Ja też od miesiąca mam gorszy okres za bardzo się utożsamia z nerwica myślę że to ja i czasami nawet leku nie mam. Boję się że nie ma z tego wyjścia. A kiedy mija jestem szczęśliwy w tych chwilach.katarzynka pisze: ↑4 sierpnia 2018, o 22:20To by było po nerwicy![]()
Heh, łącze się Wami w bólu, tylko nie mam siły opisywać swojego stanu, ale kiedyś musi być lepiej. Wracajmy pamięcią do tych lepszych dni, bo one były prawdą o nas i naszych uczuciach![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Czy to jest normalne, że nerwica pogłębia się, w sytuacjach stresujących, konfliktowych ? Okropnie się czuje i chyba powinienem serio zerwać, może tylko sobie wmówiłem tą nerwicę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47
Co masz na myśli pogłębia Sie? Że masz wątpliwości więcej myśli i z tego wszystkiego bardziej wierzysz myślą mam tak samo. Nic sobie nie wmowiles.tomek19932304 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 11:20Czy to jest normalne, że nerwica pogłębia się, w sytuacjach stresujących, konfliktowych ? Okropnie się czuje i chyba powinienem serio zerwać, może tylko sobie wmówiłem tą nerwicę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Więcej myśli, obaw, lęków. Lęk czuje w całej klatce piersiowej, a do tego mózg mi mówi, że muszę zerwać, bo wtedy poczuję ulgę. Wczoraj chciałem miło wieczór spędzić, ale sie nie dało, bo mimo, że myśli zanikły to czułem ten lęk w sobie, czułem ten ścisk w klatce piersiowejMario26 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 11:22Co masz na myśli pogłębia Sie? Że masz wątpliwości więcej myśli i z tego wszystkiego bardziej wierzysz myślą mam tak samo. Nic sobie nie wmowiles.tomek19932304 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 11:20Czy to jest normalne, że nerwica pogłębia się, w sytuacjach stresujących, konfliktowych ? Okropnie się czuje i chyba powinienem serio zerwać, może tylko sobie wmówiłem tą nerwicę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Sam już nie wiem. Straszną siekę mam w mózgu i sam już nie wiem czego chcę, ani co czuje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47
Też mam tysiąc myśli najważniejsze nie myśleć o tym.tomek19932304 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 12:54Sam już nie wiem. Straszną siekę mam w mózgu i sam już nie wiem czego chcę, ani co czuje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Zająć czymś mózg trzeba, aby chociaż odrobinę mniej to wszystko analizowaćMario26 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 12:55Też mam tysiąc myśli najważniejsze nie myśleć o tym.tomek19932304 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 12:54Sam już nie wiem. Straszną siekę mam w mózgu i sam już nie wiem czego chcę, ani co czuje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47
No ostatnio tak zrobiłem zająłem się i super udawało mi się te myśli olewac naprawdę aż wkoncu tak jakbym nieświadomie zaczęły mi przychodzić myśli o byłej i znów mnie wciaglo chciałem się uprzec i nie dać się wciągnąć ale znów się nie udało i znów jestem w tym wszystkim tylko co najgorsze ja nie mam leku i utożsamia się z tym zaburzeniem nie wiem jak temu zaprzestać naprawdę pomuzcie dajcie jakieś rady.tomek19932304 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 13:21Zająć czymś mózg trzeba, aby chociaż odrobinę mniej to wszystko analizowaćMario26 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 12:55Też mam tysiąc myśli najważniejsze nie myśleć o tym.tomek19932304 pisze: ↑5 sierpnia 2018, o 12:54Sam już nie wiem. Straszną siekę mam w mózgu i sam już nie wiem czego chcę, ani co czuje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
Mario26 nie masz lęku, ale zamartwiasz się tym czy to ci przjedzie? piszesz tutaj wiec chyba ci zależy żeby przeszło.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47
No tak zamartwi się tym ale wydaje mi się że jest gorzej niż miałem wcześniej teraz to już trochę olewam i właśnie się tak jakby utożsamia z tym ale leki mam czasami ale nie 0rzy każdej myśli np jak żale papierosa to mam. Taki lek że szok. Chcę żeby przeszło i chce być ze swoją kobieta. Ostat Io opuściło troszkę to się zastanawiałem jak ja wynagrodzeń to swojej ukochanej a teraz znów wpadłem.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ktoś poryczy razem?
Nienawidzę siebie i brzydzę się sobą za każde słowo, myśli i zachowanie, którym Go ranię. Powinien mnie zostawić dla swojego dobra i szczęścia, bo ja tylko na to zasługuję
Wspominam nasze piękne, cieple chwile... i nie mogę powstrzymać łez
Nienawidzę siebie i brzydzę się sobą za każde słowo, myśli i zachowanie, którym Go ranię. Powinien mnie zostawić dla swojego dobra i szczęścia, bo ja tylko na to zasługuję

Wspominam nasze piękne, cieple chwile... i nie mogę powstrzymać łez

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
katarzynka rycze z Tobą 
Już nic nie wiem, czy kocham czy chce być z nim.

Już nic nie wiem, czy kocham czy chce być z nim.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
Miał ktoś takie impulsy uczuciowe ze zostawiacie swoją drugą połowke i to powodowało miłe uczucie w was???
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
tak silnych impulsów do zerwania, to jeszcze chyba nigdy nie miałem. Zaczęło to się od tego jak pokłóciłem się z rodzicami. Ledwo mogę wytrzymać w tym stanie, coś mówi mi że trzeba to zrobic inaczej zawsze już będę czuł to napięcie