Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 14:54

Ja tez dostałam leki, cital i hydro, pod długim namyśle zdecydowałam ze dam rade bez leków. Od czasu do czasu biorę hydro na dobry sen (10mg).
Powiem Ci tak, leki tylko zdejmą z ciebie lęk, co i tak prędzej czy później nastąpi podczas terapii. Myśli wciąż pozostaną te same. Dlatego ważne jest żeby oprócz leków przejść się do dobrego psychoterapeuty lub zacząć stosować techniki poznane na forum. Same leki sprawy nie załatwią. Gdyby tak było podejrzewam ze to forum by nie powstało, bo każdy wziąłby lęk i wszyscy byliby odburzeni. To niestety tak nie działa.
CHCIEĆ TO MÓC ;col
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 września 2016, o 14:56

No właśnie, a ja już lęku nie odczuwam, tylko myśli, bardzo dużo myśli i przez to ciagłe przygnębienie....
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
countmontechristo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14

13 września 2016, o 15:00

Pamiętam ze na początku jak to sie zaczęło to odczuwam taki lęk i napięcie ze sądziłem ze mi serce wyskoczy z klatki. Moze te leki zdjęły to napięcie albo mózg sie przyzwyczaił

-- 13 września 2016, o 15:00 --
Tylko ze ostatnio jak obserwowałem swoje reakcje na ten lek to ta pustka emocjonalna po tym leku była jeszcze większa bo byłem jeszcze bardziej przytłumiony. Więc zdecydowałem ze obędę sie bez leku. Ten lek nazywa sie paroxinor
k11334
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 10:47

13 września 2016, o 15:30

Brał ktoś z Was Fluanxol? Jak na Was działał? :|
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 16:07

justi2212 pisze:No właśnie, a ja już lęku nie odczuwam, tylko myśli, bardzo dużo myśli i przez to ciagłe przygnębienie....
Tak, tez tak teraz mam. Lęk tylko rano po przebudzeniu, potem już tylko przygnębienie i smutek od tej ciągłej analizy i myśli. ...

-- 13 września 2016, o 16:04 --
countmontechristo pisze:Pamiętam ze na początku jak to sie zaczęło to odczuwam taki lęk i napięcie ze sądziłem ze mi serce wyskoczy z klatki. Moze te leki zdjęły to napięcie albo mózg sie przyzwyczaił

-- 13 września 2016, o 15:00 --
Tylko ze ostatnio jak obserwowałem swoje reakcje na ten lek to ta pustka emocjonalna po tym leku była jeszcze większa bo byłem jeszcze bardziej przytłumiony. Więc zdecydowałem ze obędę sie bez leku. Ten lek nazywa sie paroxinor
Myślę że powinieneś pójść do psychoterapeuty, teraz jesteś tak w tym wszystkim pogubiony ze pewnie sam nie zalapiesz o co chodzi w tym całym odburzeniu. Terapia na pewno ci w tym pomoże.

Z jakiego miasta jesteś? Jeśli z warszawy to mogę polecić dobra panią psychoterapeutke.
CHCIEĆ TO MÓC ;col
countmontechristo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14

13 września 2016, o 16:08

Niestety z Ostrołęki to jest dość małe miasto.A mogę sie zapytać na czym taka terapia polega ?
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 września 2016, o 16:08

No z tą terapią w naszym przypadku to trzeba uważać... mnie terapeuta wkręcił w większe wątpliwości niz przed ;) ale trzeba próbować u róznych osób ;)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 16:12

Na tym samym ci jest napisane tu na forum ;) tylko terapeuta podchodzi indywidualnie do pacjenta i stara się to tłumaczyć jednostkowo pod dana osobę.
Ciężko jest mi wytłumaczyć na czym polega. Trzeba samemu skorzystać.

-- 13 września 2016, o 16:12 --
justi2212 pisze:No z tą terapią w naszym przypadku to trzeba uważać... mnie terapeuta wkręcił w większe wątpliwości niz przed ;) ale trzeba próbować u róznych osób ;)
Tu się zgodzę. Mój ROCD czy jakkolwiek by to nazwać urósł w siłę właśnie dzięki niewłaściwie prowadzonej terapii przez poprzednia panią psycholog. Dlatego jedną mogę polecić z czystym sercem, a drugą wręcz odradzic.
CHCIEĆ TO MÓC ;col
countmontechristo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14

13 września 2016, o 16:13

Jakoś ciężko mi uwierzyć zeby rozmowy z terapeuta coś dały. Ja mam wrazenie jak bym miał załozoną jakąś blokadę w mózgu i niezaleznie od tego co robię i tak nic nie czuje po za pustką
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 16:31

Uwierz ze każdy z nas przez to przechodził. Jedni radzą sobie poprzez techniki podane na forum a inni (tak jak ja) idą do psychologa. Ale nikt ani nic innego niż my sami nie odwali za nas roboty.
Psycholog pomaga w ułożeniu myśli, nadaniu priorytetów, ale tylko pomaga. Resztę musisz zrobić ty, terapeuta pokazuje tylko kierunek.
CHCIEĆ TO MÓC ;col
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

13 września 2016, o 16:32

countmontechristo pisze:Jakoś ciężko mi uwierzyć zeby rozmowy z terapeuta coś dały. Ja mam wrazenie jak bym miał załozoną jakąś blokadę w mózgu i niezaleznie od tego co robię i tak nic nie czuje po za pustką
Skoro zamykasz się na każdą formę pomocy, to ciężko Ci będzie. Prawda jest taka że terapeuta nic za Ciebie nie zrobi, może pokierować, powiedzieć to co w dużej mierze jest na forum, ale jeśli sam nie zaczniesz coś z tym robić to nikt za Ciebie tego nie zrobi.
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 16:40

Countmontechristo musisz dać się zreformować;) ja też nie wierzyłam ze może być lepiej, a jest.

Przypomina mi to trochę rozmowę z moja babcia "a ten psycholog to co on ci robi ze ty masz się lepiej czuć? Ćwiczy cie jakoś czy masuje?"

Hehe :D
CHCIEĆ TO MÓC ;col
countmontechristo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14

13 września 2016, o 16:41

Warto spróbować moze wreszcie jakis przełom będzie
Awatar użytkownika
pannazuzanna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 29 czerwca 2016, o 17:09

13 września 2016, o 16:43

Warto warto ;) i warto słuchać nagrań DIVOVICA;)
CHCIEĆ TO MÓC ;col
countmontechristo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 16 maja 2016, o 11:14

13 września 2016, o 20:03

Czy ma ktoś tutaj coś takiego ze zmusza sie do płaczu ? płacz mnie uspokaja troche bo wtedy wiem ze skoro płaczę to ten związek nie jest mi obojętny jeszcze
ODPOWIEDZ