Sam już nie wiem co się ze mną dzieje tak szczerze mówiąc, zaczęło się od głupiej myśli gdy spojrzałem na totalnie losowego gościa podczas słabego dnia po kłótni z dziewczyną, potem objawił się strach i myśli że mogę byc homo/bi, ciągłe uczucie Strachu, niepokoju, braku chęci do życia(mówienie sobie ciągle że jak się okaże że jestem homo/bi to ze sobą skończę) , jakiegoś dziwnego mrowienia i potężnego gorąca i strachu jak widziałem jakiś chłopów w szkole, potem przyjemność dotyku kobiety gdzieś mi zanikła i czułem tylko dotyk faceta, nawet ich uroda zanikła i tylko faceci mi się wydawali jacyś nie wiem, inni jakby tacy lepsi co mnie ciągle przerażało i wolałem powrót urody kobiet, wszystko jakby mi się odwróciło o 180 stopni co mnie tak do teraz przygnębia że nie wiem, jest na pewno lepiej te mrowienia lekko się obniżyły, faceci nie wydają mi się już lepsi i dotyk ich jest już normalny a nie taki jak wcześniej, nie czuje już aż takiej potrzeby do sprawdzania się przy porno z udziałem samych facetów czy aby na pewno mnie nie pociągają, zostało mi jedynie czytanie o tej zmienie orientacji co mnie bardziej wpienia bo boję się tego bardzo... dalej mnie kobiety nie ciągną, libido jest równe zeru, bywały dni że było okej, zakochalem się podczas przerwy od tego gówna w dziewczynie, ale to znowu wróciło i nic nie czuje i mam ciągle z tyłu głowy że się oszukuje, że orientacja mi się zmieniła i że to nie HOCD czego tak bardzo się boję, nie chxe żeby mi się mężczyźni podobali, nie chce z żadnym być w związku ani mieć bliższych relacji czy też intymnych zbliżeń... Zawsze sobie to wyobrażałem z kobietą, wystarczyło zwyczajne zdjęcie mojej byłej dziewczyny żeby czuć mega pociąg i mieć na nią ochotę, ciągle nachodzą mnie myśli że to wszystko to była pomyłka i to nie kobiety mnie zadowalały i że się myliłem, nie może tak być skoro byłem zakochany przez 4 lata w dziewczynie... Proszę niech ktoś mi powie co mi dolega, chciałbym już z tego wyjść i mieć święty spokój...

A masz potrzebę przedłużania gatunku? Seks u mężczyzn przede wszystkim rozładowuje napięcie, tym samym hamuje wzrost duchowy, bo nie czujesz potrzeby wglądu w siebie, bo jesteś ciągle skupiony na swoim ciele

Szczerze totalnie nie rozumiem co to jest, od zawsze odczuwałem pociąg do kobiet, a seksu nigdy nie uprawiałem, mam dopiero 18lat więc sądzę że mam na to czas i nie mam po co się spieszyć, wolę to zrobić z kobietą która kocham, jedynie co stosuje to masturbacje która teraz też jest dla mnie ciężka jak mam te dni z tym HOCD o ile to jest to...

To może tym bardziej się tym nie przejmuj, podobno organizm, aby zregenerował utracone nasienie po wytrysku, potrzebuje tyle energii co mózg na pracę swoją na cały dzień, czy tydzień... Nie pamietam

Myśli Pani że może to faktycznie to HOCD? Nie czuje się gejem ani bi, ciągle odczuwałem pociąg do kobiet, marzyłem o rodzinie, dziecku z wybranką którą poznam, od zawsze w sumie czułem że chce mieć kobietę ale nigdy nie szukałem jej na siłę bo wiedziałem że czas przyniesie mi szczęście, najgorsze są te myśli "oszukujesz się" "od zawsze cie pociągali faceci" "kobiety już nie są dla ciebie atrakcyjne", gdy widzę słowo gej, homo lub lgbt to od razu się boję nie wiem dlaczego...

Doświadczałem też sztucznych podnieceń połączonych ze strachem, tego była masa, chciałbym żeby to się skończyło i żebym mógł walczyć o dziewczynę do której coś poczułem i zanikło to jak ten stan mi wrócił...

Teraz jest wkolo mnóstwo gejów i lesbijek, coraz więcej coming outów, to ich sprawa... Ale jeśli naturalnym jest poczuć, że ktoś płci przeciwnej jest na Ciebie napalony, to równie dobrze możesz poczuć to tzw. "sztuczne podniecenie" wychodzące od tej samej płci, bo przecież nic nie poradzisz na to, jeśli jakiemuś chłopowi wpadniesz w oko, ani też jego, że ma popęd... To wszystko ma miejsce na poziomie podświadomym, nie musisz się tego ani bać, ani temu ulegać, bo to tylko emocje. To tak jak ktoś by Cię prowokował do gniewu, nie musisz temu ulegać.

Oczyść najpierw umysł ze swoich wyimaginowanych kompleksów, które gdzieś się tam uzbierały przez całe życie, i wtedy prędzej spotkasz swoją prawdziwą drugą połówkę... Póki człowiek jest jakby dysfunkcyjny podświadomie wybiera osoby, które człowieka trzymają w złych nawykach, a to powoduje ciągłe cierpienie życia jakby cudzym życiem, odrywanie roli kata/ofiary na przemian.

No zgadza się, takich osób jest pełno ale jakoś się z nimi nie łączę, nie uważam ich za innych ani nic i mam do nich szacunek, ale no po prostu nie rozumiem nagłego zaniku popędu do kobiet, jakby spadkiem ich urody, czytałem że to główne objawy HOCD ale no, jestem teraz w takim stanie że nic nie potrafi mnie uspokoić, wcześniej jak czytałem o HOCD to przychodził spokój i relaks ale teraz ciężko jest mi odetchnąć, po prostu nie chce żeby mi się orientacja zmieniła, miałem tyle planów na rodzinę, na dziewczynę z którą zerwałem podczas tego HOCD, wszystko przez to co mi się przytrafiło niszczy mi życie i chce w końcu zaznać spokoju, nie z mężczyzna a kobietą...

Praktycznie wszystko czego doświadczam/łem łączy się z tym gownem za przeproszeniem, ale nie potrafię uwierzyć że to jest to, są przełomowe momenty w ktorych wiem że to jest to, ale po czasie przychodzi zwątpienie, analiza, uczucie lęku i koniec, cała walka idzie na marne...

Te odczucia hocd musiały wywołać w Tobie po prostu stłumienie popędu seksualnego, a to nie oznacza jego brak, tylko stan uśpienia pod wpływem lęku, żeby nie poczuć go w męskim towarzystwie.

Skoro i tak jeszcze masz te rzeczy przed sobą, bo nie spotkałeś tej jedynej, a marzenia o dzieciach też w Twoim wieku raczej są odległą przyszłością, to możesz póki co tą stłumioną energię przekierować na coś bardziej konstruktywnego. Ona nie ginie, krąży w Tobie, ale nie po to, żeby zasilać nią emocje lęku.

Może i tak jest, ale czy to oznacza że faktycznie moje preferencje uległy zmianie? Bardzo tego nie chce, mając ten stan nawet nie czułem pociągu do facetów, moje początki z tym były mega nasilone tak kosmicznie mocne uczucie Strachu, lęku, mrowienie to występowało ciągle ale nie czułem czegoś do facetów i w sumie dalej nie czuje, nie chce być już w tym stanie chce w końcu wrócić do normalnosci tak jak to było w październiku, kiedy cieszyłem się szczęściem z moją dziewczyną a przy gorszym dniu przyszły złe myśli i do tego momentu mnie niszczą...

Napewno nie uległy zmianie Twoje preferencje, kiedyś doświadczyłam czegoś podobnego co Ty, ale nie musiałam się tego bać, bo byłam już na takim etapie, że mogłam to w miarę zrozumieć... i nie mogłam mieć wątpliwości co do moich wniosków, bo okoliczności były jednoznaczne... przypadkiem trafiłam do klubu fitness, prowadzony w pełni przez lesbijki, a klientkami też były same dziewczyny ostrzyżone na krótko... Wpadłam tam jak owca między wilki

Haha, ja w sumie jakbym trafił do takiego klubu gdzie są sami geje to pewnie miałbym to gdzieś tak naprawdę, no chyba że leciałyby oczy w moja stronę lub po prostu zaczęliby do mnie podchodzić i wiadomo "zarywać" to obstawiam że uciekałbym stamtąd tak szybko aż by się za mną kurzyło, ciężko jest mi uwierzyć że to jest HOCD pomimo tak niezbitych dowodów na to, niepokoi mnie to że nie brzydzą mnie jakieś zachowania homo w filmikach podczas sprawdzania, że odczuwam też strach jak widzę teraz kobietę na jakiś social mediach, z tego co słyszałem to ludzie też mają takie objawy ale no to jest mega pokręcone i nie chce tak mieć, chce zaznać spokoju z dziewczyną w której jestem zakochany od grubo ponad tygodnia ale no, nagle to wszyatko zanikło bo komuś się coś nawróciło 🥺

No właśnie instruktorka ciągle podchodziła, żeby poinstruować mnie lepiej, ale do dnia aż mi zaproponowała podwiezienie do domu, myślałam że to po prostu wysoka jakość obsługi klienta a inne aspekty, to mi się tylko wydaje

Będzie dobrze, jak dziewczynę znasz tylko tydzień to tym lepiej dla Ciebie, bo łatwiej Ci panować nad popędem, dzięki temu możesz się bardziej skupić na jej charakterze i tym czy naprawdę pasujecie do siebie... A jakbyś był zaślepiony seksualnością, Twoje zainteresowanie głównie byłoby skierowane na szybkie zaspokojenie... A po kompulsywnym zaspokojeniu mogło by Ci się albo szybko odwidzieć... albo doszłoby do tego, że w sumie wszystko by się zaczęło kręcić wokół seksu

A co do scen homo na teledyskach, to też nie wzbudzają we mnie obrzydzenia, ale zainteresowania też nie

Masz jakieś rady jak mogę z tym wygrać? Totalnie nie wiem co mam robić, powiem ze z charakteru jest fajna, ale nie lubię jak ktoś mi odpisuje po naprawdę długim czasie i to tak jakby ignorancko, ale nad tym idzie popracować z nią