. Jeszcze sie tylko martwie i stresuje tym badaniem blednika ktore mam 24 kwietnia miec.
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

7 kwietnia 2019, o 21:27

Urzula pisze:
7 kwietnia 2019, o 21:09
Johanka pisze:
7 kwietnia 2019, o 08:36
Urzula no wlasnie niby mechanizmy znam bo przechodzilam podobne rzeczy w 2013 roku ale teraz dodatkowo nakrecilam sie ze ludzie na forach z blednikiem pisali ze mieli tez podobne bujania i zaczelam wpadac w coraz wieksze lęki z tego powodu i myslec ze moje zycie sie juz skonczylo. Nikt tam tego błednika nie wyleczyl . :buu: No i mam teraz wieksze nasilenia tych objawow niz te kilka lat temu .
Najgorsze jest jeszcze to ,ze strasznie zle znosilam wszelkie antydepresanty. Po kazdym takie uboki ,ze nie mialam sil wstac. Jedynie czym sie wspomagalam to Atarax i amisan w dawce 50 mg. Mam ponoc jakas nietolerancje lekarstw to znaczy moj organizm jedna tabletke odbiera jakbym wziela ze trzy. tak mi juz kilku wtedy psychiatrow stwierdzilo.
Johanko, z lekami mam dokładnie to samo co ty. Mnie też aż trzech psychiatrów powiedziało, że to nienormalne, żebym aż tak reagowała, a gdy już przeczytałam ulotki, gdzie było napisane, że może podnieść mi się ciśnienie, to ja już tak panikowalam, że to nie miało żadnego sensu. Bałam się, że jak będę brała leki, to zanim przyzwyczajeń się do nich przez te kilka tygodni, to mnie w międzyczasie na pewno stanie się coś złego. Strach to mało powiedziane, to przerażenie i panika. Mój organizm źle toleruje takie leki i zdarzają się tacy pacjenci. Gdy trzeba wspomaga się ataraxem, kroplami walerianowymi i to w zupełności mi wystarcza. W grudniu byłam u psychiatry i dostałam asertin, wykupiłem to, że dwa miesiące leżało w szufladzie, bo bałam się to brać ale nie wytrzymałam i postanowiłam brać. Brałam przez trzy dni cwiarke tabletki i wyobraź sobie jak potrafi zadziałać autodugestis, miałam takie objawy po tych odgryzionych cwiartkach jakbym nie wiem ilr wzięła, wszystkie objawy na raz, potworny lęk, że zaraz coś mi się stanie, zlewalam się potem. Tak więc odstswilam prochy. Bo wolę swoją nerwice niż te prochypo których objawy miałam o wiele gorsze.
Kurcze to ja nawet bralam te leki ktore mi zapisywali, kilkanascie przeszlam przez okres ponad roku w 2013 kiedy mialam ten epizod. No i totalna koopa :( Po wszystkich lezalam jak zombiak nie mogac ani reka ani noga ruszyc albo np po Moklobemidzie dostalam takiego pobudzenia psychoruchowego ze nie moglam ani chwili usiedziec w miejscu. Skonczylo sie na rozkladaniu rak i w koncu na malutkiej dawce amisanu ktory bralam przez dwa miesiace i zaczelam wtedy terapie , ktora mi bardzo na tamten czas pomogla. No ale mialam troche inne objawy i nie mialam az takich nasilonych zawrotow i dereali z nerwow.... :buu: :buu:
Hania22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03

8 kwietnia 2019, o 13:25

Ja mam takie uczucie w nosie i gardle jak się napijesz bardzo gazowanego napoju i tak idzie w nos to coś takiego mam bez picia i dziwne jakby coś w uszach w głowie tam w środku :buu:
Zwariuje myślę że mam coś w głowie.
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

8 kwietnia 2019, o 13:46

Ja dzis juz mam zawroty nawet jak w lustro patrze albo na jakas rzecz ktora mam w reku i za nia buja mi sie tlo. Telewizor tez mi sie buja. Czy to normalne w tej chorobie? Poryczalam sie. :buu:
Awatar użytkownika
Solkan36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 147
Rejestracja: 23 września 2018, o 22:19

8 kwietnia 2019, o 14:04

Johanka pisze:
8 kwietnia 2019, o 13:46
Ja dzis juz mam zawroty nawet jak w lustro patrze albo na jakas rzecz ktora mam w reku i za nia buja mi sie tlo. Telewizor tez mi sie buja. Czy to normalne w tej chorobie? Poryczalam sie. :buu:
Na Twoim miejscu zrobiłbym rezonans głowy z kontrastem aby mieć święty spokój i nie wmawiać sobie nie wiadomo jakich chorób, a przy okazji odwiedził okuliste. Jeżeli badania nic nie wykażą to pozostaje jesno nerwica. Ps. Nie bierzesz zadnych leków? Np na obniżenie cholesterolu? Bo statyny maja to do siebie że niektórym dają popalić właśnie powodując ostre zawroty glowy.
Face Your Fear And Live Your Dream ;witajka
Ansia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 25 marca 2018, o 22:50

8 kwietnia 2019, o 14:20

Johanka pisze:
8 kwietnia 2019, o 13:46
Ja dzis juz mam zawroty nawet jak w lustro patrze albo na jakas rzecz ktora mam w reku i za nia buja mi sie tlo. Telewizor tez mi sie buja. Czy to normalne w tej chorobie? Poryczalam sie. :buu:
Badania oczywiście warto zrobić ale w mojej opinii to klasyk nerwicowy. Wszystkiego co opisujesz doświadczyłam, doświadczam, miałam, miewam w różnych wariacjach i natężeniu...
ODPOWIEDZ