Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Marcin82 · 15 grudnia 2016, o 15:53

On 93, \to nie mysl o przyszlosci, skup sie na tu i teraz. Mnie takie same mysli strasza, ale na ten moment to jest bez sensu planowac pzryszlosc, bo czlowiek sie boi wszystkiego, wiec i przyszlosci bo ona jest zawsze niewaidomo. Rownie dobrze mozesz byc np za rok mega szczesliwy i spelniony, tego nie wiesz, zycie jest niepzrewidywalne, skup si ena terazniejszosci brachu!

sebastian86 · 15 grudnia 2016, o 18:59

ja z kolei nie moge sie oderwac od przeszlosci.natretne wracanie do dawnych sytuacji ciagle męczy.

-- 15 grudnia 2016, o 18:59 --
8 dzien na wenlafaksynie i teraz z kolei czuje niepokój i oslabienie ogolne.

pudzianoska · 15 grudnia 2016, o 19:15

sebastian86 pisze:ja z kolei nie moge sie oderwac od przeszlosci.natretne wracanie do dawnych sytuacji ciagle męczy.

-- 15 grudnia 2016, o 18:59 --
8 dzien na wenlafaksynie i teraz z kolei czuje niepokój i oslabienie ogolne.

Seba, mam dla Ciebie propozycję. Może spróbuj napisać codziennie jednego posta o tym, co wyszło/udało Ci się zrobić/co Cię cieszyło danego dnia? Chodzi mi o zauważenie przez Ciebie i docenienie choćby tyci tyci sukcesów, mikro-radości, spokoju, mikrosekundy bez lęku, co Ty na to? Bo tak sobie myślę czytając Twoje codzienne wpisy, że Ty pisząc ciągle i wciąż o tym co się nie udaje, programujesz swój mózg na myślenie tylko w negatywnych kategoriach. Może się nie znam, ale wydaje mi się, że ciągłe pisanie o negatywnych objawach, porażkach powoduje, że Twoja nerwicowa karuzela się kręci.

Człowieku, uwierz choć troszkę w to, że będzie lepiej, ale że tylko Ty możesz to sprawić! Trzymam kciuki

sebastian86 · 15 grudnia 2016, o 19:21

ja naprawde oddalbym wszystko zeby zacząc wierzyc.nie wiem jak tego dokonac.probuje na sile i nie wychodzi.z dobrych rzeczy to chyba tylko to ze bylem w bibliotece i zobaczylem tam piekną dziewczynę.

pudzianoska · 15 grudnia 2016, o 19:27

No widzisz! Czyli wyszedłeś z domu - to już wiele, punkt for you! Piękna dziewczyna - też dobrze, im więcej będziesz wychodził, tym więcej takich spotkasz i może ośmielisz się do jakiejś zagadać!!!

Doceniaj każdy swój mały krok, a najlepiej zapisuj je sobie. Pod koniec dnia możesz sobie przeczytać o swoich osiągnięciach. I zamiast skupiać się na tym, że przez 95% czasu było źle, bo nerwica i jej debilne objawy, to pomyśl - ok, jest chu*owo, ale stabilnie. Udało mi się dziś to i to. I na tym się skup. Na tym koncentruj. Nawet na siłę!

sebastian86 · 15 grudnia 2016, o 19:30

ale ja od dawna nie mam problemu z wychodzeniem z domu.to nic nowego.a co do zagadania do pieknej kobiety to chyba trzeba czasu.obecnie bym sie spalił.ja nie mam problemu z dostrzeganiem dobrych rzeczy ale to nie powoduje uspokojenia i poprawy nastroju.

pudzianoska · 15 grudnia 2016, o 19:46

W takim razie cieszę się, że dostrzegasz to co dobre.

Ja tylko oceniam, a właściwie wyciągam wnioski i kształtuję opinię na podstawie Twoich wpisów, które w moim odczuciu są zazwyczaj negatywne, co moim zdaniem (A MOGĘ SIĘ MYLIĆ

) podtrzymują nerwicowy stan. Czyli kończąc - ja tylko jeszcze raz powtórzę, że proponuję CI jeszcze bardziej intensywne skupianie się na pozytywach i docenianie postępów. Pozdrooooo!

sebastian86 · 15 grudnia 2016, o 19:47

ja znam zasady wychodzenia z nerwicy ale nie wiem jak je wykonywac.jest duzy opor w umyśle.jakbym mial zawirusowany mozg.

Aga Jaga · 15 grudnia 2016, o 20:20

Zazdroszczę Ci Sebastian ze wychodzisz swobodnie. Pomyśl ze dla mnie sa dni tylko na kanapie a wyjście a nawet samo pomyślenie o nim powoduje atak paniki skoki ciśnienia i zawroty non stop. Wiem ze Glowy nie odczepisz i ze masz ciężko ale lek dopiero sie rozkręca. Siedzenie w jednym miejscu caly dzień to udreka:(

bozenka17 · 16 grudnia 2016, o 10:06

sebastian a jak z tymi mdłosciami bo mnie nadal trzymają najgorzej z rana a potem jakos lepiej.Aga a ty bierzesz jakies leki bo zapomniałam a jak bierzesz to czujesz poprawe? A tak poza tym czy mozna cos doraznie brac na te mdłosci?

Aga Jaga · 16 grudnia 2016, o 10:28

Ka biorę seronil ale narazie nie widzę poprawy

herbatka miętowa na mdłości lub z imbirem polecam kochana

bozenka17 · 16 grudnia 2016, o 10:33

Agusia długo juz bierzesz/ chyba jakies benzo tez pomaga

Aga Jaga · 16 grudnia 2016, o 11:18

Mam cloranxen doraźnie biorę ponad miesiąc

16 grudnia 2016, o 11:36

Błagam was o pomoc...miałam błysk kilka dni temu wytłumaczyłam sobie wszystko poczułam wewnętrzny spokój i powiedziałam , że na kolejną myśl nie dam się nabrać.Każdy wie , że mam natręty kazirodcze do Taty ... wytlumaczylam sobie , ze nie chce z nim nic robić...a nerwica dzisiaj podeszła z taką myślą , że załamała mnie totalnie...

Dostałam myśl ,że co jeśli Tata byłby kimś obcym ? Że jakby był obcy to pewnie seks z nim z jako obca osobą by mi się podobał... i nagle lęk...z Tatą nie chce tego robic ale jest mysl a co jelsi bylby obcy... itd a co jesli by Ci sie spodobało...

Ja w ogóle nie fantazjuje o takich rzeczach raz chciałam coś sprawdzić to ledwo co byłam w stanie sobie wyobrazić bo zwyczajnie nie chce takich myśli....

Tamta mysl mnie zabiła...Prosze pomóżcie...może ja się chronię sama przed sobą,...moze sie oszukuje...i ta mysl a co jesli by Ci sie spodobało... i lęk...

POMOCY ! jestem na skraju ! chyba trafię do psychiatryka ! i jestem w takim stanie , ze juz nie wiem czy bym chciala zeby mi sie podobalo czy nie .to jest chore..ja jestem chora ....

sebastian86 · 16 grudnia 2016, o 14:10

bozenka17, mam mdlosci nadal.no i znow nie spalem.chyba nie trafilem z lekiem znow.

-- 16 grudnia 2016, o 14:10 --
jestem niespokojny do tego...