Kolejna nerwicowa wkretka?

AnnaPETER · 21 stycznia 2022, o 14:15

Schize, w sensie nerwice?

zxz25 · 21 stycznia 2022, o 14:45

AnnaPETER pisze: ↑
21 stycznia 2022, o 14:15
Schize, w sensie nerwice?

Na pewno tak, sądząc po innym poście, nie doszukuj się w tym swojego "wyzwalacza".

AnnaPETER · 21 stycznia 2022, o 14:49

Hahaha tak! Juz milion rozkmin

ja sie doszukuje wszystkiego we wszystkim dzisiaj mam np wolne, wzielam sie za porzadki no i sluchajcie myje chlebak i wmawiam sobie ze nie myje go dokladnie i czy napewno wszyatlo dobrze umylam, bo jak nie to jestem niechlujna 🤪

serio, juz nawet mnie to sama zaczyna smieszyc

mario546 · 21 stycznia 2022, o 16:31

Asiabe pisze: ↑
20 stycznia 2022, o 17:24

Katja pisze: ↑
22 listopada 2021, o 11:07

AnnaPETER pisze: ↑
21 listopada 2021, o 17:03
Hej hej hej!
Jak tam u Was? Jak sie czujecie? U mnie chyba troche lepiej.... ALE! Jak juz nie raz wspominalam, mam obawy ze mam schizofrenie. Niby to zaakceptowalam niby nie. Z naciskiem na NIE. Co tym razem? Czytajac wszystie objawy schizy wyczytama ze osiba, slyszy nie swoje glowy!/mysli. Uznaje ze sa obce. I teraz sie zastanawiam czy te mysli sa moje i czy ja to ja ... Mial ktos podobnie?
A no oczywiscie przeczytalam znowu objawy schizy i sie utwierdzam w tym, ze wydaje mj sie tak jak jest napisane.
Przeczytałaś i zaczęła się zastanawiać, wcześniej się nie zastanawiałaś. I nic Ci to nie mówi?
Druga sprawa to po co czytasz o objawach schizofrenii? Przecież to jest rzecz na którą masz wpływ i nie musisz tego robić, a wiesz dobrze jeśli czytasz materiały z tego forum, że googlowanie objawów sprzyja utrzymywaniu ich, a więc nie sprzyja akceptacji. Jeśli się coś akceptuje to się tego nie drąży. Ja rozumiem, że lęk, ale w ten sposób tylko go utrzymujesz. Jeśli masz wątpliwości co do swojego stanu psychiki to idź do lekarza, a nie sama siebie diagnozujesz na podstawie swoich lęków i tego, że pod ich wpływem może Ci się wszystko wydawać, łącznie z tym, że może jesteś kosmitą albo facetem. Gwarantuje Ci, że jakbyś się tego bała, to znalazłabyś argumenty za, bo tak działa wystraszony umysł, nawet jeśli prawdopodobieństwo jest minimalne, albo niemal żadne to się jego czepia, bo ważniejsze od prawdopodobieństwa jest to jak koszmarne będą wg. Twojego umysłu skutki gdyby jednak i na tym się skupia, podbijając tym lęk, a co za tym rozmaite wyobrażenia, poczucia, impulsy itp. I tylko Ty sama swoim świadomym działaniem możesz to przerwać, a zamiast tego sama nakręcasz obecnie nerwicowe koło.
Przepraszam, że odgrzebuje stary temat, ale mam pytanie odnośnie tych impulsów. Wczoraj obejrzałam na ten temat divovic i wydawało mi się że wszystko rozumiem, ale dziś trafiłam na stary wątek dotyczący tego, że ktoś miał za sobą próbę samobójczą i mysli impulsy by to zrobić ponownie. Oczywiście znów się nakrecilam, że może te impulsy w ocd tez do tego prowadza. Wiem, że piszę głupoty, ale jednak musiałam się wygadac...Może jest gdzieś to wyjaśnione w jakichś innych wątkach na forum? Nie mogę znaleźć. Dziękuję z góry

To jest to samo niby chęci.

wystraszona1987 · 22 stycznia 2022, o 09:50

AnnaPETER pisze: ↑
21 stycznia 2022, o 14:15
Schize, w sensie nerwice?

Tak, wkręcałam sobie ja na maxa, dziś to z boku wydaje się nawet zabawne.
Wszystko przez 1 post i dalsze czytanie w Google. Zabrało mi to kawałek zycia. Masa konsultacji, paniki, histerii.

wystraszona1987 · 22 stycznia 2022, o 09:53

AnnaPETER pisze: ↑
21 stycznia 2022, o 14:49
Hahaha tak! Juz milion rozkmin ja sie doszukuje wszystkiego we wszystkim dzisiaj mam np wolne, wzielam sie za porzadki no i sluchajcie myje chlebak i wmawiam sobie ze nie myje go dokladnie i czy napewno wszyatlo dobrze umylam, bo jak nie to jestem niechlujna 🤪 serio, juz nawet mnie to sama zaczyna smieszyc

Taaaak, pamiętam, albo czy dobrze jestem ubrana, czy dobrze wygladam, czy nadal dbam o siebie jak kiedyś. Przeczytałam mase masę mase objawow schizy i uwierz mi mialam chyba wszystkie. Poza oczywiście jakimiś omamami.

AnnaPETER · 22 stycznia 2022, o 10:14

No a ja właśnie się budzę w nocy np dzisiaj z lekiem i nasłuchuje i wszystko co słyszę mi się wydaje iluzja, nawet jak mój chłopak obok śpi i oddycha to sprawdzam czy napewno to on oddycha i sie wsłuchuje. Nie no, jest zajwbiscie

wystraszona1987 · 22 stycznia 2022, o 10:19

AnnaPETER pisze: ↑
22 stycznia 2022, o 10:14
No a ja właśnie się budzę w nocy np dzisiaj z lekiem i nasłuchuje i wszystko co słyszę mi się wydaje iluzja, nawet jak mój chłopak obok śpi i oddycha to sprawdzam czy napewno to on oddycha i sie wsłuchuje. Nie no, jest zajwbiscie

Przerabiałam to, w pracy pamiętam jak zobaczyłam jakiegoś robaczka na monitorze to nagrywałam i wysyłałam do męża czy on też widzi. Olewaj to na prawdę, szkoda zycia. Mi to zabrało kawał czasu. Nie ma sensu czytać nakręcać się itd

Glowa i tak będzie podsyłała swoje skoro się już zdarzyłas oczytać, nie reaguj na jej pomysly

AnnaPETER · 22 stycznia 2022, o 10:29

Jezu, to wypisz wymaluj ja. Pamiętam jak w pracy, do środka wlecial motyl. Dopytywałam histerycznie wszytskich, czy aby napenwo go widzieli?

mario546 · 22 stycznia 2022, o 10:32

AnnaPETER pisze: ↑
22 stycznia 2022, o 10:29
Jezu, to wypisz wymaluj ja. Pamiętam jak w pracy, do środka wlecial motyl. Dopytywałam histerycznie wszytskich, czy aby napenwo go widzieli?

Tak jak Wiktor miał schize z kaczka.

AnnaPETER · 22 stycznia 2022, o 10:39

Hahah. Albo uwaga : bylam w pracy, tymczasem wychodząc do tej pracy przyszła mi paczka od kuriera. Nie miałam już czasu, więc odłożyłam ją w korytarzu i wyszlam. Będąc w pracy rozmawiam z chlopakiem i proszę go aby zszedł an dół po tą moją paczkę i zobaczył czy są w niej kosmetyki. Okazało się że nie ma tej paczki na dole! Wyobrażacie sobie co ja wtedy przeżywałam?

No to dla mnie to juz był koniec. Schizofrenia paranoidalna na 100%. Nawet się z nim pokłóciłam, bo mowie mu ze ta paczka jest dla mnie bardzo ważna i jej nie ma!!! A... No i okazało się że on ja odłożył na górę, ale zapomniał. Szkoda, że se wcześniej nie przypomniał, bo ja już mialam myśl, że sobie wymyśliłam tę paczkę i ze jej nie było

. A jak się dowiedziałam, że jednak ufffff ona jest to stwierdziłam że już będzie super i nie jestem chora i czulam takie szczęście ze o ja Cieeeeee.
To jedna z licznych historii, które mi towarzysza na codzien. Z tym ze teraz mam na tapecie omamy sluchowe

wystraszona1987 · 22 stycznia 2022, o 10:48

Takich historii mogłabym przytoczyć tu setki.
A mysli jakie mi towarzyszyły jezuuu drogi. Mój mozg chlonie jak gabka. Wyczytałam że ludzie ze schiza maja omamy ze widza zmarłych, więc mialam np mysli ze ktoś tam z mojej rodziny umarł a mi się wydaje że żyje.
Mialam mysli ze moje dziecko to omam.
Mialam mysli ze lekarze mnie okłamują bo ja nie mam nerwicy tylko schize... mialam setki mysli wszystko co czytalam o schizie mialam... poza schiza

wystraszona1987 · 22 stycznia 2022, o 10:50

Raz wyczytałam że jak się boisz schizy to jej nie masz- fajnie uspokoiło mnie to. Kilka dni później czytalam o łasce co się bała i ma stwierdzona schize i lekarz jej powiedział że strach przed schiza był psychoza w jej przypadku. Więc jak się nie balam to balam się ze się nie boje... mój mozg potrafi wszystko, dosłownie wszystko wymyślić!

mario546 · 22 stycznia 2022, o 10:52

Ja miałem taką sytuacje ze dwa rożne buty założyłem.

Kurcze biegłem do sklepu żeby kopic nowe jaki wstyd.XD

22 stycznia 2022, o 10:54

mario546 pisze: ↑
22 stycznia 2022, o 10:52
Ja miałem taką sytuacje ze dwa rożne buty założyłem.Kurcze biegłem do sklepu żeby kopic nowe jaki wstyd.XD

Hit

to nie schiza, gapa z Ciebie