Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
-
soniasonia123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 16:02
27 marca 2017, o 17:21
Ludzie !! Normlani nie zaburzeni - ida motywem- co bedzie to bedzie- niczego sie nie oszuka.
I co ze sie zakocham ? bedzie to samo

bede cale zycie tak tkwic ?

Wierzmy troche w nas i naszych partnerow ktorzy zrobia dla nas wszystko. A ja moge pwoiedziec dumnie z czystym sumieniem z KOCHAM

-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
27 marca 2017, o 17:23
Sonia, podoba mi się Twoje podejście powiem Ci! Taki pozytyw od Ciebie bije i zaufanie samej sobie, tak trzymaj

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
soniasonia123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 16:02
27 marca 2017, o 17:25
bo ja sie mecze miesiac juz- i wysiadam psychicznie... zwlaszcza ze doszedl mi kolejny lek... ktory spedza mi sen z powiek... doslownie... Az czuje sie tak teraz zalekniona. Jakos proboje to odgonic od siebie
-
Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
27 marca 2017, o 17:28
Bardzo często ten spadek na samo dno a wtedy rozpacz jest motywatorem i poddaniem się mentalnym - wtedy człowiek zaczyna powoli dochodzić do siebie. Z zaburzeniem się nie walczy

Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
cosdziwnego1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
27 marca 2017, o 17:35
Dziękuję wszystkim bardzo za odpowiedzi! Doceniam wszystko, naprawdę!

No widzicie..ja teraz sama nie jestem w stanie stwierdzić, czy mam te lęki, czy może jednak nie. Boję się też podejmować decyzji o zerwaniu, bo obawiam się, że będę żałować, a poza tym, gdy o tym pomyślę to gdzieś tam głęboko w głowie coś mi mówi "ale przecież ty go kochasz", ale nie trwa to długo...
-
Justyna22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 sierpnia 2015, o 14:18
27 marca 2017, o 17:42
Ja zauważyłam jak bardzo się pogrążyłam w nerwicy kiedy rano po przebudzeniu nie myślałam "muszę do łazienki" tylko "a jeśli ja go na prawdę nie kocham?". :p
Wszystko jest u mnie okej jak NIE MYŚLĘ o miłości. Wtedy spędzamy ze sobą czas i jest po prostu zwyczajnie ok. Nie potrzebuje żadnych motylków bo myślę, że one odleciały kilka lat temu a tych cholernych motyli też mi się bardzo nerwica doczepiła. :p Jak patrzę na moje OCD z perspektywy czasu to na prawdę jest postęp kochani. U Was też będzie nawet jak się teraz wydaje, że jest beznadziejnie.
-
cosdziwnego1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
27 marca 2017, o 17:54
Kiedy obsesje po jakimś czasie ustępowały, to też się z tego śmiałam, z tych moich myśli
-
soniasonia123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 16:02
30 marca 2017, o 18:57
czy ktos miewa dolki? Nie wiem teraz jestem chyba na minusie bo nie czuje nic- terapeuta powiedzial o blokadzie emocji, posilnych lekach, to moja reakcja obronna....
W niedziele tak bardzo czulam to, a dzis siedze z pustka w glowie... w zyciu. Ale jak to jest? Jak go widze to czuje radosc... bezpieczenstwo...potrzebe jego bliskosci ... Jak to jest? kto tak ma?
-
cosdziwnego1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55
31 marca 2017, o 01:53
Ja mam coś podobnego. Teraz nie widziałam się z moim chłopakiem kilka dni i ten czas to był koszmar totalny. Wydawało mi się, że nic do niego nie czuję, jestem odcięta od niego emocjonalnie, ale dzisiaj się z nim zobaczyłam i poczułam coś fajnego.

Śmialiśmy się razem, żartowaliśmy, a wtedy miałam taki przebłysk, gdy pomyślałam sobie: "kurde, przecież te myśli nie mogą być prawdziwe. Ja przecież będę za nim tęsknić, kocham go!".

-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
31 marca 2017, o 11:51
U mnie też poprawa, jest znacznie lepiej! Uczucia się pojawiają, myśli osłabły, mam nadzieję, że potrwa jak najdłużej, choć liczę się z tym, że za chwilę będę leżeć na łopatkach

Jak się trzymacie Kochani?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
Piotrq100
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 18:10
31 marca 2017, o 17:18
Moglibyście mi poradzić jakiegoś psychoterapeute z okolic Tarnowa ? I czy na NFZ warto iść czy szkoda czasu.Widzę ze muszę iść na psychoterapię bo sam sobie nie poradzę z tym skanowaniem .Albo ktoś kto pomógł Wam w tym konkretnie przypadku
-
soniasonia123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 16:02
31 marca 2017, o 19:32
Czuje że się przełamuje... Czuje ciepło kiedy go widzę... Czuje że kocham chce dbać i troszczyć się... Ale czuje nerwice w brzuchu kiedy kładę się spać I się budzę to wciąż tkwi i ściska ból mentalny
-
zaburzona.kocham
- Gość
2 kwietnia 2017, o 09:58
Ja sobie wmowilam że nie pasujemy do siebie wizualnie, a pary wokół najczęściej pasują... Ja pierdziele...