Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
kamila1998
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 212
Rejestracja: 12 lipca 2016, o 17:38

12 września 2016, o 14:13

countmontechristo- spokojnie,ja tez tak mam. też mam taką pustkę,ale spokojnieeeee!!!!! :) to TYLKO ILUZJA spowodowana tym wszystkim.Daj sobie czasu.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

12 września 2016, o 15:52

Justyna22 pisze:Czy musisz już w tej chwili wiedzieć czy ta dziewczyna, z którą jesteś to matka Twoich dzieci? NIE! Wylecz się z nerwicy a potem zobaczysz.

Żeby z tego wyjść trzeba ryzykować i nie negować uczuć pomimo, że niby nic nie czujemy. I tak będą nawroty. Ale trzeba się starać i jakoś to potem idzie. Najgorzej kiedy nam się polepsza a potem przychodzi jakaś myśl i zamiast ją olać znów w to wpadamy ( znam na własnym przykładzie). Człowiek to istota myśląca. Potrzebujemy myśleć - ale czasem nasze myśli nam nie służą. Więc trzeba się do nich dystansować.
Dobrze powiedziane ;ok
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
k11334
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 10:47

12 września 2016, o 17:18

Miał ktoś z Was tak, że cały czas płakał z tęsknoty za uczuciami i nagle z dnia na dzień przychodzi taka obojętność, że nie wiecie czy Wam minęło to uczucie, wszystko macie gdzieś, ta osoba Was mało interesuje....?
usunietenaprosbe
Gość

12 września 2016, o 17:56

k11334 pisze:Miał ktoś z Was tak, że cały czas płakał z tęsknoty za uczuciami i nagle z dnia na dzień przychodzi taka obojętność, że nie wiecie czy Wam minęło to uczucie, wszystko macie gdzieś, ta osoba Was mało interesuje....?
Ja od czasu natrętów tak mam , ze mnie chłopak nie interesuje mam wszystko gdzieś w sumie .
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

13 września 2016, o 12:05

Mam trudniejszy czas. Nie czuję praktycznie żadnej więzi emocjonalnej z moją dziewczyną, wręcz mnie od niej odrzuca a bliskość irytuje, uciekam od niej.
Nawet gdy ją zobaczyłem idącą na ulicy nie poczułem nic, zupełna obojętność a tylko myśl, że jest nieatrakcyjna i nieciekawa.

Piszę to tutaj nie po to żeby się pytać czy ktoś tak ma i co mi jest.
Wiem co mi jest. Mam pie####oną nerwicę i rocd a piszę to tylko po to żeby sobie o tym przypomnieć i móc spokojnie przetrwać ten czas, chociaż wszystko mi mówi, że już jej nie kocham, że muszę uciekać i że łatwiej będzie bez. Kocham ją, jest wspaniałą dziewczyną i nie dam się temu cholerstwu. Nawet jeśli tego nie czuję w tym momencie.

Trzymajcie się, wiem, że to co przeżywacie to męka. Będzie lepiej!
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 września 2016, o 12:15

BruceWayne pisze:Mam trudniejszy czas. Nie czuję praktycznie żadnej więzi emocjonalnej z moją dziewczyną, wręcz mnie od niej odrzuca a bliskość irytuje, uciekam od niej.
Nawet gdy ją zobaczyłem idącą na ulicy nie poczułem nic, zupełna obojętność a tylko myśl, że jest nieatrakcyjna i nieciekawa.

Piszę to tutaj nie po to żeby się pytać czy ktoś tak ma i co mi jest.
Wiem co mi jest. Mam pie####oną nerwicę i rocd a piszę to tylko po to żeby sobie o tym przypomnieć i móc spokojnie przetrwać ten czas, chociaż wszystko mi mówi, że już jej nie kocham, że muszę uciekać i że łatwiej będzie bez. Kocham ją, jest wspaniałą dziewczyną i nie dam się temu cholerstwu. Nawet jeśli tego nie czuję w tym momencie.

Trzymajcie się, wiem, że to co przeżywacie to męka. Będzie lepiej!
Trzymaj się Bruce, damy radę ;)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 12:47

Bruce, dzięki za przypomnienie z czym się borykamy bo ja już dziś mam tak totalnie beznadziejny dzień ze miałam ochotę skończyć to wszystko, zostawić chłopaka, wyjechać....
Weszłam na forum żeby się podbudowac. Nie zawiodłam się, dzięki Bruce :)
CHCIEĆ TO MÓC ;col
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 września 2016, o 13:02

Ja mam wątpliwości, czy to nerwica czy nie, bo mam inaczej niż wszyscy, mnie jakoś nie odrzuca od chłopaka, wręcz czuję się z nim spokojniej, gorzej jak jestem sama bo zaczynam za dużo analizować. Bardziej mam mysli, że może nie kocham, może nie ten i tyle.. to dalej nerwica? :P
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

13 września 2016, o 13:06

Tak dalej :D bo ciągle analizujesz i nakręcasz nerwicowe kółeczko :D Jak czujesz się przy chłopaku spokojniej, to się ciesz i wykorzystuj te chwile na maxa :D
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 września 2016, o 13:11

Optymistka pisze:Tak dalej :D bo ciągle analizujesz i nakręcasz nerwicowe kółeczko :D Jak czujesz się przy chłopaku spokojniej, to się ciesz i wykorzystuj te chwile na maxa :D
No ja mam tak że ciągle prowadzę w głowie rozmowy i ciagle mam wątpliwości i do niczego nie dochodzę :D czasem mam wrażenie, że zaraz oszaleje od myslenia, mówię: to nerwica, a zaraz: a może jednak nie nerwica, ten miał tak, a tamten tak :D
Dzięki Opytmistka za przypomnienie ^^ btw, fajny nick :D
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

13 września 2016, o 13:12

Pewnie, że fajny :D utnij to analizowanie Kobieto, zdaj się na logikę, to głupie myśli zaczną odchodzić :D
Powodzonka :D
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 13:19

Tyle nas tu jest... każdy z tym samym... jeśli byśmy na serio nie kochali, może pisałaby o tym jedna osoba, góra dwie. Wszyscy z nas szukają wytłumaczenia i codzienne dają sobie nową szanse ze w końcu coś poczują. Jeśli by nam nie zależało na naszych drugich polowkach dawno już byśmy od nich odeszli. A w rzeczywistości męczymy się jak nie wiem DLA NICH. To dopiero miłość. Poświęcić swoje cierpienie dla drugiej osoby ;)
PS. Jak długo trwa to u was? U mnie niedługo stukną 3 miesiące jak NADAL jestem z moim mężczyzna pomimo moich wątpliwości ;)
CHCIEĆ TO MÓC ;col
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 września 2016, o 13:26

Ja jak zaczęłam odczuwać taką pustkę emocjonalną jakoś w listopadzie jak to wszystko się zaczęło to sprzątając wpadło mi do głowy: a co jeśli ja go nie kocham :D później znalazłam artykuł Zordona i po jakimś czasie trochę się uspokoiło. Dopiero teraz przez terapie właściwie znowu się obudziło.
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
k11334
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 10:47

13 września 2016, o 13:46

Mnie trzyma to od stycznia :C
countmontechristo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14

13 września 2016, o 14:18

W jaki sposób terapia własciwie moze w tym pomóc ?

-- 13 września 2016, o 14:18 --
Mi lekarz nie proponował terapii tylko feszeruje mnie lekami które jeszcze bardziej mniej otępiają emocjonalnie
ODPOWIEDZ