Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
olus77@vp.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 1 stycznia 2016, o 13:30

19 grudnia 2016, o 18:56

ale czy to napewno nerwica, bo mam myśli typu " że chyba mam silna depresje... bezsens taki, itp ..itd.. :( " takie wmawianie sobie na siłę czegoś, a jak jest dobrze, to myśle sobie nie może byc dobrze, bo i tak zaraz bedzie kiepsko :( i takie kółko się tworzy. Czytałam już materiały z forum, jak je cczytam to wszystko takie kolorowe ale chyba nie potrafie wykorzystać tego przekazu. Kurcze..

A jaki masz obecnie lęk? może napisz, zawsze będzie lżej. Ja z mojego też nie wiem jak sie wydostać, już mam myśli jak leże w szpitalu :((

-- 19 grudnia 2016, o 18:56 --
Napisałam tak o tym szpitalu, bo zawsze jak mam "gorszy" okres, to wmawiam sobie szpital, sni mi sie to nawet po nocach :( ciągle mysli..jak tam będzie, szkoda gadać..
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

19 grudnia 2016, o 19:06

PANGIRYK pisze:cześć nerwusy :)

Słuchajcie zastanawiam się jak ogarnąć się w trakcie jakiejs choroby np. zapalenia zatok... czułem się podle, doprowadziłem do stanu, że aż zakręciło mi się w głowie od zatok, z którymi się męcze praktycznie od nerwicy... poszedłem do lekarza dostałem 10 dni natybiotyku. Dzisiaj jestem 1 dzień po antybiotyku- czuję się słabo, słabo spałem, brakuje mi tchu, byle co powoduje dziwne uczucie w głowie- przykład- wytrąciłem sobie niechcący ręką okulary- odrazu oczy mi się przekręciły. trwało to sekundę ale zawsze... przez to wszystko nerwica wraca... są leki że zaraz padne że znowu mi się bedzie kręciło w głowie- to mój wyzwalacz całej nerwicy ... zawroty głowy i zasłabnięcie jakie kiedyś miałem.

jak wy radzice sobie ze złym samopoczuciem od innych chorób niż nerwica... cholernie ciężko mi z tym.

Ja proponuje podejść do tego tak jak do nerwicowych wkrętek, czyli spróbować takiego np. dialogu- "jestem teraz chory, mój organizm jest osłabiony, to normalne w tym stanie. Akceptuję wszystkie przykre objawy wynikające z choroby, wiem, że tak musi być, ale wiem również, że to minie. Daję sobie czas an wyzdrowienie i powrót do pełni sił. ;)
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

19 grudnia 2016, o 20:14

olus77@vp.pl pisze: -- 19 grudnia 2016, o 18:56 --
Napisałam tak o tym szpitalu, bo zawsze jak mam "gorszy" okres, to wmawiam sobie szpital, sni mi sie to nawet po nocach :( ciągle mysli..jak tam będzie, szkoda gadać..
Ja 10 lat temu miałem identycznie, widziałem się już w kaftanie, rażony prądami i miałem odczucie, że jestem osamotniony w tym i że tylko ja tak mam. Minęło 10 lat a ja nigdy nie trafiłem nawet do psychologa, ani nie połknąłem ani jednej tabletki. Mimo wszystko ten lęk całkowicie u mnie nie zaginął, jeszcze w 5% gdzieś się tam chowa, ale znajdę go i dam mu z kopa :dres:
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
olus77@vp.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 1 stycznia 2016, o 13:30

19 grudnia 2016, o 22:49

To błagam pomóż mi zniwelować ten lęk. Daj mi jakies magiczne rady, ale spróboj napisac mi jak ty sobie to tlumaczysz, a czy lek przed zrobieniem np. sobie czegos tez mialeS? tzn nie chce ale boje sie ze może mi przyjsc to do glowy.. napewno wiesz o co chodzi :D , takie chore uczucie .. no

-- 19 grudnia 2016, o 22:49 --
A tak pozatym czy bierze ktoś lek z serii citolopram, są różne nazwy tego ale generalnie o ten lek mi chodzi, jest ktos tu taki ?:)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

20 grudnia 2016, o 11:29

[quote="olus77@vp.pl"]To błagam pomóż mi zniwelować ten lęk. Daj mi jakies magiczne rady, ale spróboj napisac mi jak ty sobie to tlumaczysz, a czy lek przed zrobieniem np. sobie czegos tez mialeS? tzn nie chce ale boje sie ze może mi przyjsc to do glowy.. napewno wiesz o co chodzi :D , takie chore uczucie .. no

Magiczne rady znajduja sie w w nagraniach DIVOVICA oraz w artach na forum

wwszystkie nagrania divovica + pogadanki znajduja sie na YT
https://www.youtube.com/watch?v=dWUV5R91ZDc

https://www.youtube.com/watch?v=j9KmSVwcb0M

Istnieje jedna zasada na lek, ale aby ja zrozumiec nalezy przejsc najpierw przez proces.....:

https://www.youtube.com/watch?v=o4ONcHIyzjg
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

20 grudnia 2016, o 12:30

olus77@vp.pl pisze:To błagam pomóż mi zniwelować ten lęk. Daj mi jakies magiczne rady, ale spróboj napisac mi jak ty sobie to tlumaczysz, a czy lek przed zrobieniem np. sobie czegos tez mialeS? tzn nie chce ale boje sie ze może mi przyjsc to do glowy.. napewno wiesz o co chodzi :D , takie chore uczucie .. no

-- 19 grudnia 2016, o 22:49 --
A tak pozatym czy bierze ktoś lek z serii citolopram, są różne nazwy tego ale generalnie o ten lek mi chodzi, jest ktos tu taki ?:)

Witaj, ja brałam cital około 2 lat , ale długo czekałam na poprawę (około 2-3 miesięcy) . W ogóle się zastanawiam ,czy on na mnie podziałał ,czy samoistnie wyciszyłam swój umysł i po tych 2-3 miesiącach nastąpiła poprawa.
Awatar użytkownika
Małgośka777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 31 sierpnia 2015, o 11:31

20 grudnia 2016, o 13:09

witajcie. powiem tak.... mam sporo przebłysków, dni kiedy czuję się odburzona i to nie "chyba jestem odburzona" ale szczerze to w sobie czuję. lęku jako takiego nie mam. nie wiem jak to jest ale chyba powoduje to podświadomie okres przedświąteczny... (w ogóle święta dla nerwicowców to jakaś dziwna niemoc) że dostaje objawów.. ale takich bez lęku. jakby lęk wychodził przez objawy..? dziwne. dodam.. że zatoki to tez u mnie zmora odkąd mam nerwicę. czasami mylę sie czy to nerwica czy zatoki.. (objawowo) mam pytanie jak traktowac takie nawroty, kryzysy... kiedy już wiem że nerwica jest poza mną. wiem dziwne to ale może ktoś zrozumie i coś odpisze. być może nie w tym miejscuu dodałam ten wpis... ale była tu wyżej mowa o zatokach i to mnie zaciekawiło. pozdrawiam. M.
1. Nerwica atakuje najmądrzejszych i najpiękniejszych.... bo jest zazdrośnicą. :) .
2. " NIE LĘKAJ SIĘ " !!! :)
3. Nerwica to...kupa huku o nic :D
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

20 grudnia 2016, o 13:49

Hej

Mnie też jakiś kryzys dopadł przed świętami.Też myślę ze to jakaś presja przedświąteczna żeby się dobrze czuć.Trochę mi ciezk9 choć ostatni okres był dla mnie naprawdę dobry.Święta na nerwicowcow jakoś faktycznie zle działają.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Małgośka777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 31 sierpnia 2015, o 11:31

20 grudnia 2016, o 14:07

tak własnie to...zauważyłam. ale wiesz co betti... jak sobie to uswiadomię że to okres przedświąteczny tak wpływa to automatycznie lepiej sie czuję. więc zrozumienie w tym wszystkim jest podstawą. trzeba siebie otoczyc większą opieką w tych dniach i wymagać może trochę mniej. mamy prawo czuć się trochę mniej "mocniej"... ale nadal to my i nasze ukochane życie. a święta... też się odbedą i też damy radę :)
1. Nerwica atakuje najmądrzejszych i najpiękniejszych.... bo jest zazdrośnicą. :) .
2. " NIE LĘKAJ SIĘ " !!! :)
3. Nerwica to...kupa huku o nic :D
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

20 grudnia 2016, o 17:18

Małgośka777 pisze:witajcie. powiem tak.... mam sporo przebłysków, dni kiedy czuję się odburzona i to nie "chyba jestem odburzona" ale szczerze to w sobie czuję. lęku jako takiego nie mam. nie wiem jak to jest ale chyba powoduje to podświadomie okres przedświąteczny... (w ogóle święta dla nerwicowców to jakaś dziwna niemoc) że dostaje objawów.. ale takich bez lęku. jakby lęk wychodził przez objawy..? dziwne. dodam.. że zatoki to tez u mnie zmora odkąd mam nerwicę. czasami mylę sie czy to nerwica czy zatoki.. (objawowo) mam pytanie jak traktowac takie nawroty, kryzysy... kiedy już wiem że nerwica jest poza mną. wiem dziwne to ale może ktoś zrozumie i coś odpisze. być może nie w tym miejscuu dodałam ten wpis... ale była tu wyżej mowa o zatokach i to mnie zaciekawiło. pozdrawiam. M.

Victor o krzysyie nagranie-mam-kryzys-t9982.html ;)

A tak ode mnie - jeśli masz wewnętrzne poczucie, że w święta "musi być dobrze", albo chociażby "chciałabym się dobrze wtedy czuć", to tworzy się presja, która może powodować lęk albo objawy. To normalne. Ja np. wiem, że w pewnych miejscach czuję przymus dobrego samopoczucia i wtedy somaty dobijają się jeszcze bardziej. Także bez spiny, luźno. Daj sobie prawo do złego samopoczucia w święta. A jak będzie, to się okaże ;) ;) ;) ;)
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Awatar użytkownika
PANGIRYK
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 135
Rejestracja: 10 czerwca 2015, o 13:15

21 grudnia 2016, o 09:10

pudzianoska pisze:
PANGIRYK pisze:cześć nerwusy :)

Słuchajcie zastanawiam się jak ogarnąć się w trakcie jakiejs choroby np. zapalenia zatok... czułem się podle, doprowadziłem do stanu, że aż zakręciło mi się w głowie od zatok, z którymi się męcze praktycznie od nerwicy... poszedłem do lekarza dostałem 10 dni natybiotyku. Dzisiaj jestem 1 dzień po antybiotyku- czuję się słabo, słabo spałem, brakuje mi tchu, byle co powoduje dziwne uczucie w głowie- przykład- wytrąciłem sobie niechcący ręką okulary- odrazu oczy mi się przekręciły. trwało to sekundę ale zawsze... przez to wszystko nerwica wraca... są leki że zaraz padne że znowu mi się bedzie kręciło w głowie- to mój wyzwalacz całej nerwicy ... zawroty głowy i zasłabnięcie jakie kiedyś miałem.

jak wy radzice sobie ze złym samopoczuciem od innych chorób niż nerwica... cholernie ciężko mi z tym.

Ja proponuje podejść do tego tak jak do nerwicowych wkrętek, czyli spróbować takiego np. dialogu- "jestem teraz chory, mój organizm jest osłabiony, to normalne w tym stanie. Akceptuję wszystkie przykre objawy wynikające z choroby, wiem, że tak musi być, ale wiem również, że to minie. Daję sobie czas an wyzdrowienie i powrót do pełni sił. ;)

Dziękuję za otuchę. Wczoraj było ok ale dzisiaj od rana- zero energii ból głowy mdłości nie ogarniam ... mówie sobie, że to choroba która jeszcze trochę trwa i to minie ale mam dość :(
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

21 grudnia 2016, o 09:45

odstawiam wenlafaksyne ,mam nadzieje ze nie bedzie klopotow przy tym
Mistrz 2021 (L)
biedronka1975
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 11:44

21 grudnia 2016, o 10:27

Wczoraj znowu mnie dopadla nerwica dostalam leku uogulnionego i panika ze wszystkiego sie boje orzeczucia ze stanie sie cos zlego albo ja zrobie cos takiego bo mam natrętne mysli juz bylo oare dni ok ja sie boje puscic ten lek bo on mnie traz iluzorcznie chroni a jak go nie będzie to.sie boje ze strace kontrole
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

21 grudnia 2016, o 12:36

czuje wiekszą apatie znow.wstaje rano i ociagam sie dlugo z ubraniem sie i umyciem...

-- 21 grudnia 2016, o 12:36 --
duzy dołek , wszystkie przykre sprawy z przeszlosci dzis sie nawarstwiają w glowie :( , terazniejszosc też wywoluje mocne zdołowanie...nie wiem juz co robic zeby to przezwyciezyc.jestem tak slaby...
Mistrz 2021 (L)
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 304
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

21 grudnia 2016, o 16:50

Hej wam, mam pytanie.. Kiedys juz zmagalam sie z anhedonia, lekiem ogolnym, derealizacja i innymi takimi.. Przechodzilo, wracalo i tak na zmiane. Przez dlugi czas bylo ok, ale od jakiegos czasu znowu zle sie czuje, ale tym razem chodzi tylko o lek i jakies dziwne mysli. Moje pytanie dotyczy tego, czy moje objawy fizyczne moga miec z tym cos wspolnego, czy moze jednak cos mi jest i powinnam isc do lekarza? Jakos od miesiaca czesto jest mi niedobrze, mam mdlosci, boli mnie glowa i czuje sie tak nieswojo, boje sie ze cos powaznego mi jest itd. Do tego i wczoraj i dzisiaj mialam cos takiego, ze nagle niespodziewanie stracilam wszystkie sily, jakbym nie jadla nic 2 dni.. To jest straszne, nie wiem czy mam sie czego bac czy po prostu nerwica ktorej w sumie nie mam zdiagnozowanej maci mi w glowie? Mial tak ktos z was? Mam dosc ciaglego zlego samopoczucia i psychicznego i fizycznego, przeciez mozna sie wykonczyc..
ODPOWIEDZ