Mam problem, od ponad tygodnia mam dreszcze. Zaczęło mnie to już martwić dlatego postanowiłam napisać do was. Nie ważne czy jest ciepło czy zimno, gdy się nie ruszam jest ok, a gdy się poruszę albo nawet chce się podrapać przechodza mnie po ciele dreszcze. W nocy się budzę i czuję, że w pokoju jest gorąco a ja jak się przekręcam na drugi bok to aż mnie telepie, i przechodzą mnie ciarki
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
- Atsazd
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 12:29
Witam ponownie
Mam problem, od ponad tygodnia mam dreszcze. Zaczęło mnie to już martwić dlatego postanowiłam napisać do was. Nie ważne czy jest ciepło czy zimno, gdy się nie ruszam jest ok, a gdy się poruszę albo nawet chce się podrapać przechodza mnie po ciele dreszcze. W nocy się budzę i czuję, że w pokoju jest gorąco a ja jak się przekręcam na drugi bok to aż mnie telepie, i przechodzą mnie ciarki
. Jest to strasznie nie przyjemne. Mam wachania tepmeratury, raz 36,9 za chwile 37,8 i za 15 min 37,3.. Nie wiem co się dzieje byłam w poniedziałek u lekarza, powiedzial ze to pewnie poczatek przeziebienia, ale nie wydaje mi sie, te dreszcze są dziwne nawet jak jest mi cieło to mnie przechodzą. O czasu do czasu na przemian z tym mam uderzenie gorąca i pocę się. Mieliście kiedyś coś podobnego, wiecie może czym może być to spowodowane ?? 
Mam problem, od ponad tygodnia mam dreszcze. Zaczęło mnie to już martwić dlatego postanowiłam napisać do was. Nie ważne czy jest ciepło czy zimno, gdy się nie ruszam jest ok, a gdy się poruszę albo nawet chce się podrapać przechodza mnie po ciele dreszcze. W nocy się budzę i czuję, że w pokoju jest gorąco a ja jak się przekręcam na drugi bok to aż mnie telepie, i przechodzą mnie ciarki
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Wczoraj byłem u lekarza bo mnie złapały takie duszności masakryczne ,że nie potrafiłem wysiedzieć serio tak się jeszcze nie dusiłem masakrycznie , poszedłem do lekarza bo myślałem ,że astma a okazało się ,że nic nie słychać w płucach ,ale zmierzył mi puls iii okazało się 140 , czy to jest niebezpieczne ? Dodam ,że dostałem tam mocnego ataku paniki , i powiedziałem mu ,że mnie ściska i piecze w klatce i pytał mnie czy zrobimy EKG a ja mu mówie ,że miałem 3 tygodnie temu EKG i było ok , i to był błąd bo teraz żałuje , mogłem profilaktycznie zrobić ,ale się wstydziłem przed ludźmi w poradni bo jestem tam co 2 , 3 tygodnie .. a ostatnio mierzyłem ciśnienei i miałem 150/86 czy to niebezpieczne ?
Przeskakuje mi teraz serce przy każdym wysiłku i straszliwie mnie dusi nawet jak za dużo chodzę , a wcześniej jakoś to było bo i na rowerze jeździłem ,ale od paru dni mam masakrę .. Cały czas mi gorąco w twarz i kłuje mnie w sercu . Chciałem żeby mi przepisał xanax ,ale powiedział ,że jestem za młody i dał mi pramolan , brać to czy nie ? Zawsze byłem przeciwnikiem leków , ale już jestem wykończony tymi objawami , ja się w nich topię , po prostu nie idzie funkcjonować .. Nie boję się wychodzić , ale nie potrafię żyć ...
Mam myśli ,że mogłem przejść ostatnio zawał xd albo mam zapalenie mięśnia sercowego , może stąd te duszności ? Dodam ,że po papierosie się czasami to nasila .. wczoraj w dodatku bolały mnie węzły chłonne i potylica , pewnie przez ten puls + ciśnienie . Nie mogę się schylić bo mnie tak kłuje w boku (blisko serca)
Nerwica to tylko bieg przez ciemny las , ale niestety ja w tym lesie zabłądziłem , nie potrafię się wydostać i atakują mnie z coraz większą siłą dzikie leśne zwierzęta , tak ,aż się wykrwawiam ..
Przeskakuje mi teraz serce przy każdym wysiłku i straszliwie mnie dusi nawet jak za dużo chodzę , a wcześniej jakoś to było bo i na rowerze jeździłem ,ale od paru dni mam masakrę .. Cały czas mi gorąco w twarz i kłuje mnie w sercu . Chciałem żeby mi przepisał xanax ,ale powiedział ,że jestem za młody i dał mi pramolan , brać to czy nie ? Zawsze byłem przeciwnikiem leków , ale już jestem wykończony tymi objawami , ja się w nich topię , po prostu nie idzie funkcjonować .. Nie boję się wychodzić , ale nie potrafię żyć ...
Mam myśli ,że mogłem przejść ostatnio zawał xd albo mam zapalenie mięśnia sercowego , może stąd te duszności ? Dodam ,że po papierosie się czasami to nasila .. wczoraj w dodatku bolały mnie węzły chłonne i potylica , pewnie przez ten puls + ciśnienie . Nie mogę się schylić bo mnie tak kłuje w boku (blisko serca)
Nerwica to tylko bieg przez ciemny las , ale niestety ja w tym lesie zabłądziłem , nie potrafię się wydostać i atakują mnie z coraz większą siłą dzikie leśne zwierzęta , tak ,aż się wykrwawiam ..
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
- Adrian88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 20 lutego 2015, o 13:47
Sasuke,
Ja mam/miałem identyczne objawy. Przeskakiwanie serca, mega duszności. Czasami miałem uczucie jakby mi jakoś płuca i oskrzela posklejało, a ja mimo każdego oddechu i tak nie dostarczałem wystarczającej porcji tlenu. Miałem tak przez całe dnie, tygodniami. Do tego wysokie tętno. Nie wspominając już o innych objawach. To wszystko nerwica. Także miałem robione EKG, do tego osłuchiwanie płuc, spirometrię.
Ja mam/miałem identyczne objawy. Przeskakiwanie serca, mega duszności. Czasami miałem uczucie jakby mi jakoś płuca i oskrzela posklejało, a ja mimo każdego oddechu i tak nie dostarczałem wystarczającej porcji tlenu. Miałem tak przez całe dnie, tygodniami. Do tego wysokie tętno. Nie wspominając już o innych objawach. To wszystko nerwica. Także miałem robione EKG, do tego osłuchiwanie płuc, spirometrię.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Ale to było dawno .. Rok temu .Miesinia pisze:No to już masz odpowiedź na wszystie swoje wątpliwości
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
I co przeszło Ci ?Adrian88 pisze:Sasuke,
Ja mam/miałem identyczne objawy. Przeskakiwanie serca, mega duszności. Czasami miałem uczucie jakby mi jakoś płuca i oskrzela posklejało, a ja mimo każdego oddechu i tak nie dostarczałem wystarczającej porcji tlenu. Miałem tak przez całe dnie, tygodniami. Do tego wysokie tętno. Nie wspominając już o innych objawach. To wszystko nerwica. Także miałem robione EKG, do tego osłuchiwanie płuc, spirometrię.
No właśnieMiesinia pisze:Ty jestes nienormalny, idź stądSasuke pisze:Ale to było dawno .. Rok temu .Miesinia pisze:No to już masz odpowiedź na wszystie swoje wątpliwości
Także podwieszam mój post jeszcze raz, może ktoś mi odpowie na cały
Sasuke pisze:Wczoraj byłem u lekarza bo mnie złapały takie duszności masakryczne ,że nie potrafiłem wysiedzieć serio tak się jeszcze nie dusiłem masakrycznie , poszedłem do lekarza bo myślałem ,że astma a okazało się ,że nic nie słychać w płucach ,ale zmierzył mi puls iii okazało się 140 , czy to jest niebezpieczne ? Dodam ,że dostałem tam mocnego ataku paniki , i powiedziałem mu ,że mnie ściska i piecze w klatce i pytał mnie czy zrobimy EKG a ja mu mówie ,że miałem 3 tygodnie temu EKG i było ok , i to był błąd bo teraz żałuje , mogłem profilaktycznie zrobić ,ale się wstydziłem przed ludźmi w poradni bo jestem tam co 2 , 3 tygodnie .. a ostatnio mierzyłem ciśnienei i miałem 150/86 czy to niebezpieczne ?
Przeskakuje mi teraz serce przy każdym wysiłku i straszliwie mnie dusi nawet jak za dużo chodzę , a wcześniej jakoś to było bo i na rowerze jeździłem ,ale od paru dni mam masakrę .. Cały czas mi gorąco w twarz i kłuje mnie w sercu . Chciałem żeby mi przepisał xanax ,ale powiedział ,że jestem za młody i dał mi pramolan , brać to czy nie ? Zawsze byłem przeciwnikiem leków , ale już jestem wykończony tymi objawami , ja się w nich topię , po prostu nie idzie funkcjonować .. Nie boję się wychodzić , ale nie potrafię żyć ...
Mam myśli ,że mogłem przejść ostatnio zawał xd albo mam zapalenie mięśnia sercowego , może stąd te duszności ? Dodam ,że po papierosie się czasami to nasila .. wczoraj w dodatku bolały mnie węzły chłonne i potylica , pewnie przez ten puls + ciśnienie . Nie mogę się schylić bo mnie tak kłuje w boku (blisko serca)
Nerwica to tylko bieg przez ciemny las , ale niestety ja w tym lesie zabłądziłem , nie potrafię się wydostać i atakują mnie z coraz większą siłą dzikie leśne zwierzęta , tak ,aż się wykrwawiam ..
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
-
Aneta
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Po prostu w Twoim wypadku to widac wyraznie wzloty i upadki i niestety nie nauczyłeś się akceptacji objawów. Ty umiesz akceptować wtedy jak jest ci lepiej
A tak robisz to samo od nowa.
Czytam czasem Twoje posty ale oprócz tego co do tej pory napisaliśmy oraz wsparcia, ze też miałam okropnie silne objawy sercowe i ogólnie układu krażenia nic nie można chyba więcej dodać.
Być może udaj się po jakieś leki jeżeli nie możesz nauczyc się akceptacji cięższych objawów. Bo tak naprawde na poczatku to jest podstawa.
-- 11 marca 2015, o 12:58 --
Co do tego promolanu to możesz wziąć, bo to jest lek, który uspokaja między innymi napięcia sercowe.
Czytam czasem Twoje posty ale oprócz tego co do tej pory napisaliśmy oraz wsparcia, ze też miałam okropnie silne objawy sercowe i ogólnie układu krażenia nic nie można chyba więcej dodać.
Być może udaj się po jakieś leki jeżeli nie możesz nauczyc się akceptacji cięższych objawów. Bo tak naprawde na poczatku to jest podstawa.
-- 11 marca 2015, o 12:58 --
Co do tego promolanu to możesz wziąć, bo to jest lek, który uspokaja między innymi napięcia sercowe.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Zgadzam się ,że akceptuje wtedy jak jest lepiej .. I wtedy jest dużo lepiej , a za chwilę przychodzi tak potężny objaw ,że chce jechać na pogotowie jak najszybciej ...Aneta pisze:Po prostu w Twoim wypadku to widac wyraznie wzloty i upadki i niestety nie nauczyłeś się akceptacji objawów. Ty umiesz akceptować wtedy jak jest ci lepiejA tak robisz to samo od nowa.
Czytam czasem Twoje posty ale oprócz tego co do tej pory napisaliśmy oraz wsparcia, ze też miałam okropnie silne objawy sercowe i ogólnie układu krażenia nic nie można chyba więcej dodać.
Być może udaj się po jakieś leki jeżeli nie możesz nauczyc się akceptacji cięższych objawów. Bo tak naprawde na poczatku to jest podstawa.
-- 11 marca 2015, o 12:58 --
Co do tego promolanu to możesz wziąć, bo to jest lek, który uspokaja między innymi napięcia sercowe.
Ale ten puls 140 i ciśnienie to nic mi zrobi ? Jak tak będę miał codziennie bo np. będę ryzykował ? Przecież po tych atakach serca mnie strasznie boli serce i jestem wykończony do końca dnia ..
A ten pramolan trzeba brać codziennie ? Czy ma efekty ubuczone ? Bo mnie kiedyś prawie zabił anafranil ..
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
-
Aneta
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Prze szybszym chodzi puls wzrasta do 120, serce jest do tego przygotowane, jeśli badania serca masz dobre to nie masz wyjścia - nie możesz sie tym martwić 
Bierz tak jak przepisał ci lekarz. Watpie aby cię promolan zabił
pewnie miałeś objawy oboczne a przy twojej umiejętności panikowania to nic trudnego jeszcze bardziej to rozkręcić 
Promolan działa bardziej antynapięciowo niż antydepresyjnie. Jak chcesz, to po prostu spróbuj bo myślenie teraz tydzień jak lek zadziała nie pomoże ci w niczym.
Bierz tak jak przepisał ci lekarz. Watpie aby cię promolan zabił
Promolan działa bardziej antynapięciowo niż antydepresyjnie. Jak chcesz, to po prostu spróbuj bo myślenie teraz tydzień jak lek zadziała nie pomoże ci w niczym.
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
No ,ale ja miałem 140 w spoczynku ..Aneta pisze:Prze szybszym chodzi puls wzrasta do 120, serce jest do tego przygotowane, jeśli badania serca masz dobre to nie masz wyjścia - nie możesz sie tym martwić
Bierz tak jak przepisał ci lekarz. Watpie aby cię promolan zabiłpewnie miałeś objawy oboczne a przy twojej umiejętności panikowania to nic trudnego jeszcze bardziej to rozkręcić
Promolan działa bardziej antynapięciowo niż antydepresyjnie. Jak chcesz, to po prostu spróbuj bo myślenie teraz tydzień jak lek zadziała nie pomoże ci w niczym.
Badania serca wzorcowe , powiedział ,żebym sobie brał jak chce xd
Serio Aneta , przez anafranil nie umiałem się ruszać ze strachu , ledwo mówiłem , śliniłem się i miałem drgawki ... Czy ten pramolan ma jakieś efekty uboczne ? Czy po 1 tabletce coś już przechodzi ? Jakby były za mocne efekty uboczne to mogę to zwymiotować czy iść do szpitala lepiej ?
Wiem ,że miałaś problemy z objawami serca bo śledziłem twoje posty , a powiedz mi czy przy wysiłku też tak miałaś ? Zwiększone objawy ? Duszności ? Jak porzuciłaś nad tym kontrolę jak się funkcjonować z tym nie da...
Odpowiadasz na PW ? Bo kiedyś Ci wysłałem ,ale chyba nie doszło xd
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
- Goha
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 7 lipca 2014, o 18:16
Hej
A jesli wszystko u Ciebie skupia sie na sercu, dusznosciach, cisnieniu i pulsie to moze trzeba sprobowac na przyklad propranolol? Mi kiedys lekraz przepisal 2 tabletki dziennie, ja bralam polowke rano i wystarczalo - uspakajalo sie serce i trzesace sie rece wiec i umysl automatycznie sie uspakajal.
A jesli wszystko u Ciebie skupia sie na sercu, dusznosciach, cisnieniu i pulsie to moze trzeba sprobowac na przyklad propranolol? Mi kiedys lekraz przepisal 2 tabletki dziennie, ja bralam polowke rano i wystarczalo - uspakajalo sie serce i trzesace sie rece wiec i umysl automatycznie sie uspakajal.
This, too, shall pass :)
