Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Myśli egzystencjalne, dziwne, natrętne...strach i lęk :(

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

19 września 2014, o 22:02

Bo tak to działa ;) Jak siedze w domu to one się pojawią, ale nie tak często, a ledwo wyjdę gdzieś na dwór to jest ich od groma :DD
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

20 września 2014, o 17:39

ja jak rano wstaje to z dziwnymi negatywnymi uczuciami i pytaniami w głowie po co cos tam? coo mam robic dzis? i jak nie wiem to zasmuca mnie to, sprawdzam sie, na dniu pojawia sie niepokoj, w sumie to caly czas jet tylko mniejszy lub wiekszy, po poludniu jest lepiej, wieczorem prawie dobrze. Boję się nudy, bo wtedy mysli i uczucia atakuja :roll: Chciałabym cofnać sie do czasó przedszkola :DD wtedy było łatwiej :)

-- 20 września 2014, o 17:39 --
a najgorzej, ze teraz dorosle zycie sie zacyzna, ktorego tez sie boje i nie ogarniam :roll:
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 września 2014, o 18:36

Agaa, staraj się więc zajmować umysł, jakieś zajęcia sobie wymyslaj, staraj sie być aktywna, albo nawet krzyżówki, sudoku, cokolwiek, nie warto jest dać umysłowi snuć "historie". Spróbuj popatrzeć na zalety dorosłego życia, wiem, że moment przejścia na inny etap jest trudny dla wrażliwych ludzi, więc trzeba sobie jakiegos "cukierka" znaleźć na zachętę, a plusów trochę jest.:)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

20 września 2014, o 21:19

Ja mamostatnio mega nawrót, mega nawrót wspomnień sprzed roku, kiedy to się zaczęło. Nawet dzisiaj w pewnym momencie poczułam się dosłownie tak samo jak pewnego dnia kilka miesięcy temu. Dodatek jest, że zaczyna się uczelnia. Staram się nie martwić i mówić sobie - no przecież zajmiesz sobie czas, bedziesz gadać ze znajomymi a mimo tego tych myśli jest mega duzo!
Najbardziej chyba straszą mnie te mysli - po co w ogóle wszystko robić, PO CO i PO CO! Doszło teraz do tego stopnia , że próbując to odganiać ( zmianą otoczenia itd) powoduje, ze mimo, że nie mam tych myśli mówić sobie - hm, a może one mają rację? Wtedy raz,dwa przychodzą i zaczyna się meksyk.
Totalnie jakoś ostatnio wigoru straciłam, bo wszsytko co nadchodzi jest dla mojego umysłu powodem do lęku i natrętów.
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

20 września 2014, o 21:27

Pati, ktoś mi tutaj mówił. OLEWAĆ, OLEWAĆ I JESZCZE RAZ OLEWAĆ. Co do "prawdziwości" tych myśli. No to wiesz jak jest. Nie masz urojeń, ani niczego podobnego, więc ta myśl, chociażbyś nie wiem jak chciała- zawsze pozostanie myślą, a nie prawdą. I pamiętaj o czymś:

akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe= SUKCES ! :DD
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

20 września 2014, o 21:30

dzieki za odpowiedz Ciasteczko ;) własnie jesrem na etapie szukania pracy :P Nierealna, tak samo mam fazę na po co :roll: zazdroszcze Ci, ze masz jeszcze studia, ehhh jakbym chciala tam wrocic, mogę pisac magisterkę jeszcze raz :) w sumie teraz załuje nawet ze nie zawalilam jakiegos roku, to jeszcze bym miala rok moze teraz studiow :D mnie te mysli oprocz tego ze strasza to jeszcze odczuwam przez nie przygnebienie :( wszytsko jest fajnie, siedze sobue no z chlopakiem, a tu nagle mysle ze nie moge sie cieszyc do konca bo mam problem jakis :shock: i pojawia się przygnebienie i rozkminianie i zaniepokojenie, do tego ciagle czuje wlasnie ze musze o tym myslec, bo jak nie bede tego rozkmniac to cos zlego sie moze zdarzyc (np, poczuje zle emocje, dyskomfort), nie umiem sobie odpuscic i dopuscic do tego zlego samopoczucia, a przeciez kazdy ma do tego prawo, ale nie perfekcjonistka jak ja :? ogladam sobie np film i jest mysl nagle "ale czekaj, przeciez cos Ci dolega, nie jest wszytsko ok, porozkmniaj co jest zle" ale chore :DD i bez sensu, jak to pisze, tylko ze jak to sie dzieje w mojej glowie to tak latwo nie moge tego odrzucic :(
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

20 września 2014, o 21:34

No a u mnie takie wyjścia, szczególnie na uczelnię przyprawiają o zawrót głowy.
Ba, przygnębienie to normalne ;) Ale wiesz, że masz wszystko -jedzenie, picie, miłość, dom - a we łbie jakieś samobojcze myśli
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

20 września 2014, o 21:44

dokładnie, czytałam Twoje wczesniejsze posty, tez tak mialam, ale staram sie szukac dobrego, wlasnie tego co sprawiwa najmiejsza radość, wlasnie zakupy, dobra herbata, dobry film, zauwazam pewne pozytywy i to chce widziec, życie jest cięzkie, to juz wiem, ale nie jest tak ze jest do dupy :P ktoś powiedzial ze jest na swiecie tyle samo zla, co i dobra, tylko zalezy na co zwracamy uwage :P a my wlasnie patryzmy tylko na to co zle :P
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

20 września 2014, o 21:45

Nierealna pociesze cie... ( o ile to pocieszenie ) ze u mnie ostatnio tez jest slabo. Tyle sie staram i naprawde zrobilam duzy postep ale depersonalizacja meczy a tez glownie jak gdzies mam isc to jest od razu kosmos. mysli mam ja akurat glownie o dd i podwazanie wszystkiego, po co, na co i dlaczego.
Robie maly eksperymnt i zaczynam sie bardziej udzielac na forum bo moze wlasciwie to nie mam takiej odpornosci na ten temat. Jak patrze na tych odburzonych co tu pisza ciasteczko, ddd, anete to oni oswoili to i moze pomoglo im wlasni episanie o tym i dlatego tez nie maja nawrotow.
A ja jednak tego tematu sie ciagle boje gdzie tam z tylu glowy.

No ale do gory uszy nierealna oboje wiemy tez gdzies tam z tylu ze wyjdziemy z tego, prawda? :)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

20 września 2014, o 21:46

A w nerwicy tylko to złe, a jeszcze nam to się wydaje tyle razy gorzej :)

Ech :( No ale do przodu, byle do przodu :)

Trzymam kciuki za Ciebie ;))


Musimy, wercia :hercio:
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

20 września 2014, o 22:02

tak, naprawde nic sie nie zmieniło, tylko dla nas zintensyfikowało :!!!: ja mam takie wrazenie;p ze to przewrazliwienie :P ale kiedys było dobrze, normalnie, tzn że tak też może byc i w przyszłosci ;)
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

20 września 2014, o 22:21

Dziewczyny no dokładnie... do przodu, byle do przodu.
Ja mam to samo... wszystko się nazywa "po co?" po co ja tu jestem, po co to wszystko, po co mam sie znowu zakochać, po co mam pracować, no po co?
Kurcze... siedzę z kolezanką pijemy kawę, siedze na terapi grupowej słucham innych, ogladam komedię... a w głowie kłebi się jedna myśl " po co to wszystko i co ja tu robię"
Po co ja właściwie tu jestem na tym świecie?
I czy na pewno wszystko ze mną ok?
Czy nie jestem jakas odseparowana od świata w tym swoim umyśle i czy to nie zakonczy sie całkowitym zdziczeniem
i na koniec oczywiscie skokiem z balkonu.
Nieznosze tej myśli ;oh
I tak jakoś wszystko traci sens, nawet moje marzenia.

Właśnie to mnie boli najbardziej że jeszcze w tamtym roku miałam jasno zdeklarowane marzenia a teraz... jakoś nie widzę w tym sensu.
I tak się zastanawiam czy to deprecha czy natretne myśli.

Do tego mam wrażenie że jestem za wrażliwa, za dużo czuję, widzę... ale bywało to i moja zaletą więc mam nadzieję
że jednak jakoś się z tym uporam.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

20 września 2014, o 22:26

Ja od dluzszego czasu juz zyje bez marzen i planow i czuje bezsens ale wiesz co to wszystko jest na poziomi eodczuwania emocjonalnym, od leku od zmartwien a tak naprawde te plany sa w swiadomosci i tej calej logice, tylko nie poczuwamy tego i dlatwego zostaje poczucie pustki i to bezsensowne myslenie o sensie zycia, swiata i po co to wszystko.
Ja goraco wierze ze to moze minac no bo tylu ludziom tu to przeszlo, nam tez na pewno moze, nie jestesmy przeciez inne czy chore
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

20 września 2014, o 22:46

Dobrze że mamy to forum i wiemy że nie jesteśmy same...
weronia... masz rację, to jest na poziomie emocjonalnym, po prostu od kłopotów, lęków i mysli w dd
już się całkiem pogubiłam.
Kurcze miałam tyle planów, marzeń, chciałam robić ilustracje, zebrałam sobie tyle kontaktów
i spadło na mnie to cholerne dd, lęki i wszystko mi się jakoś rozmyło.
Maluję trochę na siłę, tak jak Ty weronia wierzę że to przejdzie.
Ale czasami boję się że ten bezsens ze mną zostanie.
Najgorzej jest jak patrze na innych normalnych ludzi, jak się cieszą, śmieją a ja.. nawet jak sie uciesze
to i tak za chwilę pojawia sie mysl "ej, co sie cieszysz, po co to wszystko?"

Zaczęłam malować wróbelki, ale.. nie mogę się zabrać do skończenia tego obrazu bo... po co?
I wstyd mi jest bo przecież są ludzie którzy np. nie mają rąk i malują. Nie pytają po co...
Oczywiście skończę go i będę malowała dalej, na siłę ale będę błogosławić dzień w ktorym powróci do mnie
radość życia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

20 września 2014, o 22:52

To robienie na sile to jest dobry spobob wszczepiony wlasni emi tu na forum jak po lbi edostawalam od Hewada :) bo najgorzej calkiem zapasc sie w sobie to wtedy depresja jest od razu gorsza.
Ja tez na sile wszystko w sumie robie, czasem nawet rano wstaje na sile. Postawilam sobie barierke ze trzeba i koniec.
Ja sie juz nie porownuje do innych, jestem w zuepelnie odmiennym stanie niz oni i juz dojrzalam do tego ze wiem ze to nie ma sensu tak myslec.
Ale tez tak mam ze cos mi wychodzi, cos mam miec i nagle a po co ci to jak i tak umrzesz :) albo inne mysli tego rodzaju.

Ludzie co nie maja rak oczywiscie cierpia ale my teraz mamy w glowie natretne myslenie co tez nie jest takie hop :) Wiec tak tez juz sie nie porownuje w druga strone.
Ale koncz go kochana bo obraz sliczny :) choc nie znam sie na malarstwie i co mi sie spodoba to mi sie spodoba a to jest bardzo ladne co malujesz.
ODPOWIEDZ