Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz słabszy dzień/okres z derealizacją? Wyżal się swobodnie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
Ja mam dzis juz wszystko mozliwe , swiat jest za jaskrawy , wszystko mi faluje , jak popatrze na kogos z kim rozmawiam to mam wrazenie ze sie przewracam, Do tego jakby nogi byly nie moje i zapadaly sie w podloze, tv sprawia ze mamw razenie uciekania obrazu, i czuje jak patrze na to co pisze ze to ktos obcy. Nawet moj nik jest nie moj... Ale najgorsze to zapdanie sie , falowanie , uciekanie obrazu i zawroty. Garnki w zlewie mi sie poruszaly i nie moglam ich umyc... Nie mam sil ! Jedynie dobrze sie czuje jak ide alejkami na spacer. Wtedy najmniej mnie lapie.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Czytałaś teksty Victora? Dużo o niej pisze na forum, też są jego teksty jak z tego wyjść.Johanka pisze: ↑8 kwietnia 2019, o 16:51Ja mam dzis juz wszystko mozliwe , swiat jest za jaskrawy , wszystko mi faluje , jak popatrze na kogos z kim rozmawiam to mam wrazenie ze sie przewracam, Do tego jakby nogi byly nie moje i zapadaly sie w podloze, tv sprawia ze mamw razenie uciekania obrazu, i czuje jak patrze na to co pisze ze to ktos obcy. Nawet moj nik jest nie moj... Ale najgorsze to zapdanie sie , falowanie , uciekanie obrazu i zawroty. Garnki w zlewie mi sie poruszaly i nie moglam ich umyc... Nie mam sil ! Jedynie dobrze sie czuje jak ide alejkami na spacer. Wtedy najmniej mnie lapie.
you infected my blood
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
Czytam od paru dni. Ale ja nie wiem czy to dereala to co mam? Nawet teraz mam tak ze jak popatrze na telefon a jest ciemno w pokoju od razu mi niedobrze i wrazenie zawrotow.tapurka pisze: ↑9 kwietnia 2019, o 08:46Czytałaś teksty Victora? Dużo o niej pisze na forum, też są jego teksty jak z tego wyjść.Johanka pisze: ↑8 kwietnia 2019, o 16:51Ja mam dzis juz wszystko mozliwe , swiat jest za jaskrawy , wszystko mi faluje , jak popatrze na kogos z kim rozmawiam to mam wrazenie ze sie przewracam, Do tego jakby nogi byly nie moje i zapadaly sie w podloze, tv sprawia ze mamw razenie uciekania obrazu, i czuje jak patrze na to co pisze ze to ktos obcy. Nawet moj nik jest nie moj... Ale najgorsze to zapdanie sie , falowanie , uciekanie obrazu i zawroty. Garnki w zlewie mi sie poruszaly i nie moglam ich umyc... Nie mam sil ! Jedynie dobrze sie czuje jak ide alejkami na spacer. Wtedy najmniej mnie lapie.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Obcość otoczenia by za tym przemawiała... a inne objawy dd masz?Johanka pisze: ↑9 kwietnia 2019, o 08:49Czytam od paru dni. Ale ja nie wiem czy to dereala to co mam? Nawet teraz mam tak ze jak popatrze na telefon a jest ciemno w pokoju od razu mi niedobrze i wrazenie zawrotow.tapurka pisze: ↑9 kwietnia 2019, o 08:46Czytałaś teksty Victora? Dużo o niej pisze na forum, też są jego teksty jak z tego wyjść.Johanka pisze: ↑8 kwietnia 2019, o 16:51Ja mam dzis juz wszystko mozliwe , swiat jest za jaskrawy , wszystko mi faluje , jak popatrze na kogos z kim rozmawiam to mam wrazenie ze sie przewracam, Do tego jakby nogi byly nie moje i zapadaly sie w podloze, tv sprawia ze mamw razenie uciekania obrazu, i czuje jak patrze na to co pisze ze to ktos obcy. Nawet moj nik jest nie moj... Ale najgorsze to zapdanie sie , falowanie , uciekanie obrazu i zawroty. Garnki w zlewie mi sie poruszaly i nie moglam ich umyc... Nie mam sil ! Jedynie dobrze sie czuje jak ide alejkami na spacer. Wtedy najmniej mnie lapie.
you infected my blood
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
Mam takie wrazenie jaskrawosci swiata i obcosci. I nogi mam jak nie moje , tak czasami sie czuje jakbym sie zapadala w gume albo bloto. Obraz mi caly czas faluje , ucieka. Nawet Woda jak ja puszczam w lazience w wannie to mam wrazenie ze lece za ta woda... Tv tez mi nasila takie uczucie spadania , ruszania. No i caly czas mnie buja. Jak na kogos patrze to mi tlo za nim sie rusza.To samo z przedmiotami ktore np trzymam w rece...tapurka pisze: ↑9 kwietnia 2019, o 08:50Obcość otoczenia by za tym przemawiała... a inne objawy dd masz?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 22 kwietnia 2019, o 11:02
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
- Guett
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 841
- Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35
Ogólnie cały maj był ciężki. Początek jakoś dawałem radę, ale na początku miesiąca ugryzł mnie kleszcz. No i wiecie zapewne co dalej się działo. Tzn nie było jakiś panicznych, lękowych reakcji. Pojawiły się obawy, boreliozy trochę, później oczywiście jak na złość w tv zobaczyłem reklamę o kzm. Trochę poczytałem o tym. Tak w ogóle to mogliby zacząć ową kampanie reklamową promować już w zime, w styczniu, by ludzie się szczepili od tego.
Czasem w miejscu, w tym obszarze ugryzienia zarywa mnie, zaboli jakby kość. Takie chwilowe to jest.
dd urosło mi ogromnie. Ogólnie przez cały maj było źle. Mimo, że dalej robiłem swoje to jednak w głowie ciągle siedziały obawy przed tymi chorobami.
Mija chyba 27 dzień od ukaszęnia.
Nie wiem może nie zauważyłem pierwszych objawów kzm bądź coś takiego ? W dd u mnie ciężko o ocenę sytuacji z objawami fizycznymi bo mam ogromnie znieczulone ciało w dd.
I tak staram się żyć, robić dalej to co robiłem.
Niestety dd dało ostro w kość i daje obecnie.
Gdyby nie ta sytuacja tak źle zapewne by nie było.
Nie wiem teraz jak to wyprostować, by znów było chociaż tak jak ponad miesiąc temu.
Maj był dla mnie trudny i nie zapowiada się by czerwiec był inny ...
Czasem w miejscu, w tym obszarze ugryzienia zarywa mnie, zaboli jakby kość. Takie chwilowe to jest.
dd urosło mi ogromnie. Ogólnie przez cały maj było źle. Mimo, że dalej robiłem swoje to jednak w głowie ciągle siedziały obawy przed tymi chorobami.
Mija chyba 27 dzień od ukaszęnia.
Nie wiem może nie zauważyłem pierwszych objawów kzm bądź coś takiego ? W dd u mnie ciężko o ocenę sytuacji z objawami fizycznymi bo mam ogromnie znieczulone ciało w dd.
I tak staram się żyć, robić dalej to co robiłem.
Niestety dd dało ostro w kość i daje obecnie.
Gdyby nie ta sytuacja tak źle zapewne by nie było.
Nie wiem teraz jak to wyprostować, by znów było chociaż tak jak ponad miesiąc temu.
Maj był dla mnie trudny i nie zapowiada się by czerwiec był inny ...
i'm tired boss
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 maja 2019, o 12:40
Cześć Wszystkim. Czasem wchodzę tu do Was na forum i czytam. Jeszcze jednak nic nie pisałam. Z dd zmagam się od końca lutego br. Zaczęło się napadami paniki. Miałam kompletne odcięcie od wszystkiego i mnóstwo objawów i myśli. Zaczęłam szukać pomocy. Staram się żyć jak dawniej, robić swoje. Poszłam do pracy i jakoś daję radę. Coraz częściej są naprawdę lepsze dni, chociaż dzisiaj jest trudno i chce mi się płakać. Powiedziałabym, że nierealności świata już nie mam. Została ta depersonalizacja, czasem mniejsza, czasem większa, ale ciągle jest. Bardzo dużo objawów mi zeszło, nie mam żadnych napadów kołatania serca, mroczków przed oczami, spoconych rąk, poczucia ciężaru w głowie i o 80 proc mniej tych wszystkich egzystencjalnych myśli, co wcześniej było moją zmorą. Więc mam nadzieję, że i to poczucie samej siebie też z czasem wróci... Jak to jest u Was?
Pozdrawiam wszystkich.
Pozdrawiam wszystkich.