
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Też czekam na jakieś pozytywy w naszym wątku 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Gość
Katarzynka a u ciebie jak tam? U mnie bez zmian ostatnio, aż mi się płakać znowu chce, ale może ty mi powiesz cos optymistycznego 

-
- Gość
A jeszcze jedno pytanie jest tu albo byl np. ktoś u kogo to wszystko okazało się prawda? Bo na razie co czytam to większość z tego wychodzi. 

-
- Gość
w ogole zaczełam się martwić o taką rzecz, wiem że moge nie mieć tylko uczuc do niego, w sumie tak to działa, ale zaczeły pojawiać się myśli czy to normalne ze ja potrafie się cieszyć nieraz z róznych rzeczy skoro nie mam uczuć tak jakby. To jak mogę się cieszyć, albo smucić i płakać.
Tak samo zastanawiam się co się tak naprawdę wczesniej czuło, wiem ze kochałam, ale chodzi mi bardziej o to czy ja to cały czas czułam, czy nie zwracałam na to uwagi i czy to wszystko jest prawda czy ja udawałam od zawsze. Jestem sama i nie jest źle, wiec od razu myśli się pojawiają. Chociaż wiem, że lepiej mi z nim. Ciesze się jak mogę z nim czas spędzić, ale moze ja tego nie chce. 


- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Oj Kochana, nie jestem ostatnio najlepszym przykładem. Od 4 dni wyję i nie wiem jeszcze jak długozałamana20 pisze: ↑25 września 2017, o 15:51Katarzynka a u ciebie jak tam? U mnie bez zmian ostatnio, aż mi się płakać znowu chce, ale może ty mi powiesz cos optymistycznego![]()

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34
Z tego co czytałem o rocd to osoby z tym zaburzeniem maja świadomość tego że kochają swoich partnerów. Ich myśli są raczej skierowany na to co jeśli nie kocham a nie że nie kocham chyba że źle to zrozumiałem bo stronki są po angielsku
-
- Gość
A jak ktoś jest tak zagmatwany ze nie wie czy ma świadomość czy nie? To co ma robić

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
Nieprawda. Radzę poczytać love you,love you not. I posty innych na tym forum.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Zalamana grunt to wierzyc w to ze sie kocha... Ja ostatnio mam tragedie w glowie, wyobrazenie ze boje sie popatrzec na chlopaka ze go nie kocham i ze to nie moj ukochany itp mysli w glowie... A tak naprawde jak na niego patrze to jest ok..tylko te wyobrazenia w glowie ze nie chce na niego patrzec bo nie jest tym kim bym chciala niby... Mi juz nereica na kolejny poziom chyba przeszla... Inne tematy valkowicie minely to teraz ten a wiem ze nie kocham tej osoby ktora niby by wedlug mojej glowy byc kolo mnie...załamana20 pisze: ↑26 września 2017, o 09:37A jak ktoś jest tak zagmatwany ze nie wie czy ma świadomość czy nie? To co ma robić![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Mial ktos cos takiego kiedys w glowie i ze takiego typu mysli trzymaly... Chcoiaz w glebi serca wiemy jaka jest prawda to glowa i mysli i przeszlosc podpowiada cos calkiem innego???
jak sobie z tym poradzic?
Co robic jak dzialac?
jak sobie z tym poradzic?
Co robic jak dzialac?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
I znowu przeczytalam ze czasem trzeba wyksc z toksycznego zwiazku zeby moc wyleczyc nerwice... Chwile strach a pozniej mysl ze ja nie jestem w zadnym toksycznym zwiazku bo przeciez jest mi dobrze... Moze nie idealnie pod kazdym wzgledem ale z dnia na dzien coraz lepiej
wedlug mnie nie ma idealnych zwiazkow , ze zawsze cos sie nie podoba w tej drugiej osobie ale ze tylko chec bycia z druga osoba sprawia ze to wychodzi...
