AnnaPETER pisze: ↑21 listopada 2021, o 17:03
Hej hej hej!
Jak tam u Was? Jak sie czujecie? U mnie chyba troche lepiej.... ALE! Jak juz nie raz wspominalam, mam obawy ze mam schizofrenie. Niby to zaakceptowalam niby nie. Z naciskiem na NIE. Co tym razem? Czytajac wszystie objawy schizy wyczytama ze osiba, slyszy nie swoje glowy!/mysli. Uznaje ze sa obce. I teraz sie zastanawiam czy te mysli sa moje i czy ja to ja

... Mial ktos podobnie?
A no oczywiscie przeczytalam znowu objawy schizy i sie utwierdzam w tym, ze wydaje mj sie tak jak jest napisane.
Przeczytałaś i zaczęła się zastanawiać, wcześniej się nie zastanawiałaś. I nic Ci to nie mówi?
Druga sprawa to po co czytasz o objawach schizofrenii? Przecież to jest rzecz na którą masz wpływ i nie musisz tego robić, a wiesz dobrze jeśli czytasz materiały z tego forum, że googlowanie objawów sprzyja utrzymywaniu ich, a więc nie sprzyja akceptacji. Jeśli się coś akceptuje to się tego nie drąży. Ja rozumiem, że lęk, ale w ten sposób tylko go utrzymujesz. Jeśli masz wątpliwości co do swojego stanu psychiki to idź do lekarza, a nie sama siebie diagnozujesz na podstawie swoich lęków i tego, że pod ich wpływem może Ci się wszystko wydawać, łącznie z tym, że może jesteś kosmitą albo facetem. Gwarantuje Ci, że jakbyś się tego bała, to znalazłabyś argumenty za, bo tak działa wystraszony umysł, nawet jeśli prawdopodobieństwo jest minimalne, albo niemal żadne to się jego czepia, bo ważniejsze od prawdopodobieństwa jest to jak koszmarne będą wg. Twojego umysłu skutki gdyby jednak i na tym się skupia, podbijając tym lęk, a co za tym rozmaite wyobrażenia, poczucia, impulsy itp. I tylko Ty sama swoim świadomym działaniem możesz to przerwać, a zamiast tego sama nakręcasz obecnie nerwicowe koło.