Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

było dobrze

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

15 marca 2012, o 19:49

szymon zobacz sobie ten temat viewtopic.php?p=142#p142 tak wlasnie to dziala, dostajesz paniki ataku i potem wpadasz w bledne kolo nerwicowe i masz przesrane. tam przeczytaj sobie tez historie faceta ktoremu to udalo sie rozpieprzyc to kolo.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

15 marca 2012, o 21:38

Dzisiaj udało mi się zrobić drugi trening co prawda miałem po wczorajszym zakwasy ale jakoś podołałem. Dodam że nie męczyło mnie dd tak jak wczoraj, nawet czasem nie myślałem o tym. Wyszedłem w końcu na dwór ale tylko przed klatke siedziałem ok pół h i w pewnym momencie poczułem się pewnie i chciałe pujść gdzieś dalej, ale zrezygnowałem. Nie będe pisał o atakach bo chcem opisywać tylko sukcesy ale kolorowo nie było, były ataki. Tak mi minoł dzisiejszy dzień, a jak wam minoł
qweasdzxc
Gość

15 marca 2012, o 23:25

No w porównaniu do Cb u mnie to było parę gramów 5~~
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

16 marca 2012, o 16:54

Mam do was pytanie. Udało mi się dzisiaj przełamać wyszedłem na dwór, bardzo mi lenki dokuczały a szczególnie dd. Mam okazje pujść dzisiaj do kumpla na impreze i nie wiem czy kuć żelazo puki gorące czy odczekać i zostać w domu. Prosze pomużcie
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

16 marca 2012, o 18:08

idz stary, zajmiesz sie imprezka i zapomnisz o tym syfie ;)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Adam
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 27 marca 2010, o 01:18

16 marca 2012, o 18:10

Lepiej pójść niż cofać się z powodu lęku. Cofanie się z jego powodu tylko go utrwala. Lepszym wyjściem jest iść i wiedzieć, ze się ma wyjście bezpieczeństwa w postaci powrotu do domu w razie gdybyś się źle czuł. I pamiętaj ani lęk, choćby najgorszy, ani derealizacja ani atak paniki nic, NIC tobie nie zrobi. Nie stracisz kontroli, nie umrzesz, nie zwariujesz to wszystko siedzi w twojej głowie i wyobraźni.
lepiej iść i wrócić i mieć satysfakcję, temat swój nazwałeś walka, więc walcz i nie bój się, ta droga może Cię uzdrowić. Zawsze poleca się to pacjentom na terapiach, i zawsze z tego samego powodu, przełamywanie lęku zawsze daje korzyści, choć w pierwszych próbach możesz tego nie widzieć ale na dłuższą metę to najlepsze wyjście.
Idź i baw się dobrze ;ok
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

16 marca 2012, o 18:36

Dzięki za odpowiedź, postaram się pujść choć na samą myśl o tym łapie mnie lęk
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

16 marca 2012, o 18:53

To tak jest szymon117, ja na mysl o wyjsciu do skpeu czulam lek ze prawie odbiral mmi zmysly, teraz jest ze mna troche lepiej. I adam ma wielka racje, lepiej wyjsc niz nie. Jakbym sie zamknela i nie probowala to do dzis siedzialabym w domu...pomysl sobie ze to taka proba dla Ciebie, nie uda sie to trudno, nic sie nie stanie ale probowales, nic sobie nie zarzucisz a tak jak nie pojdziesz to polegniesz w calej lini.
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

16 marca 2012, o 23:57

Własnie wruciłem i było w miare, nawet w pewnym momencie zapomniałem o tym, ale pod koniec złapało mocno dd noi poszedłem do domu. Nawet w chwili pisania tego posta mnie menczy, to znaczy że dzisiaj będę zasypiał myśląc egzystencjalnie. Dzięki za motywacje bez waszy dobrych rad bym nie wyszedł. Aha dzisiaj zaczełem jeść witaminy i minerały, co o tym myślicie
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

17 marca 2012, o 10:45

witaminy i mineraly nie zaszkodza! a glownie dlatwego ze jak jestesmy w stresie a dd i nerwica to spory stres :) to wyplukuje nam sie sporo tych cennych pierwiastkow. ja witaminy zarzywam przez caly czas. dobrze zrobilem idac, sam widziesz nic ci sie nie stalo stary i na drugi raz nawet nie mysl o tym zeby nie isc w ogole o tym nie mysl tylko po prostu wychodz z domu.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

17 marca 2012, o 13:28

Dzisiaj znowu udało mi się wyjść, nawet nie miałem dużych lęków, ale oczywiście dd menczy cały czas. Siedzę z kolegami i mam głupie pytania uczucie jak bym ich nie znał, zawiechy i np jak chcem coś powiedzieć to nie pamiętam tego. Ale to jest duży sukces że wyszedłem po 7 miesiącah nie wychodzenia
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

17 marca 2012, o 21:49

pewnie ze to duzy sukces. i jak nadal bedziesz sie tak staral to wyjdziesz z tego w polaczeniu z terapia i lekami (wiem po sobie)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

17 marca 2012, o 23:07

Jest powoli lepiej, mam coraz większą motywacje, teraz mam tak że dość dobrze czuje się na dworze bo nie mam czasu na myślenie o tym. Dziś już dużo czasu spendziłem na dworze, Ale największą przyjemność mam ze sportu cwicze codziennie. Najgorsze u mnie są poranki, wstaje i zastanawiam się czy dzisiaj dam radę, a rano naprawde nie czuje motywacji, ale puźniej się przełamuje i wychodzę. Naprawde to wszystko kosztuje mnie tyle lęku ale jakoś powoli idę do przodu. Teraz zrozumiałem że wygodniej mi było nie walczyć siedzieć w domu i nic nie robić, ale to mnie nie wyleczy
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

17 marca 2012, o 23:50

graty szymon! tak trzymaj. moim postepem jest to ze przelamalem sie i zaczelem brac leki od piatku juz biore moj seroxat i licze ze okres objawow ubocznych minie w porzo a po 4 tygodniach napisze tutaj ze jest mi lepiej :) poranki tez sa dla mnie prawie najgorsze choc caly dzien jest fatalny to najgorzej jest wstac i sie zmotywowac do pojscia do kibla...wtedy nie czuje zupelnie niczego jakbym byl zombi i czuje taki strach ze az sie plakac kobieta luźna w udach chce
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
szymon117
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 7 marca 2012, o 00:22

18 marca 2012, o 08:46

Ja brałem seronil i okres skutków ubocznych minoł mi łagodnie. Teraz wstałem i znowu to samo nie chce mi się wstawać z łużka
ODPOWIEDZ