Naprawdę? Jak sobie z tym poradziłaś?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
Rowniez mialam mysli, ze podoba mi sie kazdy inny, tylko nie moj. Maz kuzynki, brat kolezanki, brat Narzeczonego, Jego koledzy, sasiad, kurier, ginekolog, przrchodnie, szef, koledzy szefa, policjanci nawet bezdomni
Traktuj to jako kolejny nerwicowy wkret.

Traktuj to jako kolejny nerwicowy wkret.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
Szpagat, ty piszesz, że podobali ci się nawet bezdomni, a u mnie niestety tak nie ma 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 21 stycznia 2017, o 10:35
Absurdalne by bylo, gdyby wszyscy mieli te same mysli slowo w slowo, tak sie nie da. Mysli sa zblizone do tego samego tematu, ale moga byc rozne..cosdziwnego1234 pisze: ↑7 maja 2017, o 15:20Szpagat, ty piszesz, że podobali ci się nawet bezdomni, a u mnie niestety tak nie ma![]()
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
Lauri no pewnie, zawsze dla mnie Narzeczony byl pewniakiem, ja nawet nigdy nie myslalm, ze kiedys moglby byc ktos inny, po prostu planowalam zycie razem. Az nagle od jednej mysli sie zaczelo i bach. "To nie ten, to juz na zawsze, nie kocham, pewnie pisany mi inny, nie podoba mi sie, moze to blad" i miliony innych watpliowsci.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
Dziewczyny, a czy któraś z Was może próbowała jakiejś przerwy w związku?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
Laure, ale wrociliscie do siebie? I nic? Żadnej zmiany? :/
- BruceWayne
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 360
- Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25
Jedno z najśmieszniejszych zdań, które przeczytałem na forum przez dwa latacosdziwnego1234 pisze: ↑7 maja 2017, o 15:20piszesz, że podobali ci się nawet bezdomni, a u mnie niestety tak nie ma![]()

Głowa do góry

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć...Może ja powinnam taką przerwę zrobić?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
Hahaha ja wiem, że macie niezły ubaw ze mnieBruceWayne pisze: ↑7 maja 2017, o 21:16Jedno z najśmieszniejszych zdań, które przeczytałem na forum przez dwa latacosdziwnego1234 pisze: ↑7 maja 2017, o 15:20piszesz, że podobali ci się nawet bezdomni, a u mnie niestety tak nie ma![]()
Głowa do góry![]()



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 21 stycznia 2017, o 10:35
Szczerze o ile umiem poradzic sobie z natretami o innych osobach, o zerwaniu i o roznych pierdolach, to przez caly dzien analizuje dzien w ktorym wszystko sie zaczelo. Pamietam ze mialam bardzo stresujace sytuacje, po ktorych zrodzila mi sie mysl, ze przytulam partnera, a nic nie czuje. Zawsze jak lezalam wtulona, to czulam takie cieplo bijace wokol nas, a w tamtym momencie nie poczulam niczego. I oczywiscie fala mysli DLACZEGO JA NIC NIE CZUJE?! Zapomnialam o tym, ale dzien pozniej popatrzylam na moje kochanie i znowu ta mysl, ze nic nie czuje. Oczywiscie lek, przerazenie i pytanie sie samej siebie ale jak to nie czuje, jak moge nie czuc? I z tym wlasnie przerazeniem powiedzialam mu to, ze zaczelam mniej czuc. I wracajac do tego, ze rozumiem batretne mysli, powoli schodza na dalszy plan, to za nic nie moge jakos przetlumaczyc sobie tego dlaczego ja mu to wlasnie powiedzialam, przeciez natretow nie wypowiada sie na glos. Probuje przetlumaczyc, ze wtedy odcielo mnie od emocji, ze juz wczesniej widzialam w sobie objawy nerwicy, ze wypadki z przeszlosci mogly nerwice spowodowac, ze na drugi dzien po tym wszystkim siedzialam na podlodze i ryczalam caly dzien, ze przez caly czas od tego momentu chce zeby bylo dobrze, ale mam pewna blokade.
Ktos moglby mi jakos dac kopa i wytlumaczyc, to ze powiedzialam te slowa mojemu partnerowi?
Ktos moglby mi jakos dac kopa i wytlumaczyc, to ze powiedzialam te slowa mojemu partnerowi?