Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

1 czerwca 2014, o 23:45

Myslę że to ja zupełnie jak u mnie tylko jeden ze sposobów ujawinienia się lęków.
Ponieważ przestałam wyszukiwać chorób to znalazł się temat zastępczy żeby lęk miał jakis sens ;)
Taka reakcja umysłu.
Nie zmuszaj się na siłę, nic na siłę.
Jak się uspokoisz to sam zauważysz że to się uspokoi aż wreszcie zniknie.
Grunt to się nie ekscytować tym za mocno, objaw nerwicy jak każdy inny do tego bardzo popularny :)
:friend:

-- 1 czerwca 2014, o 23:45 --
No to może jeszcze dopiszę że ja dziś poleciałam do sklepu pod domem po lody grycana
bo akurat jest promocja :)
Już wychodząc miałam zawroty głowy i uczucie niepewnego chodu, miękkich kolan i niestabilnej podłogi
ale pomyślałam że to chyba najprzyjemniejszy objaw nerwicy jaki mogę mieć ;)
Więc wyszłam z przyjemnością mimo to.
Jesli coś takiego mnie dopadnie mówie sobie że to zupełnie jakbym sobie drinka walnęła i lecę dalej ;)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Aneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 49
Rejestracja: 1 marca 2014, o 18:42

2 czerwca 2014, o 10:38

hej. Mam od 2 dni nieprzerwany wkurzający ucisk łba. trochę jak kask. Głównie skronie, szczyt łba i tył wrrrrrrrrr
Czy takie utrzymywanie się to też nerwiczkowe czy może coś ;)
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

2 czerwca 2014, o 10:40

może i od nerwicy, a może i od pogody. minie :)
Awatar użytkownika
Aneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 49
Rejestracja: 1 marca 2014, o 18:42

2 czerwca 2014, o 10:42

no czekam czekam ale nerwiczkowym myśleniem pewnie sobie jeszcze "podbijam" to czucie....
Pozdrówka
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

2 czerwca 2014, o 10:44

to proszę zmienić nastawienie do tego. jest to jest. trudno. dziś głowa jutro stopa. różnie to może być :P
Awatar użytkownika
Aneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 49
Rejestracja: 1 marca 2014, o 18:42

2 czerwca 2014, o 10:47

też siebie proszę :) ale chyba trzeba nakazać...
aguś098
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 22 lutego 2014, o 17:24

2 czerwca 2014, o 14:32

hej witam wszystkich :)
juz mi sie wydawalo ze wychodze z tego wszystkiego prawie 3 tygodnie zylam jak dawniej i nagle sobie cos wkrecilam i i sie zaczelo znowu jeszcze tego dnia wszyscy u mnie mierzyli sobie cisnienie wiec od godz 13 nie rozstawalam sie z ciśnieniomierzem teraz widze jaka jaka bylam glupia jaks ie uspokoilma :) a cisnienei 137/88 tetno 100 to jzu byla masakra tak sie zaczelam denerwowac ze mi rosnie cisnienie ze po chwili mialam juz 144/100 i tetno 100 pierwszy raz w zyciu mialam cos takiego wczesniej nawet przy atakach nerwice mialam ksiazkowe cisnienie :) ale wkrecic sobie mozna wszystko :) to wszystko dzialo sie w piatek dzis jest poniedzialek i wszystko sie uspokaja tak sobie mysle ze skoro raz udalo mis ie uspokoic to 2gi raz powinno juz byc latwiej prawda ? :) bylam u psychiatry p lekarz mi powiedzial ze nie potrzebuje terapii ze skoro sobie sama bardzo dobrze radze to to najlepsza droga do zdrowia ale czasami mam gorsze dni i sie zastanawiam czy dobrze zrobilam rezygnujac z terapii ?
i jeszcze jedno gdy moje ataki byly zaawansowane zostalam sama w domu nigdy nie mialam z tym problemu az pewnego dnia gdy bylam sama w domu maialm bardzo nasilony atak staralam sie sama uspokoic ale nic nie dzialalo a gdy wstalam zrobilo mi sie ciemno przed oczami nie widzialam nawet cyferek na komorce zeby zadzwonic po rodzicow taks ie wtedy wystraszylam ze teraz boje sie zostawac sama w domu zaraz jakis wewnetrzny niepokoj i to uczucie ktore mi wtedy towarzyszlo tez powraca ;/ nie wiem jak mam to ogarnac moze ktos mial podobnie i zna jakis zloty srodek ?
aguś :)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

2 czerwca 2014, o 16:51

Zlotym srodkiem jest bez wzgledu na strach i obawy zostawac samemu w domu jesli jest taka koniecznosc :) Nie mozna z uwagi na strach nerwicowy bo to jest ten strach wlasnie, ulegac i robic uniki. Bo w ten sposob utrwalasz taką postawę.
Co do cisnienia to oczywiscie nie ma w tym zupelnie nic dziwnego, taki skok jest jak najbardziej mozliwy szczegolnie gdy majac nerwice mierzymy i jeszcze sie nakrecamy mierzac, czyli bojac ze zle wyjdzie.
Nie do konca rozumiem polecenie psychiatry ze terapia jest niepotrzebna, predzej malo potrzebne sa wizyty u niego w sumie, bo przeciez on nie tlumaczy ci jak sobie radzic z tymi myslami i objawami.
A mysle ze jednak terapia zawsze moze byc przydatna szczegolnie jesli jednak ulegamy obawom i jeszcze sie wkrecamy, co przeciez oznacza ze do tej pory nie wyksztalcilas sobie odpornosci na strach nerwicowy.
No to ze 3 tygodnie bylo dobrze to super ale nadal zle ze sie skokiem cisnienia od razu wkrecilas, teraz dlatego musisz sie pilnowac aby nie ulegac temu zeby nie zostawac samemu w domu, bo to bedzie kolejny powod do wkretek.

W kazdym razie terapia czy nie pracuj dalej nad tym i nie daj sie zagnać lękowi do narożnika. Nic ci nie grozi ale to ty sama musisz o tym siebie przekonywac jak to mowie ryzykujac wobec obaw i przyjmując lęk jako cos co ci nie zagraza ale jest bo masz stan zagrozenia, czyli nerwice.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

3 czerwca 2014, o 17:22

To ja się muszę wyżalić, własnie wróciłam od psychiatry.
Najpierw miała pretensje że przyszłam w ogóle do niej bo kiedyś byłam u innej.
Jak się już na mnie wyżyła spytałam czy mam wyjść?
Z łaski powiedziała - niech pani juz zostanie skoro przyszla...
Jedyne co stwierdziła to - na 100% depresji pani nie ma.
Opowiedzialam jej szybciutko moje mysli natretne gdyz stwierdzila ze własciwie
to nie ma czasu już na rozmowę.
W czasie jak opowiadalam ona odpisywała na smsy pod blatem :)
W koncu mowi - to czego pani ode mnie oczekuje??
No to ja mowie - no jest pani lekarzem chciałabym wiedzieć czy na te mysli natretne
jakies leki powinnam brac, czy z tego da sie wyjsc?
Ona na to - jakas nadzieje zawsze jest...
- ok ale ja chcialam zeby Pani mnie jakos uspokoila, ze w mojej sytuacji to normalne, ze tak moze byc?
- Pani chyba nie uwaza ze ja bede tu pania uspokajac?!
I na tym koniec :)

Dlatego to forum jest nieocenione... gdyby nie nie wy to na prawde można by zwariować.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

3 czerwca 2014, o 17:27

O cholerka, to jakaś parodia psychiatry, i ogólnie aż dziwne że nie chciała Ci dać leków. W końcu psychiatra od tego jest by wypisywać recepty. :D

To może ja Ci odpiszę z zapewnieniem że natrętne myśli w nerwicy są w 100% standardowe i normalne, no ale w sumie sama już o tym wiesz. :)

Także staraj się nie nadawać im wartości i swojej uwagi, traktuj jak śmieci i sobie pójdą. To takie 'proste' ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

3 czerwca 2014, o 17:28

na Twoim miejscu bym ją nieźle zbluzgał :)
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

3 czerwca 2014, o 17:32

Jesteś kobietą, mogłaś jej chociaż z liścia strzelić :DD Masakra, bezczelna baba... Chętnie bym jej powiedział co myślę... Tak jak Divin mówi, ośmieszaj to , traktuj jak śmieci , jak wielkie NIC. Z czasem przejdą. :))
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

3 czerwca 2014, o 18:22

Dzięki, wy naprawdę dajecie OGROMNE wsparcie.
To tylko dzięki wam wyszłam z najgorszej depresji.
Mam nadzieje że i te myśli przejdą.
Miałam iść do sekretariatu i się wypowiedzieć co myślę ale... pomyślałam sobie że może komuś
ta pani pomaga skoro ją tam trzymają.
Żeby rozładować emocje wróciłam w deszczu na piechotę klnąc pod nosem :lala:

Ps: i żebym miała czyste sumienie, mam tu inne konto ale zaczęłam dostawać maile
od kogoś kto mnie tu wypatrzył i próbował mnie szantażować - za randkę.
W sumie każdy sposób dobry ale... wolałam założyć nowe konto a tamto niechaj pozostanie jak jest.
;col
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

3 czerwca 2014, o 20:34

Chyba kryzys dopadł i mnie. Niech mi ktoś doradzi co mam robic ze strachem przed nożami z ostrymi ostrzami. Niby jest dobrze, ale jak biore go w ręke to czuje sie nieswojo i mimo wszystko boje sie tego dziada. Ryzykuje biore kroje itd. Ale dalej sie boje.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

3 czerwca 2014, o 20:39

Strach przed nozami wynika z obawy ze cos zrobisz komus lub sobie, ze strachu przed utrata kontroli, i jak to sie mowi aby pozbyc sie strachu wlasnie ryzykuj ale dalej sie pytam co znaczy ryzykuj? Zabij sie mentalnie, czyli mentalnie pozwol na wszystko co rzekomo ma sie stac, bo i tak sie nie stanie a ty oswajasz strach i po czasie ten lęk minie.
I nie frustruj sie ze ciagle czujesz sie niepewnie, w koncu minie. Frustracja jest zleeeeeeem ;p
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ