Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

5 stycznia 2017, o 23:37

Ale zawsze możesz wybrać taką godzinę, kiedy jest mniej ludzi. Jeśli nie pracujesz, to jesteś bardziej elastyczny, godziny poranne w tygodniu to na basenach raczej pustki ;) Więc jeśli zima, to może łyżwy?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

5 stycznia 2017, o 23:43

nie umiem jezdzic na lyzwach.i chyba u nas nie ma lodowiska.mieszkam w miasteczku.u nas nie ma co robic w zimę.
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

5 stycznia 2017, o 23:45

Nie mów tak, bo to tylko wymówka i pożywka dla nerwicy ;)
Na pewno jest co robić, tylko nie odkryłeś jeszcze co.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

5 stycznia 2017, o 23:50

oczywiscie mozna chodzic do clubów ale to nie dla mnie.
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

5 stycznia 2017, o 23:51

To może w domu coś chociaż? Jakieś ćwiczenia?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

5 stycznia 2017, o 23:52

no cwiczenia to tak. hantelek mam i sprezynki do rozciagania.ale to zajecie na pol godziny raczej.
Mistrz 2021 (L)
asssiek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 10:36

5 stycznia 2017, o 23:56

Witam sie I tutaj, od pon odstawiam calkowicie lek( aktualnie Sertagen 25mg Co drugi dzien) I ogarnia mnie strach ze wroce do stanu z przed leczenia...
olus77@vp.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 1 stycznia 2016, o 13:30

6 stycznia 2017, o 00:17

Sebastian nie prawda, ze zajecia nie ma, zawsze cos sie znajdzie. I tez proponuje nie myslec za duzo nad przyszloscia, bo to wcale nic dobrego takie rozmyslanie. Wazne to , co jest tu i teraz, nhje wiesz co bedzie jutro, moze akorat spotkasz druga polowke i los sie odmieni. Na mnhje myslenie nad przyszloscia i to w takich czarnych kolorach zle dziala. Bo my nerwicowcy za duzo myslimy, przyswajamy, skupiamy sie na rzeczach ktore dla wiekszosci sa malo istotne, a my tak brniemy w to gowno. Niestety taka prawda. Takze glowa do gory, wszystko przed Toba, napewno docenisz wszystko dwa razy bardziej, uwierz w siebie,

-- 6 stycznia 2017, o 00:17 --
asssiek pisze:Witam sie I tutaj, od pon odstawiam calkowicie lek( aktualnie Sertagen 25mg Co drugi dzien) I ogarnia mnie strach ze wroce do stanu z przed leczenia...
A to jakis antydepresant? A jaki byl stan przed? Tak dopytuje bo sama jestem na leku, i tez kiedys musze odstawic...
asssiek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 10:36

6 stycznia 2017, o 00:44

Stan przed.... Masakryczny. Najpierw ataki paniki, zawaly, Miesiac biegunki, przez Co przestalam jesc calkowicie I bylam pewna ze mam raka jelita, u uczucie ciaglego zimna, trzesienie calego ciala itp miesiac nie wychodzenia z lozka, zalamanie totalne mysli samobujcze, zdiagnozowalam sobie nawet sepse. Wszystko zaczelo sie po pewnym traumatycznym zdarzeniu. Tak to antydepresant od kwietniu. Od wczesnie, jestem pod opieka psychologa, pracujemy nurtem poznawczo behawioralnym aktualnie
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

6 stycznia 2017, o 01:06

Sebastian, sądze że nie ma co szukać wymówek a bo tego nie ma tamtego nie ma :)
Nerwica w żaden sposób Cie nie ogranicza :) To Ty ograniczasz sie przez nią :) Robić można cokolwiek, byleby nie zasiedzieć sie w domu i nie brnąć w swoje objawy i lęki bo to może doprowadzić tylko do agorafobii.
To idz tam gdzie coś jest, nie chcesz przy ludziach iść na basen? idź w tygodniu jak ktoś napisał kiedy to nie ma tylu ludzi a są zwykle pustki, to akurat fakt :)
jakaś siłownia czy np. bieganie też wiele by Ci pomogło :) Nerwica to nie choroba w żaden sposób Cie nie ogranicza ficzycznie :) to człowiek sam sie ogranicza swoimi lękami.
A powiedz stary, pracujesz, uczysz sie co robisz ogólnie w życiu?
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

6 stycznia 2017, o 08:53

Wiem ze temat był już na forum....ale napiszcie proszę jak sobie radzicie że skokami ciśnienia. ...???
Ja już jak tylko się budzę to myślę czy nie jest wysokie,nie muszę chyba pisać że jak jestem w domu to natretnie sięgam po ciśnieniomierz. ...
Skoki mam przy napadach ale czy mogą być skoki też przy leku wolnoplynacym i długotrwałym stresie?
Czasem wydaje mi się, że niby czuje się dobrze,tobie coś a tu nagle bach. ..skok...głowa płonie, szumi...już nawet wtedy nie mierze ciśnienia bo się boję.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

6 stycznia 2017, o 10:13

Asiek jak się boisz to znaczy że ten lek w ogóle Ci nie pomógł jeśli chodzi o psychikę, bo TO nadal życie lękiem i niepewnością.

Polecam wam sport na wzocnienie ciała i ducha:) i zajęcie się czymś. Mówię wam, jak się daje wycisk to potem człowiek jest spokojniejszy i dużo hormonów szczęścia płynie no i podczas ćwiczeń się nie denerwuje człowiek atakami i sraczkami. Ja lubię ćwiczyć w domu przed lapkiem. :d
I skupić się na pozytywach bo reszta jest nieważna! To jest uniwersalne! Jakzobaczyłam w w necie ten rysunek: http://images3.bibsy.pl/9mkfQfWs/cieszm ... dziwe.jpeg to mnie aż ciarki przeszły. Będę szczęśliwa choć bym miała pęknąć od tych objawów. Może mnie wyginać, ale i tak mam zamiar mieć to gdzieś i skupiać się na czymś WAŻNIEJSZYM. Tak sobie powiedziałam i tak jest. pozdrawiam was kochani....

Adela, pytasz a na pewno wiesz :) ze nerwica potrafi wszystko nam zaoferować, byle byśmy się bali. Ja też nieraz się dziwnie czuję, obroce np głowę i tak zatrzesie mnie. To przecież normalne i gdybym miała się tym.przejąć to bym za każdym obrotem sprawdzała czy mnie zatrzesie :D a robiłam tak .... a to trzeba mieć to gdzieś, bo pewnie nieraz mi skoczy coś lub nagle poczuje niewiadomego pochodzenia przerażenie, ale to takma każdy i nie warto tym ŻYĆ.
Ja mam niskie ciśnienie i nieraz mi słabo. Ooj od dziecka. I nieraz wstałam i kręciło mi się i ciemno. A w nerwicy pół roku temu dostałamod tego silnego ataku paniki przy ludziach, bo wstałam i ciemno. To był mój pierwszy atak, TO było mocne i omdlałam.po tym zwolniłam się z pracy (masakra dziś jak o tym teraz myślę :D) i chorobowe i latanie po lekarzach i leki dla dziadków. i analiza - co to było? Skąd to? Tyle czasu zmarnowanego:D Sama widzisz .... he he
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
Furby248
Zbanowany
Posty: 34
Rejestracja: 28 grudnia 2016, o 17:20

6 stycznia 2017, o 11:28

Hej,
jaki macie sposób na ośmieszanie strasznych myśli..... wczoraj złapał mnie kryzysik jak robiłem dziecku kanapkę i podeszło bliżej że poderżnę mu gardło i mnie trzyma do dzisiaj ... staram się racjonalizować, akceptować itd... ale jeszcze bym ośmieszył ale nie mogę nic sobie z tym skojarzyć ani nic ciekawego wymyślić... jakieś pomysły ?
aeiouy13
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 26 października 2016, o 09:06

6 stycznia 2017, o 11:50

Furby248 ja takie myśli ignoruję. Po prostu ta myśl jest i hust. Trudno. U mnie działa. Generalnie traktuj tą myśl obojętnie. Moja psycholog pokazała mi metodę z drzwiami. Jedne drzwi przy przy jednym uchu drugie przy drugim. I myśli przechodzą. Jak jakaś się uczepi to należy jej pokazać drzwi wyjściowe. Można stosować do wszystkiego.
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

6 stycznia 2017, o 12:00

Dokładnie, po.prostu się nie przejmować; ) żyj tu i teraz jakby to nie było ważne (bo nie jest) ja tez miałam dużo myśli i już nie nadazalam do każdej coś odpowiedzieć bo ich było za dużo (jesteś zjebana, to bez sensu,giń) więc stwierdziłam że nie będę nimi żyć, bo to automaty podtrzymujące zagrożenie którego nie ma:D powodzenia głową do góry!

Ps. U was tez tak pięknie nawala śnieg? Jakieś plany?
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
ODPOWIEDZ