Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dno dna

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Stresik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 11 grudnia 2016, o 08:51

11 maja 2017, o 21:05

Cześć,
Zakładam nowy temat bo już nawet nie mam głowy do tego,gdzie to napisać. Jestem na skraju wyczerpania psychicznego, nie mam się komu wygadać więc niestety wy będziecie musieli to czytać. Wpadłam w jakiś maraton hipochondryczny (oby tylko! Cały czas się próbuje tak uspokajać), od poczatku grudnia zaczęłam się źle czuć, katar, kaszel, bol gardła - klasyk. Podleczylam się, było kilka dni lepiej i nagle pojawił się jednostronny ból gardła który trwał cztery miesiące(!) Wywaliło mi na szyi bardzo dużo węzłów chłonnych, nadobojczykowe również. W tym czasie byłam u dwóch laryngologów, miałam robione USG węzłów - odczynowe, niepodejrzane ale radiolog zrobił wielkie oczy że jest ich tak dużo. Morfologia z końca lutego wg lekarza "jak na konkurs". Rtg klatki piersiowej miałam robione na niedługo przed tym chorowaniem - jakoś koniec października i wtedy wszystko było ok. Końcowa diagnoza laryngologa to zapalenie węzłów chlonnych. Powiedział, że nic mi na to nie da - trzeba czekać. Mam u niego kolejną wizytę na 26maja. Ostatnio podczytywałam sobie tutaj forum i ktoś się obawiał że moze mieć guza pancoasta ale że przy tym boli bark. A mnie właśnie ciągle pobolewa ale to ignorowałam :( google poszło w ruch i nastała totalna panika, chciałam dziś iść ponownie na rtg prywatnie ale w necie wyczytałam że tak czy inaczej jest wymagane skierowanie (do placówki się akurat nie mogłam dodzwonić i dopytać)
W każdym razie - jestem tym wszystkim wykończona, chce mi się wyć, badania wychodzą dobrze ale lekarze sami mówią że tak nie powinno być i rozkładają ręce a ja nie wiem jak sobie pomóc, dodatkowo nerwica mnie nakręciła takim strachem, ze ledwo funkcjonuję, skupiam się totalnie na swoim ciele i obsesyjnie o tym myślę :( Tak źle chyba nie było w całym moim nerwicowym dorobku, totalny obłęd. Ten bark tak zaczęłam kontrolować, wyginać, gnieść że teraz plecy to już do samej dupy mnie bolą ;oh
Jeśli rtg bez skierowania nie da rady zrobić od ręki to zrobię rano morfologię , ob i marker nowotworowy w tym kierunku.
Sory za ten za ten cały bełkot, liczę że trochę nerwów że mnie zejdzie :(

P.s. przez strach przed najnowszym rakiem, zapomniałam dodać, że ten mój ból gardła to wg google był rak krtani. miałam wszystkie objawy - ból jednostronny, promieniujący do ucha, węzły wywalone w kosmos no i wisienka na torcie - czułam wyraźnie guza, nieustannie, ciągle w tym samym miejscu. 4 zasrane miesiące. Jak to możliwe? :( Może teraz też "wymyślam"? Sama nie wiem jak to nazwać
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

11 maja 2017, o 21:14

Wykluczalas mononukleoze zakaźna? Ja też przechodzę od dwóch miesięcy powiększenie węzłów. Zaczęło się podobnie jak u Ciebie, badanie USG - na szyi 16 węzłów prawidłowych kształtów nie wiadomo skąd i od czego :) lekarka niby że mononukleoza ale żadnych jej objawów praktycznie nie miałem. Nie martw się, ja przechpdzilem to samo więc cie rozumiem. Nakręcony cały czas na ziarnicy czy coś... już to trochę olalem, ale węzły dalej są i też czuje cały czas lekki niepokój :) ale z wezlami tak jest ze zwykła wirusowka Albo alergia i może wywalić
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

11 maja 2017, o 21:17

A co do rtg to ja na przykład miesiąc temu robiłem klatki piersiowej - bez skierowania
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

11 maja 2017, o 21:23

p.karnia1 pisze:
11 maja 2017, o 21:17
A co do rtg to ja na przykład miesiąc temu robiłem klatki piersiowej - bez skierowania
Patryk widzę szalejesz :huh :huh :huh
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

11 maja 2017, o 21:26

Monika o co ci chodzi :D ty nie powinnaś mydełek produkować zamiast siedzieć na forum? Haha cześć :) :cm
Per aspara ad astra
Stresik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 11 grudnia 2016, o 08:51

11 maja 2017, o 21:28

p.karnia1 pisze:
11 maja 2017, o 21:17
A co do rtg to ja na przykład miesiąc temu robiłem klatki piersiowej - bez skierowania
Kurde, to mogłam dzwonić dalej :(
p.karnia1 pisze:
11 maja 2017, o 21:14
Wykluczalas mononukleoze zakaźna? Ja też przechodzę od dwóch miesięcy powiększenie węzłów. Zaczęło się podobnie jak u Ciebie, badanie USG - na szyi 16 węzłów prawidłowych kształtów nie wiadomo skąd i od czego :) lekarka niby że mononukleoza ale żadnych jej objawów praktycznie nie miałem. Nie martw się, ja przechpdzilem to samo więc cie rozumiem. Nakręcony cały czas na ziarnicy czy coś... już to trochę olalem, ale węzły dalej są i też czuje cały czas lekki niepokój :) ale z wezlami tak jest ze zwykła wirusowka Albo alergia i może wywalić
W międzyczasie dostałam też antybiotyk i w ulotce było napisane zeby nie stosować przy mononukleozie bo występuje jakaś silna wysypka, u mnie to nie wystąpiło przy stosowaniu więc to nie to :( a nadobojczykowe też masz/miałeś powiększone?
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

11 maja 2017, o 21:29

p.karnia1 pisze:
11 maja 2017, o 21:26
Monika o co ci chodzi :D ty nie powinnaś mydełek produkować zamiast siedzieć na forum? Haha cześć :) :cm
Heyka Patryk :) Wlasnie zamierzam zrobic odwyk,narazie od chatu,a potem jak alkoholik 10 krokami ku wyzdrowieniu :D :DD :DD
Od 14stego zaczynam :D Jak się czujesz co ? Jak Twoj chloniak ? Widzę,ze Cie nie zabil :DD :DD :DD
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
sushiwreck
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34

11 maja 2017, o 21:30

Google to najgorszy świntuch świata. Dzięki doktorowi Google mam wszystkie choroby! Na dokładkę, kiedy czytałam o jakimś guzie czy coś w tym stylu, również go czułam a gdy poszłam to skontrolować, lekarz nic takiego nie wyczuł. Ogólnie nie ma co czytać i szperać w internecie, wiem że kusi oj kusi! Ale trzeba się jakoś powstrzymać, myślę nawet o zablokowaniu tych stron. Czasami staram się skupić na moich objawach, czy znikają kiedy nie myślę o nich, kiedy nie myślę o nerwicy.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

11 maja 2017, o 21:34

Obojczyki mam czyste. Ale węzły obojczykowe powiększają się tak samo często przy chorobach zakaźnych czy jakich kolwiek innych atakujących węzły więc już nie nakrecaj się na nowotwory i przestań stanowczo czytać!! Ja przestałem i jest lepiej
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

11 maja 2017, o 21:34

sushiwreck pisze:
11 maja 2017, o 21:30
Google to najgorszy świntuch świata. Dzięki doktorowi Google mam wszystkie choroby! Na dokładkę, kiedy czytałam o jakimś guzie czy coś w tym stylu, również go czułam a gdy poszłam to skontrolować, lekarz nic takiego nie wyczuł. Ogólnie nie ma co czytać i szperać w internecie, wiem że kusi oj kusi! Ale trzeba się jakoś powstrzymać, myślę nawet o zablokowaniu tych stron. Czasami staram się skupić na moich objawach, czy znikają kiedy nie myślę o nich, kiedy nie myślę o nerwicy.
Dziś Ci to tlumaczylam,ze pierwszym krokiem ku odburzaniu,to zaprzestanie czytania google. Poza tym powiem Ci tak ja wycztalam 4 choroby i to 5 miesiecy temu
Raka pluc,gardla ,Chad i schizfrenie i do tej pory jak mam miec natrety to zawsze one krążą gdzies obok tych tematow. Dlaczego ? Bo widziac objawy nie jestem w stanie juz tego wymazac w z pamieci,wiec radze Ci ,zebys jak najszybciej przestala czytac google,tam jest tyle smieci,ze to sie w glowie nie miesci. Boli Cie gardlo - rak, masz osobanienie organizmu-bialaczka. Zrozumcie to,ze w google najczesciej najdziecie te najbardziej wrecz ekstremalne sytuacje. To jest wazne, STOP GOOGLE

:cm :cm
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
sushiwreck
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34

11 maja 2017, o 21:36

eiviss1204 pisze:
11 maja 2017, o 21:34
sushiwreck pisze:
11 maja 2017, o 21:30
Google to najgorszy świntuch świata. Dzięki doktorowi Google mam wszystkie choroby! Na dokładkę, kiedy czytałam o jakimś guzie czy coś w tym stylu, również go czułam a gdy poszłam to skontrolować, lekarz nic takiego nie wyczuł. Ogólnie nie ma co czytać i szperać w internecie, wiem że kusi oj kusi! Ale trzeba się jakoś powstrzymać, myślę nawet o zablokowaniu tych stron. Czasami staram się skupić na moich objawach, czy znikają kiedy nie myślę o nich, kiedy nie myślę o nerwicy.
Dziś Ci to tlumaczylam,ze pierwszym krokiem ku odburzaniu,to zaprzestanie czytania google. Poza tym powiem Ci tak ja wycztalam 4 choroby i to 5 miesiecy temu
Raka pluc,gardla ,Chad i schizfrenie i do tej pory jak mam miec natrety to zawsze one krążą gdzies obok tych tematow. Dlaczego ? Bo widziac objawy nie jestem w stanie juz tego wymazac w z pamieci,wiec radze Ci ,zebys jak najszybciej przestala czytac google,tam jest tyle smieci,ze to sie w glowie nie miesci. Boli Cie gardlo - rak, masz osobanienie organizmu-bialaczka. Zrozumcie to,ze w google najczesciej najdziecie te najbardziej wrecz ekstremalne sytuacje. To jest wazne, STOP GOOGLE

:cm :cm
Jestem podatna na takie informacje o chorobach a od września rozszerzona biologia, no miodnie wręcz.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

11 maja 2017, o 21:40

sushiwreck pisze:
11 maja 2017, o 21:36
eiviss1204 pisze:
11 maja 2017, o 21:34
sushiwreck pisze:
11 maja 2017, o 21:30
Google to najgorszy świntuch świata. Dzięki doktorowi Google mam wszystkie choroby! Na dokładkę, kiedy czytałam o jakimś guzie czy coś w tym stylu, również go czułam a gdy poszłam to skontrolować, lekarz nic takiego nie wyczuł. Ogólnie nie ma co czytać i szperać w internecie, wiem że kusi oj kusi! Ale trzeba się jakoś powstrzymać, myślę nawet o zablokowaniu tych stron. Czasami staram się skupić na moich objawach, czy znikają kiedy nie myślę o nich, kiedy nie myślę o nerwicy.
Dziś Ci to tlumaczylam,ze pierwszym krokiem ku odburzaniu,to zaprzestanie czytania google. Poza tym powiem Ci tak ja wycztalam 4 choroby i to 5 miesiecy temu
Raka pluc,gardla ,Chad i schizfrenie i do tej pory jak mam miec natrety to zawsze one krążą gdzies obok tych tematow. Dlaczego ? Bo widziac objawy nie jestem w stanie juz tego wymazac w z pamieci,wiec radze Ci ,zebys jak najszybciej przestala czytac google,tam jest tyle smieci,ze to sie w glowie nie miesci. Boli Cie gardlo - rak, masz osobanienie organizmu-bialaczka. Zrozumcie to,ze w google najczesciej najdziecie te najbardziej wrecz ekstremalne sytuacje. To jest wazne, STOP GOOGLE

:cm :cm
Jestem podatna na takie informacje o chorobach a od września rozszerzona biologia, no miodnie wręcz.


Jestes Osobą swiadomą,nic ani nikt Ci nie kaze tego czytac. Ty nie robisz tego,dla kogos Ty to robisz dla siebie. Poza tym,juz nie wspomne,ze majac 17 lat naparwde rzadko sie zdarza ,ze ktos ma raka. Poza tym pomysl, kazda mysl o jakims tam raku byla nie do zniesienia,nie do zaakceptowania . Dawal Ci poczucie beznadziei ,a potem okazywalo się ,ze badania byly ok. Tak mozna w kolo,dniami miesiacami. Pojdziesz do dermatologa powie Ci,ze ok,ale ze masz stan lękowy nagle cos się stanie w obrebie jamy brzusznej i pojawi się mysl a mzoe to rak wątroby i kolejne badanie i to taka petla.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
sushiwreck
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34

11 maja 2017, o 21:43

Ludzie wokół mnie w sensie bliscy, też dostają już do głowy, bo stresują się że coś mi jest i chcą pomóc, boją się że coś mi się stanie. Pamiętam jak po lekach mama sprawdzała po kilka razy czy śpię, czy oddycham, nie pozwalała mi zamykać drzwi do pokoju.
Stresik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 11 grudnia 2016, o 08:51

11 maja 2017, o 21:46

Tak, to też zauważyłam że w Google najgorsze opcje wyskakują zawsze jak się wpisze objaw. Pewnie pod hasłem "ból dupy" też jest rak :P

A tak na serio, właśnie dlatego przestałam googlowac, ale wystarczyło że przypadkowo tutaj przeczytałam hasło i pasujący objaw i popłynęłam. Już wiem, że nie uzyskam spokoju jak tego nie sprawdzę, zrobię ten marker narazie i zobaczę co dalej :l
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

11 maja 2017, o 21:47

sushiwreck pisze:
11 maja 2017, o 21:43
Ludzie wokół mnie w sensie bliscy, też dostają już do głowy, bo stresują się że coś mi jest i chcą pomóc, boją się że coś mi się stanie. Pamiętam jak po lekach mama sprawdzała po kilka razy czy śpię, czy oddycham, nie pozwalała mi zamykać drzwi do pokoju.
Nerwica jest ciężka dla wszystkich jak i dla Ciebie tak i dla ludzi w Twoim otoczeniu. Jesteś mlodziutka,wiesz ja uwazam,ze powinnas isc na terapie,ale to moje skromne zdanie.
Ale to co mozesz zrobic to przestan czytac ;)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ODPOWIEDZ