Estera pisze:Halina, a nie moze byc tez tak, ze milosc mija zwyczajnie, ze sie czuje, ze dalej z dana osoba sie nie zajdzie, bo np. jest konflikt interesow, bo sie inaczej patrzy na zycie, bo czlowiek jest inny niz na poczatku znajomosci, co z tego, ze kochalam kogos na zaboj kiedys, tak kochalam, swiata nie widzialam, ale sa rzeczy ktorych nie przeskoczymy razem, jest konflikt pomiedzy nami, teraz widzimy, ze inaczej patrzymy na zycie i nie, ze ja go przestalam lubic, bo lubic i darzyc szacunkiem tego czlowieka bede zawsze, ale zyc razem jest zajebiscie ciezko, bo on ma inne priorytety niz ja, co innego jest dla niego wazne w zyciu; dlatego nie zgodze sie, ze skoro kiedys tam, na poczatku znajomosci, ktos mi sie podobal na zaboj, a po kilku latach juz mi sie nie podoba, to znaczy, ze to przez to, ze mam nerwice; czasami dochodzi sie do takiego momentu w zwiazku, ze widac, ze mimo, ze sie kogos lubi nadal, zyc z tym kims nie da rady
ok, widze, ze to cale ROCD jest mi zupelnie obce jednak
Tak zatem aby nie macic ludziom z obsesjami zwiazkowymi, lepiej nie wypowiadzc si enz tentemat, inaczej niz pod katem rocd. Podnnie jakby ktos zaczal mowic o samobojstwie, ze tez sie bal, a jednak zrobil to, sprobowal etc, mysle, ze co niektorym, bojacyl sie tego tematu pomieszalo by to w glowie i wnioslo wiecej obaw.
Sa rozne przyczyny niepowodzen w zwiazkach, co nie nalezy absolutnie mieszac z lekami i natrectwami na ten temat. Natrectwo o zwiazku oznacza jedno-nie wie sie nic, czy kocha sie czy nie, zatem najlepiej dazyc do choc chwilowego wyjscia znerwicy, bo wtedy nasze uczucia staja sie oczywiste i jasne "przeciez ja go kocham, a w nerwicy waydawalo mi sie, ze nie", albo" rzeczywiscie nic nie czuje do niego, ale damy sobie szanse, porozmawiamy i sprobujemy sie dotrzec".
Nikt nie reuca partnera w jedna sekunde, gdyz nadszedl go strach i lek przed tym. Daje sie sobie czasu.....
Podobnie jak nikt nie skacze przez okno po pojawieniu sie jednej mysli. (No wlasnie, halinka

), przeciez samobojstwo sie planuje etc .............
jedno jest pewne, prosze nie podejmowac pochopnych decyzji do czasu wyjscia z nerwicy i uspokojenia stanu emocjonalnego.
Tak jak ja. Ktoregos dnia nerwica sobie poszla i skoczenie z okna wydawalo mi sie smieszne "wez przestan, o czym ty myslisz"....................