Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dziwne samopoczucie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 6 listopada 2021, o 18:17
Dwa miesiace temu przechodziłam Covid. Wiem doskonale co teraz przezywasz.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 06:28Dalej meczę się z objawami i nie wiem co z covid co z nerwicy. Jestem na skraju wytrzymałości. Czuję, że nerwica rozchulala się na całe. Dziennie budzę się rano i dość nie mogę. Cała się trzęsę..covid mam 10 dzień. Wczoraj doszły mdłości,biegunki i brak apetytu.. nadal są duszności i doszedł kaszel. Cała noc męczył mnie suchy kaszel.. dziś od rana zgaga nie miłosierna i mdłości..oczywiście duszności też. Dziwny zapach w nosie jak przy katarze ropnym pomimo, że kataru nie mam tylko ciągle zatkany nos. Moje DD tak się nasiło że nie czuje nic poza lękiem. Nie wiem gdzie jestem. Nie jestem wstanie nic zrobić. Nic ugotować. Siedzenie sprawa mi trudność. Jestem w ogromnej panice że ten pieprzony covid mnie wykańcza. Że umre. Co dzień dochodzą nowe objawy..boje się że to się nie skończy. Zeświruje że stresuNie życzę tego nikomu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 6 listopada 2021, o 18:17
Miałam to wszytko o czym piszesz i jeszcze więcej. Tak to nerwica sie rozchulała.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 12:56Szczerze część mnie ta racjonalna myśl, że covida już dawno przeszłam przez te 10 dni. A te duszności, lęki, biegunki , omdlenia, paniki , odcięcie, bycie daleko itd to tylko nerwica rozchulala się że strachu i przez to zamknięcie w domu. A druga część ta histeryczna panikuje i wkręca mi co się da.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
To uważacie że ciągle duszność że jakby płuca się nie rozwierały, Jakby wchodziło do nich tylko trochę powietrza. Do tego ból tej klatki piersiowej. Takie jakby pieczenie nie w niej. Może być na tle nerwowym ?
- Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
Każdy duszności interpretuje na swój własny sposób. Ale jeżeli mijają i jesteś aż tak nakręcona (a z twoich wiadomości wynika, ze tak jest) to oczywistym jest, ze to z nerwów.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 18:34To uważacie że ciągle duszność że jakby płuca się nie rozwierały, Jakby wchodziło do nich tylko trochę powietrza. Do tego ból tej klatki piersiowej. Takie jakby pieczenie nie w niej. Może być na tle nerwowym ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
Teraz np wypiłam paracetamol i duszność jest mniejsza. Ale nadal boli mnie w klatce piersiowej, jakby w łopatce. I jak jadłam kolację to mnie bolało przy przełykaniu i jakby patrzyło w klatce piersiowej.Alicja539 pisze: ↑1 lutego 2022, o 18:54Każdy duszności interpretuje na swój własny sposób. Ale jeżeli mijają i jesteś aż tak nakręcona (a z twoich wiadomości wynika, ze tak jest) to oczywistym jest, ze to z nerwów.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 18:34To uważacie że ciągle duszność że jakby płuca się nie rozwierały, Jakby wchodziło do nich tylko trochę powietrza. Do tego ból tej klatki piersiowej. Takie jakby pieczenie nie w niej. Może być na tle nerwowym ?
I jak się potem nie nakręcać że z covid
- Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
Oj ja sama ciagle przeżywam akcje pocovidowe, ale sama widzisz, ze duszność ustala po lekach. A prawda jest taka, ze gdybys miała faktycznie duszności spowodowane wirusem to na pewno leki nic by nie dały. Co więcej, osoby z dusznościami przy covidzie w większości przypadkow nie są na chodzie i nie są w stanie wykonywać normalnych czynności. Co do bólu w łopatkach sama mam go praktycznie cały czas. Znika w nocy i po przebudzeniu kilka godzin go nie czuje. To samo w klatce, gniecie, pali, piecze, ściska. Ale to najbardziej typowe objawy nerwicy. Poczytaj tu posty o nerwicy serca, można mieć chyba każde możliwe odczucia.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 19:36Teraz np wypiłam paracetamol i duszność jest mniejsza. Ale nadal boli mnie w klatce piersiowej, jakby w łopatce. I jak jadłam kolację to mnie bolało przy przełykaniu i jakby patrzyło w klatce piersiowej.Alicja539 pisze: ↑1 lutego 2022, o 18:54Każdy duszności interpretuje na swój własny sposób. Ale jeżeli mijają i jesteś aż tak nakręcona (a z twoich wiadomości wynika, ze tak jest) to oczywistym jest, ze to z nerwów.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 18:34To uważacie że ciągle duszność że jakby płuca się nie rozwierały, Jakby wchodziło do nich tylko trochę powietrza. Do tego ból tej klatki piersiowej. Takie jakby pieczenie nie w niej. Może być na tle nerwowym ?
I jak się potem nie nakręcać że z covid![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 6 listopada 2021, o 18:17
Jesli saturacja jest ok, to te duszności są spowodowane nerwica. Przerabiałam to samo 2 miesiące temu.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 19:36Teraz np wypiłam paracetamol i duszność jest mniejsza. Ale nadal boli mnie w klatce piersiowej, jakby w łopatce. I jak jadłam kolację to mnie bolało przy przełykaniu i jakby patrzyło w klatce piersiowej.Alicja539 pisze: ↑1 lutego 2022, o 18:54Każdy duszności interpretuje na swój własny sposób. Ale jeżeli mijają i jesteś aż tak nakręcona (a z twoich wiadomości wynika, ze tak jest) to oczywistym jest, ze to z nerwów.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 18:34To uważacie że ciągle duszność że jakby płuca się nie rozwierały, Jakby wchodziło do nich tylko trochę powietrza. Do tego ból tej klatki piersiowej. Takie jakby pieczenie nie w niej. Może być na tle nerwowym ?
I jak się potem nie nakręcać że z covid![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
Od dwóch dni mam biegunki i mnie mdli. A jakoś mam plecy spiete z tyłu. I tak z głupoty się poplukalam po nerkach i okazuje się że mnie boli szczególnie prawa. Aż mnie zemdlilo.. więc patrzę czy covid też na nerki wpływa. A tu pisze że uszkadza nerki. Jak tu nie zwariowaćAzja pisze: ↑1 lutego 2022, o 20:16Jesli saturacja jest ok, to te duszności są spowodowane nerwica. Przerabiałam to samo 2 miesiące temu.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 19:36Teraz np wypiłam paracetamol i duszność jest mniejsza. Ale nadal boli mnie w klatce piersiowej, jakby w łopatce. I jak jadłam kolację to mnie bolało przy przełykaniu i jakby patrzyło w klatce piersiowej.
I jak się potem nie nakręcać że z covid![]()
- Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
Słuchaj naprawdę nie masz się czym przejmować,AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 21:00Od dwóch dni mam biegunki i mnie mdli. A jakoś mam plecy spiete z tyłu. I tak z głupoty się poplukalam po nerkach i okazuje się że mnie boli szczególnie prawa. Aż mnie zemdlilo.. więc patrzę czy covid też na nerki wpływa. A tu pisze że uszkadza nerki. Jak tu nie zwariowaćAzja pisze: ↑1 lutego 2022, o 20:16Jesli saturacja jest ok, to te duszności są spowodowane nerwica. Przerabiałam to samo 2 miesiące temu.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 19:36
Teraz np wypiłam paracetamol i duszność jest mniejsza. Ale nadal boli mnie w klatce piersiowej, jakby w łopatce. I jak jadłam kolację to mnie bolało przy przełykaniu i jakby patrzyło w klatce piersiowej.
I jak się potem nie nakręcać że z covid![]()
Tez czytałam o powikłaniach, ze covid rzuca się na nerki,
Na serce, właściwie na wszystko.
Przez 10 dni izolacji przysięgam, ze przeszłam wszystko. I bolała mnie dosłownie każda czesc ciała. Bardzo ważne żebyś postarał się trochę uspokoić. Po wyjściu zrobisz sobie badania podstawowe; zalecane kazdemu po przejsciu wirusa i będzie wszystko dobrze. Pomysł ile myśli już cię straszyło. Ja jutro idę na przegląd
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Agata masz covid?AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 21:00Od dwóch dni mam biegunki i mnie mdli. A jakoś mam plecy spiete z tyłu. I tak z głupoty się poplukalam po nerkach i okazuje się że mnie boli szczególnie prawa. Aż mnie zemdlilo.. więc patrzę czy covid też na nerki wpływa. A tu pisze że uszkadza nerki. Jak tu nie zwariowaćAzja pisze: ↑1 lutego 2022, o 20:16Jesli saturacja jest ok, to te duszności są spowodowane nerwica. Przerabiałam to samo 2 miesiące temu.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 19:36
Teraz np wypiłam paracetamol i duszność jest mniejsza. Ale nadal boli mnie w klatce piersiowej, jakby w łopatce. I jak jadłam kolację to mnie bolało przy przełykaniu i jakby patrzyło w klatce piersiowej.
I jak się potem nie nakręcać że z covid![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
Tak mam covid. W sobotę dostalam gorączki i bólu kości. W niedzielę już było ok. Ale w poniedziałek taki ból gardła. Okazało się że gardło obsypała mi opryszczka. We wtorek dostałam się do lekarza który zrobił test na miejscu i wyszedł pozytywnie. I tak byłam chora 7 dni. Jak gardło przeszło to zaczęły się te jazdy z dusznością, bolem w klatce itd. zaczęło się między 7-10 dniem. Dziś jest 11 dzień jak jestem choramario546 pisze: ↑1 lutego 2022, o 22:00Agata masz covid?AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 21:00Od dwóch dni mam biegunki i mnie mdli. A jakoś mam plecy spiete z tyłu. I tak z głupoty się poplukalam po nerkach i okazuje się że mnie boli szczególnie prawa. Aż mnie zemdlilo.. więc patrzę czy covid też na nerki wpływa. A tu pisze że uszkadza nerki. Jak tu nie zwariować
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Agata musisz covid wyleczyć.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 23:07Tak mam covid. W sobotę dostalam gorączki i bólu kości. W niedzielę już było ok. Ale w poniedziałek taki ból gardła. Okazało się że gardło obsypała mi opryszczka. We wtorek dostałam się do lekarza który zrobił test na miejscu i wyszedł pozytywnie. I tak byłam chora 7 dni. Jak gardło przeszło to zaczęły się te jazdy z dusznością, bolem w klatce itd. zaczęło się między 7-10 dniem. Dziś jest 11 dzień jak jestem choramario546 pisze: ↑1 lutego 2022, o 22:00Agata masz covid?AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 21:00
Od dwóch dni mam biegunki i mnie mdli. A jakoś mam plecy spiete z tyłu. I tak z głupoty się poplukalam po nerkach i okazuje się że mnie boli szczególnie prawa. Aż mnie zemdlilo.. więc patrzę czy covid też na nerki wpływa. A tu pisze że uszkadza nerki. Jak tu nie zwariować
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
No dostałam paracetamol i dziś jej 9 dzień kwarantanny..a mi jak widzisz robi się wszystko i ci z nerwów i a co z covid.mario546 pisze: ↑1 lutego 2022, o 23:24Agata musisz covid wyleczyć.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 23:07Tak mam covid. W sobotę dostalam gorączki i bólu kości. W niedzielę już było ok. Ale w poniedziałek taki ból gardła. Okazało się że gardło obsypała mi opryszczka. We wtorek dostałam się do lekarza który zrobił test na miejscu i wyszedł pozytywnie. I tak byłam chora 7 dni. Jak gardło przeszło to zaczęły się te jazdy z dusznością, bolem w klatce itd. zaczęło się między 7-10 dniem. Dziś jest 11 dzień jak jestem chora
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Uwierz to miesza się wszystko.AgataAgata pisze: ↑2 lutego 2022, o 06:46No dostałam paracetamol i dziś jej 9 dzień kwarantanny..a mi jak widzisz robi się wszystko i ci z nerwów i a co z covid.mario546 pisze: ↑1 lutego 2022, o 23:24Agata musisz covid wyleczyć.AgataAgata pisze: ↑1 lutego 2022, o 23:07
Tak mam covid. W sobotę dostalam gorączki i bólu kości. W niedzielę już było ok. Ale w poniedziałek taki ból gardła. Okazało się że gardło obsypała mi opryszczka. We wtorek dostałam się do lekarza który zrobił test na miejscu i wyszedł pozytywnie. I tak byłam chora 7 dni. Jak gardło przeszło to zaczęły się te jazdy z dusznością, bolem w klatce itd. zaczęło się między 7-10 dniem. Dziś jest 11 dzień jak jestem chora