Nie tylko na grypę. A udary, choroby krążenia? Można zobaczyć w statystykach, które i tak zawierają jedynie przypadki, które zgłoszono.
Grunt to być odpornym i nie powodować ryzyka, jak w każdej chorobie. Wg mnie takie sytuacje, jak nagłe przypadki, to okazja do lansu mediów czy polityków.
A lekarze siedzą w OIT i nie dostają testów.
Brak procedur, cyrk, bałagan, to też powoduje niepokój.
Zgadzam się z dziwny123, pracownicy mediów mogą łatwo nabić kabzę za sianie paniki, a że spanikowany da na sobie łatwo zarobić ogłupiony strachem, to też się opłaci.