Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
No i co w tym nadzwyczajnego przy rocd?Zmeczona0 pisze: ↑5 czerwca 2022, o 20:39Tak tylko że ja ciągle widzę twarz byłego na moim obecnym jest to okropne. Czuje straszny lęk i ciągle analizuje czy za drugim razem to zauwsze. Boje się spotkać mojego byłego unikam go jak ognia bo boje się że coś poczuje. Wczoraj go widziałam to że strachu aż mi się nogi trzęsły... Robię coś z obecnym a w głowie z tamtym też to robiłaś. Automatycznie .. masakrawszystko jest okropne w tej nerwicy. Od wczoraj mam natret że ja dalej kocham byłego .. masakra
Nakręciłeś się w temacie związku i chcesz obsesyjnie kontrolować jego prawidłowość dokładnie na tej samej zasadzie co np. osoba doświadczające kardiologicznych objawów somatycznych chce kontrolować swoje serce, w efekcie czego buduje takie napięcie i skoncentrowanie na tym temacie, że jej serce wyczynia cuda wianki plus jej interpretacja też robi swoje. Podobnie jest u Ciebie, tak się zafiksowałaś w temacie związku, miłości, prawidłowości i poprawności swojego uczucia,że Twój umysł kręci się jak chomik wokół tego tematu, podsuwając co chwile jakieś nowe zagrożenia. Każdy jakby się cały dzień w lęku zastanawiał czy kocha czy nie kocha, co czuje, jak czuje, czy na pewno czuje to powinien czuć, a może źle czuje, a może do ex coś czuje, to w efekcie dostałby takiego pomieszania z poplątaniem, że nie wiedziałby jak się nazywa, a co dopiero co czuje.
Ostatnio zmieniony 5 czerwca 2022, o 22:46 przez Katja, łącznie zmieniany 3 razy.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
To Ty masz działać, a nie oczekiwać, że 2 dni nie zadasz tych samych pytań i zniknie. Nigdy nie uzyskasz 100% pewności, że to ocd, bo Twój umysł zawsze może wyprodukować wątpliwość. To się trzeba uprzeć że to ocd (a masz typowe) i trzymać się tego pomimo, że będzie Cię to oplatać i wciągać niczym bluszcz z każdej strony. Dlatego te Twoje pytania, rozwiązywania, szukania zapewnień nie maja sensu, bo one są elementem tego stanu, który masz odrzucić, ryzykując brak odpowiedzi, inaczej wiecznie będziesz rozwiązywać problemy, które podsyła Ci zaburzenie.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 101
- Rejestracja: 14 maja 2020, o 16:51
Jak myślę o nim automatycznie to już czasem nie odczuwam lęku. Bardzo analizuje i gdy o nim nie myśle to łapie się na tym że "nie myślę o nim" i zaczynam na nowo...daria23234 pisze: ↑5 czerwca 2022, o 20:10Nie kochana, myśli o byłym to kolejny natręt nerwicowy, który przerabiałam i czasami wraca najczęściej po jakimś śnie którego nie chce, myśli że się w kims zakochałam to także kolejny natręt który przerabiałam. Moje zakochanie magicznie zniknęło jak przestałam widywać tą osobę w pracy, magia nie?Zmeczona0 pisze: ↑5 czerwca 2022, o 03:00Czyli jeśli moje myśli dotyczą ciągle mojego byłego, ciągle widzę jego twarz w obecnym ciągle analizuje czy widzę czy nie. Wczoraj miałam natręty że za nim tęsknię, dziś że go kocham może.dalej. jeśli nerwica natręctw skupia się na tym co dla nas najważniejsze to znaczy że kocham byłego chodź tego bardzo nie chce, bo gdybym mogła to chciałabym całkowicie wymazać go z pamięci i kochać tylko obecnegodaria23234 pisze: ↑4 czerwca 2022, o 23:08
Tak, to jest zupełnie normalne, pamiętam jak moje zaburzenie zaczęło się wobec mojego męża wówczas chłopaka w 2016 roku, było identycznie nie mogłam się uspokoić ciągły stres i niepokój, spokojnie to mija musisz przestać wchodzić w to koło z czasem puści. Wiesz prawda jest taka, że nie bez powodu kręcisz się wokół tego tematu, nerwica natręctw zawsze dotyczy rzeczy, osób i tak naprawdę czegokolwiek na kim/czym Ci zależy![]()
![]()
To są tylko wkręty naszego umysłu. Schemat jest taki sam, spójrz. Masz myśli że nie kochasz chłopaka czyli myśli kręcą się wokół twojego chłopaka, gdy masz myśli że kochasz innego ale serce pęka bo nie chcesz takich myśli to jest to samo bo wciąż nawiązuje do twojego obecnego partnera, to jest jedno koło wszystko związane jest z tematem naszego partnera/partnerki
Kompulsja..
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Raczej nie rozpoznajesz lęku. Sam fakt obsesji jest związany z wysokim poziomem lęku. Obsesja wynika z chęci kontroli, a chęć kontroli wynika z potrzeby wyparcia lęku.Zmeczona0 pisze: ↑5 czerwca 2022, o 22:46Jak myślę o nim automatycznie to już czasem nie odczuwam lęku. Bardzo analizuje i gdy o nim nie myśle to łapie się na tym że "nie myślę o nim" i zaczynam na nowo...daria23234 pisze: ↑5 czerwca 2022, o 20:10Nie kochana, myśli o byłym to kolejny natręt nerwicowy, który przerabiałam i czasami wraca najczęściej po jakimś śnie którego nie chce, myśli że się w kims zakochałam to także kolejny natręt który przerabiałam. Moje zakochanie magicznie zniknęło jak przestałam widywać tą osobę w pracy, magia nie?Zmeczona0 pisze: ↑5 czerwca 2022, o 03:00
Czyli jeśli moje myśli dotyczą ciągle mojego byłego, ciągle widzę jego twarz w obecnym ciągle analizuje czy widzę czy nie. Wczoraj miałam natręty że za nim tęsknię, dziś że go kocham może.dalej. jeśli nerwica natręctw skupia się na tym co dla nas najważniejsze to znaczy że kocham byłego chodź tego bardzo nie chce, bo gdybym mogła to chciałabym całkowicie wymazać go z pamięci i kochać tylko obecnego![]()
To są tylko wkręty naszego umysłu. Schemat jest taki sam, spójrz. Masz myśli że nie kochasz chłopaka czyli myśli kręcą się wokół twojego chłopaka, gdy masz myśli że kochasz innego ale serce pęka bo nie chcesz takich myśli to jest to samo bo wciąż nawiązuje do twojego obecnego partnera, to jest jedno koło wszystko związane jest z tematem naszego partnera/partnerki
Kompulsja..
Rozwiązaniem jest zatem przestać ten lęk wypierać, a wiec puścić kontrole i dopuścić niepewność. Wtedy lęk przestanie być blokowany i co za tym przestanie napierać (oczywiście z czasem, bo początkowo uwolniony uderzy z dużą siłą).
Rozwiązaniem nie jest więcej kontroli (a wiec to co robicie czyli ciagle pytanie czy to normalne, czy ktoś tak ma, uciekanie przed ex), bo im więcej kontroli tym bardziej wypieramy lęk, powodując że on napiera, a im bardziej on napiera tym bardziej nakręcany sobie chęć kontroli (aż do totalnej paniki) co powoduje błędne koło.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43
Dziś jest on mi na przykład totalnie obojętny, nie mam ochoty go widzieć,nie chce mi się starać,czuje niechęć, tak to ogólnie normalnie i nawet nie chce mi się tym przejmowaćKatja pisze: ↑5 czerwca 2022, o 22:43To Ty masz działać, a nie oczekiwać, że 2 dni nie zadasz tych samych pytań i zniknie. Nigdy nie uzyskasz 100% pewności, że to ocd, bo Twój umysł zawsze może wyprodukować wątpliwość. To się trzeba uprzeć że to ocd (a masz typowe) i trzymać się tego pomimo, że będzie Cię to oplatać i wciągać niczym bluszcz z każdej strony. Dlatego te Twoje pytania, rozwiązywania, szukania zapewnień nie maja sensu, bo one są elementem tego stanu, który masz odrzucić, ryzykując brak odpowiedzi, inaczej wiecznie będziesz rozwiązywać problemy, które podsyła Ci zaburzenie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 8 kwietnia 2022, o 17:08
Przyśniła mi się dzisiaj jakaś wiadomość od byłego, ale jakoś to olałam, ale potem zobaczyłam coś w tv co mi się w jakiś sposób z nim skojarzyło i teraz non stop o nim myślę, mam tego dość
A sytuacja w tym nie pomaga kiedy co chwilę inaczej się czuje względem chłopaka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 8 kwietnia 2022, o 17:08
Ja już szaleje, stres mnie paraliżuje, w kółko myślę o czymś związanym z byłym, a byłam z nim bardzo nieszczęśliwa, nie mogę już nawet myślec o obecnym, spac dzisiaj nie mogłam przez te myśli, dosłownie jest mi słabo od tych myśli o byłym i mi niedobrze..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 8 kwietnia 2022, o 17:08
Teraz czuję się tak jakbym dopiero co zerwała z byłym i czuję takie przygnębienie i tylko o tym myślę, a byłam z nim bardzo nieszczęśliwa, od 7 miesięcy nie mam z nim kontaktu i od tych 7 miesięcy jestem już z innym chłopakiem z czego od 2 miesięcy mam rocd...do obecnego jakiekolwiek uczucia czy chęci teraz to już w ogóle wyparło to co mam teraz.. ja już chyba z tego nie wyjdę..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43
Cześć, ja za to mam tak,że w ogóle nie mam ochoty się starać dla mojego chłopaka,nie mam ochoty żeby z nim pisać, nie chce się z nim spotykać, boje się napisać, że go kocham bo że go oszukuje i siebie. Czuje się o wiele inaczej niż wcześniej. Jak mi napisał że mnie kocha to poczułam takie coś jakby te uczucia wyparowały,boje się mu je okazywać bo się boje że ich nie ma. Jestem strasznie obojętna i nie mam chęci do życia. Terapeutka mówiła,że to już mocno zaawansowany etap ocd. Co myślicie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 10:43
Wydaje mi się że to już nie nerwica... Zastanawiam się czy to wszystko ma jakikolwiek sens...
Zobaczyłam takiego tiktoka jakiejś pani terapeutki która napisała, że to normalne że w zdrowej relacji są tzw. "przypływy i odpływy" w relacji gdzie czujemy się bardziej bądź mniej zakochani,że nie powinniśmy panikować z powodu odpływu. Ja zaczęłam płakać,że u mnie nie ma tego przypływu i że co jeśli go nie będzie
To wszystko mi się wydaje takie bez sensu... Jakbym go serio nie kochała... Jak można być takim obojętnym .. mam myśli,że moje uczucia się wypaliły/ skończyły,czy może tak być?
Miał ktoś z was coś podobnego? Już totalne wypranie z emocji.... Wszystko obojętne... Nawet nie chce nic poczuć,a to odrętwienie mam już od kilku miesięcy z bardzo krótkimi przerwami...
Zobaczyłam takiego tiktoka jakiejś pani terapeutki która napisała, że to normalne że w zdrowej relacji są tzw. "przypływy i odpływy" w relacji gdzie czujemy się bardziej bądź mniej zakochani,że nie powinniśmy panikować z powodu odpływu. Ja zaczęłam płakać,że u mnie nie ma tego przypływu i że co jeśli go nie będzie

To wszystko mi się wydaje takie bez sensu... Jakbym go serio nie kochała... Jak można być takim obojętnym .. mam myśli,że moje uczucia się wypaliły/ skończyły,czy może tak być?
Miał ktoś z was coś podobnego? Już totalne wypranie z emocji.... Wszystko obojętne... Nawet nie chce nic poczuć,a to odrętwienie mam już od kilku miesięcy z bardzo krótkimi przerwami...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 8 kwietnia 2022, o 17:08
Cały czas się skupiasz na tym braku emocji co może wywoływać jeszcze większy jego brak, bo cały czas to monitorujesz, ale wiem jak ciężkie to jest bo sama często miałam kompletna obojętność, caly czas coś czujesz do chłopaka tylko cały czas masz przez to wszystko inne wrażenie, bo to Cię cały czas blokuje, gdyby tak nie było to po prostu już dawno byś to zakończyła i nad tym nie myślałakinga27 pisze: ↑8 czerwca 2022, o 23:06Wydaje mi się że to już nie nerwica... Zastanawiam się czy to wszystko ma jakikolwiek sens...
Zobaczyłam takiego tiktoka jakiejś pani terapeutki która napisała, że to normalne że w zdrowej relacji są tzw. "przypływy i odpływy" w relacji gdzie czujemy się bardziej bądź mniej zakochani,że nie powinniśmy panikować z powodu odpływu. Ja zaczęłam płakać,że u mnie nie ma tego przypływu i że co jeśli go nie będzie
To wszystko mi się wydaje takie bez sensu... Jakbym go serio nie kochała... Jak można być takim obojętnym .. mam myśli,że moje uczucia się wypaliły/ skończyły,czy może tak być?
Miał ktoś z was coś podobnego? Już totalne wypranie z emocji.... Wszystko obojętne... Nawet nie chce nic poczuć,a to odrętwienie mam już od kilku miesięcy z bardzo krótkimi przerwami...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 8 kwietnia 2022, o 17:08
Dziś rano byłam spanikowana na myśl o chłopaku, przez to że wczoraj nagle zaczęłam fiksować na temat jego głosu, odrzuciło mnie to wszystko od niego tak strasznie, że aż się zobojętniłam, a potem od rana znowu paniczny stres, a potem płacz, że ja nic nie czuję, że ja go nie chce, że ja już tak nie mogę. Dodatkowo powracające od paru dni myśli o bylym nie dają spokoju...od paru godzin znowu są i nasiliły się tak bardzo że dosłownie mam wyrzuty sumienia że go zostawiłam i mam wrażenie że zaraz wszystko rzucę i do niego wrócę, a jednocześnie wcześniej prawie popłakałam się będąc w sklepie na myśl o obecnym, a przed wyjściem z domu to była masakra bo tak za tym wszystkim ryczalam...boje się że serio zostawię to wszystko co mam teraz i będę próbować kontaktować się z tamtym...bo te wyrzuty zupełnie nagle i wszystko nie daje mi żyć, mimo że rano znowu ich nie było..