Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Green
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32

27 maja 2014, o 21:35

Hej wszystkim :)
Od września nie miałam atakow paniki , robilo się coraz lepiej w sumie juz kompletnie nie myslałam o tej nerwicy ... a teraz zaczelam znowu brac tabletki antykoncepcyjne i dzis prawie miałam atak paniki ... bo ost po glowie chodzi mi mysl zakrzepica ... bo kiedys miałam podobny problem . Napisałam prawie , bo udało mi się uspokoić po moze 20 sekundach , usiadałam i powiedziałam nerwicy , ze wiem co tu sie dzieje i przeszlo ... nie jestem jakos tym przerazona tylko mega zła ... szło mi tak dobrze ... troche nasilonego stresu i czuje , ze znow mnie to wciaga :( Teraz mam egzaminy , w lipcu się bronie ... a wiem ze im wiecej bede sie tym stresowac i myslec ze przyjdzie tym silniej to bedzie przychodzic ... czemu to wszystko jest takie skomplikowane ...
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

27 maja 2014, o 22:04

Kochana ale to nie smutaj a sie ciesz, ze 20 sekund i minelo, i w nic sie nie wkrecasz, nic cie nie wciaga, pamietaj ze to ty mozesz sama sie w to wciagnac albo i nie. Nic sie nie dzieje, gorszy okres, nie daj sobie robic papki z umyslu :)
Okey ma byc znowu atak? To niech bedzie, a ty zyj, bron sie i nie traktuj stresu jako konca swiata. Nic sie nie zawali kochana.
pomarancza
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 15 maja 2014, o 13:19

27 maja 2014, o 22:06

greeneyed23, a chodzisz na jakąś terapię, bierzesz jakieś leki?
Ja na razie mamt ylko dni,że jest lepiej. Ale boję się, że to sie do końca życią będzie ciągnąć. nawet jak będzie dobrze miesiac, rok,czy 5,że to może wrócić. Alw trzymaj się, ucz się do obrony - trzymam kciuki! Pokaż nerwicy, że to Ty rządzisz!
Green
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32

27 maja 2014, o 22:18

Ogolnie to nie okresliłabym mojej nerwicy jako bardzo silnej , bo od razu przejełam sprawy w swoje rece , nie szukałam po necie chorob i tak jakoś mi to przeszło . Od wrzesnia juz nie odczuwałam silnego leku ,chociaz pewnie gdzies tam siedział. Przez tabletki anty. miałam problemy z krwia i w sumie jak przestalam je brac to mi przeszlo , ale teraz znowu musiałam kontynulowac antykoncepcje i pewnie gdzies w mojej podswiadomosci siedzi strach zwiazany wlasnie z tym...
Byłam tylko raz u psychologa , który stwierdził nerwice i nie wyraził takiej potrzeby zeby brac tabletki . Radze sobie z tym sama i mysle , ze całkiem dobrze mi idzie. Jestem studentką więc raczej nie stać mnie na taką terapie i jakos nie czuje narazie takiej potrzeby, bo w sumie to zyje normalnie tylko czasem mnie coś dopada. Powoli zmieniam swoje nastawienia z najwiekszej pesymistki na swiecie na bardziej optymistyczną. Nie poddam ,, wiem ze jestem szczesciarą ze jest tak a nie inaczej ... nie mogę się załamać tym jednym mini atakiem. Pokaże nerwicy , że to ja rzadze , zdam trylion egzaminow , obronie się w lipcu i wtedy to już nic mnie nie zalamie :) Bardzo dziękuje , za takie szybkie wsparcie , postaram się wchodzić czesciej na forum i tez wspierac innych nerwuskow , bo to daje taka wielka siłę , że znow mam ochotę się usmiechać . Pozdrawiam i też pokazujcie nerwicy , ze moze spadać
pomarancza
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 15 maja 2014, o 13:19

27 maja 2014, o 22:23

Oczywiscie czekamy na info,jak juz bedziesz po obronie, jaki wynik:D
Ja tez bardzo szybko wpadlam na to forum i baaardzo ono mi pomaga,w zasadzie po 2 ataku wiedzialam,ze to jest to. Pozniej agorafobia doszla i tak leci;/ Ale na razie jakos probuje sobie radzic. Ja licze jednak,ze psychiatra mnie skieruje na terapie. Chcialabym skorzystac,bo przynajmniej z tego co czytam mysle,z emoze mi pomoc, bo ma sporo problemow"ze soba"do czego przyznaje sie dopiero teraz. Na nfz terapie nie sa platne,do lekow terapeuta Cie nie zmusi - wielu chyba robi wrecz przeciwnie-moze jednak warto? Choc zycze oczywiscie, aby to draństwo nie wracało już do Ciebie:)
Green
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32

27 maja 2014, o 22:32

Pewnie by pomógl i może kiedyś sie skusze jak nie dam sobie sama z tym rady , ale narazie wyznaje zasade , ze sama to zaczełam i sama to zakoncze to cholernie dzielna ze mnie dziewczyna ^^ tak jak i z Ciebie pomarańcza. Nie daj się przygnieść lękowi , dobrze ,ze trafiłaś na to forum bo to duze wsparcie i skarbnica wiedzy. Nie ulegaj swoim lękom , bo to tylko strach , a strach ma wielkie oczy :) Co do leków , to one tylko maskuja objawy, a nastawienie pozostaje takie same. Mysle ze trzeba nauczyc się nadawac problemom odpowiednią wartosc , przynajmniej w moim wypadku jest tak , ze przejmuje sie wszystkim 100 raz za mocno i wtedy ciagle jestem zestresowana .... chociaz niektore sprawy kompletnie nie wymagaja stresu , życze duzo cierpliwosci i wiary w siebie :) :*
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

28 maja 2014, o 18:05

greeneyed i terapeuta własnie wyciagnie z Ciebie powód dlaczego przejmujesz się wszystkim 100 razy bardziej.
Samemu cięzko spojrzec na siebie obiektywnie.
Ja latam na terapie jak na zbawienie, żałuję że tak późno poszłam i latami próbowałam okiełznać nerwicę.
Dopiero teraz ją leczę tak jak powinnam. Na prawdę polecam Ci terapię.
Ja przez lata uważałam że jeśli pójdę to jako ostatecznośc i porażka moja własna że sama nie dałam rady :hehe:

To tak jakby uważać za porażkę to że sami nie zaplombujemy zęba ;-)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
sylwus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 2 stycznia 2014, o 21:22

29 maja 2014, o 10:15

a u mnie ostatnio dupa mam poczucie, że nie odczuwam jakich kolwiek uczuć tak jak bym sie bała przed kimś otworzyc zeby ta osoba znowusz mnie nie zraniła. wiec sama juz nie wiem co do niej czuje, chodzi tu o mojego byłego heh.
"Nasz świat jest jak niemy film, do którego każdy z nas dopisuje własny tekst"
pomarancza
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 15 maja 2014, o 13:19

29 maja 2014, o 10:46

sylwus, ale otworzyc w jakim sensie? skoro to były, to po co się chcesz otwierać przed nim? Najlepiej się odciąć. Wiem, łatwo się mówi, ja miałam tak samo : chciałam kontaktu , po jakimś czasie dowiedzieć się co słychać. Ale nabrałam rozumu i wiem,że lepiej po prostu zakończyć pewien etap i nie narażać się na negatywne emocje. Wiem,że nerwusom 100 raz ciężej i milion razy analizuje się sytuację,no ale... trzymam kciuki! zaglądaj na forum, pisz jak masz doła - zajmij się sobą, a nie myśleniem o byłym! głowa do góry;)))
sylwus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 2 stycznia 2014, o 21:22

29 maja 2014, o 12:07

zdaje mi sie ze on nadal mnie kocha, wiesz chcielismy sprobowac jeszcze raz, wogole teraz jestem u niego tylko wiem ze jestem zamknieta w sobie tak jak bym nie umiała sie przed nim otowrzyc, zadnych uczuc nie pokazuje, szczerze mowiac juz sama nie wiem czy go kocham czy nie :D musze to dobrze sama przemyslec czy jest warto
"Nasz świat jest jak niemy film, do którego każdy z nas dopisuje własny tekst"
pomarancza
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 15 maja 2014, o 13:19

29 maja 2014, o 12:58

Aaa,w ten sposób. No to faktycznie, ciężko wyrażać osobie "z boku"swoje opinie, bo historia jest dłuższa jak sądzę;) Czyli on nie wie o Twoich zaburzeniach?
Mam nadzieję, że z czasem wszystko się ułoży i podejmiesz właściwe decyzje:)
Awatar użytkownika
Monika87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 4 maja 2014, o 17:53

29 maja 2014, o 20:03

Fatalny dzień, nie dość że cały dzień do dupy, to na koniec przypadkiem obejrzałam "szpital" coś tam o zakrzepicy, no i boli mnie ręka... masakra jakaś lęk ogromny i jakoś nie mogę się z niego wykręcić a nawet jest coraz silniejszy :( mam dosyć dosłownie
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

29 maja 2014, o 20:07

Wierz mi że ból ręki nie świadczy o żadnej zakrzepicy, prawdopodobieństwo tego jest prawie takie samo jak to że wygram dzisiaj w totka :) Ośmieszaj te irracjonalne myśli koleżanko, i nie skupiaj się na ich treści po to tylko kretyńska iluzja nerwicy :)
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
Monika87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 4 maja 2014, o 17:53

29 maja 2014, o 20:14

dzięki :) nie cierpię tej cholernej nerwicy, zmienia powoli moje życie znowu w koszmar...
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

29 maja 2014, o 20:17

Spokojnie, pamiętaj że z tego da się wyjść, i każdy z nas posiada w sobie tyle siły żeby skopać dupę temu cholerstwu!
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
ODPOWIEDZ