Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień z natrętami? Wyżal się swobodnie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Ja tak mam, ze tak jakbym czuła takie napięcie i wtedy to robie, bo ogólnie to żyje głownie w swoich myślach, ale często a szczególnie jak cos sobie tłumacze Np związanego z nerwica to mowię do siebie na głos, szeptem ale jednak to robie :o potrafię to zrobić nawet przy ludziach ale to tylko jak jestem zestresowana i spięta i wtedy zawsze zasłaniam sie ręka albo włosami zeby nikt nie widział.. czytałam ze schizofrenicy tez tak maja ze gadają do siebie? Ja nie mam tak, ze Np układam jakieś dialogi czy cos, tylko bardziej wypowiadam swoje myśli na głos, mowię sobie po cichu ze bedzie dobrze albo ze nic sie takiego nie dzieje, ale czasem tez to dotyczy codziennego życia Np jak ktoś mnie minie to mowię po cichu ze ale ładna dziewczyna czy cos ... masakra teraz jak o tym pomyśle, to moze to świadczy o chorobie psychicznej np schizofrenii
-
- Gość
To jest ten sam mechanizm co w przypadku gestykulacji,pomagamy swoim myślom za pomocą rąk albo języka 
Nawet się mówi o mowie ciała

Nawet się mówi o mowie ciała

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Tak myślisz? No bo jak chce sobie wytłumaczyć cos to rzeczywiście moge ogarnąć ze to mi pomaga zrozumieć, ale jak mowię do siebie np ze ktoś ma cos ładnego itp to nie jest to juz takie normalne chyba.. ale to tez nie jest tak, ze mi sie to niespodziewanie wyrywa, tylko zawsze najpierw to pomyśle a potem czuje takie cos zeby to powiedzieć sobie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Albo cos analizuje w głowie Np jak cos zobaczę to mysle sobie i analizuje i na głos powtarzam sobie cicho ze np na pizzy jest bekon i szynka itp.. to mega dziwne chyba .. myślicie ze to psychoza lub schizofrenia czy jakaś inna choroba ?
- Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
Nie nie niekamila0530 pisze: ↑21 kwietnia 2018, o 15:52Albo cos analizuje w głowie Np jak cos zobaczę to mysle sobie i analizuje i na głos powtarzam sobie cicho ze np na pizzy jest bekon i szynka itp.. to mega dziwne chyba .. myślicie ze to psychoza lub schizofrenia czy jakaś inna choroba ?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Gdyby to były tylko myśli.. ale ja to mowię serio :/
- Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
No wiem dlatego trzeba logiki pomimo to sie trzymać , niewierzyć dokońca temu co ego mówi. Myślami można zmienić myśli. Jeśli nawet napoczątku umysł sie buntuje , a sie buntuje to uparcie prubować. Łatwiej jest nam sie powkręcać to to umiemy ale już być ponaddto trzeba poprostu nauczyć , wytrwale i doskutku
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Ale nie wiem czy sie rozumiemy, ze ja nie mam jakiegoś głosu w głowie tylko ja sama to mówię na głos tak jakby, wypowiadam te slowa
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Wydaje mi się, że po prostu wszystko co ja mam pasuje do CHAD. Znalazłam listę co czuje człowiek w hipomanii i po prostu wszystko sie zgadza, tylko ze ja nie mam tego przez kilka dni tylko przez np. 2-3 h na dobę .. ewentualnie jeden dzień... 

rozwiązałam sobie tez ten HCL 32 i odpowiedziałam pozytywnie na 15 pytań co wskazuje na szanse posiadania hipomanii.. tylko ze u mnie to nie trwa kilka miesięcy czy tygodni, tylko np od rana do południa lub maksymalnie cały dzien. Przypomniało mi sie ze pare lat temu często miałam takie epizody paromiesięczne ze ciagle miałam ochotę na zbliżenia z chłopakiem lub sama sie musiałam zaspokajac( wtedy myślałam ze to rozładowanie stresu i emocji którego wtedy miałam sporo) ale teraz mysle ze to mogla byc wlasnie ta hipomania.. ale dziwne ze chodziłam 2 lata do psychologa i psychiatry i nikt tego nie zauważył.. obie zapewniały ze nie mam CHAD.. ale w sumie nie mówiłam o tym popędzie seksualnym którego teraz od około 1 roku zupełnie brak, o tych swoich marzeniach
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27

Natomiast zawsze chce mi sie spać, właściwie to nigdy nie zarywam nocy, nie miałam czegoś takiego ze nie chciałam spać czy cos..
Boje sie bo czytałam ze zeby zdiagnozować CHAD trzeba wieloletnich wizyt u psychiatry, u mnie przez 2 lata tego nie stwierdziła ale mysle ze nie o wszystkim co teraz mi przyszło do głowy jej mówiłam wiec moze dlatego..
Powiedzcie mi czy powinnam wybrać sie do innego psychiatry? Moze ta moja sie nie poznała?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Zdaje sobie sprawę z tego, ze mam nerwice, ale przy nerwicy tez można mieć chyba CHAD i jestem prawie pewna ze ja to mam
naczytałam sie mnóstwa artykułów o CHAD, ze często jest tez przy lęku, a ja mam zaburzenia lekowe i teraz juz tak sie na to nastawiłam ze nie wiem co ze sobą zrobić
boje sie ze zdiagnozują mi ten CHAD i bede to miała do końca życia.. w sumie mam większość z tych objawów
a nie chce dostac takiej poważnej manii i w przyszłości byc niebezpieczna sama dla siebie dla swojej rodziny dzieci.. to okropne
** planuje sobie tez często ze chciałabym mieć duzy dom, robie sobie jego plany w głowie, ale nie mysle wtedy skad wezmę na to pieniadze.. podobno ludzie z chadem tak wlasnie maja


** planuje sobie tez często ze chciałabym mieć duzy dom, robie sobie jego plany w głowie, ale nie mysle wtedy skad wezmę na to pieniadze.. podobno ludzie z chadem tak wlasnie maja
- Marcin12345
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 22:14
Ale mam głupi humor. 


-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ja mówię do siebie głównie w myślach.
Zdarza się głównie kiedy jestem w pracy.
Stety i niestety robię to wtedy gdy ktoś podniesie mi ciśnienie.
Ludzie potrafią być chamscy a wręcz podli.
Wiadomo że nie zawsze można coś powiedzieć prosto w oczy danej osobie więc dużą ulgę nieraz sprawia mi nawrzucanie komuś
poprzez myśli.Zdarza się mówić na głos ale bardzo rzadko bo nie zawsze mogę.
Nie uważam tego za natręt....
Zdarza się głównie kiedy jestem w pracy.
Stety i niestety robię to wtedy gdy ktoś podniesie mi ciśnienie.
Ludzie potrafią być chamscy a wręcz podli.
Wiadomo że nie zawsze można coś powiedzieć prosto w oczy danej osobie więc dużą ulgę nieraz sprawia mi nawrzucanie komuś

Nie uważam tego za natręt....
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 14 września 2017, o 15:27
Prosze o odpowiedz 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Ja tez czesto bluzgam na ludzi w myślach jak mnie wk**** i też nie uwazam ze to natret powiem więcej mysle ze każdy tak robi. Natręty wg mnie sa wtedy gdy budzą lęk czy wywołują atak paniki. .bez tego to zwykle mysli a to normalne ze mamy mysli.. ja tez ze sobą w myslach "gadam" i to tez uważam ze normę. A i narzucać prosto w twarz jak potrzeba tez potrafię.Iwona29 pisze: ↑22 kwietnia 2018, o 06:19Ja mówię do siebie głównie w myślach.
Zdarza się głównie kiedy jestem w pracy.
Stety i niestety robię to wtedy gdy ktoś podniesie mi ciśnienie.
Ludzie potrafią być chamscy a wręcz podli.
Wiadomo że nie zawsze można coś powiedzieć prosto w oczy danej osobie więc dużą ulgę nieraz sprawia mi nawrzucanie komuśpoprzez myśli.Zdarza się mówić na głos ale bardzo rzadko bo nie zawsze mogę.
Nie uważam tego za natręt....
Kamila0530
Nie martw sie CHADem wydaje mi sie ze to choroba którą mozna wyleczyc wiec nawet jesli odpukac mialabys badz kiedys bys zachorowała to jest to chyba uleczalne??nie wiem moze zle mysle.
ps.sprawdz wiadomość
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison