Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

2 października 2017, o 19:59

Standardowe zagrywki nerwicowe. Żadna z Twoich myśli nie jest mi obca :D
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
usuniete
Gość

2 października 2017, o 20:31

katarzynka pisze:
2 października 2017, o 19:59
Standardowe zagrywki nerwicowe. Żadna z Twoich myśli nie jest mi obca :D
To jest takie realistyczne.
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

3 października 2017, o 09:24

załamana20 pisze:
2 października 2017, o 20:31
katarzynka pisze:
2 października 2017, o 19:59
Standardowe zagrywki nerwicowe. Żadna z Twoich myśli nie jest mi obca :D
To jest takie realistyczne.
Mam to samo plus ataki paniki od wczoraj. Ciągle. czy Paroksetyna może je nasilać? ktoś wie?
kapralis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 18:36

3 października 2017, o 12:19

laure pisze:
3 października 2017, o 09:24
załamana20 pisze:
2 października 2017, o 20:31
katarzynka pisze:
2 października 2017, o 19:59
Standardowe zagrywki nerwicowe. Żadna z Twoich myśli nie jest mi obca :D
To jest takie realistyczne.
Mam to samo plus ataki paniki od wczoraj. Ciągle. czy Paroksetyna może je nasilać? ktoś wie?
Tak może. Początku na każdym z lęków typu SSRI mogą być gorsze od stanu bez brania lęków, ale z czasem ten efekt się wycisza i zaczyna się terapeutyczne działanie. U mnie było lepiej po ok. 1,5 miesiąca a taki chyba właściwy efekt osiągnąłem po ok 3 miesiącach zażywania. Seroxat bo to brałem, zażywałem przez ok pół roku i później zacząłem to sukcesywnie odstawiać. U mnie jedynym efektem ubocznym było przybycie z 8 kg. Ale to ja tak miałem, a Ty wcale tak mieć nie musisz. Po odstawieniu lęków miałem 7 lat spokoju i prawdziwej normalności. Teraz niestety od roku abarot to samo, ale są tu na forum osoby, które nie miały tak długiej wolności jak ja, więc i tak się cieszę, że moja remisja trwała stosunkowo bardzo długo :-)
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

3 października 2017, o 14:34

kapralis pisze:
3 października 2017, o 12:19
laure pisze:
3 października 2017, o 09:24
załamana20 pisze:
2 października 2017, o 20:31


To jest takie realistyczne.
Mam to samo plus ataki paniki od wczoraj. Ciągle. czy Paroksetyna może je nasilać? ktoś wie?
Tak może. Początku na każdym z lęków typu SSRI mogą być gorsze od stanu bez brania lęków, ale z czasem ten efekt się wycisza i zaczyna się terapeutyczne działanie. U mnie było lepiej po ok. 1,5 miesiąca a taki chyba właściwy efekt osiągnąłem po ok 3 miesiącach zażywania. Seroxat bo to brałem, zażywałem przez ok pół roku i później zacząłem to sukcesywnie odstawiać. U mnie jedynym efektem ubocznym było przybycie z 8 kg. Ale to ja tak miałem, a Ty wcale tak mieć nie musisz. Po odstawieniu lęków miałem 7 lat spokoju i prawdziwej normalności. Teraz niestety od roku abarot to samo, ale są tu na forum osoby, które nie miały tak długiej wolności jak ja, więc i tak się cieszę, że moja remisja trwała stosunkowo bardzo długo :-)
Biorę 5 dzień i się zastanawiam czy już może działać?
kapralis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 18:36

3 października 2017, o 17:45

To nie lęk na ból głowy :) . Kilka tygodni do pierwszych pozytywnych efektów to absolutny standard w SSRI.
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

3 października 2017, o 17:56

kapralis pisze:
3 października 2017, o 17:45
To nie lęk na ból głowy :) . Kilka tygodni do pierwszych pozytywnych efektów to absolutny standard w SSRI.
tak, chodzilo mi raczej czy moze wzmagac objawy.
usuniete
Gość

3 października 2017, o 19:41

A to ze te myśli sa realistyczne to normalne? Kurde ostatnio to jest masakra było tak dobrze, a teraz czuje się tak jakbym nigdy nic nie czytała o tym i nie słuchała.. Dzisiaj w mojej głowie zaczęły się pojawiać myśli ze skoro kiedyś pewna cecha jego charakteru mi przeszkadzala, to to nie ma sensu i ze skoro coś mi w nim przeszkadza to go nie kocham tak naprawde. I nic nie pomaga nawet to ze wiem ze każdy ma wady.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

4 października 2017, o 15:55

Czasami są takie dni ze jest mega super czuje sie mega dobrze gdy ją tulę a innym razem nachodzą takie dni kiedy irytuje mnie dosłownie wszystkim wystarczy ze zrobi nie odpowiedni gest i juz mnie to frustruje. Najbardziej nerwica daje znać kiedy moja dziewczyna ma jakiś problem i boje sie ze ja nie poradzę sobie ze wspieraniem jej tylko ucieknę i zerwę, ale mam taką radę ze nawet jeśli ta nerwica bardzo szaleje to zeby nie bać sie mówić kocham cię. Ja powtarzam sobie okey ze moze na tą chwilę nie czuje takiej wielkiej więzi emocjonalnej ale to tylko nerwica to nie znaczy ze jej nie kocham i jak sie spotykamy to staram zachowywać sie normalnie staram sie te mysli i natręty ignorować.
usuniete
Gość

4 października 2017, o 19:45

tomek19932304 pisze:
4 października 2017, o 15:55
Czasami są takie dni ze jest mega super czuje sie mega dobrze gdy ją tulę a innym razem nachodzą takie dni kiedy irytuje mnie dosłownie wszystkim wystarczy ze zrobi nie odpowiedni gest i juz mnie to frustruje. Najbardziej nerwica daje znać kiedy moja dziewczyna ma jakiś problem i boje sie ze ja nie poradzę sobie ze wspieraniem jej tylko ucieknę i zerwę, ale mam taką radę ze nawet jeśli ta nerwica bardzo szaleje to zeby nie bać sie mówić kocham cię. Ja powtarzam sobie okey ze moze na tą chwilę nie czuje takiej wielkiej więzi emocjonalnej ale to tylko nerwica to nie znaczy ze jej nie kocham i jak sie spotykamy to staram zachowywać sie normalnie staram sie te mysli i natręty ignorować.
Ja widzisz mam podobnie, nieraz myśli mecza tak ze żyć się odechciewa, chociaż jak chłopak ma jakiś problem, to robie wszystko żeby go wspierać. Ale bardzo ciężko jest mi ostatnio uwietzyc ze to nerwica a nie prawda.
usuniete
Gość

6 października 2017, o 17:38

Mam pytanie czy taki dziwny ucisk w klatce piersiowej to może być od nerwicy?
kapralis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 18:36

6 października 2017, o 18:16

załamana20 pisze:
6 października 2017, o 17:38
Mam pytanie czy taki dziwny ucisk w klatce piersiowej to może być od nerwicy?
To mój główny objaw i to właśnie ten ucisk mam od rana do nocy i to on nie daje mi zapomnieć, że "mam problem". To również ten ucisk właśnie powoduje, że non stop praktycznie myślę o braku uczuć i skutecznie blokuje mnie przed byciem szczęśliwym i cieszeniem się normalnym życiem. Także pocieszam w sumie nie pocieszając ;-)
usuniete
Gość

6 października 2017, o 18:19

kapralis pisze:
6 października 2017, o 18:16
załamana20 pisze:
6 października 2017, o 17:38
Mam pytanie czy taki dziwny ucisk w klatce piersiowej to może być od nerwicy?
To mój główny objaw i to właśnie ten ucisk mam od rana do nocy i to on nie daje mi zapomnieć, że "mam problem". To również ten ucisk właśnie powoduje, że non stop praktycznie myślę o braku uczuć i skutecznie blokuje mnie przed byciem szczęśliwym i cieszeniem się normalnym życiem. Także pocieszam w sumie nie pocieszając ;-)
On też mi nie pozwala o tym zapomnieć! Aż zaczelam sobie wmawiac ze tak się czuje brak miłości hahaha powiem ci ze mnie troszkę pocieszyles! :friend:
usuniete
Gość

6 października 2017, o 21:25

Wiem ze was tu zamecze chyba ale tym razem nie daje mi spokoju to co powiedziała mi Pani psycholog ze jak ktoś nas zrani to dopiero po czasie możemy stwierdzic a nie kocham go. No i tak tez było na poczatku roku, on miał depresje, ja przez to bardzo cierpialam, ale jak wszystko wróciło do normy to byłam najszczesliwsza na świecie. I co nagle tak po jednej malej sprzeczce i myśli a co jak go nie kocham i panice stało się ze go nie kocham?? Ostatnio miałam tak, ze jechalismy autem i nagle poczulam takie szczęście, takie ze go kocham, ze chce z nim byc. Czy to jest właśnie ten przeblysk? Bo wczesniej myalalam ze tak, ale potem stwierdziłam, ze sobie to wmawiam. Jak nie mam myśli to jest fajnie, wiadomo uczuć nie ma jakiś wielkich, ale bez myśli czuje się przy nim cudownie. I wiem, ze jeśli byśmy się rozstali to byłoby mi źle, bez jego przytulania, wsparcia, rozmowy. Byłoby bardzo zle, ale tez zaczęłam się jakby nieraz bać przyszłości. Nie potrafie sobie wyobrazić siebie z kimś innym. No ale myśl ze kiedyś trochę pocierpialam i pewnie dlatego się odkochalam, mnie dobija, wszystko tak jakby podwazam. Tak samo jest z myślami gdzie pomyśle jest cudowny, kocham go to nieraz czuje lek. Sama juz nie wiem co to wszystko znaczy. Mam siebie dość.
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

7 października 2017, o 13:34

Czy wy też macie fałszywe wspomnienia? Że wasza nerwica wam mówi ze zrobiliscie coś złego tej drugiej osobie a tak naprawdę wiecie wewnątrz ze jednak nie?
ODPOWIEDZ