Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Mam nadzieję, że Ci pomoże. Choć z mojej oceny, uczęszczałam półtorej roku na psychoanalizę i na natrętne myśli pomogło w zerowym stopniu, a nawet potrafi pogłębić. Zwyczajnie ten nurt nie zajmuje się mechanizmami lękowymi. Poczytaj o tym na forum więcej
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Gość
Ale oni powiedzieli ci ze to nerwica? Czy jak? Teraz to już w ogole zaczełam się bać..
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Nie, na psychoanalizie przez półtorej roku nie padło słowo nerwica. A na moje sugestie o nerwicy słyszałam tylko odpowiedź, że etykietki nie są istotne Załamana, nie obawiaj się, tylko poszukaj mądrze terapeuty. Poczytaj wątki o terapii na forum. Szkoda wywalić kasę i jeszcze zaszkodzić sobie taką terapię.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Gość
Kolezanka mi powiedziala ze ta pani jest dobra i zajmuje się nerwicą, dlatego stwierdziłam że do niej pojde..katarzynka pisze: ↑21 sierpnia 2017, o 21:50Nie, na psychoanalizie przez półtorej roku nie padło słowo nerwica. A na moje sugestie o nerwicy słyszałam tylko odpowiedź, że etykietki nie są istotne Załamana, nie obawiaj się, tylko poszukaj mądrze terapeuty. Poczytaj wątki o terapii na forum. Szkoda wywalić kasę i jeszcze zaszkodzić sobie taką terapię.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Nie życzę Ci źle rzecz jasna, ale najskuteczniejsze w leczeniu lęków są terapie poznawczo-behawioralne. Śmiało, poczytaj o tym na forum. Mówię tylko z własnego doświadczenia i dobrych chęci
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Gość
w sumie przekonałaś mnie do zmiany psychologa znalazłam drugiego akurat od poznawczo-behawioralnej. Skoro mowisz ze pomaga to ide tam gdzie mi pomogą. A teraz znikam odezwe się jak poszło. A za was trzymam kciuki żeby było tylko lepiej
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Powodzenia, daj znać jak poszło
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Trzeba trafic na dobrego terapeute bo ja trafilam na jakiegos analityka i mi pogorszyl bo przez niego wszystko analizuje teraz a ta druga pani do ktorej zaczelam chodzic to od poznawczo-bechawioralnej i wiem ze ona mi pomoze. Tylko szkoda tego co mi tamten psycholog analityk namieszal chodzilam do niego okolo pol roku i mi tak namotal ze szok ze przez niego doszukuje sie wszedzie czegos u chlopaka jego wad i wogole...załamana20 pisze: ↑21 sierpnia 2017, o 22:24w sumie przekonałaś mnie do zmiany psychologa znalazłam drugiego akurat od poznawczo-behawioralnej. Skoro mowisz ze pomaga to ide tam gdzie mi pomogą. A teraz znikam odezwe się jak poszło. A za was trzymam kciuki żeby było tylko lepiej
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Bez zmian Kochana, dd dalej trzyma. A jak Ty się trzymasz?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Dwa dni bylo super, czulam sie tak fajnie normalnie w zwiazku, doszlam do tego skad mi sie to wzielo chyba odnosnie partnera, wiem co chce spytac lekarza jutro. A dzisiaj znowu jakis dolek i taka pustka smutrk nawet zbytnio mysli nie mam zlych. Poprostu pustka. Ale to ciaza chyba. To co mnie cieszylo wczoraj dzisiaj jest takie puste
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Niestety taka huśtawka, ale grunt, że są też lepsze chwile. Te dwa dni na pewno były bardzo piękne, bo wolne od nerwicy. Jutro psycho doda Ci pałera troszkę
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Czasem mam wraznie ze jestem z nim bo pokochalam jakies wyobrazenie o nim , ale zaraz sa prawdziwe mysli ze to nie prawda ze pokochalam go szczerze wtedy. Poprostu chyba przez ta nerwice i ze przez te mysli znienawidzilam siebie to jak moge darzyc miloscia szczera i uczuciami druga osobe. Tu jest ten problem. Nie mozna dac komus szczescia i akceptowac kogos jezeli siebie sie nie akceptuje. A pierwsze 7-9 miesiecy akceptowalam wssystko w moim partnerze a teraz jakby nic i to jest masakra.
Takie sa moje przemyslenia i mysle ze cos w tym jest
Takie sa moje przemyslenia i mysle ze cos w tym jest
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ja bym zbytnio nie wchodziła w takie przemyślenia, u ludzi zdrowych owszem, ale u nas to są myśli irracjonalnej treści. Czysty mechanizm obsesyjno-kompulsywny nie mający odzwierciedlenia w rzeczywistości. Co do myśli o pokochaniu wyobrażenia to też mój hit
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Naczytalam sie kiedys glypot na internecie o pokochaniu wyobrazenia to teraz mam...i inne glupoty czytalam ze wybieramy kogos kto ma nas czegos nauczyc, czy cos nam pokazac w nas itp itd. I teraz mysli maja z czego sie brac...
Ciesze sie bo mam ostatnio troche zajecia wiecej, gram w gre z moim chlopakiem i jest fajnie a pozniej mysli ze moze robie to zeby czas stracic zeby tylko nie musiec z nim byc ale przeciez jestwsmy razem i gramy razem... Szok ... Domek nowy bedziemy wynajmowac wiec powoli pakowanie trzeba zaczac i urzadzanie nowego domu jak dostaniemy klucze wiec zajme sie czyms to i nerwica minie...
Ciesze sie bo mam ostatnio troche zajecia wiecej, gram w gre z moim chlopakiem i jest fajnie a pozniej mysli ze moze robie to zeby czas stracic zeby tylko nie musiec z nim byc ale przeciez jestwsmy razem i gramy razem... Szok ... Domek nowy bedziemy wynajmowac wiec powoli pakowanie trzeba zaczac i urzadzanie nowego domu jak dostaniemy klucze wiec zajme sie czyms to i nerwica minie...