Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Koronawirus
- cagan
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 21 czerwca 2019, o 22:02
No nie wiem? jem normalnie. Chyba ze to z silnego leku przed chorobami smiertelnymi? Duzo mam dolegliwosci min mrowieja mi stopy czasami. Bola mnie rwia miesnie ramiona przod, taki bol. Robilem badania wszystko ok OB 4 CRP 1,8 stawy zero zapalen a klikaja wiekszosc nawet u palcy stop. Moze moj organizm nie o\przyswaja czegos? Kwestia zaburzenia wchlaniania w jelitach?
- violettavillas
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 95
- Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 21:29
Jeśli masz dobre wyniki, to popracuj nad psychiką, bo bardzo możliwe, że masz objawy somatyczne z lęku przed chorobami.
"Ja jestem Violetta, wrażliwa kobietta."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Na forum nikt nie będzie w stanie Ci odpowiedzieć czemu Cię rwie w ramionach albo mrowi na języku bo to jest niemożliwe. Trzeba udać się do lekarza i zrobić podstawowe badania, Ty już byłeś i czy pokierowano Cie dalej na jakieś badania w związku z tymi objawami?cagan pisze: ↑9 marca 2020, o 17:04No nie wiem? jem normalnie. Chyba ze to z silnego leku przed chorobami smiertelnymi? Duzo mam dolegliwosci min mrowieja mi stopy czasami. Bola mnie rwia miesnie ramiona przod, taki bol. Robilem badania wszystko ok OB 4 CRP 1,8 stawy zero zapalen a klikaja wiekszosc nawet u palcy stop. Moze moj organizm nie o\przyswaja czegos? Kwestia zaburzenia wchlaniania w jelitach?
Jeśli nie i wszystko wyszło dobrze, a Ty jesteś mega skupiony na sobie a widać, ze jesteś poprzez chat jak się tylko na niego rzuci okiem to wiekszość objawów może być powodowana napięciem/ zamieszaniem w hormonach od napięcia / wypłukiwaniem ważnych pierwiastków od napięcia bądź są to zwykłe czasem ludzkie objawy nasilane przez hipo.
- violettavillas
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 95
- Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 21:29
A co do jedzenia "normalnie", to też mi się wydawało, że jem zdrowo, dopóki terapeutka kazała mi podliczyć kcal i okazało się, że jem ledwo 1000 i mam napady paniki z głodu. Także zaburzony umysł lubi nam płatać figle.violettavillas pisze: ↑9 marca 2020, o 17:11Jeśli masz dobre wyniki, to popracuj nad psychiką, bo bardzo możliwe, że masz objawy somatyczne z lęku przed chorobami.
"Ja jestem Violetta, wrażliwa kobietta."
- cagan
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 21 czerwca 2019, o 22:02
helpmi pisze: ↑9 marca 2020, o 17:15Na forum nikt nie będzie w stanie Ci odpowiedzieć czemu Cię rwie w ramionach albo mrowi na języku bo to jest niemożliwe. Trzeba udać się do lekarza i zrobić podstawowe badania, Ty już byłeś i czy pokierowano Cie dalej na jakieś badania w związku z tymi objawami?cagan pisze: ↑9 marca 2020, o 17:04No nie wiem? jem normalnie. Chyba ze to z silnego leku przed chorobami smiertelnymi? Duzo mam dolegliwosci min mrowieja mi stopy czasami. Bola mnie rwia miesnie ramiona przod, taki bol. Robilem badania wszystko ok OB 4 CRP 1,8 stawy zero zapalen a klikaja wiekszosc nawet u palcy stop. Moze moj organizm nie o\przyswaja czegos? Kwestia zaburzenia wchlaniania w jelitach?
Jeśli nie i wszystko wyszło dobrze, a Ty jesteś mega skupiony na sobie a widać, ze jesteś poprzez chat jak się tylko na niego rzuci okiem to wiekszość objawów może być powodowana napięciem/ zamieszaniem w hormonach od napięcia / wypłukiwaniem ważnych pierwiastków od napięcia bądź są to zwykłe czasem ludzkie objawy nasilane przez hipo.
Czesc ponownie, Jak uzupelnic te pierwiastki? Co ty bys polecala?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 grudnia 2019, o 21:48
To mój pierwszy post tutaj, więc witam Was, robicie tu świetną robotę 
A teraz nawiązując do tematu głównego, czyli koronawirusa, a w zasadzie paniki, jaka przetacza się przez telewizję, Internet i social media, to nie macie wrażenia, że przypomina to zaburzenia lękowe, tylko nie samych nerwicowców, ale na większą skalę? Najgorzej jest teraz cokolwiek przeczytać czy obejrzeć, nawet w sporcie te przykre tematy są poruszane.
Sam się dzisiaj złapałem na tym, że przeczytałem coś o tym wirusie w Internecie i zacząłem czytać coraz więcej (jak czytanie objawów przy nerwicy), i oczywiście w lepszy nastrój mnie to nie wprawiło
Więc tu moje pytanie - czy można coś z tym zrobić w chwili obecnej? Odciąć się totalnie od otoczenia? Albo nie wkręcać się w czytanie coraz kolejnych rzeczy (zwłaszcza, że pewnie będzie to czas trudnych wiadomości, które mogą wzbudzać lęki)?
Znalazłem jeden wywiad, który porusza temat koronawirusa i nerwicy. Jeśli ktoś chce przeczytać, to znajduje się tutaj: https://zdrowie.radiozet.pl/Psychologia ... o-tak-jest

A teraz nawiązując do tematu głównego, czyli koronawirusa, a w zasadzie paniki, jaka przetacza się przez telewizję, Internet i social media, to nie macie wrażenia, że przypomina to zaburzenia lękowe, tylko nie samych nerwicowców, ale na większą skalę? Najgorzej jest teraz cokolwiek przeczytać czy obejrzeć, nawet w sporcie te przykre tematy są poruszane.
Sam się dzisiaj złapałem na tym, że przeczytałem coś o tym wirusie w Internecie i zacząłem czytać coraz więcej (jak czytanie objawów przy nerwicy), i oczywiście w lepszy nastrój mnie to nie wprawiło

Więc tu moje pytanie - czy można coś z tym zrobić w chwili obecnej? Odciąć się totalnie od otoczenia? Albo nie wkręcać się w czytanie coraz kolejnych rzeczy (zwłaszcza, że pewnie będzie to czas trudnych wiadomości, które mogą wzbudzać lęki)?
Znalazłem jeden wywiad, który porusza temat koronawirusa i nerwicy. Jeśli ktoś chce przeczytać, to znajduje się tutaj: https://zdrowie.radiozet.pl/Psychologia ... o-tak-jest
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 28 października 2019, o 03:01
Jak raz w tygodniu sprawdzisz info czy dwa razy na tydzień to wystarczy aby wiedzieć co się dzieje. Ja tak robię, więcej się nie zagłębiam w temat. Najlepiej dbać i higienę, nie dotykac za duzo twarzy jak jesteśmy na zewnątrz i dotykamy różnych rzeczy, unikać skupić większych ludzi w jednym pomieszczeniu. A jak przybierze na sile, ja na pewno ograniczę wychodzenie.visitor pisze: ↑9 marca 2020, o 20:40To mój pierwszy post tutaj, więc witam Was, robicie tu świetną robotę
A teraz nawiązując do tematu głównego, czyli koronawirusa, a w zasadzie paniki, jaka przetacza się przez telewizję, Internet i social media, to nie macie wrażenia, że przypomina to zaburzenia lękowe, tylko nie samych nerwicowców, ale na większą skalę? Najgorzej jest teraz cokolwiek przeczytać czy obejrzeć, nawet w sporcie te przykre tematy są poruszane.
Sam się dzisiaj złapałem na tym, że przeczytałem coś o tym wirusie w Internecie i zacząłem czytać coraz więcej (jak czytanie objawów przy nerwicy), i oczywiście w lepszy nastrój mnie to nie wprawiło
Więc tu moje pytanie - czy można coś z tym zrobić w chwili obecnej? Odciąć się totalnie od otoczenia? Albo nie wkręcać się w czytanie coraz kolejnych rzeczy (zwłaszcza, że pewnie będzie to czas trudnych wiadomości, które mogą wzbudzać lęki)?
Znalazłem jeden wywiad, który porusza temat koronawirusa i nerwicy. Jeśli ktoś chce przeczytać, to znajduje się tutaj: https://zdrowie.radiozet.pl/Psychologia ... o-tak-jest
- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Jak Ci się udaje razy czy dwa razy na tydzień sprawdzić info o wirusie?mrunban pisze: ↑10 marca 2020, o 00:10Jak raz w tygodniu sprawdzisz info czy dwa razy na tydzień to wystarczy aby wiedzieć co się dzieje. Ja tak robię, więcej się nie zagłębiam w temat. Najlepiej dbać i higienę, nie dotykac za duzo twarzy jak jesteśmy na zewnątrz i dotykamy różnych rzeczy, unikać skupić większych ludzi w jednym pomieszczeniu. A jak przybierze na sile, ja na pewno ograniczę wychodzenie.


- MałaMaruda
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 303
- Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47
Mi właśnie zamknęli pracę przez koronawirusa... do odwołania. Nie wiem jak teraz walczyć z agorafobia. Praca i poczucie obowiązku to był mój najsilniejszy motywator do działania...
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.
All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"
[LP - Tightrope]
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.
All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"
[LP - Tightrope]
-
- Gość
Mnie to wkurw ten wirus, mam do zaliczenia przedmioty w szkole, a tu szkołe chcą zamykac ;d
- BruceWayne
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 360
- Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25
Ja też zauważyłem, że pomimo ogólnego super radzenia sobie z nerwicą (praktycznie już o niej nie myślę od wieluuuu miesięcy) też jestem podatny na ten temat... 

- grubas
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 83
- Rejestracja: 21 lutego 2019, o 08:46
Wydaję mi się, że to całkiem naturalne w tej sytuacji mieć obawy czy po prostu bać się. Jeżeli ktoś ma wątpliwości czy lęk przed epidemią/pandemią to przesada to niech zerknie na to co się dzieje na giełdzie.
Też jestem spięty mocno. Ale próbuję odpuszczać to ciśnienie, które sobie robię. Nie jestem w stanie kontrolować tego, że ktoś na mnie kichnie. Owszem, mogę się zamknąć w domu i nie wychodzić, ale nie zrobię tego bo trzeba żyć, pracować etc. Skupiam się na tym na co faktycznie mam wpływ, czyli mycie rąk, mycie warzyw, owoców kupionych w sklepie. Heh, apropos sklepów, wczoraj byłem w Lidlu i między półkami śmigał pracownik, któremu gile wisiały do kolan, cały czas kichał w rękaw i oczy miał czerwone jak rozżarzone węgielki. To polska a nie niemcy. Ordnung to nie tutaj.
BruceWayne szanuję nick i avatar
Czy to kadr z komiksu Batman - Venom? Moment kiedy Bruce wychodzi z Jaskini po odwyku od Jadu?
Też jestem spięty mocno. Ale próbuję odpuszczać to ciśnienie, które sobie robię. Nie jestem w stanie kontrolować tego, że ktoś na mnie kichnie. Owszem, mogę się zamknąć w domu i nie wychodzić, ale nie zrobię tego bo trzeba żyć, pracować etc. Skupiam się na tym na co faktycznie mam wpływ, czyli mycie rąk, mycie warzyw, owoców kupionych w sklepie. Heh, apropos sklepów, wczoraj byłem w Lidlu i między półkami śmigał pracownik, któremu gile wisiały do kolan, cały czas kichał w rękaw i oczy miał czerwone jak rozżarzone węgielki. To polska a nie niemcy. Ordnung to nie tutaj.
BruceWayne szanuję nick i avatar

Czy to kadr z komiksu Batman - Venom? Moment kiedy Bruce wychodzi z Jaskini po odwyku od Jadu?
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
Stanisław Lem – Szpital Przemienienia
Stanisław Lem – Szpital Przemienienia