Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
-
Optymistka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 145
- Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47
15 września 2016, o 12:54
Te uczucia wracają powoli. Najpierw odczuwa się je trochę słabiej, później normalnie

Kamila nie dręcz się tym, czy potrafisz odpowiedzieć na to pytanie... teraz masz taki stan i tyle, a wszystko wynika z zaburzonych emocji, wiesz o tym

-
countmontechristo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14
15 września 2016, o 13:03
No i dupa myslałem ze jest lepiej ale pomyslałem sobie co ja sie cieszę i tak zaraz ta pustka wróci no i wszystko wróciło do " normy "
-
kamila1998
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
15 września 2016, o 13:35
optymiska_tak wiem.. Alle ja się boje/albo nie boję że nie wrócą. Boję się ze nie za tesknie za tym co było.. nwm..
-
Optymistka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 145
- Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47
15 września 2016, o 13:37
I nakręcasz kółeczko

analizujesz cały czas-boje sie, nie boje, zaakceptuj to najlepsza droga, wiem że to ciężkie i nie zawsze będzie wychodzić, ale próbuj, bo im szybciej przestaniesz się tym dręczyć, tym szybciej minie

-
justi2212
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
15 września 2016, o 14:11
Dokładnie tak jak mówi nasza kochana Optymistka, z tą analizą do niczego nie dojdziesz, trzeba zaakceptować, że na razie tak jest, ale będzie lepiej. Postawa przyjacielska względem samego siebie i duuuużo cierpliwości

Pewnie zaraz sama o tym zapomnę, ale warto walczyć

,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
Optymistka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 145
- Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47
-
kamila1998
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
15 września 2016, o 17:22
Złapałam się jeszcze na tym,że jak chce gdzieś wyjśc(bez niego) to boje się że mi się spodoba i nie będę chciala spędzać z nim czasu
albo, macie tak że czasem piszecie do niego z obowiązku? typu : A nie pisałam juz trzy godziny..może napiszę. ) kurczę ;/ takie że wydaje mi się,że nie mam potrzeby do niego pisać i to mi obojętne czy mam z nim jakiś kontakt czy też nie.
-
countmontechristo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14
15 września 2016, o 18:11
Tak ja tak mam czasami ze mam wrazenie ze piszę z obowiązku. Ale jednak jak cały dzień ze sobą nie piszemy to czuje sie dziwnie
-
justi2212
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
15 września 2016, o 18:35
To ja mam ciągłą ochotę z nim rozmawiać, przebywać, bo jak sama jestem to myśli bombardują
Ale to wszystko jest nerwicowe, nie wkręcajcie się i wrzucajcie do jednego wora. Pokonacie jeden natręt, pojawi się następny i tak w kółko więc trzeba być konsekwentnym

,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
kamila1998
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38
15 września 2016, o 18:52
justi2212 pisze:To ja mam ciągłą ochotę z nim rozmawiać, przebywać, bo jak sama jestem to myśli bombardują
Ale to wszystko jest nerwicowe, nie wkręcajcie się i wrzucajcie do jednego wora. Pokonacie jeden natręt, pojawi się następny i tak w kółko więc trzeba być konsekwentnym

Jak jest obok mnie to jest mi lepiej. Po prostu lubie jak jest przy mnie,nawet jak mnie irytuje to nie chce żeby jechał do domu.
Ale ja mówie o pisaniu i gadaniu przez tel

-
countmontechristo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14
15 września 2016, o 19:34
To ja jak sie spotykam z dziewczyną nie czuje nic poza niechęcią i myslami zeby to spotkanie juz sie skonczyło

znowu mam wątpliwosci czy to jest zaburzenie
-
Justyna22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 14:18
15 września 2016, o 19:57
Ja tak kiedyś miałam, że chciałam żeby spotkanie się wreszcie skończyło. Objawów nie można tak kopiuj wklej od innych osób. TO wszystko to zaburzenie i u każdej osoby może się trochę różnić. Takie porównywanie i tak nie da Ci 100% pewności bo ciągle pytasz o coś nowego.

A pracy tu żadnej. Do tej pory czasem mam, że chce żeby już pojechał a czasem nie. I to nie świadczy o tym, że nie mam nerwicy.
-
countmontechristo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14
15 września 2016, o 20:04
U mnie to ogólnie zanim zaczęła sie ta pustka emocjonalna. To strasznie bałem sie ze jestem gejem zyłem w takim napięciu ze nie dało sie wytrzymać. Ale jakoś mi to minęło ale na złość ta sprawa z dziewczyną nie chce minąć
-
k11334
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 10:47
16 września 2016, o 08:43
Macie tak, że wpadacie w taki stan obojętności?
-- 16 września 2016, o 08:43 --
To, że nie odczuwam już lęku ani natrętów a nadal nie wróciły uczucia i wszystko jest obce to normalne?
-
Optymistka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 145
- Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47
16 września 2016, o 09:04
Tak, normalne

nie musisz odczuwać lęku, żeby nadal mieć nerwicę. Te stany dziwności, obcości to nadal zaburzenie. Po prostu one się ze sobą mieszają.